Jaki Podkład?

[JOANNA16]

witam dziewczyny

doradzcie mi bo konczy mi sie podkład i musze sobie jakis kupic potrzebuje do jasnej buzki żeby dobrze krył niedoskonałości i przebarwienia nie wiem jaki był by najlepszy wiec prsze Was o rade

[lir391]

Podrzucam linki do trzech wątków na ten temat Przejrzyj je, a na pewno znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie.
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...B3ad+kryj%B1cy
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...B3ad+kryj%B1cy
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...B3ad+kryj%B1cy

[rambo]

wyszukiwarka, KWC .....

A tak poza tym to jaką masz cerę... z kryjącyhc podkładów to może : La Roche Unifiance, Vichy Dermablend, MF Lasting Performance ??

[JOANNA16]

Napisane przez lir391

Podrzucam linki do trzech wątków na ten temat Przejrzyj je, a na pewno znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie.
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...B3ad+kryj%B1cy
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...B3ad+kryj%B1cy
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...B3ad+kryj%B1cy

hmm czytałam czytałami nic nie wyczytałam jedna ten poleca druga zaraz go odradza heh no moze pomozecie w tym wateczku

[JOANNA16]

Napisane przez rambo

wyszukiwarka, KWC .....

A tak poza tym to jaką masz cerę... z kryjącyhc podkładów to może : La Roche Unifiance, Vichy Dermablend, MF Lasting Performance ??

mam sucha skore i lubia wyskakiwac krostki
nie chce zebt po nałozeniu podkładu wygladało jakbym załozyła maske
a jaki jest ten DMM i true much?

[Hexxana]

Jezeli masz sucha skore to polecam dobry nawilzacz i LRP ten optycznie wygladzajacy dla cery suchej,na miejscowe niespodzianki dobry jest korektorpoza tym moge Ci tez polecic podklad IsaDory Hydralight-niezle sie spisuje dla suchych cer.Jedna podstawa bedzie dobry nawilzacz a dopiero podklad.
DMM niezbyt nadaje sie dla suchych cer poniewaz tylko podkresla suche partie a True Match jest "trudny" z odcieniami i jak dla mnie jest za ciezki.

[rambo]

DMM i TM odpadają bo podkreślają skórki i wysuszają. Na krostki może korektor punktowo(np. zielony, albo zwykły beżowy (np. kamuflaż ArtDeco ? ) i do tego jakiś lekki podkład (Hydralight IsaDory, Rimmel Recover... itp) do tego dobry krem nawilżający, i dobre oczyszczanie = skóra nawilżona i mniejsza szansa na wypryski

[JOANNA16]

Napisane przez Hexxana

Jezeli masz sucha skore to polecam dobry nawilzacz i LRP ten optycznie wygladzajacy dla cery suchej,na miejscowe niespodzianki dobry jest korektorpoza tym moge Ci tez polecic podklad IsaDory Hydralight-niezle sie spisuje dla suchych cer.Jedna podstawa bedzie dobry nawilzacz a dopiero podklad.
DMM niezbyt nadaje sie dla suchych cer poniewaz tylko podkresla suche partie a True Match jest "trudny" z odcieniami i jak dla mnie jest za ciezki.

uzywam korektor oczywiscie bez niego ani rusz hihi
zawsze pod makijaz smaruje sie kremem nivea (i tylko tym najlepiej mi służy i na dodatek mam alergie a po nim mnie buzka nie swedzi) do tej pory miałam z avonu ale jest do kitu a powiedz mi prosze jaka cena jest tego podkładziku ktory mi proponujesz?

[JOANNA16]

Napisane przez rambo

DMM i TM odpadają bo podkreślają skórki i wysuszają. Na krostki może korektor punktowo(np. zielony, albo zwykły beżowy (np. kamuflaż ArtDeco ? ) i do tego jakiś lekki podkład (Hydralight IsaDory, Rimmel Recover... itp) do tego dobry krem nawilżający, i dobre oczyszczanie = skóra nawilżona i mniejsza szansa na wypryski

no korektor mam z "corala" słabo kryje ale raz go kupiłam i tak terak kupuje dziewczyny mam straszny problem z ta cera moja mam atopowe zapalenie skory mam plamy na skorze w tej chcwili na rekach szyi nodze i brzuch na buzi (((i tak trzymac))) narazie nie mam ale jak mam zle dobrane kosmetyki to mi sie tak robi nawet na powiekach mam teraz swedza jak cholera uzywam mydła bambino bo jest delikatny ale miałam tez bez detergento i oliwke do kapania co tez przeznaczona bla dzieciaczkow delikatna jest i tak to juz mam oprzechlapane

[Hexxana]

Napisane przez JOANNA16

uzywam korektor oczywiscie bez niego ani rusz hihi
zawsze pod makijaz smaruje sie kremem nivea (i tylko tym najlepiej mi służy i na dodatek mam alergie a po nim mnie buzka nie swedzi) do tej pory miałam z avonu ale jest do kitu a powiedz mi prosze jaka cena jest tego podkładziku ktory mi proponujesz?

Podklad LRP kosztuje ok.65zl ale to tez zalezy od apteki wiec lepiej sprawdzic ceny przed zakupem

[JOANNA16]

Napisane przez Hexxana

Podklad LRP kosztuje ok.65zl ale to tez zalezy od apteki wiec lepiej sprawdzic ceny przed zakupem

o matko drogi nie stac mnie na taki nie pracuje

[rambo]

trzeba było od razu powiedzieć że masz atopowe zapalenie skóry - teraz możemy sobie pogadać wręcz po kumpelsku też mam AZS i jestem na jak najlepszej drodze do spowodowania żeby go nie było widać a muszę powiedzieć że w najgorszych czasach było fatalnie jak narazie go nie widać i bardzo się z tego cieszę. Zacznę zatem od swojej historii (porównasz sobie czy u ciebie jest podobnie), przejdę do pielęgnacji i kosmetyków pielęgnacyjnych które polecam oraz do leków, a zakończę na kosmetykach kolorowych.

