Stracilam zaufanie...Co dalej robic? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-08-27, 00:41   #1
efcia87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 28
Unhappy

Stracilam zaufanie...Co dalej robic?


Czesc dziewczyny

Sluchajcie mam pewien problem z moim facetem...Jestesmy juz ponad 2 lata razem..Jestem typem takiej powiedzmy feministki. Moze dlatego ze kiedys ktos bardzo dla mnie wazny bardzo zranil i od tamtej pory powiedzialam sobie stanowcze"NIE" facetom, ze to sa swinie ze chodzi im o jedno, ze nie mozna im ufac, podchodzilam do wszelkich znajomosci z meska plcia bardzo ostroznie..iii spotkalam jego...przekonal mnie do siebie...po 5 miesiacach przekonal...uwierzylam bezgranicznie,mialam powody, byl kochany dla mnie, dbal, troszczyl, czulam w nim oparcie i wiedzialam ze w zaden sposob mnie nie oszukuje,dalabym reke sobie uciac ze mnie nie oszuka a tu... no wiec juz pisze co i jak Przede wszystkim zawsze mu tlumaczylam ze nienawidze klamstwa, ze pragne szczerosci w zwiazku nawet gdyby bolala.. i owszem nie moge sobie zarzucic nic w tym kierunku, bo czasem zrobilam cos nie tak cos glupiego, ale zawsze sie przyznalam choc nie bylo mi latwo nieraz...no a on niestety okazal sie tchorzem..;/ no bo, niedawno spalil mi sie dysk no i dostalam dysk swojego chlopaka bo akurat w tym czasie on sobie kupil nowego kompa, a wiec tym samym nowy dysk i ostatnio sciagnelam taki film sex is zero(nie podobal mi sie mojemu chlopakowi bardzo) i kiedys mowi bym weszla na film ze starta tudziez ze znajdz pliki i foldery bym wpisala "sex" i bym stamtad znalazla, ale mu mowie ze nie musze szukac tego filmu bo wiem gdzie mam ten film, tam gdzie wszystkie i wpisal ten "sex" w wyszukiwarce ale szybko sie speszyl i mowi bym wyszla stad bo jak wiem to nie ma sensu ale jego zachowanie bylo nienaturalne, a ze mam zdolnosci detektywistyczne cos mnie podkusilo by na drugi dzien sprawdzic to i wpisalam ten sex a tam mi wyskoczyly srony ogolnie bylo to w program files w cookis no i hmm powiedzialam mu o tym co to za strony itp a on mowi ze nie jego ze to pewnie ojcca wytlumaczylam mu ladnie ze nie bede zla tylko niech sie przyzna jesli to jego a on sie zapieral, ze to nie jego, ze jak chcial wejsc na takie strony to sie pytal mnie albo powiedzial po fakcie(ale powiedzial i to sie liczy) raz sie zapytal i okej nie mialam nic do tego... uwierzylam mu powiedzialam ze okej skoro twierdzisz ze to nie ty wchodziles to ci wierze i ci ufam i mam nadzieje ze by mi o tym powiedzial, a jak nie to teraz sie przyznal...no i on jeszcze do mnie"przeciez wiesz ze ja bym odrazu usunal chociazby by ojciec nie widzial i znasz mnie jaki jestem pod tym wzgledem" a on zawsze w kompie musi miec lad i porzadek no ale coz cos mnie podkusilo zeby to dalej sprawdzac ale wtedy pocalowalam go, przytulilam i skonczylam temat... dzien po zainstalowalam program do odzywskiwania plikow i wyszukalo mi kupe stron erotycznych i wiecie w jakich godz? od 22-2 nad ranem gdy ojciec na 100% nie siedzi mu na kompie i od godz 7 wtedy gdy rodzice pracuja(bo zawsze maja na rano) najlepsze ze np 10min przed ogladaniem dostalam nie raz esa ze dziekuje ze dalam mu szanse ktora wykorzystujemy ze budujemy zwiazek nasz oparty na cennych wartosciach (heh za***iscie cennych) ze jest nam dobrze ze milosc rosnie z dnia na dzien i nic nas nie rozlaczy albo zebym sie grzala bym jak najszybciej byla zdrowa jak mi czegos potrzeba to przyjedzie i sie bedzie opiekowal... tu nie chodzi ze on to ogladal bo ja nie raz mu mowilam ze ja rozumiem jest mlody, potrzebuje, a dla facetow to tylko czysty obraz nic wiecej wole by to ogladal niz mnie zdradzal ale sie wkurzylam oglada to i pisze mi takie esy a jeszcze sie nie przyznaje wtedy powiedzial mi "ja ci sie moge kochanie przysiegnac ze to nie moje" no ale niestety fakty sa faktami i falszywosc tez wyszla... nie wiem co dalej zrobic z tym fantem?? nie chodzi mi o to ze ogladal, tylko ze mi sie zapieral w zywe oczy ze nie jego i jak mam mu teraz wierzyc w jakiekolwiek slowa? jak wierzyc mu ze mnei kocha ze dla niego inne nie istnieja..po tym incydencie ciezko mi uwierzyc w jakiekolwiek slowo;/ co wy o tym sadzicie? co byscie zrobily na moim miejscu? Poki co go nie ma bo wyjechal, ale po powrocie chce to wyjasnic, ale nie wiem czy bede potrafila dalej tkwic w tak zatrutym zwiazku... Spisalam te strony na kartce i na drugiej spisalam daty i godz i chce mu dac ta jedna kartke z dresami i sie grzecznie spytac czy zna te stroby czy kiedys na nie wchodzil jak powie ze nie(a pewnie tak powie) to sie zapytam to skad sie wziely te godziny i daty wchodzenia na nie...Co o tym myslicie?
efcia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 00:46   #2
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

mysle, ze przesadzasz.

edit


a rozwine ma mysl...

o ile rozumiem, ze mozna stracic zaufanie do osoby, na ktorej kompie znajuje sie zdjecia kolezanki z reala, czule listy to robienia piekla niczym urzad bezpieczenstwa o stronki nie...

