Loreal TELESCOPIC :)) nowy tusz :))

[pakosta]

Oto zdjecia, nazwy plików wyjaśniają co jest gdzie

Jak się okazało po wypstrykaniu klikunastu zdjeć, na obiektywie mam ślad po jakimś tłustym paluchu, więc jedno oko (z clean definition) jest jakby zamglone)

Tuszu jest jedna warstwa, bez rozczesywania żadnego.

Nie wiemczemu u mnie wyświetla się że każdy plik nazywa się tak samo, więc w razie czego napiszę.
1 - gołe rzęsy
2 - po ledej Telescopic, po lewej Clean Definition
3 - Telescopic
4 - Clean Definition

[Chii1986]

To ja załączam swoje fotki oczu pomalowanych 2 warstwami zwykłego (tego pierwszego) Telescopica. Myślę że dużo zależy od rzęs i nie ma co porównywać bo każdy ma inne.

[Papryczkaa]

Paskosta

Efekt jest rzeczywiście świetny rzęsy są naturalnie podkreślone, bez zbędnej przesady.
Zastanawiam się jak u mnie będzie wyglądać - bo chyba jednak mam krótsze rzęsy od Twoich


a tak w ogóle, to masz bardzo ładny kolor tęczówki

[pakosta]

Dzięki Papryczka

Uwierz mi, cięzko jest mieć rzęsy krótsze od moich

[Chii1986]

Napisane przez pakosta

Oto zdjecia, nazwy plików wyjaśniają co jest gdzie

Jak się okazało po wypstrykaniu klikunastu zdjeć, na obiektywie mam ślad po jakimś tłustym paluchu, więc jedno oko (z clean definition) jest jakby zamglone)

Tuszu jest jedna warstwa, bez rozczesywania żadnego.

Nie wiemczemu u mnie wyświetla się że każdy plik nazywa się tak samo, więc w razie czego napiszę.
1 - gołe rzęsy
2 - po ledej Telescopic, po lewej Clean Definition
3 - Telescopic
4 - Clean Definition

A ja właściwie prawie nie widzę, że rzęsy były malowane(ale oczka bardzo ładne).. może dlatego, że nakładam parę warstw i lubię teatralny efekt... jeśli nowy Telescopic daje naturalny efekt to nie jest dla mnie ale myślę że robi efekt podobny do pierwszego Telescopica..mam nadzieję

[Papryczkaa]

Chili
A czy mogłabyś dać zdj. z rzęsami gołymi ?
łatwiej będzie ocenić

masz bardzo ładne, dłuugaśne rzęsy

[Chii1986]

Ja bez pomalowanych rzęs wyglądam.. jabym rzęs nie miała bo choć mam długie rzęsy to są one bardzo jasne, niemal białe,takie blond. Mam tylko taką fotkę- wygląda że nie mam rzęs ale one są tylko naprawde przezroczyste prawie

[iceflower]

Napisane przez pakosta

Oto zdjecia, nazwy plików wyjaśniają co jest gdzie

Jak się okazało po wypstrykaniu klikunastu zdjeć, na obiektywie mam ślad po jakimś tłustym paluchu, więc jedno oko (z clean definition) jest jakby zamglone)

Tuszu jest jedna warstwa, bez rozczesywania żadnego.

Nie wiemczemu u mnie wyświetla się że każdy plik nazywa się tak samo, więc w razie czego napiszę.
1 - gołe rzęsy
2 - po ledej Telescopic, po lewej Clean Definition
3 - Telescopic
4 - Clean Definition

Nie ma dużej różnicy między klasykiem, a Clean Definition - może ten drugi ciut bardziej wydłuża, a pierwszy jest ciut bardziej widoczny. Przynajmniej taki efekt widzę na Twoich oczach

Sama nie wiem, co teraz myśleć. Niby każdy ma inne rzęsy, niby to tylko jedna warstwa, ale wygląda bardzo naturalnie. Dla mnie klasyk dawał zbyt naturalny efekt, więc teraz nie wiem, czy się zabierać za Clean Definition.:con fused:

Chociaż z drugiej strony nie mam innego pomysłu na średniopółkowy tusz wydłużający.

[pakosta]

Dubel.