Możesz się więc szykować na długą, aczkolwiek mam nadzieję że coś wnoszącą lekturę

Zatem

1. Ja - moje atopowe zapalenie skóry zaczęło się gdy w wieku lat 5 mój alergolog zaczął leczyć moje uczulenie (jeszcze nie AZS) sterydami. Tak mnie leczył, że było co raz gorzej, aż w końcu moja dziecięca skóra dorobiła się atopii. Leczyłam się i leczyłam i było co raz gorzej. Aż w końcu gdy zaprzestałam smarować się sterydami sytuacjia się uspokoiła. Używałam kremów dla dzieci i było całkiem ok, dopóki nie zaczęła się "młodzieńcza burza hormonalna". Moje hormony sobie szalały, a ja podkuszona reklamami i różnymi innymi rzeczami zaczęłam kupować kosmetki przeznaczone do cery całkowicie odmiennej niż moja. No i się zaczął nawrót. Dodatkowo gdzieniegdzie zmiany trądzikowe. To była masakra... nie można było odróżnić w którym miejscu kończy się AZS a zaczyna trądzik młodzieńczy Mam szczęście, że wtedy natrafiłam na dobrego dermatologa, który zalecił mi odpowiednie leki i kosmetyki pielęgnacyjne, jakoś się uspokoiło, ale niestety nigdy do końca. Obecnie moje AZS występuje "jak mu się zachce" (kiedy podrażnie się jakimiś kosmetykamim, kiedy dostanę uczulenia na coś .... i w wielu innych trudnych do zidentyfikowania przypadkach). Na co dzień jednak udało mi się opracować odpowiedni sposób pielęgnacji mojej przesuszonej wrażliwej i atopowej cery, tak że jest prawie normalna, a osoba która nie wie ze mam AZS na pewno się tego nie domyśli sama. Jak narazie trudno mi do końca zlikwidować przesuszenia, ale nad tym pracuję i powoli zaczyna mi się udawać. Nad wrażliwością nie zapanuję nigdy niestety - muszę uważać na kosmetyki których używam.

Myślę więc, że jesteśmy w podobnej sytuacji i że mogę ci pomóc jako doświadoczony już przez życie wrażliwiec, "przesuszeniowiec" i atopik

2. Mam nadzieję że jesteś pod stała kontrolą dermatologa, jeśli nie natychmiast musisz to nadrobić.

Powinnaś używać odpowiednich leków. Polecam z całego serca PROTOPIC. Jest to maść całkowicie pozbawiona sterydów, przeznaczona dla atopowego zapalenia skóry. Potrafi usunąć mi nawet najgorsze zmiany w mgnieniu oka. Kiedy jej nie mam np. miesiąc atopia mi się nasila. Kupuję, dwa dni mijają i już wszystko jest w porządku Jedyna jej wada to cena - ok.200zł. Jednak wprowadzili teraz mniejsze opakowania- 10 ml. za 60 zł (ja znalazłam taką apteke gdzie jest za tyle, w innych kosztuje ok. 75zł). Kiedy moja skóra jest ok, odsatwiam go, albo stosuję raz na jakiś czas profilaktycznie, ale kiedy tylko zobaczę jakieś nawet drobne oznaki, od razu do niego powracam, żeby przypadkiem się nie rozwinęło. Działa idealnie, zapytaj o nią swojego dermatologa.

Sterydy zdecydowanie odradzam ze względu na ich okropne działanie na skórę.

Elidel również odradzam. Jest drogi, nie daje praktycznie nic, poza tym, że AZS się nie rozwija, ale ww ogóle nie pwoduje zmniejszenia objawów a co dopiero całkowitego (znaczy się tego widocznego dla oka) zlikwidowania zmian, obrzęków itd.

Poproś również o jakieś tabletki np. Telfast, Claritine. Wiosną i latem jesteśmy bardziej narażone na zaostrzenie objawów.

3. Powinnaś zastosować odpowiednią pielęgnację.

Wieczorem :
a) myj twarz żelem do mycia twarzy (np. Lipkar Baume lub inne La Roche Posay, są bardzo dobre, jedyne żele jakich używam) i wodą gotowaną lub mineralną - nigdy zwykłą "kranówą"

b) możesz przemyć twarz mleczkiem (np. Physiogel), albo spryskać wodą termalną (zdecydowanie najlepsza La Roche Posay)

c) na wszystkie zmiany atopowe stosuj odpwiednie maści, resztę dobrze nawilżaj kremem

Rano :

a) wszystkie pozostałości maści czy kremu zmyj mleczkiem lub spryskaj się dokładnie wodą termalną, odeczekaj chwilkę i zetrzyj wacikiem(ja wybieram to drugie). Nie myj już twarzy wodą bo wysusza i podrażnia

b) zastosuj jak najlepszy krem nawilżający.

Polecane kosmetyki (przeze mnie rzecz jasna) :

* Ducray, A-Derma, Dermalibour (krem) - świetny, mam go co prawda od niedwana, ale bosko nawilża, skóra jest po nim cudownie gładka i jets bardzo lekki. Jak mi się spodoba na dłuższa metę to się w nim chyba zakocham. J

* Kremy Physiogel i Iwostin - może nie są rewelacyjne, może nie wchłaniaja się świetnie i są za tłuste, ale nie powodują podrażnień, nieźle nawilżają i nie uczylają.

* żele do mycia twarzy La Roche Posay - zdecydowanie najlepsze żele do mycia twarzy, nawet kupiony przez przypadek Effaklar do cery mieszanej i tłustej nie wyrządził mi krzywdy )

* woda termalna La Roche Posay - idealna, zastępuje mi mleczko i tonik, dodatkowo jest świetnym wstepem nawilżającym do kremu, koi podrażnioną skórę i jest świetna kiedy jest gorąco

* odżywka do skóry Nanobase - nie nadaje się na całą twarz w ogóle, ale na najbardziej przesuszone miejsca jest świetna, ja mieszam ją dodatkowo z podkładami ktore wysuszają mi cerę wtedy robia to mniej

* peelingi enzymatyczne o jak najprostszym składzie - ostatnio na gwałt potrzebowałam peelingu (byłam w łuskach wręcz jak jakaś ryba), apteka była zamknieta więc udałam się do zwykłego sklepu po saszetkę (stwierdziłam, że nie będę wydawac kasy na raz praktycznie, więc kupię sobie saszetkę czeegoś zwykłego, jak mnie podrażni coś się wykombinuje). Sterczałam w sklepie dłuuuuugo, wszystkie peelingi były zapachowe. Aż w końcu znalazłam jakiś Polleny Malwy - jedyny z dość przyjemnym składem i bezzapachowy. Stwierdziłam że raz się żyje i kupiłam. Był to pierwszy peeling, który tak podziałał mi na skórę. Złuszczył prawie wszystko co trzeba, nie uczulił, nie podrażnił, zlikwidował nawet zaczerwienienia na chwilę...Inne peelingi enzymatyczne (nie mówiąc już o mechanicznych) droższe i z wyższej półki zazwyczaj mnie podrażniały i dopiero po jakimś czasie skóra dochodziła do jako takiego porządku bez przesuszneń, potem łuszczyła się znowu - peeling - podrażnienie i tak w kólko . A ten peeling to cudeńko i do tego jedna saszetka wystarcza na 2-3 użycia i kosztuje 2,50zł Odkrycie :O

* maseczki nawilżające co jakiś czas - ja narazie nie znalazłam takiej która by mnie w pełni zadowoliła .... cóz jak znajdę na pewno wspomnę

Odradzam :

* wszelkie kosmetyki "nieapteczne" i nie przeznaczone dla skór wymagających i wrażliwych takich jak nasza

* wszelkie kosmetyki udające takie do skór wrażliwych np. AA

* mycie twarzy mydłem i wodą z kranu (o zgrozo !!)

