Szukam pracy:) Ktoś jeszcze?

[izabela82]

Wczoraj wysłałam pierwsze cv.Dzisiaj muszę zrobić liste plcówek w których chciałabym pracować i w najbliższym czasie dzwonić, chodzić, wysyłać itp.
Do tej pory pracowałam w zawodzie pół roku, od 3 sierpnia siedzę w domu. Dałam sobie troche czasu żeby odpocząć bo poprzednia praca była stresująca(pedagog w hospicjum) i powoli zabieram się za szukanie nowej.

Będąc jeszcze na dziennych studiach strasznie panikowałam ze nie znajde pracy, ze co wtedy bedzie itp. Kilka wydarzen spowodowało ze przestalam do tego podchodzic bardzo emocjonalnie, uswiadomilam sobie ze chociaz bym stanela na glowie to to czy znajde prace czy nie jest nie tylko kwestią moich chęci ale wielu różnych czynników. Wiec w miare spokojnie podchodze do tego-załozylismy z TZ ze jesli do czerwca czyli obrony nie znajde pracy to wyjezdzamy. Na razie siedze w domu, piję kawę i mam nadzieje ze za jakis czas nie założe wątku"Zdołowana brakiem pracy".

Jest Ktoś kto tez szuka pracy? Jakie macie odczucia?

[Malutka466]

Ja też szukam pracy, ale ze mną jest trochę inaczej. W maju zdałam maturę, od paźdzernika idę na studia zaoczne.
To są moje początki z szukaniem pracy, więc nie mogę jeszcze dużo powiedzieć o tym co czuje...

Mam nadzieje, że wszytskim szukającym się powiedzie i znajdą prace

[izabela82]

up

[kasiunia`18]

ja jestem w takiej samej sytuacji jak malutka,ale kurcze juz do tego szukania trace cierpliwosc,myslałam,ze bedzie łatwiej

[Mysia_]

Napisane przez kasiunia`18

ja jestem w takiej samej sytuacji jak malutka,ale kurcze juz do tego szukania trace cierpliwosc,myslałam,ze bedzie łatwiej

moj brat tez szuka pracy-zdal mature, wybiera sie na studia zaoczne ale w ciagu tygodnia chcialby pracowac sobie. ciezko idzie ale mam andzieje ze cos znajdzie. ja natomiast pracowalam juz jako hostessa ale w weekendy i teraz od wrzesnia znowu chcialabym zaczac jakas prace w weekendy, moze byc znowu jako hostessa, bo od poniedzialku do piątku sie ucze. a kasa jest potrzebna, wiadomo. tez mnie denerwuje to, ze tak na prawde bardzo ciezko znalezc jest prace, a potem np. jak juz znajdziesz to Ci nie chca zaplacic-ja czekam juz przeszlo miesiac na premie;/

[madzik_pl]

Ja na kilka m-cy przed obroną wydrukowałam stos CV i poskładałam je w placówkach, w których mogłabym pracować zgodnie z kierunkiem studiów. Składałam CV w mieście, w którym dziennie studiowałam oraz w swym rodzinnym miasteczku. Założyłam, że najpierw szukam pracy zgodnie z wykształceniem, a jeśli się nie uda, to wtedy szukam gdzieś indziej. Po obronie, czyli w lipcu zarejestrowałam się w UP. Na ponad 150 zlozonych CV nie dostalam żadnej odpowiedzi. Mialam natomiast 2 oferty pracy na 1/2 etatu jednak musiałabym dojeżdżać, co po dokonaniu obliczeń nie bardzo się kalkuluje

Teraz natomiast na 99% będę na stażu po części związanym z moim kierunkiem studiów...

Niestety łatwo nie jest... Przykro jest, kiedy składając CV spotykasz się z drwiącymi uśmieszkami i docinkami Tak, jakby Ci ludzie na ciepłych posadkach zapomnieli, że kiedyś również byli młodzi i również szukali pracy... Fakt, to były inne czasy, jednak uważam, że nic nie tłumaczy ich lekceważacego traktowania "z góry" osób szukających pracy A niektórzy są po prostu bezczelni

[izabela82]

kolejne kilka cv wysłanych mailem. reszta dnia spędzona w deszczu na szukaniu butów sportowych innych niz zamszowe. mam wrazenie po parogodzinnych poszukiwaniach ze znalezienie takich butów graniczy w Krakowie z cudem równym znalezieniu pracy w pedagogice.

