Trądzik

[ksylwia]

Napisane przez Ewuska_90

ksylwia,mam podobnie z tym ze głowna role odgrywa Tetralysal ehh....juz z połowa włosów mi wypadła a miałam zawsze ładne,poprawa jest ale co z tego jak wszystko wróci.Mam na noc clindacne, wieczorem akneroxid L ten do zmywania po2 minutach,jest niezle ale wiem ze to zasługa tetracykliny niestety...a we wtorek na peeling migdałowy boje siee!!
Jeszcze jestem w rozsypce,nie wybrałam filtra bo mam metlik w głowie tyle tego tu na wizazu ze nie mam za bardzo czasu wszystiego pzrejrzec,siedziałam ze 2 godizny na temat filtra i wiem ze nic nie wiem ...
a Wy jakiego uzywacie do bardzo tłustej cery z zaskornikami (jesli oczywiscie taka macie i jesli w ogole uzywacie filtra) Nie wiem tez czym sie smarowac po peelingu ale to juz chyba wyjdzie w praniu co bedzie podrazniac a co nie,co nawilzac a co nie etc.
Jestem padnieta po treningu wiec lece odpoczywac hehe to lubie najbardziej papa

Nie wiem jak Ty, ale ja na wakacjach postanowiłam całkowicie odstawić wszelkie malowidła - łącznie z tuszem do rzęs... wiem wiem jak to brzmi, początkowo na samą myśl miałam drgawki, ale teraz mi przeszło, a skóra widocznie wyjasniała i jej stan sie poprawił. Oczywiście nie jest idealnie (dlatego wciąż smaruję się tymi wszystkimi mazidłami), ale przynajmniej wychodze na dwór z mordką wysoko podniesioną i nie kryję jej za włosami. Tydzień temu obcięłam włoski i nawet jakbym chciała to nie da rady
Jeśli chodzi o peeling migdałowy to jest on bardzo delikatny i u mnie nie wysusza skóry. Po każdym zabiegu (peeling 50%) lekarz nakłada mi krem post-peeling i musze z nim się przespać danego dnia. Skóra w żadnym miejscu nie jest wysuszona, za to jest ładnie napięta i wygładzona. Na czole, brodzie i nosku jest wręcz idealna - moim problemem są policzki Nie używam kremów z filtrami (ewentualnie metronidazol na miejsca wysuszone), unikam słońca, co nie jest trudne przy obecnej aurze. Czekam na efekty - jestem już po 4 tym peelingu. Powodzenia dziewczyny.

[Ewuska_90]

Ee no to mnie kochaniutka pocieszyłąs bo ja sie boje panicznie tego peelingu..chyba moja fobia do ksometyczek sie uaktywnia :P
Mam baardzo wrazliwa cere wiec pewnie i tak bede chodzila buraczano-buraczana pzrez cały tydzien,ale stwierdziąłmz e jak nie spróbuje to sie nei dowiem
Ohh jak chce juz jutro i wreszcie sie dowiedziec czy bede ryczec czy jakos to pzrezyje...Tymbardziej ze załozyłam sobie ze juz do konca wakacji nie bede mogła nigdzie jechac na słonce,isc na trening wiec miło bym sie "rozcarowała" gdyby okazało sie ze buzka sie wygoi jeszcze pzred koncem wakacji i nie spedze 2 tyg w domu :/

[mila17]

a ja miałam peeling kwasowy-glikol. Teraz w październiku-listopadzie miałam mieć robione kolejne dwa i miało to być zakonczenie leczenia. Ale, że jest nawrót to póki co lecze się dalej

[AaniaA]

mila17 a probowalas stosowac retinoidy albo kwasy (np. glico A)? pytam, gdyz nie pamietam . na pewno wiesz, ze glico to stezenie 12% kwasu, jednak odpowiednie dozowanie nie podraznia skory. no i oczywiscie, czestotliwosc stosowania trzeba dostosowac do swojej cery, a nie stosowac tak jak napisane jest w ulotce.

