2006-09-27, 14:45 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: pokój z widokim na PKiN
Wiadomości: 385
|
nasz wiek a wiek naszej cery
Drogie Wizażanki
Ostatnio rozmyslałam o tym, jak wasza pielęgnacja pozwala wam oszukać metrykę. Czy rzeczywiście dzięki kwasom, filtrom, olejkom i innym specyfikom wasza cera wygląda młodziej niż wskazuje na to metryka? Ja w lutym byłam u kosmetyczki, która powiedziała mi, ze mam cerę 20-latki. Mam teraz 26 lat. A jak wasze buzie? Na ile lat wyglądają?
__________________
to normalne, że odczuwam strach przed podjeciem ważnej decyzji |
2006-09-27, 15:14 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 136
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
ja mam 22lata ale wszyscy daja mi gora 16- choc mysle, ze to w duzej mierze zasluga genow + wizazu
|
2006-09-27, 19:05 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
Ja mam 30 lat i wszyscy daja mi nie wiecej niz 25 lat
|
2006-09-27, 19:41 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
hmm jak mialam 27 lat to uslyszalam od jednej straszej pami ze mam 19 lat, a inna maslala ze 17 lat. Jak jest taraz gdy mam skonczona 30-tke to nie wiem. Musze sie kiedys podpytac na spacerze jak spotkam kogos
|
2006-09-27, 19:59 | #5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 118
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
Cytat:
Ja jak kupowałam alkohol na swoje 25 urodziny to musiałam pokazać legitymację studencką (dowodu nie miałam bo nie podejrzewałam kłopotów) pani w monopolowym Bardzo mnie to ucieszyło Tzn. ucieszyło mnie że wyglądam tyle lat młodziej A pani na swoją obronę zrobiła oczy i wyszeptała: przepraszam, nie byłam pewna... Aha, a kupowałam tylko 1 szt alkoholu... ale nie był to szampan |
|
2006-09-27, 19:59 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 130
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
Mnie, całkiem niedawno, jak pomagałam koledze w przygotowaniach do matury zapytała jego sąsiadka "jak tam MATURZYśCI?".A ja właśnie skończyłam studia i mam 24lata
A pani dermatolog:"Piękną ma pani cerę jak na ten nastoletni wiek" czyli warto się starać
__________________
Kici kici, bądźmy nieprzyzwoici! Klik Są tylko dwa sposoby przejścia przez życie. Jeden, jakby nic nie było cudem, i drugi, jakby wszystko było cudem. A.Einstein |
2006-09-27, 21:59 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 190
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
Moja też wygląda na cerę nastolatki - chociaż na razie dlatego, że mam pokwasowy wysyp ale myślę, że później będzie tylko lepiej..
__________________
Bluegirls come in every size, Some are wise and some otherwise... |
2006-09-28, 07:37 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 11 297
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
|
2006-09-28, 08:03 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 588
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
a do mnie ostatnio zapukała sprzątaczka żeby jej podpisać że posprzatała i nie chciała mojego podpisu,bo "mała" jestem. Ja jej na to że nie taka mała,a ona do mnie: "a do średniej już chodzisz,(czy do podst)?"
Mam 22 lata. W przyszłym roku zaczynam prace jako nauczyciel....(więc bede mogła powiedziec że do podstawowej.... ;-) )
__________________
Szczęścia nie można kupić, ale...można je sobie urodzić
|
2006-09-28, 08:12 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 1 312
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
Ja mam 22 a daja mi 16-17. Nie zawsze to mile. Ostatnio placilam karta w sklepie i pani myslala, ze podebralam ja rodzicom albo cos W kazdym razie nie kupilam chyba jeszcze alkoholu nie pokazujac dowodu, a ostatnio zamowilam w herbaciarni herbate z wisniowka i tez dowod chcieli
|
2006-09-28, 08:18 | #11 |
kosmitka
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
A mi dają więcej niż ma - zawsze, od kiedy pamiętam. Ale to pewnie dlatego, że na biochemii ma krótki staż .
Dodatkowo trochę musiałam się postarzać do pracy - bo nikt nie chciał mnie traktować poważnie (dopóki ze mną nie porozmawiał ). Oficjalny sztywny strój, grube oprawki - i zamiast 20paroletniej wychodziła dorodna trzydziecha . Ale wszystko jeszcze przede mną, pierwsza dostawa z mazideł testowana !
__________________
mama Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
|
2006-09-28, 08:27 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 933
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
przepraszam za Off-a ale ostatnio to coś mocno się pilnują w sklepach ze sprzedażą alkoholu - nie raz, nie dwa byłam świadkiem jak pani pognała młodzież co chciała piwko sobie kupić - a dowodu osobistego przypadkiem ( ) przy sobie nie mieli...
tak ich kontrolują, czy morale tak wzrosło ?