[myszolinka]

Ja również zaczynam szukac pracy. Zostałam wywieziona z rodzinnego miasta przez Tż-oficera i w nowym miejscu czas zaczac sobie ukladac zycie. Rowniez jestem po pedagogice jak poprzedniczka i bede probowac "wkupic" sie w miejsca pracy dla tego kierunku. Do jakich placówek skladalas papiery i z jaka reakcja sie spotkalas? Jest az tak zle ze znalezieniem pracy po tym kierunku??? Miesiac temu zrobilam licencjata i od pażdziernika zaczynam magisterke i zastanawiam sie jakie mam szanse na rynku pracy, gdyz nie szukalam nigdy pracy w tym zawodzie. Wczesniej pracowalam w biurze firmy budowlanej gdzie zajmowalam sie rozliczeniami firmy i przetargami, ale to zupelnie co innego. Ogolnie to ciezko ze znalezieniem pracy. Dosyc dlugo musialam poczekac sobie na ta posadke, ktora wczesniej zajmowalam i wiem, ze teraz rownie nie bedzie rozowo.

[izabela82]

z opowiadan znajomych wiem ze w pedagogice trudno jest znalezc pracę. Nie jestem wstanie za bardzo powiedziec z wlasnego doswiadczenia bo te kilka wyslanych cv to kropla w morzu.Na razie atakuje swietlce szkolne.
Wydaje mi sie ze duzo zalezy od specjalnosci, po pedagogice specjalnej chyba najlatwiej znalezc.Ja konczylam spoleczno opiekuncza. Cos wiecej bede w stanie powiedziec jak rusze w teren po placowkach, a to dopiero w nastepnym tygodniu.

[Malutka466]

Tak btw. Dziewczyny piszecie, że jesteście po pedagogice i mówicie, że ciężko znaleźć pracę po tym. Ja zacznę studiować pedagogikę na specjalność pedagogika pracy i dorosłego człowieka. Myślycie, że po takiej specjalności znajdę pracę??

Powodzenie i cierpliwości izabela, bo chyba tylko tego mozna zyczyć, komuś kto szuka pracy.

[patrice]

ja mature zdałam rok temu zrobiłąm sobie przewrwe w tej przerwie pracowłąm troche ale długo nie wytrzymałam pracowąalm na 3 zmiany co było bardzo meczace wiec zrezygnowłam :/ od pazdziernika zaczynam zaocznie administracje przeprowadzam sie w sobote i musze zacząc szukac chociaz zanlezienie pracy wcale nie jest takim prostym zajeciem wysztkim ''poszukiwaczom'' zycze szczescia i sobie tez pzdr

[kimi1000]

Witam poszukiwaczki, łączę się z Wami bo jestem w podobnej sytuacji
za miesiąc kończy mi się umowa w obecnej pracy
a czy któraś z was myślała o pracy za granicą?
ja jestem po studiach, niestety nie ma pracy w moim zawodzie, polonista, może to i dobrze, obecnie pracuję jako referent - fakturzystka, ale ciężko wogule o jakąkolwiek dobrą pracę, dlatego myślę o wyjeździe. Pozdrawiam.

[Mysia_]

heh a ja wlasnie dostalam prace na weekend znowu ejstem zadowolona, wreszcieee

[izabela82]

Co do pedagogiki dorosłego człowieka-na pewno przyszłościowe bo spoleczenstwo nam sie starzje. Chociaz w Polsce jest taki dziwny trend w np domach spokojnej starosci- opiekunki(wystarczy srednie wyksztalcenie) plus pielegniarki z kursem terapii zajeciowej. I dla pedagogo po opiekunczej jak ja za bardzo miejsca nie ma bo taniej zatrudnic pielegniarke z kursem niz pielegniarke i pedagoga.

Jesli chodzi o wyjazd- rozwazamy taka mozliwosc. Pisalam wyzej ze jesli do mojej obrony czyli do czerwca nie znajde pracy to wyjezdzamy z TZ.TZ jak na polskie warunki zarabia dobrze(2300 brutto) i jest w stanie nas utrzymac, ale juz o rodzinie niestety mozemy pomazyc. Nasi rodzice sa w takiej sytuacji ze niestety poza pokojem w mieszkaniu gdyby trzeba bylo nic innego nam niestety dac nie moga.