4. No i wreszcie temat makijażu :

Jesli chodzi o podkład to rzeczywiście wiem jak trudno jest go sobie znaleźć przy naszym typie skóry. Testowałam ich ostatnio wiele i odkryłam Astor Anti stress & lift. Nie uczula i nie podraznia mojej skóry, nie wywołuje AZS (jak wilka z lasu ), nie tworzy maski, jest lekki i przyjemny akurat na lato

Wklejam moją wiadomość zamieszczoną w innym wątku dotyczącą przetestowanych przeze mnie podkładów (ostatnio) :

" to ja się wypowiem bo to MÓJ temat. Jak coś nie wysusza mnie to znaczy, że nie wysusza wcale nie no żartuję oczywiście każda cera jest inna (moja na pewno ), ale myślę, że jestem w stanie ci pomóc, bo moja cera jest strasznie przesuszona ....

Ja przedstawię moje ostatnie testy.... (większość z nich to podkłady nawilżające)
(zaznaczam, że będę pisać czy coś mnie uczuliło czy nie, ale nie musisz się tym bardzo przejmować, bo moja cera niestety jest nie tylko bardzo przesuszona, ale i wrażliwa )
1. Rimmel Recover - lekki (akurat na lato), ładnie rożswietla (o ile to lubisz), nie podkreśla suchych skórek, lekko naiwlża,nie ma mowy o masce, mnie troszkę uczulił

2. IsaDora Hydralight - naiwlża, nie tworzy maski, nie podkreśla suchych skórek, uwydatnia nierówności, nie kryje, mnie uczuliła

3. AA nawilżający - porażka i to kompletna .... więcej wad niż zalet

4. Clinique Repairwear Anti-Aging Make-up (naiwlżająco-wygładzający) - tworzy maskę, raczej nie podkreśla skórek, nawilża, dobrze kryje, delikatnie mnie uczula, po kilku godzinach widać wszystkie nierówności

5 La Roche Posay Unifiance (korygujący) - tworzy maskę, podkreśla skórki,wysusza(nie wart swojej ceny) po dłuższym czasie używania bardzo mi zaostrza AZS

6. Vichy Dermablend - dobrze kryje, ale po kilku godzinach gdzieś znika <??> uczula, po jakimś czasie widać wszystkie nierówności, widać go na twarzy (ale nie jest to taka typowa maska - po prstu widać, ze masz podkład, mimo, że nie widac podkąłdu nie wiem jak to wytłumaczyć)

7. MF Colour Adapt - całkiem ok, dopasowuje sie do cery, nie wysusza (mnie przynajmniej ) , tylko troszkę podkreśla skórki (w sumie można uznać, że nie podkreśla ), szybko znika z twarzy, podkreśla wszystkie nierówności

8. L'oreal True Match - patrz wyżej tylko, że dużo bardziej podkreśla suche skórki

9. L'oreal Infallible - również patrz wyżej tylko, że jeszcze bardziej podkreśla suche skórki ( w sumie wyglądałam w nim jak jedna wielka sucha skórka , więc nie osceniam innych właściowści, bo musiałam go natychmiast zmyć ... miałam tylko próbkę, ale to wystaczyło)

10. Jakiś kryjący Erisa - o boże ! masakra .... nie komentuję nawet

11. Moje odkrycie : nie uczula mnie (jak narazie), nie uwidacznia nierówności, nie tworzy maski, wyrównuje koloryt cery, świetnie stapia się ze skórą, lekko wygładza - nie jest w stanie do końca ukryć moich rumieńców, ale mu wybaczam (pisałaś, że nie masz tego problemu, więc .. ) może nawet trochę nawilża, w każdym razie nie wysusza i nie podkreśla suchych skórek, mało kryje, ale ja nie mam wiele do ukrycia (wyjątkowe okoliczności : korektor albo Dermacol do niego), lekki. Jak narazie wydaje mi się idealny na lato (na zimę trochę gorzej chyba .... ) : ASTOR ANTI STRESS & LIFT (nie wiem jak ze zmarszczkami, bo ich na szczęście narazie nie mam )

Zamierzałam jeszcze przetestować Vichy Aera Teint i Bourjois wygładzająco-nawilżający. Kilka dobrych słów słyszałam też o wyżej wymienionym Lumene oraz o podkładach IsaDory : w piance i Velvet Touch.

Nie wiem czy wymieniłam wszystkie które ostatnio wypróbowałam (było ich naprawdę dużo... jak mi się coś przypomni to napiszę)

Podkłady testowałam kupując całe opakowanie (potem oddawałam, albo sprzedawałam .... ) albo zdobywając słoiczki z testerami w dwóch Sephorach (więc miałam dwa testerki) ewentualnie miałam tylko jeden słoiczek ... L'oreal I. to była próbka z gazety jakiejś

Polecam jeszcze poczytać o nowym podkładzie Maybelline Pure Make- up (50 % wody podobno ) "


Tak więc swój podkład na lato już mam. Jestem pewna, że mi nie spłynie no i spełnia wszystkie moje wymagania (a ptzynajmniej większość ). Na zimę mam zamiar wypróbować MF Lasing Performance(z nadzieją, że mnie nie wysuszy) no i zamierzam zakupić jeszcze koniecznie La Roche Posay Unifiance Creme dla cery suchej, bardzo suchej i wrażliwej - na te gorsze dni mojej skóry, kiedy trzeba ukryć conieco, a jednocześnie jej nie podrażnić. Wtedy Astor może nie sprostac zadaniu, a ja z resztą wolę nie ryzykować. Jednak na co dzień Astorek może być.