[mila17]

AaniaA z retinoidów to tylko differin, ten peeling robiła mi moja dermatolog. Ja się raczej nie znam na kwasach i sama bym się bała nawet tego migdałka zrobić, żeby sobie nie zaszkodzić, a znając swoje możliwości to już całkiem

Wiem tylko, że bolało jak cholera

[AaniaA]

ja nie mowie o jakichs miksturach przygotowywanych wlasnorecznie tylko o gotowych preparatach. sama tez tego nie robie . zapytaj moze swoja dermatolog o lekki, gotowy kwas (glico A jest mocniejszy) albo o retinoidy. ja sobie chwale retin A.

[mila17]

no to już rozumiem Przy najbliższej wizycie (czyli za prawie 2 miesiące) jeśli nie polepszy mi się to podpytam. Tylko będe musiała stosować pewnie filtry?
dzięki Aniu

[AaniaA]

mila17 poczytaj sobie biochemie. tam Dziewczyny pisza o lzejszych i mocniejszych kwasach i retinoidach. wtedy bedziesz wiedziec o co zapytac pania dermatolog.

[mila17]

postaram się do czasu wizyty być chociaż mniej więcej obeznana.

A jak tam u was dziewczyny?? U mnie wszystko dobrze, buzia się uspokoiła, nic nowego nie wyskakuje a stare się goi i w koncu jest nawilżona Staram się zmienić całkowicie pielęgnację na apteczne delikatności i żadnych wysuszaczy nie będe stosować. Z physiogela jestem póki co zadoolona, jest bardzo delikatny A zaraz wybieram się na maraton po aptekach w poszukiwaniu wody termalnej, chcę aby służyła mi jako tonik, bo większośc toników jest albo dla mnie za mocnych i wysuszających, albo zapychających


EDIT: już wróciłam i jestem wykonczona-zleciałam pół miasata za wodą la roche posay i nigdzie nie mieli, z tym, że w jednym farmaceutka powiedziała, ze jak chcę to na jutro będzie. tylko coś mi tu nie gra- na kwc piszę, że ona kosztuje 20 parę złotych, a babka mi powiedziała, że jakieś 40zł I się teraz zastanawiam, czy to taka apteka, czy po prostu tyle kosztuje, czy mnie babka wałuje.
No ale trudno jak trzeba to trzeba.

[Ewuska_90]

O jaa dziewczyny przeżyłam swoj pierwszy peeling migdałowy
Niesamowicie sie ciesze ze nie jest tak tragicznie jak myslałam.Nastawiłam sie ze bede cała w strupach,czerwona jak burok pzrez cały tydzien a tu...
Przyszłam,okazało sie ze juz sie kwalifikuje na peeling bo nie ma ropnych zmian.Pani kosmetyczka najpierw obejrzała mnie i stwierdziła to co ja wiem od mniej wiecej 4 lat :P ze moja cera jest bardzo wrażliwa,podrazniona na policzkach a jednoczesnie straszna "kaszka" czyli poprostu cała w zaskórnikach.Zmyła mi twarz duzą ilościa jak sie pozniej okazało phosogelu.Bylam zdziwiona bo myslałam ze to juz jakis lekki kwas bo szczypało troche,ale moze to dlatego ze dała dużo żelu,nie dała wody i mocno tarla wacikiem.
Moja skora nawet na takie cos reaguje mocnym zaczerwienieniem.Ona bardzo sie zdziwiła ze mnie juz szczypie jak to dopiero najłagodniejsyz zel.
Zasanawiała se czy mi w ogole zrobic te kwasy,ale sie zdecydowałysmy.Zastanawia ła sie ejszcze nad peelingiem pirogronowym,podobno lepszy na zakórniki,ale silniejszy wiec zostałysmy przy migdałowym.
Najpierw nałozyła cos srednio szczypiacego,pozniej ten wlasciwy peeling,policzki mnie paliły,na czole nic nie czułam ale wszystko było do zniesienia,nie bolało,tylko lekki dyskomfort na policzkach.
Podobno to sie trzyma 20 mi n ale u mnie trzymała 10 bo wrazliwa,no i 1-szy raz.Posmarowała kremem post peel który mam zmyc niedługo,na nc nawilzajacy i spoko.Jak sie zobaczyłam to bylam troche przerazona,różowo-czerwona ale po doejchaniu do domu troche zeszło,a teraz czyli jakas godzine -po wygladam jakbym troche sie poopalala.
Jednym słowem 150 zl poszło sie bujac,wygladam jak po maseczce aspirynowej czy cos w tym stylu tylko bardziej zaczerwieniona i z debetem w portfelu:P
pojde jeszcze chyba raz na tez 20-minutowy i moze ze 2 razy na pirogronowy jesienią,ale nie bede co 2 tyg wydawac 150 no ludzie...Tymbardziej ze efektu nie bedzie pewnie zadnego,zejdzie zaczerwienienie a zaskórniki jak były tak będa...Tak podejrzewam.
Dlatego plan mam taki zeby teraz przez pare dni sie pooszczędzac zeby mimo wszystko skorA troche odpoczęła,za ok tydzien zrobic migdałka własnorecznie ale takiego mega słabego -8-10% czyli prawie tonik.Pozniej wizyta u dermy za 2 tyg od dzisiaj ale bez zabiegu,za jakies kolejne 3 tyg moze zabieg ale juz 20 minut,a pozniej pirogronowy.
Co sądzicie?
Ale mi ulżyło ze nie mam czerwonego mięcha na twarzy