[pakosta]

Iceflower, dobry efekt widzisz

Jak dla mnie jeszcze jedną zaletą TCD jest to, ze mogę nałożyć drugą warstwę i rzęsy pozostają niesklejone. Przy złotym T muszę się namęczyć (czyt. rozczesuje szczoteczką od Masterpieca)

Ech jakbyś była łodzianka to bym Ci pożyczyła oba do wypróbowania

Moje rzęsy nie znają pojęcia teatralny efekt. Najbardziej widoczne rzęsy mam po 2 warstwach Hypnose, ewentualnie przy 3 wartswach dowolnego tuszu - ale to już wygląda nieestetycznie, a z drugiej strony to rzęs Chii wtedy i tak im duuuużo brakuje. Jak odzyskam aparat to cyknę fotki moich rzęs najmocniej podkreslonych jak się da, może wtedy będzie łatwiej orzec.

[iceflower]

Trochę daleko musiałabym do tej Łodzi jechać na testy.

Ja mam chyba taki sam "problem" z rzęsami, co Chii - długie, gęste, ale blond. Normalnie zawsze używam tuszy pogrubiających, lubię teatralny efekt, ale teraz bym sobie je wydłużyła. Najlepiej po samo czoło (to chyba muszę sobie dokleić). Gdybym miała więcej w portfelu, to napewno bym się skusiła na Hypnose, bo już się tyle bajek naczytałam i nasłuchałam o tym tuszu, że nie mogę go kiedyś nie wypróbować. Dobrze, że moja siostra planuje daleką podróż w jesieni, to może gdzieś na gwiazdke mam szanse go dostać.

Kończąc OT, w starym Telescopicu poza żenującą trwałością drażniło mnie to, że żeby mieć ładnie wydłużone i podkreślone rzęsy musiałam spędzić przed lustrem co najmniej dwa razy więcej czasu niż przy malowaniu "normalnym" tuszem. Skoro Clean Definition nie skleja, to może łatwqiej się nim malować. Ja nie wiem czemu jestem takim głupkiem, że skoro zawiodłam się na jednym produkcie z serii dalej mnie ciągnie do drugiego.

[pakosta]

Moge Ci z pewnością powiedzieć, że TCD jest trwały. Dużo bardziej niż T. Ale też, jak sama zauwazyłas mniej pogrubia. Jeśli szukasz spektakularnego efektu - nie sądzę, żeby TCD był ideałem

A co do Hypnose, to jest to dla mnie najbardziej pogrubiający i najbardziej nietrwały tusz świata Sypie się po godzinie na rzęsach, niestety. Jak większość Lancome (nota bene jedyne selektywne tusze które testowałam i które mnie skutecznie do tej półki zniechęciły). Choć z drugiej strony, tylko czernie się tak na mnie sypią. Podkradałam ze 2 lata temu grafitowy Extencils znajomej (a jak długo już tego tuszu nie ma na półkach!), i był idealny. ostatnio fioletowawy Flex, też super.

[iceflower]

No nic, przemyślę to jeszcze, może podaruję sobie nowości i kupię coś sprawdzonego. Dziękuję za pomoc.

Swoją drogą nie wiedziałam, że Lancome takie nietrwałe. Myślałam, że jak coś kosztuje ponad 100 zł, to i trzyma się przyzwoicie.

[pakosta]

Na mnie nietrwałe, na Tobie może nie do zdarcia Ale to chyba nie tylko moja opinia. One są takie... kruche. Ja lubię elastyczne. Proste

[spinka26]

jestem w trakcie zuzywania pierwszego opakowania telescopik i teraz, kiedy troche przesechl, jestem nawet zadowolona w moim przypadku jest dosc trwaly. ale nastepnym pokusze se o masterpcice max

[cyn@monk@]

jutro lece do sklepu po swój pierwszy tusz Telescopic Clean Definition!! Efekt jaki daje tusz na Waszych rzęsach zdecydowanie mnie przekonał! Poza tym bardzo lubie mascary Loreal`a. Ze swojej strony moge polecić mój od dawna ukochany Voluminous x5
jakiś czas temu oglądałam program na tvn style i tam właśnie chwalili bardzo mascary Loreal`a

[entropia]

http://pl.youtube.com/watch?v=SklhZO-MCE8 taki maly offtop odnosnie skutecznosci tuszu ;D ))

[pakosta]

padłam

[entropia]

"Szzzoooooo looooonnnngggg...." hahaha kocham ten filmik ale to cala prawda niestety o zapewnieniach producentow, gdzie na spotach reklamowych modelki maja rzesy do nieba ;p

[cyn@monk@]

Tak więc zakupiłam dzisiaj mascare w Rossmanie (cena promocjyna 41,99 zł -jakby ktoś był zaintresowany) i jestem pod ogromny wrażeniem moję rzęski jeszcze nigdy nie były tak długie, na pewno zostanie na długo w mojej kosmetyczce

[Tiamat1000]

Mam problem, bo jestem zainteresowana tuszem Clean Definition ale wolałabym, żeby był wodoodporny, bo potrzebuję go na każdy dzień (również w śnieżyce). A zwykłego Telescopica nie używałam, choć ten istnieje w wersji wodoodpornej ( na opakowaniu brakuje tylko tej magicznej informacji o efekcie ,,czystego makijażu"). Mam ,,małe" wymagania: Ma być wodoodporny, czarny, wydłużający z separującą rzęsy szczoteczką. Które byście mi poleciły...? A może Clean Definition wodoodporny już jest na rynku, tylko w mojej drogeryjce jeszcze się nie pojawił??? Aha, cena nie pomaga w wyborze (oba tusze kosztują tyle samo) Pozdrawiam!!!!

[pakosta]

Skoro Clean Definition w wersji wododpornej jeszcze się nie pojawił, to chyba wyboru nie masz?

[Tiamat1000]

Pytanie tylko, czy zaczekać (2 tygodnie?) na ewentualną wersję wodoodporną czy jednak wypróbować klasyka?

[pakosta]

Jeśli nie potrezbujesz tuszu natychmiast, to poczekaj.
Ale "stary Telescop tez jest dobry moim zdaniem Poza tym, doświadczenie mówi, ze tusze wodoodporne potrafią być zupełnie inne w użyciu niż zwykłe.

[cyn@monk@]

Napisane przez Tiamat1000

Mam problem, bo jestem zainteresowana tuszem Clean Definition ale wolałabym, żeby był wodoodporny, bo potrzebuję go na każdy dzień (również w śnieżyce). A zwykłego Telescopica nie używałam, choć ten istnieje w wersji wodoodpornej ( na opakowaniu brakuje tylko tej magicznej informacji o efekcie ,,czystego makijażu"). Mam ,,małe" wymagania: Ma być wodoodporny, czarny, wydłużający z separującą rzęsy szczoteczką. Które byście mi poleciły...? A może Clean Definition wodoodporny już jest na rynku, tylko w mojej drogeryjce jeszcze się nie pojawił??? Aha, cena nie pomaga w wyborze (oba tusze kosztują tyle samo) Pozdrawiam!!!!

mi się wydaje, ze widziałam dzisiaj w Rossmanie Clean Definition w wersji wodoodpornej, bo sie nawet zastanawiałam, czy nie wziąść sobie własnie wodoodpornego, zwykle takigo używam.

[iceflower]

Ja też kupiłam Clean Definition dziś. Nawet ciekawie jest po pierwszym malowaniu, ale spodziewałam się większego wydłużenia. Muszę nad nim popracować.

W Super-Pharm też jest w promocji - 39,99 zł.

[pakosta]

A jednak się skusiłaś
Ciekawe jak będzie Ci się spisywał. Ja po 1 malowaniu byłam troszku zawiedziona, ale potem mi przeszło, szczególnie jak miałam 20 sekund na pomalowanie rzęs

[iceflower]

Skusiłam się. Ma tydzien, żeby zdobyć moje serce, inaczej leci na Targowisko, a ja lecę do sklepu po MF 2000 Calorie Curved Brush

O mały włos bym go nie kupiła, bo przykuł moje oko tusz Intensifique, który mam zamiar kupić od kilku lat, a ciągle jakaś nowośc mi w tym przeszkadza. No i tym razem tez przeszkodziła. Intensifique poczeka...

[boruffka]

Kupiłam Masterpiece Max MF i szczerze mówiac zdecydowanie wole Telescopica.. Mimo, ze musiałam się przyzwyczaic do grzebyczkow to juz szukam nabywczyni w rodzinie, by kupic znow Telescopica.
na reklamach czytalam tez, ze T wydluza o jakies 60% a TCD tylko o 40/50%.. a co do tuszy wodoodpornych to zawiodlam sie na Astorze i juz nie kupuje takowych. Jedynie nad morze..

[KasiaTbg]

Jestem kolejną posiadaczką Clean Definition... Efekt baardzo naturalny (mam raczej cienkie rzęsy, czarne, długie jednak od połowy jasne ), tusz ładnie wydłuża, nie pogrubia. Gdy dotykam rzęs są miękkie i delikatne, jakby wogóle nie były malowane troszeczke mi je posklejał ale ogólnie jest ok. A tego grzebyczka przy pierwszej wersji troszkę się bałam