Jeśli chodzi o inne kosmetyki to zdecydowanie przyda się korektor np. kamuflazyk ArtDeco. Ja tez polecam punktowo Dermacol - mi krzywdy nie wyrządził (nie próbowalam na cała twarz i ty tez nie probuj )

Jesli swędzą cie powieki i dodatkowo są podrażnione zrezygnuj z cieni do powiek. Albo ogrnicz ich użycie tylko na specjalne okazje. Na codzień wyrazu dla oka może doadac przeciez eyeliner + ładnie wytuszowane rzęsy.

Życzę powodzenia, jeśli masz jakieś pytania wal śmiało

Mam nadzieję, że cokolwiek pomogłam i cię nie zanudziłam

[Hexxana]

Napisane przez JOANNA16

o matko drogi nie stac mnie na taki nie pracuje

Zdaje sobie sprawe ze drogi jednak piszesz ze masz AZS wiec przy takim schorzeniu ten podklad wydaje sie idealny i jedyny;sama mam sklonnosc do alergii i podraznien wiec wiem jak to jest.
Nie potrzebuje od jakiegos czasu podkladu ale jezeli Twoja cera tego wymaga to jednak dobrze postawic na pielegnacje i kolorowke,ktora bedzie wspolgrala z wymaganiami wobec niej.

[Hexxana]

Rambo cudnie opisalas

[JOANNA16]

Napisane przez rambo

trzeba było od razu powiedzieć że masz atopowe zapalenie skóry - teraz możemy sobie pogadać wręcz po kumpelsku też mam AZS i jestem na jak najlepszej drodze do spowodowania żeby go nie było widać a muszę powiedzieć że w najgorszych czasach było fatalnie jak narazie go nie widać i bardzo się z tego cieszę. Zacznę zatem od swojej historii (porównasz sobie czy u ciebie jest podobnie), przejdę do pielęgnacji i kosmetyków pielęgnacyjnych które polecam oraz do leków, a zakończę na kosmetykach kolorowych.

Możesz się więc szykować na długą, aczkolwiek mam nadzieję że coś wnoszącą lekturę

Zatem

1. Ja - moje atopowe zapalenie skóry zaczęło się gdy w wieku lat 5 mój alergolog zaczął leczyć moje uczulenie (jeszcze nie AZS) sterydami. Tak mnie leczył, że było co raz gorzej, aż w końcu moja dziecięca skóra dorobiła się atopii. Leczyłam się i leczyłam i było co raz gorzej. Aż w końcu gdy zaprzestałam smarować się sterydami sytuacjia się uspokoiła. Używałam kremów dla dzieci i było całkiem ok, dopóki nie zaczęła się "młodzieńcza burza hormonalna". Moje hormony sobie szalały, a ja podkuszona reklamami i różnymi innymi rzeczami zaczęłam kupować kosmetki przeznaczone do cery całkowicie odmiennej niż moja. No i się zaczął nawrót. Dodatkowo gdzieniegdzie zmiany trądzikowe. To była masakra... nie można było odróżnić w którym miejscu kończy się AZS a zaczyna trądzik młodzieńczy Mam szczęście, że wtedy natrafiłam na dobrego dermatologa, który zalecił mi odpowiednie leki i kosmetyki pielęgnacyjne, jakoś się uspokoiło, ale niestety nigdy do końca. Obecnie moje AZS występuje "jak mu się zachce" (kiedy podrażnie się jakimiś kosmetykamim, kiedy dostanę uczulenia na coś .... i w wielu innych trudnych do zidentyfikowania przypadkach). Na co dzień jednak udało mi się opracować odpowiedni sposób pielęgnacji mojej przesuszonej wrażliwej i atopowej cery, tak że jest prawie normalna, a osoba która nie wie ze mam AZS na pewno się tego nie domyśli sama. Jak narazie trudno mi do końca zlikwidować przesuszenia, ale nad tym pracuję i powoli zaczyna mi się udawać. Nad wrażliwością nie zapanuję nigdy niestety - muszę uważać na kosmetyki których używam.

Myślę więc, że jesteśmy w podobnej sytuacji i że mogę ci pomóc jako doświadoczony już przez życie wrażliwiec, "przesuszeniowiec" i atopik

2. Mam nadzieję że jesteś pod stała kontrolą dermatologa, jeśli nie natychmiast musisz to nadrobić.

Powinnaś używać odpowiednich leków. Polecam z całego serca PROTOPIC. Jest to maść całkowicie pozbawiona sterydów, przeznaczona dla atopowego zapalenia skóry. Potrafi usunąć mi nawet najgorsze zmiany w mgnieniu oka. Kiedy jej nie mam np. miesiąc atopia mi się nasila. Kupuję, dwa dni mijają i już wszystko jest w porządku Jedyna jej wada to cena - ok.200zł. Jednak wprowadzili teraz mniejsze opakowania- 10 ml. za 60 zł (ja znalazłam taką apteke gdzie jest za tyle, w innych kosztuje ok. 75zł). Kiedy moja skóra jest ok, odsatwiam go, albo stosuję raz na jakiś czas profilaktycznie, ale kiedy tylko zobaczę jakieś nawet drobne oznaki, od razu do niego powracam, żeby przypadkiem się nie rozwinęło. Działa idealnie, zapytaj o nią swojego dermatologa.

Sterydy zdecydowanie odradzam ze względu na ich okropne działanie na skórę.

Elidel również odradzam. Jest drogi, nie daje praktycznie nic, poza tym, że AZS się nie rozwija, ale ww ogóle nie pwoduje zmniejszenia objawów a co dopiero całkowitego (znaczy się tego widocznego dla oka) zlikwidowania zmian, obrzęków itd.

Poproś również o jakieś tabletki np. Telfast, Claritine. Wiosną i latem jesteśmy bardziej narażone na zaostrzenie objawów.

3. Powinnaś zastosować odpowiednią pielęgnację.

Wieczorem :
a) myj twarz żelem do mycia twarzy (np. Lipkar Baume lub inne La Roche Posay, są bardzo dobre, jedyne żele jakich używam) i wodą gotowaną lub mineralną - nigdy zwykłą "kranówą"

b) możesz przemyć twarz mleczkiem (np. Physiogel), albo spryskać wodą termalną (zdecydowanie najlepsza La Roche Posay)

c) na wszystkie zmiany atopowe stosuj odpwiednie maści, resztę dobrze nawilżaj kremem

Rano :

a) wszystkie pozostałości maści czy kremu zmyj mleczkiem lub spryskaj się dokładnie wodą termalną, odeczekaj chwilkę i zetrzyj wacikiem(ja wybieram to drugie). Nie myj już twarzy wodą bo wysusza i podrażnia

b) zastosuj jak najlepszy krem nawilżający.