[_eLeKtroda_]

A ja wam opowiem o czymś innym.
Dziś odwiedziła mnie znajoma mojej mamy (bardzo młoda) , która z tradzikiem zmagała się od podstawówki.

Cieszyłam sie na mysl,ze ktoś przyjdzie specjalnie by ze mną porozmawiac i mnie wesprzeć.Tymbardziej ,że miała ona taką samą sytuację.

Speszyłam sie jednak bardzo,gdy zobaczylam jej idealną cerę.
Ja sama siedziałam "naga" bo bez podkładu i czulam sie koszmarnie!
Starałam sie jakoś nie denerwować,ale wzrok sam mi uciekał.

Powiedziala mi jednak wiele dobrych rzeczy i nawet widzac mnie bez kompletnego makijazu powiedziala,ze jestem bardzo ladna.
Zdziwiło mnie to bo nie miałam podkładu...Nie miałam nawet tuszu na oczach czy cuś ... A mimo to usłyszałam takie słowa..
A mnie zawsze sie wydawało ze ktos mowi mi,ze jestem ładna bo widzi mnie umalowaną,ale w zyciu nie powiedziałby tego widząc mnie w innym stanie.

Było mi tez troche smutno, bo powiedziałam ile z tym juz walcze i jak mnie to meczy,ale była wyrozumiała.Bardzo..Mówił a ,ze sama siebie nienawidziła.

Dała mi troche nadzieji ze jednak po tych trzech miesiacach brania hormonow bedzie dobrze.Bo zapewniała mnie osoba,która to przeszła.
Siedziała przede mną z idealną cera.I nie bierze hormonów.Wiedziała jak je odstawić.

dzis mam nadzieje, jutro moge jej nie mieć.
Wiecie jakto jest.Wszystko zależy od stanu cery..A wiecie że czesto to sie zmienia jak w kalejdoskopie.

[AaniaA]

Napisane przez _eLeKtroda_

Dała mi troche nadzieji ze jednak po tych trzech miesiacach brania hormonow bedzie dobrze.I nie bierze hormonów.Wiedziała jak je odstawić.

elektroda mozesz wyjasnic o co chodzi z tym "wiedziala jak je odstawic". to w jaki sposob odstawila pigulki, zeby tradzik nie wrocil.

[Rozyczka-89]

mi ostatnio jak bylam na wakacjach na wsi wyskoczyla jakas gorka taka krosta podskorna i siedzi i nie wiem jak ja zlikwidowac bo zeby ja zniwelowac trzeba wycisnac ale sie nie da bo nie ma bialego czubka kto mi pomoe??????