__________________
<= <= <= to jest kot davinci'ego |
2006-09-28, 08:57 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
kontynuacja off topa
Otóż, grozi za to kara pieniężna, całkiem spora. Często konkurencja daje 'cynki', wysyła dzieciaki i podpuszcza, ludzie się po prostu boją bo mozna wtedy nawet cofnąć koncesję na sprzedaz - nie dziwię się, ze się boją. Nie warto ryzykować, US też przychodzi 'po cywilnemu' i zrobią najpierw zakupy by zobaczyć czy otrzymali paragon, tu jest podobnie. Są na pewno tacy, którzy kierują się zasadami moralnymi, ale zauważyłam, ze odkąd zastosoano te kary jest ich jakby...więcej? Co do tematu wątku, to wyglądam chyba na tyle ile mam mam tylko nadzieję, ze tak właśnie zostanie.
__________________
|
2006-09-28, 10:01 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
mam troje dzieci i wszyscy "obcy" uważają, że jestem gówniarą, która narobiła sobie dzieci, po przeprowadzce przez miesiąc nauczycielka mojego syna chodziła za mną, aby mnie namówić na obiady dla syna finansowane przez opiekę społeczną, które mogą obiąć całą rodzinę, wszyscy się dziwią: taka młoda i tyle dzieci, zaczęłam się więc malować i zmieniłam kolor włosów na "starszy"
takie traktowanie psuje mi zadowolenie z młodego wyglądu
__________________
"Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę." |
2006-09-28, 10:47 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
q Pl traktowali mnie w biurze jak glupia nastolatke, nie raz wyszlam ze lzami w oczach, ale taraz to preze sie z dumy jak moge. Jak mi ktos mowi ze ja taka mloda itp. to ja z duma mu ze nie takla mloda ze 30-cha juz jest na karku i usmiecham sie milo, a wszystkim szczena opada. a ja dalej gadam- jak super byc 30-tka, jaki to wspanialy wiek. Jak by nie bylo to nie klasmie, dla mnie jest cudnie, nareszcie jestem zadowolona ze swojego wygladu i nie porbuje sie zaglodzic zeby wygladac jak modelki. Nosze rozmiar 42, ale jestem szczupla, nie chuda, ale szczupla, nie zaloze spodni niskich biodrowek, ale te wyzsze leza na mnie jak ulal. ach jak cudnie byc 30-tka hehehe. Sorki troche w samo zachwyt wpadlam
|
2006-09-28, 11:21 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 1 312
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
Przypomnialo mi sie jak moja bratowa lat 29 w 4 miesiacu ciazy otworzyla drzwi od mieszkania jakiemus panu i uslyszala: Czy jest w domu ktos dorosly?
|
2006-09-28, 11:25 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
ja mam 28 a moj 5 lat mlodszy ex wyglada juz starzej ode mnie
niedlugo 29 a ja wciaz jak studentka 1 roku |
2006-09-28, 11:26 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 879
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
Tez mam na koncie takie ciekawe wydarzenia związane z wiekiem.
1. Kupowałam grę planszową (Monopoly) - pan ekspedient: "To nie dla ciebie dziecko, to dla młodzieży i dorosłych". Nawet mnie do młodzieży nie zakwalifikował, choć miałam wtedy jakieś 19 lat 2. Miałam 23 lata, świeżo upieczona mężatka - pani w autobusie: "Skasuj mi bilet dziecko". Skasowałam, podaję, widać obrączkę, pani się zmieszała i przeprosiła 3. Miałam jakieś 28-29 lat, kupuję w sklepie białą bluzkę, była mi potrzebna na jakąś służbową kolację. Pani ekspedientka: "To na studniówkę?". Nawet nie zaprzeczyłam, bo co sie będę każdemu tłumaczyć Dzis kosmetyczki oceniają wiek mojej skóry na 10 lat mniej niz mam w metryce i bardzo się z tego cieszę |
2006-09-28, 11:38 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 933
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
mi zawsze dawali tyle ile mam - no i dobrze
chociaż ostatnio też mi się przytrafiło...dzwonek do furtki wychodzę a tam jakiś domokrażca -"czy jest tata lub mama w domu" normalnie odpadłam.... a mój TŻ - też mi ostatnio komplement szczelił " no jak na trzydziechę na karku, dwójka dzieci - nieźle siętrzymasz" * * to jest na prawdę max. komplement na jaki go stać
__________________
<= <= <= to jest kot davinci'ego |
2006-09-28, 13:06 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 588
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
a mi teraz dają mniej,a jak miałam 15 lat to mówili że mam 25 (a teraz prawie na odwrót),ale wtedy miałam długie czarne włosy i sie duzo opalałam (wiem fuj)....
