Mydlnica lekarska - najzdrowszy szampon?

[Aggie125]

Czytałam kiedyś, że odwar z korzeni mydlnicy lekarskiej jest lekko pieniący, dlatego nasze babki stosowały go do mycia głowy. I że jest to najprostszy w składzie i najzdrowszy zarazem, bo bez chemii szampon na świecie.
Zastanawiam się, czy nie popytać w sklepach zielarskich i nie wypróbować tego sposobu - w końcu im mniej chemii na włosy, tym lepiej dla nich.

[rozmarynek]

slyszalam tez o tym jakis czas temu. Ciekawe, czy ktos to jeszcze stosuje.

Dawniej, gdy nie znano mydła, do mycia używano m. in. odwarów z korzeni mydlnicy. Są skuteczne, pienią się obficie i swoimi własnościami przewyższają mydła, gdyż nie niszczą skóry i nie powodują alergii u ludzi uczulonych na mydło.

Surowiec mydlnicy wykazuje również działanie przeciwgrzybicowe, zmiękcza wodę i dla tej przyczyny stosuje się go do pielęgnacji cery (nadaje jej aksamitną i gładką miękkość zastępując najlepsze mydła, zwłaszcza dla osób o suchej i wrażliwej cerze).

Sporządzanie odwaru do zewnętrznego użycia: jedną łyżkę rozdrobnionego korzenia surowca zalać 1 szklanką wrzątku, odstawić pod przykryciem na 30 minut do naciągnięcia, przecedzić i stosować.

Odwar tego surowca sam albo w połączeniu z innym ziołami, jak korzeń tataraku, korzeń łopianu, ziele pokrzywy i inne - stosuje się również do mycia włosów. Nadaje im puszystość, połysk, przeciwdziała łupieżowi i wzmacnia cebulki włosowe.

Surowiec ziela wchodzi też w skład wielu różnych mieszanek ziołowych i preparatów do mycia i pielęgnacji włosów oraz do prania delikatnych tkanin i jedwabiu.

tylko gdzie ją kupić?

[rozmarynek]

up. Moze ktos jeszcze slyszal?

[TOMKA]

Szampony Fitomed zawierają wyciąg z korzenia mydlnicy i jakiś szampon Farmony chyba Saponiks.

[Merrick]

Ja mam szmpon fitomedu z mydlnicą lekarską. Jest delikatny, nie podraznia skóry głowy, zmienjsza troche przetłuszczanie(mam wrsje do włosów tłustych) i pomaga usunąć łupież. Ogolnie jest dobry tylko moje włosy są po nim troche szorstkie. Ale pomimo tego polecam

[lookinka12]

Ja robiłam odwar z mydlnicy. Wystudzonym umyłam włosy. Ewidentnie się pienił, ale nie długo

[rozmarynek]

Napisane przez lookinka12

Ja robiłam odwar z mydlnicy. Wystudzonym umyłam włosy. Ewidentnie się pienił, ale nie długo

ooo ale naprawde umyl? napiszcos wiecej. Jak robilas ten odwar? I czy włosy byly inne, niz po zwykłych szamponach? Prosze o odpowiedź

[blue_mysecka]

mydlnica lekarska - pierwsze slysze hihi, czego to sie mozna dowiedziec na forum no no

[lookinka12]

Napisane przez rozmarynek

ooo ale naprawde umyl? napiszcos wiecej. Jak robilas ten odwar? I czy włosy byly inne, niz po zwykłych szamponach? Prosze o odpowiedź

A więc tak: 2 łyżki ziela zalałam 2 szklankami letniej wody. Powoli ogrzewałam, aż się zagotował. Później przecedziłam i studziłam, żeby sobie nie poparzyć glowy gdy już się wystudził, to polewałam nim po trochu włosy i normalnie myłam jak szamponem. Wiecie, muszę przyznać, że włoski były tak fajnie odświeżone. Tylko po wyschnieciu zostało takie "sianko"

[Aggie125]

Tak sobie myślałam, żeby wypróbować, ale z drugiej strony to, co działało na nasze babki niekoniecznie musi zadziałać i na nas. Bo co nasze babki i prababki spłukiwały z włosów? Piach z polnej drogi lub kurz z zasłon. A my mamy na włosach tyle chemii, że zastanawiam się, czy taki szampon nie byłby za słaby. Ale mimo to poszukam trochę więcej informacji w książkach i Internecie, a potem przejdę się do zielarskiego.