[temi]

Hej, też zastanawiam się nad peelingiem migdałowym. Mam jednak bardzo wrażliwą cerę nawet niektórych maseczek nie mogę używać, np. kiedyś kupiłam maseczkę Leroset i strasznie skóra mnie piekła po jej nałożniu nawet 5 min nie wytrzymałam. Poza tym nie znam dobrej kosmetyczki, a boje się iść gdziekolwiek.

[_eLeKtroda_]

AaniaA !: Razem z moją mamą rozmawialy i co z tej rozmowy wywnioskowałam.Nie mogę gwałtownie odstawic hormonów tylko z cyklu na cykl podawać coraz słabsze dawki.I tak podawać,aż w końcu przestać.Ale nie gwałtownie,tylko tak jak mówiłam.Z cyklu na cykl coraz słabiej,coraz mniej.

[201607060918]

Mam na imie Agata (lat 25) i również problem z trądzikiem. Do tego dochodzi także tłusta cera. Używałam różne tabletki, zioła, kosmetyki. Będac w liceum dermatolog przepisał mi Roaccutane. Początkowo wyglądałam szkaradnie. Miałam suche wargi, czesto leciała mi krew z nosa. Do tego doszły problemy z wątroba. Brałam leki prawie rok. Buzia poprawiła mi się. Trądzik w niektórych partiach zniknął ale musiałam odstawić leki. Nie byłam w stanie wyrobić finansowo (sa bardzo drogie) Słyszałam że w Stanach Zjednoczonych został wycofany.
Im jestem starsza mam coraz ładniejsza cere. Jednak trądzik nadal sie utrzymuje. Dermatolog mi nie pomógł (widze że wszystkim przepisuje te same leki) leki hormonalne też nie działaja na cere (a musze je brać z innych powodów) tylko wysiada mi wątroba. Jestem już załamana. Od września zaczynam prace w firmie ubezpieczeniowej. Bez kosmetyków się nie obejdzie (używam od czasu do czasu fluidu Vichy Normateint) Im dłużej mam "tapete" tym bardziej zaczyna mi się świecić buzia. Latem rozpływam się jak czekolada. Znacie jakieś dobre kosmetyki do cery trądzikowej i tłustej ?! Musze dobrze wyglądać w firmie.

[mila17]

czaaajka a do zmatowienia buźki próbowałas skrobii? Może śmiesznie brzmi, ale na wizazu jest obszerny wątek na ten temat, dziewczyny, które mają problem ze świeceniem używają jej bo żaden puder tak nie matuje

I pamiętaj o nawilżaniu- im bardziej przesuszasz cerę, tym gorzej.

Trzymaj się

[Ewuska_90]

Temi a masz sklonnosci do rumienia czy cos w tym stylu? Moze poprotu Twoja skóra jest podrazniona od nadmiaru kosmetykow,a ta maseczka uczyliła Cie?
Ja mam bardzo tłusta i jednoczesnie bardzo wrazliwa skore,az sie kosmetyczka i dermatolog zdziwily ze taka wrazliwa.Miałam straszne obway pzred tym peelingiem,ale mysle ze jak pojdziesz do profesjonalnego gabinetu to nie ma prawa Ci sie krzywda stac.(szukaj najlepiej jakiegos gabinetu dermatologii estetycznej) U mnie to nie było tak ze dajemy i juz,bez dyskusji.., dobrały mi najlepszy zabieg(najlagodniejszy,ty mbardziej ze na pierwszy raz) i krótszy czas trzymały.Wyszłam czerwono rózowa ale dzisiaj juz nie ma sladu,skóra jets normalna.Jak najbardziej polecam tylko hmm czemu to takie drogie.Bo spektaku;larnych efektów nie ma.ale jakby to regularnie robic to ejst to fajny sposób na dbanie o trądzikowa cere.