[anczysko1]

Moja siostra też poszukuje pracy, eh ciągle składa gdzieś CV głównie w szkołach podstawowych. Skończyła Ochronę Środowiska. Jak znacie może jakieś zakłady albo coś związane z tym kierunkiem to piszcie

[madzik_pl]

Napisane przez myszolinka

Ja również zaczynam szukac pracy. Zostałam wywieziona z rodzinnego miasta przez Tż-oficera i w nowym miejscu czas zaczac sobie ukladac zycie. Rowniez jestem po pedagogice jak poprzedniczka i bede probowac "wkupic" sie w miejsca pracy dla tego kierunku. Do jakich placówek skladalas papiery i z jaka reakcja sie spotkalas? Jest az tak zle ze znalezieniem pracy po tym kierunku??? Miesiac temu zrobilam licencjata i od pażdziernika zaczynam magisterke i zastanawiam sie jakie mam szanse na rynku pracy, gdyz nie szukalam nigdy pracy w tym zawodzie. Wczesniej pracowalam w biurze firmy budowlanej gdzie zajmowalam sie rozliczeniami firmy i przetargami, ale to zupelnie co innego. Ogolnie to ciezko ze znalezieniem pracy. Dosyc dlugo musialam poczekac sobie na ta posadke, ktora wczesniej zajmowalam i wiem, ze teraz rownie nie bedzie rozowo.

Witam wizażanki "po fachu"
Ja również jestem po tym kierunku i będę szczera, że z pracą ciężko w tym zawodzie. Jak już wspominałam CV składałam na kilka m-cy przed obroną. Generalnie ubiegając się o pracę w tym zawodzie należy CV złożyć jeszcze w trakcie trwania roku szkolnego, więc ja składałam w marcu i kwietniu (wiąże się to z radami, które odbywają się w czerwcu i jeśli planowane są wolne etaty czy też zastępstwa to niekiedy dyrektorzy mogą się odezwać przed wakacjami).

Co do placówek to składałam w następujących:
- przedszkola (tu sytuacja jest napięta bo zmieniły się przepisy i wymagana jest specjalizacja wczesnoszkolna/wieku dziecięcego, jednak czasami bywa że dyrektor przyjmie pod warunkiem rozpoczęcia studiów podyplomowych)
- szkoły (od podstawówki do szkół średnich różnego typu)
- poradnie psychologiczno-pedagogiczne
- internaty
- miejskie ośrodki pomocy społecznej
- gminne ośrodki pomocy społecznej
- powiatowe centra pomocy rodzinie
- domy pomocy społecznej
- placówki opiekuńczo-wychowawcze jak domy dziecka
- pogotowia opiekuńcze
- centra interwencji kryzysowej
- ośrodki adopcyjne
- szkolne schroniska młodzieżowe

Jejku ... troche tego wyszło... i pomyśleć, że w każdym z tych miejsc moje CV zbiera kurz od dobrych kilku m-cy

A tak na marginesie kończyłam dwie specjalności:
- pedagogikę opiekuńczo-wychowawczą
- edukację rodzinną i wychowanie seksualne.

Powodzenia dziewczynki

[kimi1000]

izabela82 to nieżle zarabia, u nas niestety wygląda to trochę gorzej
możemy pomarzyć i o rodzinie i o domku,
ja mam niemieckie obywatelstwo, ale TŻ nie no mamy problem

[madzik_pl]

Napisane przez Malutka466

Tak btw. Dziewczyny piszecie, że jesteście po pedagogice i mówicie, że ciężko znaleźć pracę po tym. Ja zacznę studiować pedagogikę na specjalność pedagogika pracy i dorosłego człowieka. Myślycie, że po takiej specjalności znajdę pracę??

Powodzenie i cierpliwości izabela, bo chyba tylko tego mozna zyczyć, komuś kto szuka pracy.

Jeśli chodzi o andragogikę to ja również słyszałam opinie, że to przyszłościowy kierunek, a to właśnie dlatego iż mamy coraz więcej ludzi starszych, a ponadto coraz więcej osób dorosłych ustawicznie dokształca się. W przypadku pedagogiki pracy jest podobnie, ostatnimi czasy na topie są tzw. "doradcy zawodowi".

[madzik_pl]

Napisane przez kimi1000

Witam poszukiwaczki, łączę się z Wami bo jestem w podobnej sytuacji
za miesiąc kończy mi się umowa w obecnej pracy
a czy któraś z was myślała o pracy za granicą?
ja jestem po studiach, niestety nie ma pracy w moim zawodzie, polonista, może to i dobrze, obecnie pracuję jako referent - fakturzystka, ale ciężko wogule o jakąkolwiek dobrą pracę, dlatego myślę o wyjeździe. Pozdrawiam.