mój mąż jest ode mnie 11 lat starszy (ale wygląda na więcej),więc pewnie dla niektórych ludzi na ulicy wyglądamy dziwnie ;-) ale mamy z tego ubaw
__________________
Szczęścia nie można kupić, ale...można je sobie urodzić
|
2006-09-28, 13:21 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 11 297
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
|
2006-09-28, 15:22 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
ja mam 24 lata a też w sklepach monopolowych jak kupuje papierosy (oczywiscie nie dla siebie ) muszę pokazywać dowód osobisty
|
2006-09-28, 21:25 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 306
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
Mnie też czasami pytają o dowód w monopolowym (mam 22 lata), ale póki co to nie zasługa biochemii, bo z nią dopiero zaczynam, ja po prostu wygladam jak dzieciak i tyle..i też zaczynam myśleć jak to będzie, gdy skończę studia i pójdę do pracy-nie chce, żeby mnie niepoważnie traktowano. Chyba pełny makijaż na codzień i garsonka będzie więc koniecznością
Powiedzcie, dziewczyny ok. trzydziestki (jeśli się spouchwalam to kobiety), jak długo korzystacie z dobrodziejstw filtrowych i wszelakich innych, że tak cudnie wyglądacie. Czy rzeczywiście widzicie dużą różnicę między Waszymi rówieśniczkami bądź w porównaniu do swojego poprzedniego stanu cery? Zastanawiam się, na ile młody wygląd jest zasługą biochemii, a na ile młodego wieku. |
2006-09-28, 21:39 | #24 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
Cytat:
Mam 26 lat, więc nie pisać mi tu zaraz 30. Czasem z "rozkoszą" patrzę na swoje koleżanki ze studiów spotkane na ulicy, że ta wygląda tak, tamta siak. Ale to w ramach polepszenia sobie nastroju kosztem innych. Młody wygląd to kwestia genów, sposobu życia, charakteru, ubierania się, fryzury, sylwetki, pielęgnacji. Myślę, że taka kolejnośc jest właściwa. Ja mam zmarszczki pod oczami spore i się do nich przywyczajam. Tragedii nie robię. Wraz z latkami przyszła do mnie samoakceptacja. Zawsze chyba wyglądałam dośc powaznie, nie mam dziennej buzi, bo są osoby o takich rysach twarzy, wieku z pewnościa dodaje mi moja słuszna waga i sylwetka, fryzura jest młodzieżowa, a już strój niekoniecznie, lubię spodnie z kantem, nie noszę dżinsów. A co ja zatem moge zmienić filtrami i biochemiczną pielęgnacją? I dużo, i tak niewiele, wszystko zależy od punktu widzenia. Zajmujemy się na biochemii raczej tylko buźkami, czasem odwłokiem lub zdrowa dietą, ale to nie wszystko. Jeśli podejdziesz z rozsądkiem do wszystkich rad, to dużo skorzystasz, ale nie spodziewaj się cudu. Właśnie wymieniam legitymację na studiach, bo już nie ma miejsca na pieczątki. Przyjrzałam się sobie, zdjęcie stare chyba sprzed 8 lat, po latach powróciłam do tej samej fryzury. I co? Wyglądam tak samo. Czy zmieniła mi się cera? Nieznacznie, mam kilka zmarszczek pod oczami, te same 3 przyszcze na brodzie i kilka piegów, bardziej się czerwienię. Ja super odmiany nie zauważyłam, ale też nigdy super problemów z cerą nie miałam, już kiedyś napisałam, że ten stan constans mnie cieszy, bo cera mogłaby mi się zmienić bardzo na gorsze: trądzik, przebarwienia, jakieś inne parchy. A ja chyba zbyt dużo się nie zmieniłam. To mnie cieszy i motywuje. |
|
2006-09-28, 22:28 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 306
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
Napisałam "trzydziestki", bo i pytanie było do trzydziestek (jako że jest to wiek, w którym pojawiają się pierwsze zmarszczki i takie osoby mają większe porównanie z innymi osobami. Co mi "dwudziestka powie o zmarszczkach")
Smoku, jeśli po 8 latach wyglądasz tak samo, to jest to duża motywacja do tego, aby działać! Chciałabym za 8 lat spojrzeć w lustro i widzieć tę samą buźkę. Cudów się nie spodziewam, ale kiedy cały czas czytam na biochemii chociażby o 70-90% udziale słońca w pojawianiu się zmarszczek, a więc o konieczności stosowania filtrów, to zastanawiam się czy rzeczywiście wszystkie filtromaniaczki za 20 lat będą wyglądały o 10 lat młodziej od swych rówieśniczek, czy może za wiele sobie obiecujemy..taka mała refleksja |
2006-09-28, 22:38 | #26 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
Z tymi 30 to był taki żart, ja się nie obrażam. Filtruj się i maziaj na zdrowie.