[_eLeKtroda_]

Czaaajka: Miło powitać kolejną osobe na tym forum Może nie jestem na nim od samego początku,ale pozwole sobie Ciebie powitac w naszym licznym gronie
Bardzo szybko przyzwyczaiłam się do tego miejsca , bo poznalam osoby mające ten sam problem.A nikt nie zrozumie lepiej, niż osoba która sama boryka się z tym. Mam nadzieje,ze bedziesz tu często wpadała
Opowiedz mi prosze, od kiedy zmagaasz się z tym wrednym Akim (od Acne Vulgaris ) ?
Wyczytałam,że brałaś Roaccutane.Dziwi mnie,ze po roku czasu tradzik zniknął Ci tylko w niektórych partiach twarzy!Jaki miałas stan buźki przed leczeniem Roa, a jak jest teraz?
Z góry dziękuje za odpowiedź, jeszcze raz witam na forum

Włóczykijka, magdaa_j : Gdzie Wy się podziałyście?? Tęsknie!!

[201607060918]

_eLeKtroda_ z trądzikiem zmagam się od 7 klasy szkoły podstawowej i nic nie wskazuje na to by prędko zniknął. Roaccutane brałam w liceum - wtedy chyba najgorzej wyglądała moja cera. Po tych lekach stan skóry poprawił się. Sądze że o jakieś 30-40%. Głównie na czole, brodzie i plecach.

[magdaa_j]

Napisane przez _eLeKtroda_

Czaaajka: Miło powitać kolejną osobe na tym forum Może nie jestem na nim od samego początku,ale pozwole sobie Ciebie powitac w naszym licznym gronie
Bardzo szybko przyzwyczaiłam się do tego miejsca , bo poznalam osoby mające ten sam problem.A nikt nie zrozumie lepiej, niż osoba która sama boryka się z tym. Mam nadzieje,ze bedziesz tu często wpadała
Opowiedz mi prosze, od kiedy zmagaasz się z tym wrednym Akim (od Acne Vulgaris ) ?
Wyczytałam,że brałaś Roaccutane.Dziwi mnie,ze po roku czasu tradzik zniknął Ci tylko w niektórych partiach twarzy!Jaki miałas stan buźki przed leczeniem Roa, a jak jest teraz?
Z góry dziękuje za odpowiedź, jeszcze raz witam na forum

Włóczykijka, magdaa_j : Gdzie Wy się podziałyście?? Tęsknie!!

miło, że o mnie pamiętałaś
Ja jestem, jestem cały czas was tu czytam co piszecie, ale jakoś nie odzywałam się, bo nie miałam co napisać

U mnie cera jak narazie w miarę. Jak oglądałam zdjęcia z wakacji to przy takim maksymalnym zbliżeniu nie było mi nic widać na buzi chociaż miałam tylko korektor. Bardzo byłam mile zaskoczona. Myślałam, że na komputerze właśnie wszystko zobaczę co nie miłe na mojej buzi, ale jednak nie
W piątek mam spotkanie z nową klasą. Mam nadzieję, że poznam fajne osoby i będę miała super zgraną klasę

[_eLeKtroda_]

magdaa_j: Czyli jednak idziesz? Wspaniale!
Musisz mi póżniej zdać relacje na GG kochana Tak trzymaj!
Pamiętaj przede wszystkim głowa do góry i szeroki uśmiech

czaaajka: Wiesz naprawdę mnie dziwi,że Roaccutane
ci nie pomógł.Czytałam,że jest w 100% skuteczny bo to już ostateczność i powinien wpłynąć na stan całej cery.A jak wielki on jest?Chodzi mi o rozmieszczenie i ilość.Bo jeśli nie jest tak tragicznie to może jest jeszcze ratunek.Bądź Dobrej Myśli.

[mila17]

Roacuttane nie jest w 100% skuteczny. Jest nawet jakiś tam procent ludzi, na których nie podziała. Ale działa na zdecydowaną większość.

[_eLeKtroda_]

Możliwe ,ze nie jest w 100% skuteczny, ale czytając o tym napotkałam się tylko na jedną osobę ktorej nie pomogło,ale widziałam jej zdjęcia i to było naprawdę bardzo powazne stadium trądzika,ale to nie był trądzik taki zwykły.A Czaaajka Ty masz pospolity??

