Domowy tonik z kwasem salicylowym BHA

[Kasiajka]

Napisane przez rudzitsu

Ja używałam taki tonik, po prostu musisz ten kwas co pływa równomiernie rozsmarować na twarzy (ja nakładałam go w strategiczne miejsca jak nos czy broda).

Ja nie polecałabym tej metody, taki nierozpuszczony kwas może narobić więcej szkody niż pożytku. Lepiej przefiltrować tonik przez np. filtr do kawy, będzie pewnie trochę słabszy w działaniu, ale nie wypali skóry.

[Kasiajka]

Napisane przez marianna

mozna...a z wyników badań zapodanych na LU wynika, że salicycl z tłuszczem w składzie lepiej działa...aczkolwiek tam chyba nikt nie próbował salicyla z tłuszczem bez alkoholu i wody
sama nie sprawdzałam...ale widze różnicę in plus juz przy dodaniu samego polysorbate

Ja próbowałam Zmodyfikowałam trochę przepis z LU, ponieważ nie miałam kilku składników i zrobiłam prosty tonik salicylowy właśnie bez alkoholu. Tonik się nie rozwarstwia działa moim zdaniem świetnie i jak do tej pory jest to mój KWC. Oto przepis:

Faza tłuszczowa
2g macerat olejowy (ja mam akurat z kasztanowca)
0.4g kwasu salicylowego
0.3g lecytyny HLB4

Faza wodna
1.8g kwasu hialuronowego 1%
0.5g polysorbate 80
15.0g wody

W maceracie rozpuściłam kwas salicylowy i dodałam lecytynę, wymieszałam.
W drugiej zlewce wymieszałam wodę z kwasem hialuronowym i na końcu dodałam polysorbate. Na koniec wlałam fazę wodną do fazy tłuszczowej i wymieszałam. Przelałam do buteleczki 20ml i jeszcze raz porządnie wytrząchałam. PH wyszło idealne, między 3,5 a 4,0. Trzymam go w temperaturze pokojowej w szafce, nic się nie wytrąca, tonik wytrzymał 6 dni (skończył się), więc z powodzeniem robię już kolejną porcję

[Nikita-v]

hm...
a dałoby radę zrobic coś takiego: rozpuscić kwas salicylowy w oliwce hipp ( bez lecytyny) i dodac do tego faze wodną?
a wogole musi byc ta faza wodna.. najbardziej mi chodzi o kwas HA?

czy to wogole będzie działać?

[Kasiajka]

Napisane przez Nikita-v

hm...
a dałoby radę zrobic coś takiego: rozpuscić kwas salicylowy w oliwce hipp ( bez lecytyny) i dodac do tego faze wodną?
a wogole musi byc ta faza wodna.. najbardziej mi chodzi o kwas HA?

czy to wogole będzie działać?

Lecytyna jest emulgatorem, czyli takim spoiwem łączącym fazę wodną z fazą tłuszczową. Bez emulgatora te dwie fazy nie połączą się, olej będzie pływał po powierzchni wody. Jeśli miałaby być tylko faza tłuszczowa, to moim zdaniem kiepsko by się wchłaniało - sam olej na twarz... Ale wiem, że są takie osoby, które używają olejków samodzielnie i nawet to sobie chwalą. Jeśli nie przeszkadza Ci ten fakt, to czemu nie? Nie znam składu tej oliwki, więc nie wiem czy nadawałaby się na taką kombinację z kwasem i czy rozpuściłby się. Poza tym tonik jest stabilny przy PH między 3,5 a 4,0, a oliwka nie wiem. Kwas hialuronowy można zastąpić wodą oczyszczoną.

[agabil1]

Napisane przez agatka-a

Ja mam pytanie do osób dodajacych do toniku zamiast alkoholu glikol.

Ile glikolu dodajecie, zeby zrobić steżenie 2%?

Czy jeśli np. Agabil daje 5ml wódki + 0,36ml-0,72ml kwasu i dopełnia wodą dest. do 25 ml, to czy mogę dać zamiast tych 5ml wódki 5ml glikolu?

pomóżcie bo ja z obliczeniami steżeń mam klopoty :/

Agatko,nie wiem
Może któraś ze spacjalistek bichemicznych Ci pomoże

[Kasiajka]

Napisane przez agatka-a

Ja mam pytanie do osób dodajacych do toniku zamiast alkoholu glikol.

Ile glikolu dodajecie, zeby zrobić steżenie 2%?