Polecane kosmetyki (przeze mnie rzecz jasna) :

* Ducray, A-Derma, Dermalibour (krem) - świetny, mam go co prawda od niedwana, ale bosko nawilża, skóra jest po nim cudownie gładka i jets bardzo lekki. Jak mi się spodoba na dłuższa metę to się w nim chyba zakocham. J

* Kremy Physiogel i Iwostin - może nie są rewelacyjne, może nie wchłaniaja się świetnie i są za tłuste, ale nie powodują podrażnień, nieźle nawilżają i nie uczylają.

* żele do mycia twarzy La Roche Posay - zdecydowanie najlepsze żele do mycia twarzy, nawet kupiony przez przypadek Effaklar do cery mieszanej i tłustej nie wyrządził mi krzywdy )

* woda termalna La Roche Posay - idealna, zastępuje mi mleczko i tonik, dodatkowo jest świetnym wstepem nawilżającym do kremu, koi podrażnioną skórę i jest świetna kiedy jest gorąco

* odżywka do skóry Nanobase - nie nadaje się na całą twarz w ogóle, ale na najbardziej przesuszone miejsca jest świetna, ja mieszam ją dodatkowo z podkładami ktore wysuszają mi cerę wtedy robia to mniej

* peelingi enzymatyczne o jak najprostszym składzie - ostatnio na gwałt potrzebowałam peelingu (byłam w łuskach wręcz jak jakaś ryba), apteka była zamknieta więc udałam się do zwykłego sklepu po saszetkę (stwierdziłam, że nie będę wydawac kasy na raz praktycznie, więc kupię sobie saszetkę czeegoś zwykłego, jak mnie podrażni coś się wykombinuje). Sterczałam w sklepie dłuuuuugo, wszystkie peelingi były zapachowe. Aż w końcu znalazłam jakiś Polleny Malwy - jedyny z dość przyjemnym składem i bezzapachowy. Stwierdziłam że raz się żyje i kupiłam. Był to pierwszy peeling, który tak podziałał mi na skórę. Złuszczył prawie wszystko co trzeba, nie uczulił, nie podrażnił, zlikwidował nawet zaczerwienienia na chwilę...Inne peelingi enzymatyczne (nie mówiąc już o mechanicznych) droższe i z wyższej półki zazwyczaj mnie podrażniały i dopiero po jakimś czasie skóra dochodziła do jako takiego porządku bez przesuszneń, potem łuszczyła się znowu - peeling - podrażnienie i tak w kólko . A ten peeling to cudeńko i do tego jedna saszetka wystarcza na 2-3 użycia i kosztuje 2,50zł Odkrycie :O

* maseczki nawilżające co jakiś czas - ja narazie nie znalazłam takiej która by mnie w pełni zadowoliła .... cóz jak znajdę na pewno wspomnę

Odradzam :

* wszelkie kosmetyki "nieapteczne" i nie przeznaczone dla skór wymagających i wrażliwych takich jak nasza

* wszelkie kosmetyki udające takie do skór wrażliwych np. AA

* mycie twarzy mydłem i wodą z kranu (o zgrozo !!)

4. No i wreszcie temat makijażu :

Jesli chodzi o podkład to rzeczywiście wiem jak trudno jest go sobie znaleźć przy naszym typie skóry. Testowałam ich ostatnio wiele i odkryłam Astor Anti stress & lift. Nie uczula i nie podraznia mojej skóry, nie wywołuje AZS (jak wilka z lasu ), nie tworzy maski, jest lekki i przyjemny akurat na lato

Wklejam moją wiadomość zamieszczoną w innym wątku dotyczącą przetestowanych przeze mnie podkładów (ostatnio) :

" to ja się wypowiem bo to MÓJ temat. Jak coś nie wysusza mnie to znaczy, że nie wysusza wcale nie no żartuję oczywiście każda cera jest inna (moja na pewno ), ale myślę, że jestem w stanie ci pomóc, bo moja cera jest strasznie przesuszona ....

Ja przedstawię moje ostatnie testy.... (większość z nich to podkłady nawilżające)
(zaznaczam, że będę pisać czy coś mnie uczuliło czy nie, ale nie musisz się tym bardzo przejmować, bo moja cera niestety jest nie tylko bardzo przesuszona, ale i wrażliwa )
1. Rimmel Recover - lekki (akurat na lato), ładnie rożswietla (o ile to lubisz), nie podkreśla suchych skórek, lekko naiwlża,nie ma mowy o masce, mnie troszkę uczulił

2. IsaDora Hydralight - naiwlża, nie tworzy maski, nie podkreśla suchych skórek, uwydatnia nierówności, nie kryje, mnie uczuliła

3. AA nawilżający - porażka i to kompletna .... więcej wad niż zalet

4. Clinique Repairwear Anti-Aging Make-up (naiwlżająco-wygładzający) - tworzy maskę, raczej nie podkreśla skórek, nawilża, dobrze kryje, delikatnie mnie uczula, po kilku godzinach widać wszystkie nierówności

5 La Roche Posay Unifiance (korygujący) - tworzy maskę, podkreśla skórki,wysusza(nie wart swojej ceny) po dłuższym czasie używania bardzo mi zaostrza AZS

6. Vichy Dermablend - dobrze kryje, ale po kilku godzinach gdzieś znika <??> uczula, po jakimś czasie widać wszystkie nierówności, widać go na twarzy (ale nie jest to taka typowa maska - po prstu widać, ze masz podkład, mimo, że nie widac podkąłdu nie wiem jak to wytłumaczyć)

7. MF Colour Adapt - całkiem ok, dopasowuje sie do cery, nie wysusza (mnie przynajmniej ) , tylko troszkę podkreśla skórki (w sumie można uznać, że nie podkreśla ), szybko znika z twarzy, podkreśla wszystkie nierówności

8. L'oreal True Match - patrz wyżej tylko, że dużo bardziej podkreśla suche skórki

9. L'oreal Infallible - również patrz wyżej tylko, że jeszcze bardziej podkreśla suche skórki ( w sumie wyglądałam w nim jak jedna wielka sucha skórka , więc nie osceniam innych właściowści, bo musiałam go natychmiast zmyć ... miałam tylko próbkę, ale to wystaczyło)