[Zuziku]

helloou
przylaczam sie do Waszego watku, bo tez meczy mnie ten problem gdzies o 12r.z. ;\
rok temu zaczelam lykac pigulki anty o dzialaniu antyandrogennym. wyczyscily mi sie plecy i dekolt, na twarzy zostaly zaskorniki i przed-okresowe wypryski, ale z powodu skutkow ubocznych pozegnalam sie z pigulami na wiosne na plecy, dekolt i szyje wrocily krostki, a na twarz pryszcze. rok temu zaczelam dopiero nawilzac i odzywiac skore, przedtem jakos myslalam ze to zle dla tradzika
i tak sobie kombinuje i wymyslam i ciagle jestem tradzikowa

moze kiedys uda mi sie przeczytac caly watek, przejrzalam pierwsza strone i widze ze nie jestem sama na swiecie zawsze wydawalo mi sie ze tylko ja mam taki problem, tylko ja mam tradzik a reszta osob w moim wieku nie wiem jakim cudem ma gladziutka cere

[_eLeKtroda_]

Witaj Zuziku!
A jakie brałaś te pigułki?Czy było to uzgadniane z lekarzem specjalistą?I ile masz latek?
Witam w temacie Nie jesteś sama Ja też tak myślałam,bo moi znajomi takiego problemu nie mają, więc myslalam że jestem pechowa..A jednak wiele osob się z tym zmaga, poznałam je tutaj i tak sie uz tutaj zadomowiłam

Aa wlasnie mam pytanie znacie jakieś dobre kremy, maści na przebarwienia?Troszkę ich mam.. Pozdrawiam

[Zuziku]

mam 18lat
pigulki bralam najpierw 'minerva' a potem, po zmianie lekarza 'chloe', ktore maja taki sam sklad horm. ale lagodniejsze skutki uboczne, niestety dla mnie i tak niedobre...
podobno to sa odpowiedniki diane35, tylko troszke mniej toporne
pierwszy ginekolog nic nie 'uzgadnial', powiedzialam ze chce takie na cere, to on dal takie i bez dyskusji, dopiero z tym aktualnym mozna normalnie pogadac
p. dermatolog mi sie trafila jakas feralna, bo ciagle przepisywala mi masc ichtiolowa a w miescie jest tylko 2, z tym drugim to juz inna historia, moge opowiedziec jak koles traktuje 13ki z tradzikiem
pigulek naprawde nie warto brac, bo to jest taka poprawa 30% i to dopiero po ladnych paru miesiacach, a po odstawieniu wszystko wraca i trzeba od nowa. a nie sa to takie delikatne pigulki, zeby mozna je brac bez przerwy przez pare lat

[magdaa_j]

Napisane przez _eLeKtroda_

magdaa_j: Czyli jednak idziesz? Wspaniale!
Musisz mi póżniej zdać relacje na GG kochana Tak trzymaj!
Pamiętaj przede wszystkim głowa do góry i szeroki uśmiech

tak idę jednak stwierdziłam, że później wszyscy będą się znali i będą już ze sobą się jakoś znali, a ja nie będę znała nikogo. Oczywiście, że opowiem jak było i zdam Ci na gg relacje

Zuziku, nie martw się nie jesteś sama. ja zawsze myślałam, że tylko ja mam taki problem. Wokół siebie widziałam zawsze osoby z gładkimi buziami. Teraz widzę, że nie tylko ja się borykam z trądzikiem i cieszę się, że możemy w tym wątku się pocieszać i wierzyć, że w końcu będzie dobrze.

[mila17]

Zuziku witamy

co do pigułek, to chyba niestety prawda

Ja biorę teraz antybiotyk doustny i jest ok, ale bardzo się boję, że jak odstawie wszystko powróci bardzo szybko.

[_eLeKtroda_]

czajkaaa:Powiem Ci tak.Ja akurat zamierzam je brać, bo duzo dziewczyn które spotkałam je bralo i im pomogło i mi to radzą.A że nie mam aż takiego topornego trądzika to nie musi mi on wracac.Muusze mieć nadzieje!
Slyszałam dobre słowa od szesnastu osob, i zadnej z nich nie wróciło.
Jestem wiec pewna swego i bedę brała to tyle ile bedzie potrzeba
magdaa_j: No ja na tą relacje czekam wiec pisz nawet jak będę niedostępna