Czy jeśli np. Agabil daje 5ml wódki + 0,36ml-0,72ml kwasu i dopełnia wodą dest. do 25 ml, to czy mogę dać zamiast tych 5ml wódki 5ml glikolu?

pomóżcie bo ja z obliczeniami steżeń mam klopoty :/

Zależy o czego stężenie pytasz, zapewne kwasu a nie alkoholu. Alkohol powinien stanowić około 7% żeby wszystko się rozpuściło.
Jeśli dodasz polysorbate (bez tego mi się nie rozpuszcza), to masz takie proporcje:
kwas salicylowy - 2%
glikol - 7%
polysorbate - 2%
woda - 89%

W gramach dla 20ml toniku:
kwas salicylowy - 0,4g
glikol - 1,4g
polysorbate 0,4g
woda - 17,8g

W mililitrach:
kwas salicylowy - 1,14ml
glikol - 1,3ml
polysorbate - 0,3ml
woda - 17,8ml

Jesli nie masz polysorbate to dajesz o tyle wiecej wody. Wodę lekko podgrzewam w kapieli wodnej, kwas się lepiej rozpuszcza.

[Flykee]

Zrobiłam sobie ten tonik i troche mnie po nim ściąga mószę nałożyć jakiś krem bo mnie bardzo suszy. Czy tak powinno być? i czy wogóle mogę coś na to nakładać?
Fakt trochę mi się te czarne paskudy pochowały, cera gładsza...

Kwasek kupiłam normalnie w aptece dodałam czystej wódki ale mi się nierozpuściło wszystko, przeczytałam wszystkie posty ale już się pogubiłam,

A co to jest LU, kilka razy wspominacie o nim?
Pewnie jakieś forum, tylko niemogę nazwy skojarzyć

[Erato]

Napisane przez Flykee

Zrobiłam sobie ten tonik i troche mnie po nim ściąga mószę nałożyć jakiś krem bo mnie bardzo suszy. Czy tak powinno być? i czy wogóle mogę coś na to nakładać?
Fakt trochę mi się te czarne paskudy pochowały, cera gładsza...

Kwasek kupiłam normalnie w aptece dodałam czystej wódki ale mi się nierozpuściło wszystko, przeczytałam wszystkie posty ale już się pogubiłam,

A co to jest LU, kilka razy wspominacie o nim?
Pewnie jakieś forum, tylko niemogę nazwy skojarzyć

Możesz nałożyć nawilżacz na tonik z BHA, ale nie od razu, niech sobie kwasik podziała z 15 min, pół godziny
LU to forum Laboratorium Urody http://www.phpbbserver.com/laboratorium/
Jest to forum zamknięte, o dostęp należy poprosić administratora.

[Kasiajka]

Napisane przez Flykee

Zrobiłam sobie ten tonik i troche mnie po nim ściąga mószę nałożyć jakiś krem bo mnie bardzo suszy. Czy tak powinno być? i czy wogóle mogę coś na to nakładać?
Fakt trochę mi się te czarne paskudy pochowały, cera gładsza...

Dodaj do toniku kilka kropel gliceryny (też do kupienia w aptece). Powinno być lepiej. W wódce rozpuszcza się gorzej, lepiej w spirytusie i dopiero po rozpuszczeniu dodaj wodę.

[Flykee]

Napisane przez Erato

Możesz nałożyć nawilżacz na tonik z BHA, ale nie od razu, niech sobie kwasik podziała z 15 min, pół godziny
LU to forum Laboratorium Urody http://www.phpbbserver.com/laboratorium/
Jest to forum zamknięte, o dostęp należy poprosić administratora.

Zadam głópie pytanie jak poprosić tego admina? Próbuje się tam zarejestrować i ciągle zły kod mi wychodzi

[izzolda]

Hej dziwczyny a czy któraś z was mogłaby mi podać przepisik na peel salicylowy 20%.

[Nikita-v]

zrobiłam tak
W mililitrach:
kwas salicylowy - 1,14ml
glikol - 1,3ml
polysorbate - 0,3ml
woda - 17,8ml

i nadal mi igiełki pływają

[AsikS]

Napisane przez Kasiajka

Ja próbowałam Zmodyfikowałam trochę przepis z LU, ponieważ nie miałam kilku składników i zrobiłam prosty tonik salicylowy właśnie bez alkoholu. Tonik się nie rozwarstwia działa moim zdaniem świetnie i jak do tej pory jest to mój KWC. Oto przepis:

Faza tłuszczowa
2g macerat olejowy (ja mam akurat z kasztanowca)
0.4g kwasu salicylowego
0.3g lecytyny HLB4

Faza wodna
1.8g kwasu hialuronowego 1%
0.5g polysorbate 80
15.0g wody

W maceracie rozpuściłam kwas salicylowy i dodałam lecytynę, wymieszałam.
W drugiej zlewce wymieszałam wodę z kwasem hialuronowym i na końcu dodałam polysorbate. Na koniec wlałam fazę wodną do fazy tłuszczowej i wymieszałam. Przelałam do buteleczki 20ml i jeszcze raz porządnie wytrząchałam. PH wyszło idealne, między 3,5 a 4,0. Trzymam go w temperaturze pokojowej w szafce, nic się nie wytrąca, tonik wytrzymał 6 dni (skończył się), więc z powodzeniem robię już kolejną porcję

Kasiajko - spodobał mi się Twój zmodyfikowany przepis i pozwolę sobie z niego skorzystać.
Dziękuję.

