Najpierw poparzenie,póżniej pęcherze a teraz schodząca skóra. Tragedia !!!

[maszka4]

Dziewczyny zwracam się do was z prośbą .
Mianowicie... niedawno mój tata ze względu na to że pracował cały dzień na słońcu, zjarał sie normalnie na raka, ale to jeszcze nic, bo drugi dzień tak samo cały dzień pracował na słońcu i jeszcze bardziej go zjarało A to były upały jak same wiecie po 32 stopnie. mimo tego, że ma raczej ciemną karnację, to wyglądał na plecach jak burak, poźniej zaczęly się robić takie pęczerze, a poźniej to wszystkio popękało i skóra zaczęła się łuszczyć, wygląda to okropnie Aż mi go szkoda

Czy da radę coś z tym zrobić, są jakieś preparaty, żeby tam gdzie schodzi skóra nie pozostały białe plamy-blizny ?? czy juz a poźno ??

I czy mogłybyście polecić jakiś superowy kosmetyk, sun blocker, co by go znowu nie zjarało, chyba musi mieć jakiś kosmiczny faktor .

Z góry dziękuję

Wkleiłabym zdjęcie, żebyście wiedziały o co mi chodzi, ale to chyba zbyt drastyczne i nie godne podziwu raczej.

[smerfeta01]

rzeczywiście Twój tata powinien zadbać o ochronę skóry i wysoki faktor - bez tego nie da rady. Nie radzę za to inwestować we wszelkie cacuszka po opalaniu łagodzące - najlepszy efekt daje zimna maślanka : chłodzi, nawilża. A o faktorach jest wiele wątków

[jaga_2001]

Napisane przez maszka4

Dziewczyny zwracam się do was z prośbą .
Mianowicie... niedawno mój tata ze względu na to że pracował cały dzień na słońcu, zjarał sie normalnie na raka, ale to jeszcze nic, bo drugi dzień tak samo cały dzień pracował na słońcu i jeszcze bardziej go zjarało A to były upały jak same wiecie po 32 stopnie. mimo tego, że ma raczej ciemną karnację, to wyglądał na plecach jak burak, poźniej zaczęly się robić takie pęczerze, a poźniej to wszystkio popękało i skóra zaczęła się łuszczyć, wygląda to okropnie Aż mi go szkoda

Czy da radę coś z tym zrobić, są jakieś preparaty, żeby tam gdzie schodzi skóra nie pozostały białe plamy-blizny ?? czy juz a poźno ??

I czy mogłybyście polecić jakiś superowy kosmetyk, sun blocker, co by go znowu nie zjarało, chyba musi mieć jakiś kosmiczny faktor .

Z góry dziękuję

Wkleiłabym zdjęcie, żebyście wiedziały o co mi chodzi, ale to chyba zbyt drastyczne i nie godne podziwu raczej.

oj wiem o czym mowisz. Swego czasu pare razy tak sie poparzylam sloncem, ze mialam ropne bable i skor schodzila. Teraz mam "blizny" w postaci przebarwien czyli calorocznych piegow
Znajac mezczyzn to z pewnoscia twoj tato nie bedzie mial ochoty codziennie smarowac sie jakimic mazidlami. Za to musi! i to bezwarunkowo pracowac w koszulce! Wiem, ze ciezko mu bedzie, bo goraco, ale zdrowie chyba wazniejsze. Moze powinien kupic sobie koszulke typowo sportowa, one sa tak zrobione, by organizm sie nie przegrzewal, a wrecz by chlodzil (taki materail )
Co do masci, czy kremow, ktore zaobieglyby powstawaniu blizn, to polecam masc homeopatyczna (niestety nazwy nie pamietam ale zajdz do apteki i powiedz, ze potrzebujesz masci do oparezn skory, ale aby byla homeopatyczna, beda wiedzieli o co chodzi Ale wydaje mi sie, ze to troche za pozno, bo smarowac nia trzeba wtedy gdy sa bable a nie gdy juz skora schodzi, bo to juz po ptakach.

P.S. Masc jest swietna, sama ja wyprobowalam. Rok temu w sylwestra zostalam oparzona raca, ktora nie wyleciala w powietrze a wybuchla wbita w zienie i odlamki poparzyly mi pol dloni! Wszyscy mi mowili, ze blizne bede miec do konca zycia. Nawet lekarka tak mowila, ktora polecila mi te masc. Blizny nie mam

P.S.2 Przypomnialo mi sie. Ta masc to "Cicaderma"

[maszka4]

no dziekuję dziewczyny wam bardzo, jakoś poradzę sobie z tym moim tatusiem, wątpię żeby miał koszulkę na sobie, ale może inwestycja w porządną koszuline to będzie to !! A no i zakupić faktory oraz maść . wielkie dzięki :