Też myślałam o wyjeździe za granicę, jednak na ten moment nie mam na taki wyjazd pieniążków

[Zwierzako]

Napisane przez madzik_pl

Też myślałam o wyjeździe za granicę, jednak na ten moment nie mam na taki wyjazd pieniążków

Na pewno spora część z nas o tym mysli lub myslala, tylko najwiekszym problemem sa wyzej wspomniane pieniazki. A nawet jesli sa, pozostaje problem jezyka, bez chociazby podstaw nie ma po co jechac bez załatwionego miejsca pracy - takie moje skromne zdanie.

[izabela82]

ja bym chetnie nie wyjezdzala gdybysmy nie musieli bulic kasy za mieszkanie-tzn gdybym miala wlasne.wtedy moglibysmy spokojnie przy jednej pensji nawet o rodzinie pomyslec.

echhhhhh madzik dzieki za pocieszenie hehe,mam nadzieje ze ktos tam jednak odpowie.dobrze ze TZ prauje bo bym pewnie siedziala w mojej miescince w domu i nie miala takich mozliwosci z szukaniem pracy.

[madzik_pl]

Napisane przez izabela82

ja bym chetnie nie wyjezdzala gdybysmy nie musieli bulic kasy za mieszkanie-tzn gdybym miala wlasne.wtedy moglibysmy spokojnie przy jednej pensji nawet o rodzinie pomyslec.

echhhhhh madzik dzieki za pocieszenie hehe,mam nadzieje ze ktos tam jednak odpowie.dobrze ze TZ prauje bo bym pewnie siedziala w mojej miescince w domu i nie miala takich mozliwosci z szukaniem pracy.

Izabela82 uszka do góry!!!
Ja akurat nie miałam szczęście jeśli chodzi o te miejsca, w których składałam CV, ale nie taki diabeł straszny, ponieważ odezwali się z UP i mam spore szanse na staż, więc to zawsze coś na początek

Ponadto wiecie dziewczynki jak to dziś z pracą jest, wiele zależy również od szczęścia, niestety od znajomości (niestety dla tych, którzy nie posiadają ich ) ale nie można się załamywać!!! Będzie dobrze, jesteśmy młode i zdolne i na pewno damy rade!

[Sanderek]

Jeszcze niedawno szukałam pracy, gdy stwierdziłam, że już mi się nie chce, sama przyszła. Od poniedziałku zaczynam.

Przyznam racje madzik_pl, że znalezienie w naszym kraju dobrej i dobrze płatnej pracy, jest niestety często związane ze znajomościami, ale też dużo od szczęścia. Sama wiem to po moich znajomych, 3 lata temu skończylismy szkołe średnią, ja w tym czasie zdążyłam zrobić licencjata i aż cały miesiąc szukać pracy no i znalazłam, niestety inni nie mieli tyle szczęścia, do dzisiaj szukają od 3 lat.

Dziewczyny, życze Wam powodzenia w szukaniu, napewno coś się znajdzie.

[izabela82]

Napisane przez madzik_pl

Izabela82 uszka do góry!!!
Ja akurat nie miałam szczęście jeśli chodzi o te miejsca, w których składałam CV, ale nie taki diabeł straszny, ponieważ odezwali się z UP i mam spore szanse na staż, więc to zawsze coś na początek

Ponadto wiecie dziewczynki jak to dziś z pracą jest, wiele zależy również od szczęścia, niestety od znajomości (niestety dla tych, którzy nie posiadają ich ) ale nie można się załamywać!!! Będzie dobrze, jesteśmy młode i zdolne i na pewno damy rade!

Ja okres stazu z PUP mam juz za sobą. Własnonożnie wychodzony Jade jutro do domu, przywoze jakies eleganckie ciuchy i od nastepnego tygodnia ruszam w teren, bo mailowo w tej branzy chyba najtrudniej.