Edit:
Wykonałam właśnie tonik.
Początkowo kwas nie chciał się rozpuścić w maceracie. Dość długo go mieszałam, ale jak włożyłam zlewkę do kąpieli wodnej, to fajnie się rozpuściło. Jak dodałam lecytynkę, było już tylko dobrze.

Nikita - może spróbuj wykonać tonik wg przepisu Kasiajki?

PH wyszło mi idealne.

[agatka-a]

Napisane przez Kasiajka

Zależy o czego stężenie pytasz, zapewne kwasu a nie alkoholu. Alkohol powinien stanowić około 7% żeby wszystko się rozpuściło.
Jeśli dodasz polysorbate (bez tego mi się nie rozpuszcza), to masz takie proporcje:
kwas salicylowy - 2%
glikol - 7%
polysorbate - 2%
woda - 89%

W gramach dla 20ml toniku:
kwas salicylowy - 0,4g
glikol - 1,4g
polysorbate 0,4g
woda - 17,8g

W mililitrach:
kwas salicylowy - 1,14ml
glikol - 1,3ml
polysorbate - 0,3ml
woda - 17,8ml

Jesli nie masz polysorbate to dajesz o tyle wiecej wody. Wodę lekko podgrzewam w kapieli wodnej, kwas się lepiej rozpuszcza.

dziekuje
polysorbate mam

[agatka-a]

Napisane przez Nikita-v

zrobiłam tak
W mililitrach:
kwas salicylowy - 1,14ml
glikol - 1,3ml
polysorbate - 0,3ml
woda - 17,8ml

i nadal mi igiełki pływają

a podgrzewałaś w łaźni wodnej

[Nikita-v]

tak woda była ciepła
no ale mam nadzieję ze mimo to będzie działał

[Kasiajka]

Napisane przez Nikita-v

zrobiłam tak
W mililitrach:
kwas salicylowy - 1,14ml
glikol - 1,3ml
polysorbate - 0,3ml
woda - 17,8ml

i nadal mi igiełki pływają

Spróbuj dodać jeszcze kilka kropel polysorbate, powinno pomóc. Kwas jest niestety niewdzięczny i kapryśny. Jak wytrącały mi się igiełki, wkładałam przed użyciem butelkę do ciepłej wody - rozpuszczał się ponownie i nadal działał. Polecam dlatego tonik na bazie maceratu - nie ma kłopotu z igiełkami, wystarczy potrząsnąć przed użyciem i jest jednorodna emulsja, gęściejsza niż tonik i przez to łatwiejsza w aplikowaniu. Dodatkowo nie ma uczucia tępej skóry.

Eksperymentujcie Dziewczyny, naprawdę warto.

[Kasiajka]

Napisane przez izzolda

Hej dziwczyny a czy któraś z was mogłaby mi podać przepisik na peel salicylowy 20%.

A po co Ci taki killer?? Nie słyszałam, żeby ktoś stosował stężenie wyższe niż 10% i to też tylko punktowo A może chodzi o peeling kwasem migdałowym?

[justa79]

Napisane przez Kasiajka

A po co Ci taki killer?? Nie słyszałam, żeby ktoś stosował stężenie wyższe niż 10% i to też tylko punktowo

na innym forum stosują Saliderm na całą twarz

[Kasiajka]

Napisane przez justa79

na innym forum stosują Saliderm na całą twarz

Nie mów o tym głośno , bo co bardziej zdesperowane wizażanki gotowe są zastosować na sobie jakiś super-obdzieracz i będzie masakra...

[agabil1]

Napisane przez Kasiajka

A po co Ci taki killer?? Nie słyszałam, żeby ktoś stosował stężenie wyższe niż 10% i to też tylko punktowo A może chodzi o peeling kwasem migdałowym?

chyba chodzi o peeling
Ja robię 15% więcej nie wytrzymuję

[izzolda]

Napisane przez Kasiajka

A po co Ci taki killer?? Nie słyszałam, żeby ktoś stosował stężenie wyższe niż 10% i to też tylko punktowo A może chodzi o peeling kwasem migdałowym?