[rozmarynek]

Napisane przez lookinka12

A więc tak: 2 łyżki ziela zalałam 2 szklankami letniej wody. Powoli ogrzewałam, aż się zagotował. Później przecedziłam i studziłam, żeby sobie nie poparzyć glowy gdy już się wystudził, to polewałam nim po trochu włosy i normalnie myłam jak szamponem. Wiecie, muszę przyznać, że włoski były tak fajnie odświeżone. Tylko po wyschnieciu zostało takie "sianko"

oo dziękuję Ci bardzo

Napisane przez Aggie125

Tak sobie myślałam, żeby wypróbować, ale z drugiej strony to, co działało na nasze babki niekoniecznie musi zadziałać i na nas. Bo co nasze babki i prababki spłukiwały z włosów? Piach z polnej drogi lub kurz z zasłon.

racja

[asiaczek_1]

hej

moja siostra używała szamponu Fitomed mydlnica lekarska- szampon ziołowy, zaczęła go stosować poniewaz pojawil sie u niej łupież a szampon ten - zapobiega nadmiernemu łuszczeniu się skóry, - zmniejsza lub likwidujeswędzenie skóry, - zmniejsza łojotok, - zwalcza lekki łupież izapobiega jego nawrotom. Z tego co mi mowila to pomogł jej więc nie moge o tym szamponie nic złego powiedziec, tylko zapach mial jakis taki dziwny i słabo sie pienił

[madzia.a]

Mam pytanie odnośnie szamponu z mydlnicy lekarskiej z Fitomedu. Miałam go jakiś czas temu i byłam z niego bardzo zadowlona. Obecnie mam platynowe pasemka, i zastanawiam się czy ten szampon nie spowoduje przyciemnianie lub żółknięcie pasemek?

[madzia.a]

może ktoś wie czy mydlinica lekarska przyciemni platynowe pasemka?

[żurawinka]

Dziś zakupiłam szampon z mydlnicy - jeszcze nie stosowałam ale z tego co mówił zielarz są do jasnych włosów i do ciemnych, ja wzięłam do ciemnych. Ten do jasnych posiada też odżywkę

[Sasolka]

"Rośliną, która świetnie nadaje się do mycia włosów jest korzeń mydlnicy lekarskiej – ziele to pod wpływem wody i pocierania wytwarza pianę i zachowuje się tak jak szampon lub delikatne mydło."

Gdzie kupić.:
- w sklepach/aptekach zielarskich
- netem - np. :
http://www.shopmania.pl/shopping~onl...~p-351887.html

____________

Polecam stronkę i forum:
http://www.naturalne-kosmetyki.net/

Bo im mniej chemii, tym później się zestarzejemy.

[miczka21]

Ja używam szamponu do włosów suchych z mydlnicą z Herbapola , po 1 użyciu jestem zadowolona , zobaczymy co zdziała dalej

[Sz.]

Właśnie umyłam włosy naparem z mydlnicy i jestem bardzo zdziwiona, bo nie dość, że się nie pieniła, to zmyła z włosów mix oliwy z oliwek i oleju kokosowego ;D
Całkiem, całkiem, trochę zachodu z tym, ale może warto?

[Mytopea]

Do mycia włosów owszem mydlnica (wcześniej służyła też do prania, mycia itp.), warto też podrązyć temat ziołowych specyfików do włosów, bo:
Kora dębu - do ciemnych włosów - odżywia;
Rumianek - do jasnych - odżywia (potwierdzam - sprawdzone);

Tyle pamiętam, jak wrócę do domu i dobiorę się do moich papierów, to mogę podać więcej ziołowych specyfików.

[ston3d]

Mycie mydlnicą może nieźle poplątać włosy. Ale jako płukanka po myciu jest ok, zmyje resztki chemii z włosów i nie powinna przyciemniać (mówię o normalnych włosach, jak jest ze sztuczną platyną to nie wiem).

Napisane przez Mytopea

Do mycia włosów owszem mydlnica (wcześniej służyła też do prania, mycia itp.), warto też podrązyć temat ziołowych specyfików do włosów, bo:
Kora dębu - do ciemnych włosów - odżywia;
Rumianek - do jasnych - odżywia (potwierdzam - sprawdzone);

Tyle pamiętam, jak wrócę do domu i dobiorę się do moich papierów, to mogę podać więcej ziołowych specyfików.