Wyszszło słoneczko wiec dzisiejszy dzien spedze jako kura domowa-pranie reczne czeka w ilosci hurtowej. No i nowy katalog z Ikei przyszedl

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziewczyny, a czy któraś z was jest nauczycielką angielskiego? Albo ma poziom advanced zrobiony + uprawnienia pedagogiczne? U mnie PILNIE szukają anglistki

[izabela82]

Napisane przez szajajaba

Dziewczyny, a czy któraś z was jest nauczycielką angielskiego? Albo ma poziom advanced zrobiony + uprawnienia pedagogiczne? U mnie PILNIE szukają anglistki

ja nie mam, ale takich ogłoszen o angielskim z uprawnieniami jest duzo np na stronach kuratoriow oswiatowych. Dwie kolezanki ze studiow w ten sposob pracuja.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ale na razie nikt do nas się nie zgłosił...

[cypressangel]

Ja pracuję w obecnej pracy tylko do końca września... Potem czeka mnie zasiłek dla bezrobotnych lub jeśli coś znajdę to kolejna praca. Oczywiście wolałabym to drugie, ale ciężko jest coś znaleźć mimo że moje miasto nie jest takie małe. Gdyby któraś z Was wiedziała jakimś cudem o pracy w tym mieście to będę wdzięczna za wiadomość

[kariera85]

Napisane przez Malutka466

Tak btw. Dziewczyny piszecie, że jesteście po pedagogice i mówicie, że ciężko znaleźć pracę po tym. Ja zacznę studiować pedagogikę na specjalność pedagogika pracy i dorosłego człowieka. Myślycie, że po takiej specjalności znajdę pracę??

Powodzenie i cierpliwości izabela, bo chyba tylko tego mozna zyczyć, komuś kto szuka pracy.

malutka- trudno by przewidzieć,jak będzie wyglądała sytuacja w tym zawodzie w momencie,gdy skonczysz studia
na mojej uczelni funkcjonują dwie osobne specjalizacje: jest andragogika i osobno doradztwo zawodowe
no i ja patrząc przez ten ograniczający pryzmat nie bardzo potrafię znaleźć Twoja spejalizacje i jej miejsce w przyszłości

studiowałam animacje społeczno-kulturową,dosyć modny kierunek jednak nie dociągnę tego do końca(zostałby mi teraz ostatni rok do licencjata) bo namnożyła się masa problemów a swoją drogą..nie widzę szans zatrudnienia z widokami na samodzielność finansową czy jakikolwiek "awans"

ta specjalizacja dałaby mi bezużyteczny przyznam papier, choć obecnie każdy papier jest na wagę złota..

moja sytuacja rodzinna się zaognia-starsza o 3 lata siostra skonczyła na maturze i pracuje od pon do pt, oddając mamie pół pensji
pojawiają się konflikty, ponieważ ja -studiując dziennie na państwowej,nie mogę oddawac jak ona 500zł mamie i wniosek z tego jeden-ona mnie utrzymuje(po części z rodzicami of crs)

ja w ramach każdej wolnej chwili dorabiam-na promocjach stojąc po 11 godzin,dojeżdżając 2 godz w jedną stronę do pilnowania dziecka..tego nikt nie zauważa i nie docenia-jestem darmozjadem i już, choć pieniadze na ciuchy(jakie ciuchy.??)/telefon/bilet sama zarabiam to jednak chleb jem kupowany z ich cieżko zapracowanych pieniedzy(nauka to nie praca,a moja praca mnie nie męczy tym bardziej,że nie daję na dom)

czara goryczy przelała się ostatnio,gdy rodzice zapytali wprost czy ja potrzebuję internetu(dla mnie to przede wszystkim->dostep do inf z uczelni bez koniecznosci 2 godzinnej jazdy autobusami,notatki z zajęć,kontakt etc)
ponieważ chcą zrezygnowac z opłat telefonicznych to albo ja będę płaciła za tel+net(120zł-to zbyt dużo jak na moje "zarobki") albo oni rezygnują
mnie na to nie stać,zabolało mnie to bardzo tym bardziej,że oczekują ode mnie wiele a sami niewiele chca dać

konkludując przydługi post z moimi żalami(wielkie plasiam za offtop) stwierdzam,że jestem również na etapie poszukiwania stałej pracy bo musze,po prostu muszę dla spokoju psychicznego, wyprowadzić się z domu
niekomfortowa sytuacja, trzeba przyznac

życzę Wam wszystkim wiele szczęścia,sobie oczywiście też-przyda mi się
i jeśli już traficie na odzew-to żeby to była praca pewna i za uczciwe pieniądze

[madzik_pl]

Od wtorku zaczynam staż w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie