2006-06-08, 13:49 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 60
|
Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Kiedy skończyłam szkołe nie wiedziałam co mam dalej robić. Poszłam na studia, ale niestety musiałam przerwać naukę. Więc zatrudniłam sie w hipermarkecie. Nie będe pisać nazwy, ale jak ktoś bardzo będzie chciał to zdradze tajemnice
Ale zanim moja "przygoda" rozpoczeła się na poważnie, to najpierw miałam swoje zdanie na temat pracy w takim miejscu. Przeważnie nic dobrego. Na szczęście nic z tych rzeczy u mnie się nie sprawdziło. Chociaż i tak nie nawidzę tej pracy, bo jak można ją nazwać rozwojową Ale jestem tam nadal. Jedyne co mnie denerwuje to wyzwiska, chamstwo, brak kultury niektórych klientów. Ile razy sie z tym spotkałam, szkoda pisać. Wiem też ze czasami jest sporo winy po stronie pracowników, ale to już zależy od ich poziomu kultury. Czy wyobrażacie sobie ile u nas osób się zwalnia? Non stop szukają nowych ludzi, bo nie dają rady psychicznie. No i zarobki też nie są zbyt duże. Dobra, dosyć tego marudzenia, nie wiem co dalej pisać. Ale jak wątek się rozwinie to z miłą chęcią popisze, pomarudze itd. Jeżeli któraś z was pracuje w takim miejscu, chce pracować lub jest częstym klientem i spotkało go coś miłego(albo nie) to zachęcam. Dla mnie to temat nie kończący się |
2006-07-05, 18:44 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Cześć,
rozumiem że wciąż pracujesz w hipermarkecie ? Na kasie ? Przerabiałam to już Pracowałam we wrześniu, dokładnie miesiąc czasu. I po dwóch pierwszych dniach zastanawiałam się jak ja wytrzymam do października. Dla mnie to było nie do zniesienia. Fakt faktem że była to moja pierwsza w życiu praca, ale to zdecydowanie nie praca dla mnie. Było wiele przyczyn mojego - delikatnie mówiąc - niezadowolenia. Przede wszystkim OGROMNY ból pleców, siedzenie na kasie po kilka godzin było nie do zniesienia. Ponadto - to ujawniło się po kilku dniach pracy - zobaczyłam jaki wielki chaos panuje w tym motłochu. Nikt nie dba o pracowników, nie traktuje ich poważnie bo rotacja jest tak wielka że co rusz pojawia się ktoś nowy. Nic dziwnego, tyle roboty za takie małe pieniądze. Jeśli chodzi o klientów, na szczęście częściej trafiali mi się "normalni" ludzie, albo przynajmniej neutralni, nieraz nawet bardzo sympatyczni. Nie raz jednak zdarzały się zwykłe chamy - na początku mojej pracy tam bardzo denerwowałam się wszelkimi awanturami urządzanymi przez klientów i zwyczajnie podkulałam ogon. Później zobaczyłam jak to działa i nabrałam dystansu - jakim prawem niby mają na mnie krzyczeć ? Nie pozwałam już na to. A pod koniec września już mi nawet brzydko mówiąc zwisało czy ktoś poczuje się obrażony czy nie - uznałam że mogą mnie nawet wywalić z tej pracy, już mi było to obojętne, swoje zrobiłam Rozpisałam się trochę ale pomimo iż niespecjalnie przyjemnie wspominam tę pracę, z perspektywy czasu jestem zadowolona, że byłam zatrudniona w takim charaketrze pracy. Udowodniłam sobie i innym że jestem zdolna do pracy hehe i umiem sobie przyswoić nowe rzeczy. I że wytrzymałam tam. Za to szczerze podziwiam ludzi którzy pracują tam na pełny etat. Zwyczajnie bym nie umiała. I dla mnie to nie byłaby kwestia przyzwyczajenia, jedynie taka sytuacja mogłaby mieć miejsce, gdyby zmuszały mnie do tego warunki życia. Ale na szczęście tak nie jest, więc tę pracę wspominam jako hmm wakacyjną przygodę ! |
2006-07-05, 19:33 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 29 946
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Ja miałam okazję popracować za koleżankę w hipermarkecie i taka praca nie przemiawia za mną. Niskie zarobki i niezły zachrzan, zwłaszcza w weekendy i przed świętami. Niezłe dpświadczenie, ale wolałabym nie pracować w takim miejscu.