|
2006-09-28, 23:09 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 306
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
Wiem, wiem, ale i tak wolałam wyjaśnić
|
2006-09-29, 10:36 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
Ja jako swiezo upieczona 30-tka sie wypowiem. Jako nastolatka tak ok. 13 roku zycia kazdy mnie postarzal o dwa lata. jak mialam 18 do 23 lata wkoncu dawano mi ten wiek ktory mialam naprawde. Majac 25 lat uslyszalam od kolezan ek ze studium ze jestem w ich wieku, czyli ze mam 20 lat. Im jestem starsza tym mnie odmladzali wiecej. Jako 23-latka mialam wielkie zmarchy na czolei miedzy brwiami i lekkie pod oczami, ktore to goscily juz tak od 17-go roku zycia. Uwielbialam wtedy lekkie kremy nawilzajace typu Nivea Soft i jakies matujace , ktore niby nawilzaly, a tak naprawde sciagaly skory i ja jeszcze bardziej wysuszaly, co doprowadzalo moja mieszana cere do zalewania sie lojem w strefie T, a zmarchy na czole i miedzy brwiami sie poglebialy. Zaczelam nosic grzywke i ukladac jak tak zeby zakrywala szczelnie czolo, co przy mojej pucolowatej i kwadratowej twarzy nie bylo korzystne. Grzywka tak, ale roztrzepana, pocieniowana, zeby jednak czolo przeswitywalo. Majac 27 lat cera mi oszalala. Dostalam ataku pryszczy, o sciekajacym smalcu z twarzy wspominac nie bede. Po roku roznych eksperymentow i wyrzuconych pieniedzy do kosza, przeszlam na drozsza pielgnacje z apteki. Cera sie poprawila, pryszcze znikly , a przetluszczanie wrocilo do normy. Jednak pozostaly skotki tego ataku - lekkie zrozowienie pod okiem, czasami pod drugiem okiem, ktore zdiagnozowalam nacigajac mocno skore , ze sa to male 2mm popekane naczynka, kotre jak skora jest w normalnym stanie wygladaja jak rumien. Majac 28 lat zdecydowalismy sie na dziecko. Jak to w ciazy bywa, cera sliczna, walka z zaskornikami skonczyla sie, ale pekly mi naczynka na bokach nosa. Z kazdej strony jest jedno naczynko . Pod koniec ciazy poznalam kosmetyki naturalne Dr. Hauschka i zakochalam sie w nich, co widac po moich recenzjach na KWC. Zaczelam byc swiadoma filtrow i z pewna niesmailoscia i nie reguklarnie zaczelam po nie siegac. Po ciazy uzywalam je juz codziennie, ale jeszcze w nieprzepisowych ilosciach (bo i ktorz wtedy wiedzial na wizazu o 2,5 ml na sama twarz?). Na jesien zeszlego roku bylam jeszcze bardziej swiadoma. Basia rozpetala bum na serum z wit. C&E, a i juz kazda z nas wiedziala o przepisowej ilosci filtra. Zaxczelam sie do tego stotowac. W tym samym czasie rozpetal sie kolejny bum na retinaldehyd. I ja dolaczylam do tej grupy.
Teraz moge powiedziec sedno mojego wywodu. Nie mam zmarszczek na czole, ani miedzy brwiami, te pod oczami tez sie wygladzily i nie sa widoczne. Jak oleje i nie natluszcze, nawilze dobrze skory, to czasami je lekko widac, ale nie sa to takie kaniony jak kiedys. Moja cera jest juz typowo cera miszana, w strone normalnej, czyli nie przetluszcza sie tak jak kiedys, ze pudrowalam sie co godzinke, teraz jesli juz to robie korekte raz, albo i wcale. No, to chyba wszystko ) |
2006-09-29, 12:37 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
MonikaPogrzeba, Smok, ale macie gadane mnie też czasami weźmie natchnienie
__________________
"Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę." |
2006-09-29, 17:08 | #30 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: nasz wiek a wiek naszej cery
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:26.