10. Jakiś kryjący Erisa - o boże ! masakra .... nie komentuję nawet

11. Moje odkrycie : nie uczula mnie (jak narazie), nie uwidacznia nierówności, nie tworzy maski, wyrównuje koloryt cery, świetnie stapia się ze skórą, lekko wygładza - nie jest w stanie do końca ukryć moich rumieńców, ale mu wybaczam (pisałaś, że nie masz tego problemu, więc .. ) może nawet trochę nawilża, w każdym razie nie wysusza i nie podkreśla suchych skórek, mało kryje, ale ja nie mam wiele do ukrycia (wyjątkowe okoliczności : korektor albo Dermacol do niego), lekki. Jak narazie wydaje mi się idealny na lato (na zimę trochę gorzej chyba .... ) : ASTOR ANTI STRESS & LIFT (nie wiem jak ze zmarszczkami, bo ich na szczęście narazie nie mam )

Zamierzałam jeszcze przetestować Vichy Aera Teint i Bourjois wygładzająco-nawilżający. Kilka dobrych słów słyszałam też o wyżej wymienionym Lumene oraz o podkładach IsaDory : w piance i Velvet Touch.

Nie wiem czy wymieniłam wszystkie które ostatnio wypróbowałam (było ich naprawdę dużo... jak mi się coś przypomni to napiszę)

Podkłady testowałam kupując całe opakowanie (potem oddawałam, albo sprzedawałam .... ) albo zdobywając słoiczki z testerami w dwóch Sephorach (więc miałam dwa testerki) ewentualnie miałam tylko jeden słoiczek ... L'oreal I. to była próbka z gazety jakiejś

Polecam jeszcze poczytać o nowym podkładzie Maybelline Pure Make- up (50 % wody podobno ) "


Tak więc swój podkład na lato już mam. Jestem pewna, że mi nie spłynie no i spełnia wszystkie moje wymagania (a ptzynajmniej większość ). Na zimę mam zamiar wypróbować MF Lasing Performance(z nadzieją, że mnie nie wysuszy) no i zamierzam zakupić jeszcze koniecznie La Roche Posay Unifiance Creme dla cery suchej, bardzo suchej i wrażliwej - na te gorsze dni mojej skóry, kiedy trzeba ukryć conieco, a jednocześnie jej nie podrażnić. Wtedy Astor może nie sprostac zadaniu, a ja z resztą wolę nie ryzykować. Jednak na co dzień Astorek może być.

Jeśli chodzi o inne kosmetyki to zdecydowanie przyda się korektor np. kamuflazyk ArtDeco. Ja tez polecam punktowo Dermacol - mi krzywdy nie wyrządził (nie próbowalam na cała twarz i ty tez nie probuj )

Jesli swędzą cie powieki i dodatkowo są podrażnione zrezygnuj z cieni do powiek. Albo ogrnicz ich użycie tylko na specjalne okazje. Na codzień wyrazu dla oka może doadac przeciez eyeliner + ładnie wytuszowane rzęsy.

Życzę powodzenia, jeśli masz jakieś pytania wal śmiało

Mam nadzieję, że cokolwiek pomogłam i cię nie zanudziłam

ooooooooo matko juz czytam nie nudzisz skadże ciesze sie ze chcecie mi pomoc

[JOANNA16]

skonczyłam czytac lekturke hihi nizle napisana ocena 5
wiec tak
krem tylko nivea uzywam
mydło bambino
do mycia twarzy zel z drobinkami cos jak peeling z perfekty czyst cera
wody termsalnej w zyciu nie miałam gdzie sie ja kupuje?w aptece? i droga jest?
tonikow nie lubie ale wymieniłam sie z wizazanka za jakis z iwostin zobacze co to takiego
podkła do tej pory miałam z avonu ale jest do kitu nic nie kryje
dezodorantami sie nie moge fukac bo mnie pachy swedza tylko teraz mam z adidasa antyperspirantjest super tez ci polecam ja mam niebiski suoperowo pachnie

byłam u dermatologa i ide na badania 26 czerwca zobacze co mi wyjdzie strasznie meczace to jest a buzke myje woda ciepła kranówka zawsze przyznaje sie bez bicia teraz to mnie powieki swedza mam spuchniete troszke

[rambo]

Zatem :

* zrezygnuj z kremu Nivea - naprawdę postaw na cos nawilżającego i to mocno - Physiogel albo Iwostin - nie są drogie, a są dobre i do tego delikatne.

* twarz myta żelem z drobinkami (przypominającym peeling) to chyba tez nie jest za dobry pomysł.... możesz uszkodzić już i tak "chorą" warstwę naskórka. Polecam żele La Roche Posay, jeśli szukasz czegoś tańszego rozejrzyj się w ofercie Iwostinu (na pewno znajdziesz coś odpowiedniego)

* woda termalna La Roche Posay kosztuje 24 zł i kupisz ją w aptece. Jest to obecnie jedyna dobra woda termalna na rynku polskim (w sumie jeszcze Avene jest w miare) inne wysuszają zamiast naiwlżać. Za to ta spisuje się za wszystkie na raz

* tonik Iwostin to jak najbardziej dobra decyzja

* o podkładach już chyba wystarczająco napisałam testowałam jeszcze Kanebo Creme Finish, ale mnie aż tak bardzo nie zachwycił ...

* PROSZĘ ZRÓB SWOJEJ SKÓRZE PREZENT NA DZIEŃ DZIECKA - NIE MYJ JEJ WODĄ Z KRANU - TO NAJGORSZA KRZYWDA JAKĄ MAJĄC AZS MOŻESZ JEJ WYRZĄDZIĆ - NAPRAWDĘ

Porozmawiaj o tym dokładnie z dermatologiem i życzę powodzenia

[JOANNA16]

Napisane przez rambo

Zatem :

* zrezygnuj z kremu Nivea - naprawdę postaw na cos nawilżającego i to mocno - Physiogel albo Iwostin - nie są drogie, a są dobre i do tego delikatne.

* twarz myta żelem z drobinkami (przypominającym peeling) to chyba tez nie jest za dobry pomysł.... możesz uszkodzić już i tak "chorą" warstwę naskórka. Polecam żele La Roche Posay, jeśli szukasz czegoś tańszego rozejrzyj się w ofercie Iwostinu (na pewno znajdziesz coś odpowiedniego)

* woda termalna La Roche Posay kosztuje 24 zł i kupisz ją w aptece. Jest to obecnie jedyna dobra woda termalna na rynku polskim (w sumie jeszcze Avene jest w miare) inne wysuszają zamiast naiwlżać. Za to ta spisuje się za wszystkie na raz

* tonik Iwostin to jak najbardziej dobra decyzja

* o podkładach już chyba wystarczająco napisałam testowałam jeszcze Kanebo Creme Finish, ale mnie aż tak bardzo nie zachwycił ...