|
2006-07-05, 21:02 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
O to i jak hipermarketowy pracownik sie zgłaszam nie bede owijac w bawełne pracowalam w Tesco prawie 1,5 roku i moge powiedziec tak:
- chamstwo klientow na porzadku dziennym ich narzekanie i obwinienie mnie biednej kasjerki za to ze tego a tamtego niema ze to i to jest drogie ze cos ma inna cene niz powinno a szkoda gadac -Co do atmosfery ludzie calkiem całkiem choc ekipa zmienia sie tam czesciej niz ludzie skarpetki -zarobki : tragiczne i tylko tyle powiem za tyle godzin pracy -i jeszcez te wieczne pretensje kierowniczki czy jakiejsc dziewczyny co jest tam takim samym pracownikiem tylko ze parcuje moze z pól troku dluzej i mysli ze wszystkie rozumy zjadła i moze mi rozkazywac Jednym słowem praca w hipermarkecie to nie lada wyzwanie
__________________
Spij słodko mały aniołku[*]
|
2006-07-05, 22:03 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 150
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
A był ktoś na promocji w hipermarkecie?? Ile się zarabia ?? Wiecie co musze się ze wstydem przyznać że będąc w hipermarkiecie często w myślach sobie mówię" ale ona się grzebie" , zauważyłam że uśmiech bardzo dużo robi.Choć jestem zestresowana gdy stoje długo przy kasie, staram się uśmiechnąć do sprzedawczyni , ona odwzajemnia i jest sympatyczniej.Ja tak kiedyś myślałam żeby dorobić sobie w hipermarkiecie ale jakoś się boje kasy? Czy trudno jest się nauczyć obsługi.A miałyście nieprzyjemne wpadki?
|
2006-07-06, 09:26 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
To prawda że uśmiech daje baaaardzo wiele. Nieskromnie przyznam że chciałabym trafiać w sklepach na taką kasjerkę jaką ja byłam właśnie ze względu na uśmiech. Taka już moja natura że życzliwie jestem nastawiona do ludzi ale rzeczywiście kiedy widzi się wrzeszczącego i niezadowolonego klienta też się ma ochotę pokazać jak się umie krzyczeć
Co do nauki obsługi kasy, cóż, pierwszego dnia miałam "szkolenie" - po prostu stałam przy jakiejś dziewczynie przy kasie i patrzyłam jak ona to robi, a następnego dnia - ku mojemu wielkiemu zdziwieniu - na kasie siedziałam już całkiem sama. Początki były nienajfajniejsze byłam tak zdenerwowana że po byle błahostkę musiałam kogoś prosić żeby mi pomagał, ale po kilku dniach już wszystko było ok. Szybko się człowiek uczy, szybko się zapamiętuje kody. Wpadki ? Hmm. Nie wiem czy to można wpadką nazwać, istnieje coś takiego jak "wózek testowy", kiedy to pracownik hipermarketu pakuje do koszyka co się da ukrywając różne rzeczy, np wkładając długopis do pudełka z kredkami, i tym podobne rzeczy które zawsze niby trzeba sprawdzać aby w ten sposób sprawdzić jak bardzo stratny może być kasjer heh. I mimo tego że wie się, że jest to wózek testowy i że muszę sprawdzić dokładnie wszystko co jest w koszyku i mam że się tak wyrażę czas nielimitowany, zawsze byłam tak zdenerwowana że raz mi wyszło -30 zł na minusie, raz prawie 100 ;p Heh wtedy mi grozili że jeszcze jedna taka wpadka i wylatuje. Oczywiście nic takiego nie miało miejsca. |
2006-07-06, 09:33 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 739
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Moim zdaniem najgorsze w tej pracy jest trafienie na szefa,który wyzyskuje swoich pracowników .Często będąc w supermarketach widziałam kobitki po 30stce,ktore podnosiły bardzo ciężkie produkty .
