Cera naczynkowa...

[Yovitka21]

Borykam sie z problemem cery typowo naczynkowej. Moje policzki bardzo czesto sie czerwone bez wzgledu na temperature. Najczęściej dokuczają mi w sytuacjach nerwowych. Stosuje tonik Lirene i krem przeznaczony do tego rodzeju cery ale chciałabym sie dowiedziec co moge jeszcze zrobic. Jakie stosowac kosmetyki do pielegnacji oraz makijazu?

[IR1988]

Ja używam Ruborilu i widze, ze pomaga buźka robi się mniej czerwona no i jeszcze krem kasztanowy z Bielendy

[Emilia1]

zobacz watek w moim podpisie

[Balbinka85]

A ja mam taki problemik i sie podepne dobrze?

Cere mam mieszana,ostatnio mialam wzmożone problemy z czyms przypominajacym tradzik(nie do konca typowym gdyz objawialo sie to u mnei w liczbie kilku ale gigantycznych bolacych gul).Obecnie troszke wszystko ucichlo.Ale..Byc moze to efekt stosowania kremow do skory tradzikowej i innych silnie dzialajacych specyfikow(wczesniej glownie kremy nawilzajace)w kilku miejsach pekly mi naczynka w postaci albo czerwonej kropy jakby po ukluciu igla albo siateczki mniej wiecej w ksztlacie 1 grosza,moze nawet mniejszej.Ale nie na calym policzku tylko w jednym miejscu przy ustach i pod okiem i przy skrzydlekach noska.Pytanie jak to pielegnowac?Czy mam zaczac inaczej traktowac moja cere?czy te pekniete naczynka moga zaatakowac mi stopniowa cala buzie?

Dziekuje za pomoc

[Yovitka21]

Napisane przez Balbinka85

A ja mam taki problemik i sie podepne dobrze?

Cere mam mieszana,ostatnio mialam wzmożone problemy z czyms przypominajacym tradzik(nie do konca typowym gdyz objawialo sie to u mnei w liczbie kilku ale gigantycznych bolacych gul).Obecnie troszke wszystko ucichlo.Ale..Byc moze to efekt stosowania kremow do skory tradzikowej i innych silnie dzialajacych specyfikow(wczesniej glownie kremy nawilzajace)w kilku miejsach pekly mi naczynka w postaci albo czerwonej kropy jakby po ukluciu igla albo siateczki mniej wiecej w ksztlacie 1 grosza,moze nawet mniejszej.Ale nie na calym policzku tylko w jednym miejscu przy ustach i pod okiem i przy skrzydlekach noska.Pytanie jak to pielegnowac?Czy mam zaczac inaczej traktowac moja cere?czy te pekniete naczynka moga zaatakowac mi stopniowa cala buzie?

Dziekuje za pomoc

ja ostatnio zaczełam stosować tonik Ziaji i krem kasztanowy Bielendy....daje super efekty...polecam

[gunia11]

Zbliża się zima, a ja mam cerę mieszaną, a przy tym naczynkową. Czy sam podkład wystarczy żeby odpowiednio ochronić skórę? A jeśli tak, to czy istnieje specjalny do cery naczynkowej?

[Yovitka21]

Napisane przez gunia11

Zbliża się zima, a ja mam cerę mieszaną, a przy tym naczynkową. Czy sam podkład wystarczy żeby odpowiednio ochronić skórę? A jeśli tak, to czy istnieje specjalny do cery naczynkowej?

nio to masz chyba taki sam problem jak ja...mieszana naczynkowa ze sklonnoscia do zaskorniakow i tradziku... na zime "ubieraj" buzke "na cebulke" najpierw krem koniecznie przeznaczony na zime z filtrem (np Neutrogena) pozniej podkład a na końcu sypki puder...

[thrust]

Witam. JA również mam problem czerwonych policzków. Dokładnie nie wiem kiedy one się czerwienią. Najczęściej jak tylko trochę się wysilę. Albo wyjdę na dwór lub jest bardzo ciepło. A czasem tak po prostu. Do tego czerwony mam też podbródek, a wokół ust kolr jest taki, jak na reszcie skóry. Bardzo mi to dokucza. Nie wiem jak mam sobie z tym poradzić:/ Dodatkowo mam też dziwny trądzić. Wyskakuja takie maciupeńkie zaczerwienienia, pod którymi jest ropa. Czasem aż mnie kors\ci, żeby to wycisnąć, ale kosmetyczka zabroniła. Nie wiem jednak jak mam się tego pozbyć. Nawt jak stosuję na to jakieś żele punktowe, to potem zostają ślady. Do tego najwięcej krust mam na brodzie. Czy jest na to jakiś dobry sposób? Prosze o pomoc....

[daruuu]

Napisane przez thrust

Witam. JA również mam problem czerwonych policzków. Dokładnie nie wiem kiedy one się czerwienią. Najczęściej jak tylko trochę się wysilę. Albo wyjdę na dwór lub jest bardzo ciepło. A czasem tak po prostu. Do tego czerwony mam też podbródek, a wokół ust kolr jest taki, jak na reszcie skóry. Bardzo mi to dokucza. Nie wiem jak mam sobie z tym poradzić:/ Dodatkowo mam też dziwny trądzić. Wyskakuja takie maciupeńkie zaczerwienienia, pod którymi jest ropa. Czasem aż mnie kors\ci, żeby to wycisnąć, ale kosmetyczka zabroniła. Nie wiem jednak jak mam się tego pozbyć. Nawt jak stosuję na to jakieś żele punktowe, to potem zostają ślady. Do tego najwięcej krust mam na brodzie. Czy jest na to jakiś dobry sposób? Prosze o pomoc....

Witam,

przeglądałem forum i natrafiłem na Twoją wypowiedź thrust.

Musisz bardzo uważać na pojawiające się wykwity. Mogą one stanowić sygnał o rozpoczynającym się trądziku różowatym. Z tego względu koniecznie stosuj preparaty z filtrami UV z wysokim współczynnikiem SPF 20-30 - również zimą. Przy skłonności do wykwitów zwróć uwagę, aby obecne filtry fizyczne (w składzie znajdziesz napisy: titanium dioxide, zinc dioxide) występowały w postaci zmikronizowanej - bardzo małe cząsteczki, lub używaj preparatów niezawierających filtry fizyczne ale chroniących przed UVA.

Proszę zwróć również uwagę, aby nie stosować preparatów o dużej zawartości substancji zapachowych barwników itp. Najlepiej jeśli stosowałabyś preparaty hipoalergiczne (możesz np stosować Lipobazę czy bardzo dobry Phyziogel)

Aby zmniejszyć reakcję naczyniowo-ruchową (zaburzenie tej reakacji wywołuje pojawiający się rumień) unikaj zmian temperatury (w szczególności unikaj sauny, solarium), jedzenia pikantnych, bardzo zimnych, bardzo gorących potraw, nie pij mocnej herbaty i kawy, a także alkoholu.

Bardzo korzystnie na zaburzoną reakcję naczyniowo-ruchową wpływa zażywanie witaminy PP oraz B2.

Oczywiście można stosować preparaty kosmetyczne, niestety ciężko domowymi metodami usunąć takie dolegliwości. Może powinnaś rozważyć zastosowanie terapii laserowej...

ps.
Jeśli zauważysz więcej pojawiających się wykwitów rozważ wizytę u dermatologa.