* PROSZĘ ZRÓB SWOJEJ SKÓRZE PREZENT NA DZIEŃ DZIECKA - NIE MYJ JEJ WODĄ Z KRANU - TO NAJGORSZA KRZYWDA JAKĄ MAJĄC AZS MOŻESZ JEJ WYRZĄDZIĆ - NAPRAWDĘ

Porozmawiaj o tym dokładnie z dermatologiem i życzę powodzenia

matko ja chyba zbankrutuje ale czego sie nie robi dla zdrowia a powiedz mi jeszcze prosze czy ten krem jest dobry dla nas loreal happyderm krem bo sie wymieniłam za niego palete ruby rose tonik iwostin dzieki za rade naprawde bardzo mi pomogłaś kochana jestes

a wiesz co sie dowiedziałam ze to jest dziedziczbnne i moje dzieciaczki tez to moga miec to jest najgorsze

[JOANNA16]

no dziewczynki zrobiłam nowa liste tego co musze miec no moze teraz mi ktos pomoze i ma na pozbyciu cos z mojej listy podsunietej przez miła wizazanke

prosze
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...30#post1925730

[rambo]

Zatem kremów l'oreal nie polecam - wszystko co typowo apteczne lepsze. Szczerze mówiąc nawet nie próbowałam tegokremu l'oreala, a podejrzewam, że lepsze będą wyżej wspomniane firmy. Może ja ci po prostu wypisze firmy które są dla nas korzystne - tak będzie łatwiej

- Stiefel (oilatum, Physiogel)
- Ducray (seria A-Derma, m.inn. seria Exomega - przeznaczona dla atopowców, krem Dermalibour)
-La Roche Posay (jak juz pisałam wspaniałe żele do mycia twarzy)
- Avene
- Fabrelic
- Vichy (chociaz jak to mówią "do Vichy trzeba mieć cerę)
- Iwostin
- SVR

te myślę sobie są najabardziej popularne, teraz mi nic wiecej takiego ważnego nie przychodzi mi do głowy. Ale na pewno o czymś zapomniałam ... w każdym razie to co możesz kupić w aptece i wydaje ci się że raczej nie widziałaś tego w "zwyklym sklepie" powinno byc dobre - mówiąc w bardzo dużym uproszczeniu ....

Zajmijmy się może tematem tego wątku - podkładem dla ciebie. Masz już coś na oku ?

[JOANNA16]

Napisane przez rambo

Zatem kremów l'oreal nie polecam - wszystko co typowo apteczne lepsze. Szczerze mówiąc nawet nie próbowałam tegokremu l'oreala, a podejrzewam, że lepsze będą wyżej wspomniane firmy. Może ja ci po prostu wypisze firmy które są dla nas korzystne - tak będzie łatwiej

- Stiefel (oilatum, Physiogel)
- Ducray (seria A-Derma, m.inn. seria Exomega - przeznaczona dla atopowców, krem Dermalibour)
-La Roche Posay (jak juz pisałam wspaniałe żele do mycia twarzy)
- Avene
- Fabrelic
- Vichy (chociaz jak to mówią "do Vichy trzeba mieć cerę)
- Iwostin
- SVR



nie mam narazie nic na oko tak czyatm i czyat to co mi piszesz proponujesz astora tak? dobry jest?
te myślę sobie są najabardziej popularne, teraz mi nic wiecej takiego ważnego nie przychodzi mi do głowy. Ale na pewno o czymś zapomniałam ... w każdym razie to co możesz kupić w aptece i wydaje ci się że raczej nie widziałaś tego w "zwyklym sklepie" powinno byc dobre - mówiąc w bardzo dużym uproszczeniu ....

Zajmijmy się może tematem tego wątku - podkładem dla ciebie. Masz już coś na oku ?

jeszcze nie narazie czytam to co mi piszesz proponujesz astora? mam do ciebie wielka prosbe jak mi bedziesz cos proponowała prosze pisz mniej wiecej jakie sa ceny ok? bo ja zbankrutuje pojde z tobrami jak to wszystko kupiehiih

[rambo]

No dobra robie ci cennik :

1. Podkład Astor Anti Stress&Lift - 35 zł (Rossman) w normalnej drogerii kupisz za 30zł, jak dobrze poszukasz nawet za 25

2. Podkład Rimmel Recover (również polecam, mimo że mnie troszkę uczulił, ale wtedy miałam jeden z tych krytycznych dni) - 27 zł

3. Podkład La Roche Posay wygładzający do cery b. suchej i wrażliwej - ok.70zł

4. żele do mycia twarzy La Roche Posay - wahają się pomiędzy 35zł, a 50zł

5. Woda teramlna La Roche Posay - 24 zł

6. krem Dermalibour - 43zł

7. kremy Iwostin - ok.25zł

8. krem Physiogel - ok. 30zł

9. Dermacol (podkład mocno kryjący - ty możesz go używać jako korektora) - 10zł

10. korektory ArtDeco- ok. 35zł

11. peeling enzymatyczny Pollena Malwa (to moje odkrycie o którym pisałam ) - 2,49 zł za saszetkę w Rossmanie

12. odżywka do skóry Nanobase (lub Lipobase) - nie pamietam już dokładnie ale coś ok.30zł

Teraz jeśli chodzi o firmy kosmetyczne to cenowo (moje ulubione)

a) La Roche Posay - dość drogie, ale nie bardzo drogie - ceny najważniejszych kosmetyków w granicach 30zł-70zł

b) Avene - podobnie do La Roche, może trszkę droższe

c) Vichy - jak wyżej, ale ja nie polecam w sumie kosmetyków Vichy, bo dla nich trzeba mieć cerę, albo będą dla ciebie b. dobre, albo fatalne wiec lepiej nie ryzykować

d) Iwosin, Stiefel(seria Physiogel) - 20zł do 40zł

[rambo]

co do pójścia z torbami - nie musisz kupować wszystkiego na raz ...