Do tego dochodzą bardzo niskie zarobki...
__________________
|
2006-07-06, 10:06 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 377
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Dziewczyny, a powiedzcie mi, czy pracując w supermarkecie/hipermarkecie (możecie od razu podać jaki to sklep) ponosi się odpowiedzialność finansową, tzn. czy płacicie tzw. manko za jakieś straty? za braki w kasie?
__________________
koniec. |
2006-07-06, 15:14 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Tak.
Za manko płaci się z własnej kieszeni, tj. jest to potrącane z wypłaty. A pracowałam w Kauflandzie. |
2006-07-06, 16:54 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 377
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
nookie myślałam że to tylko tak w małych sklepikach... przecież już sobie wyobrażam ile ludzie kradną w takim Realu czy Geant
__________________
koniec. |
2006-07-06, 17:14 | #11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 556
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Cytat:
__________________
|
|
2006-07-06, 18:00 | #12 | |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Cytat:
|
|
2006-07-06, 18:07 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 377
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
aha, dzięki Dziewczyny za odp. chyba pomyliłam pojęcia, chodziło mi o to, co wychodzi co jakiś czas przy liczeniu towaru i w ogóle w małych sklepikach za jakiś brak towartu finansowo odpowiadają właśnie dziewczyny zatrudnione w sklepie
__________________
koniec. |
2006-07-06, 22:49 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 60
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Już tyle czasu mineło jak się nie odzywałam
A ja dalej pracuje na kasie, niestety Teraz zrobili mi wielką łaske i mam w umowie 7/8, a pracuje już trzeci rok. Teraz ostatnio jest coraz gorzej: pracuje mniej więcej 7 h dziennie i to tak, że przychodze do pracy na 12.00 a kończe o 19.00. A gdzie dzień dla mnie? Tydzień temu poszłam do mojej ulubionej kierowniczki (jest ich cztery) i powiedziałam, że chce się zwolnić, bo nie mam już siły, tyle pracuje i czuje się nie doceniona (a nie bylo na mnie skarg, nie miałam nagany za manko lub superate, itp),powiedziałam jej szczeże co mi na sercu leży, a ona na to, że coś sie wymyśli. Tylko chodzi o to, że mamy czwartek i NIC. Jeżeli nic się nie zmieni to się zwalniam. Nie dość, że pracujesz cały dzień to jeszcze oszczedzają tak, że przy kasach praktycznie nie ma klimatyzacji. No i bądz tu mądry i pracuj 8 h w upale I stanie ci jakaś stara baba i będzie nażekac i szukac zaczepki Nie wiem jak w innych sklepach, ale u mnie nie ma czegos w stylu motywacji pracownika poprzez awans, starych pracowników, którzy pracują dosyć długo poprostu się nie docenia, a szkoda. Wiem, że marudze, ale muszę się wygadać bo nie wytrzymam i pękne, a w pracy nie bardzo moge, bo nie mam komu zaufać A na koniec muszę dodać, że kasjerzy czują się traktowani przez klientów i przełożonych jak "śmieci" lub "idioci bez własnego rozumu i zdania". (to nie jest tylko moje zdanie). No i zdradze tajemnice: a wolna praca na kasie przez kasjera to jest "nagroda" za tych "milutkich" klientów co byli przed wami w kolejce, i za tych co stoją na końcu i "komentują" naszą prace (pomimo chałasu wszystko słychać) Kto pracuje na kasie, ten wie co się jeszcze robi |
2007-03-08, 20:47 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 11 059
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Przeczytałam wątek i poczułam lekki niepokój.W przyszłym tygodniu mam szkolenie na kasę w TESCO.Jak przeczytałam tutaj,że od razu na drugi dzień zostaje się samej na kasie to trochę się przestraszyłam Mam jednak nadzieję,że jakoś dam radę.Nie chcę tak od razu rezygnować z tej pracy,choć wiem że dużo tam nie zarobię,ale to zawsze coś.Zwłaszcza,że w tym semestrze mam luzy na uczelni i szkoda mi tak siedzieć bezczynnie,a o inną pracę trudno