Nie chodzi o mi peel salicylowy. Nie stosuje tego na buźkę ale na pupę i biust
Skóra szybko przyzwyczaja sie do kwasów i w tej chwili peel 10% czy saliderm nie są w stanie spowodować złuszczenia skóry-a to chce osiagnąc.
Ps.mam skóre ogólnie odporną na kwasy.
Czy ktos mi poda taki przepis ?

[Erato]

Napisane przez Nikita-v

zrobiłam tak
W mililitrach:
kwas salicylowy - 1,14ml
glikol - 1,3ml
polysorbate - 0,3ml
woda - 17,8ml

i nadal mi igiełki pływają

bo troszkę mało glikolu i polysorbatu - daj z 5 ml glikolu, 1,5 ml polysorbate i dopełnij wodą do 20 ml. Musi się rozpuścić

[Kasiajka]

Napisane przez Erato

bo troszkę mało glikolu i polysorbatu - daj z 5 ml glikolu, 1,5 ml polysorbate i dopełnij wodą do 20 ml. Musi się rozpuścić

Oj, nie za dużo tego glikolu? Stężenie nie powinno przekraczać 20%, a 5ml to byłoby już 25% ...

[Erato]

Napisane przez Kasiajka

Oj, nie za dużo tego glikolu? Stężenie nie powinno przekraczać 20%, a 5ml to byłoby już 25% ...

A dlaczego nie powinno? Zresztą można zwiększyć tylko ilość polysorbate.

[Kasiajka]

Napisane przez Erato

A dlaczego nie powinno?

Z tego samego powodu, dla którego nie używa się innych substancji w wyższych niż dopuszczalne stężeniach - bo zapychają, podrażniają, a nawet są toksyczne. W dodatku nie znam żadnych dobrych badań (nie znalazłam, choć trochę się naszukałam) nt. całkowitego bezpieczeństwa w stosowaniu glikolu. Lepiej więc dmuchać na zimne

[marianna]

Napisane przez Kasiajka

Z tego samego powodu, dla którego nie używa się innych substancji w wyższych niż dopuszczalne stężeniach - bo zapychają, podrażniają, a nawet są toksyczne. W dodatku nie znam żadnych dobrych badań (nie znalazłam, choć trochę się naszukałam) nt. całkowitego bezpieczeństwa w stosowaniu glikolu. Lepiej więc dmuchać na zimne

O! to co w takim razie z serumami czy peelingami robionymi wyłącznie na glikolu?

[Kasiajka]

Napisane przez marianna

O! to co w takim razie z serumami czy peelingami robionymi wyłącznie na glikolu?

Marianno, jesli ktoś ma ochote walić sobie na twarz samą chemię to jest jego sprawa i jego wybór. Tylko warto go przynajmniej poinformować wcześniej o ewentualnych skutkach ubocznych.

A to tylko jedna z wątpliwości, którą znalazłam:

Wydawało się, że lepszym środkiem nawilżającym będzie glikol propylenowy. Wprowadzenie go do kosmetyków miało stanowić prawdziwy przełom. Okazało się, że wprawdzie świetnie nawilża skórę, ale też niszczy ją w sposób niezwykle okrutny. Jest też przyczyną (poza alergiami, pokrzywkami) wielu poważniejszych schorzeń..

źródło: Rzeczpospolita na podstawie materiałów ze Stowarzyszenia Ochrony Zdrowia Konsumentów

fragment można przeczytać tutaj http://www.halat.pl/kosmetyki.html

[Erato]

Nie chcę wsadzać kija w mrowisko, ale tylko czekałam na ten cytat Hałata Nie twierdzę, że nie ma racji, bo nie jestem ani chemikiem, ani lekarzem, ale gybym miała sie stosowac do zaleceń i przestróg doktora H., to bym się szybko nabawiła fobii przed stosowaniem czegokolwiek na skórę.
Ale racja, umiar na pewno nie zaszkodzi

[Kasiajka]

Napisane przez Erato

Nie chcę wsadzać kija w mrowisko, ale tylko czekałam na ten cytat Hałata Nie twierdzę, że nie ma racji, bo nie jestem ani chemikiem, ani lekarzem, ale gybym miała sie stosowac do zaleceń i przestróg doktora H., to bym się szybko nabawiła fobii przed stosowaniem czegokolwiek na skórę.
Ale racja, umiar na pewno nie zaszkodzi

W ten sposób można zaprzeczyć każdemu głosowi rozsądku. A ja jednak wolę wierzyć osobom, które swoje życie zawodowe poświęcają na ostrzeganie konsumentów (czyli nas wszystkich) o drugiej stronie medalu cudownych środków na zbawienie.