Na początek - dobry krem, żel do mycia twarzy , koniec z kranówą, wizyta u dermatologa i jakaś maść (nadal obstaje przy Protopicu)

od razu zobaczysz poprawę

peelingi, wody termalne, toniki, mleczka, odżywki - to wszystko są dodatki, które pomagają, ale tylko przy dobrych kosmetykach bazowych.
Zatem jeśli zakupisz sobie np. wodę termalną i nawet bedziesz cały dzień chodzić i się nią psikać, a nadal bedziesz myć twarz wodą z kranu i ostrym żelem poprawa bedzie znikoma, a nawet może nie być jej wcale

Musisz być też cierpliwa, wszystko przychodzi z czasem, powoli sytuacja będzie się poprawiać. Moja się tak poprawia z dwa lata już (mniej więcej pd tego czasu mam kompletnego świra na punkcie mojej cery no i makijażu oczywiście, przed tym też mnie to interesowało, ale teraz podchodzi pod paranoję ). I pomimo, że z dnia na dzień nie widzę różnicy rzadnej, to patrząc na zdjęcia czy przypominając sobie swoj odbicie w lustrze sprzed lat kilku różnica jest wręcz diametralna I to mnie bardzo cieszy

[agnieska]

przepraszam że się wciskam na nieznane sobie obszary (AZS), ale z tańszych żeli to może Pharmaceris A? ten bez SLS?

[JOANNA16]

Napisane przez rambo

co do pójścia z torbami - nie musisz kupować wszystkiego na raz ...

Na początek - dobry krem, żel do mycia twarzy , koniec z kranówą, wizyta u dermatologa i jakaś maść (nadal obstaje przy Protopicu)

od razu zobaczysz poprawę

peelingi, wody termalne, toniki, mleczka, odżywki - to wszystko są dodatki, które pomagają, ale tylko przy dobrych kosmetykach bazowych.
Zatem jeśli zakupisz sobie np. wodę termalną i nawet bedziesz cały dzień chodzić i się nią psikać, a nadal bedziesz myć twarz wodą z kranu i ostrym żelem poprawa bedzie znikoma, a nawet może nie być jej wcale

Musisz być też cierpliwa, wszystko przychodzi z czasem, powoli sytuacja będzie się poprawiać. Moja się tak poprawia z dwa lata już (mniej więcej pd tego czasu mam kompletnego świra na punkcie mojej cery no i makijażu oczywiście, przed tym też mnie to interesowało, ale teraz podchodzi pod paranoję ). I pomimo, że z dnia na dzień nie widzę różnicy rzadnej, to patrząc na zdjęcia czy przypominając sobie swoj odbicie w lustrze sprzed lat kilku różnica jest wręcz diametralna I to mnie bardzo cieszy

kurde ale ja głupia jestem wczoraj znowu umyłam kranowka ale biepla nalezy mi sie wiec bo mam przegotowana woda myc buzke? dzieki za cennik bardzo dokładnie czyatmto co mi piszesz prawdziwy z ciebie

[rambo]

Cieszę się, że się na coś przydałam

Co do tej kranówy to naprawdę musisz się od tego odzwyczaić. Kiedyś jako coś w rodzaju "podlotka" zafascynowanego najnowszymi nowinkami kosmetycznymi (które obecnie w większości są przestarzałym badziewiem ) posłuchałam się mojego taty ( świetny człowiek, naprawdę, ale o ile najnowsze dzieła techniki, jak i najnowsze wody kolońskie oraz pianki do golenia wzbudzają jego wszechogarniające zainteresowanie, nie przejawia zainteresowania kosmetyką damską no i makijażem oczywiście też nie - od dwóch lat tłumaczę mu różnicę pomiędzy pudrem a podkładem i chyba jeszcze nie zrozumiał zaprzestałam w końcu tłumaczyć, a maluję się tak, że myśli że nie używam ani jednego ani drugiego ) i pomyślałam, że najprostrze rozwiązanai są najlepsze. Myłam twarz wodą z kranu i mydłem i wolę nie wspoinac tego co się stało na mojej twarzy. Zatem jak najszybciej do apteki po żel i oczyszczać tylko w wodzie gotowanej

I nawilżać - będę to powtarzac do znudzenia, bo AZS polega między innymi na nadmiernym odwodnieniu i wysuszeniu skóry, co prowadzi do podrażnien i dostawania się tam bakterii - co wraz z innymi okropnymi czynnikami daje nam to czego się tak najbardziej boimy - te okropne plamy przypominające grzybicę

[rambo]

Przeglądałam też wątki, które zakładałaś ...
I tak z tego co pamiętam to mogę powiedzieć, że : zero solarium !!! Już lepiej balsamik brązujący... cokolwiek w każdym razie tylko nie solarka. Kolejna krzywda, którą wyrządzasz skórze

No cóż, jako młode, piękne (a przynajmniej tak się czujące), ambitne kobiety musimy o siebie dbać, dbać i jeszcze raz dbać ! Zatem, w ramach tego dbania o siebie proszę mi tu natychmiast zrezygnować z wody kranowej i solarium

[JOANNA16]

Napisane przez rambo

Przeglądałam też wątki, które zakładałaś ...
I tak z tego co pamiętam to mogę powiedzieć, że : zero solarium !!! Już lepiej balsamik brązujący... cokolwiek w każdym razie tylko nie solarka. Kolejna krzywda, którą wyrządzasz skórze

No cóż, jako młode, piękne (a przynajmniej tak się czujące), ambitne kobiety musimy o siebie dbać, dbać i jeszcze raz dbać ! Zatem, w ramach tego dbania o siebie proszę mi tu natychmiast zrezygnować z wody kranowej i solarium

była w tym roku raz w solariu ale mi sie słabo robiło i juz nie pojde duzo zakładałam wateczkot troszke sie nazbierało dzieki za zainteresowanie moim problemem pisz co tylko wiesz

[kaledonia]

Dziewczyny już prawie wszystko napisały.Dodam tylko,że

La roche możesz spokojnie zamienić na Iwostin(duużo tańszy polski odpowiednik)-ceny do 30zł w najdroższych aptekach.Wydajny bardzo

Podkład nawilżajacy polecam Lumene Hydradrops-lekki,długo się trzyma,naprawdę nawilża(według mnie astor jest kiepski)-ok 40zł,ale teraz jest obniżka w Naturze nawet do 50% na Lumene.

Woda termalna Vichy jest droga i spokojnie można zastąpić tańszą polską(jest wybór np w Rossmannie) albo wodą przegotowaną(mój dermatolog poleca).

Aha...solarium jest niewskazane na problemy skórne

[agnieska]

tylko Rossman nie ma wody termalnej, a mineralne w spray'u poza tym woda Iwostinu jest dość negatywnie oceniana