A to ciekawe Kora dębu na dłuższą metę wysusza włosy, dobra jest dla osób z problemami ze skórą głowy, łupieżem, nadmiernym przetłuszczaniem się i by przyciemnić kolor. Jeżeli chodzi o odżywienie, to jest mnóstwo innych ziół które lepiej to zrobią Dziękujemy za cenne informacje, bardziej wiarygodne można znaleźć w wątku o piciu pokrzywy.

[Rukhsaar]

Odświeżam temat, bo mam problem z własnej roboty szamponem. Chodzi o to, że po umyciu włosy nie są wcale umyte. U nasady są przetłuszczone. Może coś zrobiłam źle w przepisie lub źle go stosuję. Oto przepis:
Na niecały litr wody wsypuję:
2 łyżki korzenia mydlnicy
po łyżce kwiatów rumianku, korzenia łopianu, liści pokrzywy
Gotuję to przez 10 minut.
Myję nim włosy i spłukuję wodą.
Taki szampon wystarcza na 3 mycia. Trzymam go w lodówce.
Dodatkowo robię płukankę z rumianku lub pokrzywy.
Włosy ładnie pachną, tak ziołowo, ale nie są wcale świeże.
Pozdrawiam

[nafiyqa]

Pytalyscie gdzie mozna kupic korzen mydlnicy - jest na dozie
Kupilam jakis czas temu do plukanek, ale do mycia chyba nie odwaze sie sprobowac.
Wydaje mi sie, ze moze byc problem ze zwyklym umyciem wlosow, a co dopiero ze zmyciem innych specyfikow (np. olejow).

[KONICZYNKA 47]

Napisane przez Aggie125

Tak sobie myślałam, żeby wypróbować, ale z drugiej strony to, co działało na nasze babki niekoniecznie musi zadziałać i na nas. Bo co nasze babki i prababki spłukiwały z włosów? Piach z polnej drogi lub kurz z zasłon. A my mamy na włosach tyle chemii, że zastanawiam się, czy taki szampon nie byłby za słaby. Ale mimo to poszukam trochę więcej informacji w książkach i Internecie, a potem przejdę się do zielarskiego.

Zdziwiłabyś się, spróbuj codziennie czyścić piec z popiołu i sadzy i rozpalać w nim a zobaczysz co to znaczą brudne włosy naszych prababek
Centralnego ogrzewania kiedyś nie było.

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez Rukhsaar

Odświeżam temat, bo mam problem z własnej roboty szamponem. Chodzi o to, że po umyciu włosy nie są wcale umyte. U nasady są przetłuszczone. Może coś zrobiłam źle w przepisie lub źle go stosuję. Oto przepis:
Na niecały litr wody wsypuję:
2 łyżki korzenia mydlnicy
po łyżce kwiatów rumianku, korzenia łopianu, liści pokrzywy
Gotuję to przez 10 minut.
Myję nim włosy i spłukuję wodą.
Taki szampon wystarcza na 3 mycia. Trzymam go w lodówce.
Dodatkowo robię płukankę. z rumianku lub pokrzywy.
Włosy ładnie pachną, tak ziołowo, ale nie są wcale świeże.
Pozdrawiam

Ja myłam samym wywarem z korzenia mydlnicy i żółtkiem + kilka kropel olejku lawendowego dla zapachu.. Włosy były czyste, ale nie próbowałam zmywać tym oleju.

[i_ventura]

Kochane, nie ma nic lepszego od czystego wywaru z mydlnicy lekarskiej!!!

Wszystkie szampony popularnych producentów z chemicznymi dodatkami typu SLS itp mozecie sobie darowac, tak samo jak wszystkie kremy - szkoda pieniedzy. Natury tam nie ma. Wystarczy zapoznac sie z receptura kosmetykow i zaczac czytac sklad INCI. Wlos staje na glowie, jakie kity sie wreca ludziom, zeby tylko produkt zostal kupiony. Sila marketingu, ale to juz inny temat.