|
2007-03-08, 20:52 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: daleko
Wiadomości: 7 787
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Pracowałam w supermarkecie przez 8 miesięcy. Nigdy więcej
Cytat:
__________________
I już |
|
2007-03-08, 21:18 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 920
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Ja pracowałam 3miesiące w Tesco, ale nie na kasie tylko jaki pracownik działu odzieży i w sumie całkiem nieźle to wspominam tzn. oczywiście jak pracowałam to narzekałam, wiadomo
Ale bardziej Wam polecam taką prace niż na kasie...nie narobilam się za bardzo, najbardziej nie lubiłam siedziec na przymierzalni...był, a może nadal jest taki głupi przepis,że nie wolno było siedzieć ale my to omijaliśmy, braliśmy sobie taką małą drabinke i na niej siadaliśmy i co chwile się wymienialiśmy bo tam było strasznie nudno Najfajniejsze było to, że trafiłam na czas gdy zmieniali się akurat kierownicy i przez jakiś miesiąc praktycznie nie mieliśmy nadzoru Czasem ta praca przypominała mi obóz pracy |
2007-03-08, 21:25 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 11 059
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Kurde a miałam szansę pracować na odzieży i zrezygnowałam Mam jednak nadzieję,że nie będzie tak źle na tej kasie A mogę spytać jak płacą w Tesco?
|
2007-03-08, 21:57 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Dziewczyny ,chylę czoła przed Wami
Nigdy nie pracowałam jako kasjerka w hipermarkecie ale wydaje mi się,że to jest jedna z bardziej niewdzęcznych i trudnych prac Za przeproszeniem ani herbaty chlipnąć ani z ...WC skorzystać /na szybko / tylko te kolejki i wózki i ..niewyżyci klienci Moim zdaniem harówa i za jakie pieniądze * *No ale hipermarkety jak wszyscy wiedzą przynoszą straty |
2007-03-08, 22:14 | #20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Cytat:
Jako była pracownica marketu mogę śmiało powiedzieć że praca ma więcej wad niż zalet (niestety) Zarobki są koszmarne, ja na dziale pracowałam za 3,70/h a dziewczyny z kasy 4,50. Ludzie się zwalniają, ciągle przyjmują nowych bo po pierwszej wypłacie większość rezygnuje. Kobieta z którą pracowałam zarabiała 800 zł po 7 latach pracy
__________________
moje ciuszki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=172523 |
|
2007-03-08, 22:31 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 920
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Cytat:
Byłam jeszcze kiedyś odwiedzić tam ludzi i słyszałam, że mieli im dać podwyżki, bo wszyscy się zwalniali..ale nie wiem czy doszło to do skutku Jak Ci się nie będzie podobało na kasie to sprobuj tam, może się ktoś zwolni- a raczej napewno) ps. ja nie byłam zatrudniona przez samo Tesco, tylko przez firme której zlecili poszukiwania. Edytowane przez ewelkaw Czas edycji: 2007-03-08 o 22:35 Powód: dopiska |
|
2007-03-09, 00:13 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 11 059
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
ewelkaw dziękuję bardzo Ja właśnie też będę zatrudniona przez biuro pośrednictwa pracy Zobaczę jak to będzie,jakby co to zrezygnuję
|
2007-03-09, 00:20 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 920
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
powodzenia
|
2007-03-09, 07:51 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Mój znajomy dostał prace w markecie budowlanym. Niesttey miał wypadek spadło mu coś na stopie i dosłownie ja zgniotło Niestety wszyscy pracownicy byli zatrudnieni na umowe zlecenie i on też. W przypakdu umowy zlecenie- ubezpieczenie jest DOBROWOLNE. Odszkodowania mu do tej pory nie wypłacili. Teraz czeka go długa rehabilitacja, a pracowac nie może, ani nie ma uprawnień do pobierania zasiłku dla bezrobotnych.
To się nazywa wyzysk |
2007-03-10, 10:10 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 60
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Tak wlasciwie to ten temat juz mnie nie dotyczy, dzisiaj jestem ostatni dzien w pracy
Nawet nie wyobrazacie sobie jak ja sie czuje, jaki komfort psychiczny. Po zlozeniu wypowiedzenia, z kazdym dniem tylko utwierdzali mnie w mojej decyzji. Ale przyznam jedno-praca w takim miejscu to trening dla psychiki i nerwow. Jedynie to mi sie oplacilo. Acha-teraz tez wiem, co kryje sie za zdaniem w ogloszeniu o prace "...odporny na stres, praca z ludzmi, dyspozycyjny,...) itp. |
2007-03-10, 18:12 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Ja też pracowałam, ale raczej w super niż hipermarkecie, tzn. nie byla to sieć ogólnopolska, a raczej lokalna, ale w każdym razie zapierdziel też był niezły. Pracowałam tam półtora roku, rok temu się zwolniłam bo wyjechałam do Stanów. Choc faktycznie nienawidziłąm tej pracy, siedziałam na kasie i oprócz tego byłam odpowiedzialna za jakiś dział, na początku były to soki a potem nabiał, jedyne co wspominam dobrze to pracowników (oczywiście nie wszystkich ). Spotkałam kilka naprawdę świetnych osób z którymi do tej pory utrzymuję kontakt i wiem, że będę utrzymywać. Generalnie nie polecam pracy w takim miejscu. jeżeli miałabym wrócić teraz do sklepu, to chyba szukałabym w mniejszych sklepikach a nie w takich dużych supermarketach.
|
2007-03-10, 19:51 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
moja koleżanka pracowała na kasie w hipermarkecie i z tego co wiem,minusy to malutkie zarobki, straszny zapieprz,no i chamstwo klientów.Plusów nie znam...
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni... |
2007-03-10, 20:05 | #28 |
Zadomowienie
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Ja pracuję tylko dorywczo w tesco, ale jako pracownik agencji pracy a nie tesco. I może dlatego nie jest tak źle- kierownicy mówią co mam danego dnia zrobić, ale nie ma rozkazywania czy krzyków. Ale i tak nie jest łatwo...
__________________
Aniołek[*]28.11.2015 |
2007-03-10, 22:47 | #29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Cytat:
ojej, no to gratuluję podjętej decyzji i powodzenia w poszukiwaniu nowej pracy pewnie po takich przejściach każda praca będzie bardziej komfortowa
__________________
|
|
2007-03-10, 23:33 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: Praca w hipermarkecie, plusy i minusy
Ja pracowałam prawie 2 miesiące w Realu na kasie. Praca niby nie jest trudna ale to wielogodzinne siedzenie na jednym miejscu jest strasznie męczące. Najgorsze to niekończące się kolejki z wielkimi koszami, przeważnie w weekendy, no i nieprzyjemni klienci. Zarobki naprawde skromne 3,75/za godz. netto. No i oczywiście jak jakieś manko to potrącają z wypłaty.
No ale to mnie jednego nauczylo, jesli stoje za dlugo w kolejce do kasy do nie denerwuje sie na kasjerke, bo wiem jak to jest w takiej pracy i dlatego zawsze stram sie byc mila. Ale nie polecem, chyba ze ktos ma anielska cierpliwosc. |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:09.