Tu chodzi o prawdziwe cudo natury. Mydlnice lekarska stosuje z powodzeniem juz od jakiegos czasu i choc mam wlosy mocno przetluszczajace sie, mydlnica swietnie sobie radzi. Nawet moj ojciec nie chce juz myc glowy niczym innym! W koncu uporal sie z odwiecznym problemem lupiezu, a juz nie wspomne ile szamponow stosowal. Tyle, ze... mydlnica lekarska jast bardzo delikatna, idealna do codziennego uzytku,a poniewaz mam naprawde ciezkie wlosy, zmuszona jestem choc raz w tyg siegnac po zwyczajny szampon, no bo sama mydlnica juz nie daje rady, ale to i tak sukces! Nie pieni sie jak szampon.

Nalezy zmoczyc wywarem suche wlosy, masowac przez chwile skore glowy i splukac. Mozna powtorzyc.
Wlosy sa miekkie w dotyku, bez kitu lepsze niz po szamponie.

Do wywaru dodaje czasem ziółka, np mięte i tymianek. Mozna kombinowac na wlasny sposób i wg własnych potrzeb!

acha, w aptece pani farmaceutka powiedziala, że nie nalezy mydlnicy gotowac, tzn. nie moze wrzec!... tylko podgrzac i "pykać" - jak to okreslila- najlepiej zrobić łaznie wodna.

[nie_ma_mnie]

używałam mydlnicy, jak i orzechów piorących, jako szamponu.Nie gotowałam w ogóle - zalewałam wodą na noc. Potem polewałam dokładnie skalp miejsce przy miejscu takim maceratem z litrowej plastikowej butelki z zamknięciem sportowym.Włosy na długości też . Suche właśnie. Zostawiałam na kilka(naście?) minut jak myłam się pod prysznicem i pod koniec zmywałam.
Stosowałam ją chyba równy miesiąc: pod koniec strasznie zaczęła mi wzmagać przetłuszczanie, więc przestałam. Nie wiem dlaczego, ale znalazłam info, że stosuję się ją do kąpieli detoksykujących; może to powiązane jest .
W porównaniu z orzechami sapindus, mydlnica lepiej mi stylizowała włosy. Ale orzechy nie przetłuszczały (a stosowałam je 2 miesiące).
Więcej na wątku no poo

[ketele]

Ja korzeń mydlnicy kupiłam w stacjonarnym sklepie zielarskim 50g 3,60zł. Zrobiłam napar zalewając dwie łyżki szklanką wrzątku. Napar się pienił, jednak myjąc głowę miałam wrażenie, że myję włosy samą wodą. Po umyciu włosy wyglądają bardzo dobrze, jednak trudno ocenić samą mydlnicę, bo po umyciu głowy nałożyłam na włosy maskę Henna Wax, która sama zawiera SLS-y. Mam zamiar jeszcze wypróbować mydlnicę z dodatkiem żółtka. Jeśli nie chcemy wydawać pieniędzy na korzeń, wystarczy rozejrzeć się po zaniedbanych trawnikach, na których może rosnąć ta roślinka. Nie tylko jej korzenie mają właściwości zmydlające. Ja w tym roku zebrałam nasionka z rośliny rosnącej przy drodze i za rok mam zamiar ją wysiać u siebie .

[carolinascotties]

Ja dziś wymyłam wywarem psy - rzadko się tak euforyzuję - ale nigdy dotąd nie miały tak miękkiej i lśniącej sierści.
Teraz czas na mnie

[Keket]

Wczoraj umyłam włosy wywarem z mydlnicy i odrobiną octu. Miała być z tego płukanka, bo włosy umyłam BD żeby zmyć oleje, ale stwierdziłam, że sprawdzę, czy to naprawdę się pieni na włosach. No i się pieni, a takich miękkich włosów i uniesionych dawno nie miałam. Dzisiaj spróbuję umyć tylko wywarem, bez szamponu i dam znać, jak poszło. Myje któraś z Was tak włosy? Teraz planuję dokupić łopian i tatarak i myć tym włosy ze 2 razy w tygodniu.

[migotka_zdw]

Napisane przez TOMKA

Szampony Fitomed zawierają wyciąg z korzenia mydlnicy i jakiś szampon Farmony chyba Saponiks.

Skoro chcecie uzyskać zdrowy szampon z mydlnicy to dlaczego polecacie szampony gotowe z SLS?

[aga_tka_2]

Napisane przez migotka_zdw

Skoro chcecie uzyskać zdrowy szampon z mydlnicy to dlaczego polecacie szampony gotowe z SLS?

Szampony z Fitomedu nie zawierają SLS