Wypisalas stronki, daty - urzadzisz przesluchanie.


teraz jesli zostaniecie razem to nie tyle 'zmusisz' go do szczerosci co do ostroznosci wiekszej.


daj mu przestrzen, bo zadusisz.

ah i nie grzebie sie, nie szuka...bo mozna znalesc
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 00:58   #3
piotrek-1983
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 142
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

A teraz nie klikaj w starta tylko na internet explorer lub firefox lub opere i w google.pl wpisz interpunkcja
piotrek-1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 01:02   #4
efcia87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 28
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Cytat:
Napisane przez piotrek-1983 Pokaż wiadomość
A teraz nie klikaj w starta tylko na internet explorer lub firefox lub opere i w google.pl wpisz interpunkcja
Jesli uwazasz, ze jestes dowciapny to sobie tak sadz.. Nie bede sie z Toba spierac o moja interpunkcje, bo to jest tylko net i nie jestem na dyktandzie.. A jak chcesz to w realu moglbys sie ze mna zmierzyc i zobaczymy komu galki oczne wyjda na wierzch... bo akurat dyktanda to zawsze byla moja mocna strona... wiec nie badz taki do przodu chlopczyku!!!
efcia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 01:31   #5
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Historia krótka acz skomplikowana i ciężka do przełknięcia w zaprezentowanej formie


Trzeba było mu (i może sobie?) nie wmawiać, że ufasz i wierzysz, jak zamierzałaś uaktywniać swoje zdolności detektywistyczne ( ) i go sprawdzać, udając jakiegoś oficera śledczego.

-------------------------------------------------

A tak poza tym. Pojmuję, że mogło się Twoje zaufanie nadkruszyć, kiedy kłamał, że to nie jego, że nie on oglądał. Ale mimo wszystko to, co Ty zrobiłaś uważam za straszne głupstwo. Porównywanie godzin otrzymania smsa i wejścia na jakąś stronę/obejrzenia filmiku? (swoją drogą, mnie by się raczej średnio podobało gdyby mój facet te filmiki oglądał. Zresztą parę razy miałam z takimi styczność i nie pojmuję fenomenu, bo ani to ciekawe, ani estetyczne, ani pouczające . Ale nie o tym mowa...)
Paranoja.

Proponuję klasykę - pogadaj z nim, wyjaśnij tę sprawę i... nie przesadzaj. Hecate ma wiele racji - trochę przestrzeni.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 01:32   #6
piotrek-1983
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 142
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Cytat:
Napisane przez efcia87 Pokaż wiadomość
Jesli uwazasz, ze jestes dowciapny
Nie uważam Za to dowcipny tak

Cytat:
Napisane przez efcia87 Pokaż wiadomość
to sobie tak sadz..
A tak sobie sadze i sadze, marchewka zasadzona, widzę że buraki dojrzały...

Cytat:
Napisane przez efcia87 Pokaż wiadomość
Nie bede sie z Toba spierac o moja interpunkcje, bo to jest tylko net i nie jestem na dyktandzie..
Ale wypowiedź świadczy o Tobie.
atoconapisałaśtojednawiel kapapka

Netykieta nadal obowiązuje. Mozesz nie stosowac znakow diakrytycznych, ale interpunkcję tak. Myślisz, że jeśli Ty nie szanujesz użytkowników forum, ktokolwiek zechce zaznajomić się z Twoim problemem i odpowiedzieć na pytania?

Cytat:
Napisane przez efcia87 Pokaż wiadomość
A jak chcesz to w realu moglbys sie ze mna zmierzyc
Wolę Biedronkę

Cytat:
Napisane przez efcia87 Pokaż wiadomość
bo akurat dyktanda to zawsze byla moja mocna strona...
Nie wierzę
Chodźmy do tej Biedronki

Cytat:
Napisane przez efcia87 Pokaż wiadomość
wiec nie badz taki do przodu chlopczyku!!!
Przynajmniej o ten kilometr Cię wyprzedzam
piotrek-1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 01:40   #7
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Cytat:
Napisane przez piotrek-1983 Pokaż wiadomość

Przynajmniej o ten kilometr Cię wyprzedzam
Proszę powstrzymać się od takich uwag.

I jeszcze do autorki wątku - wybacz, ale pierwszy post jest długi i napisany w taki sposób, że faktycznie ciężko przez niego przebrnąć i pojąć istotę sprawy.

Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-08-27, 01:41   #8
efcia87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 28
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Cytat:
Napisane przez lexie;5107997
Trzeba było mu (i może sobie?) nie wmawiać, że ufasz i wierzysz, jak zamierzałaś uaktywniać swoje [I
zdolności detektywistyczne[/I] ( ) i go sprawdzać, udając jakiegoś oficera śledczego.

Heh to nie jest tak, ze ja go na kazdym kroku sprawdzam..wrecz przeciwnie, bo wiem ze daleko takim postepowaniem nie dojde..w sumie przez 2 lata to pierwsza moja taka akcja..no zaczelo mnie zastanawiac cos podkusilo by sprawdzic.. no i problem gotowy..;/
-------------------------------------------------

A tak poza tym. Pojmuję, że mogło się Twoje zaufanie nadkruszyć, kiedy kłamał, że to nie jego, że nie on oglądał. Ale mimo wszystko to, co Ty zrobiłaś uważam za straszne głupstwo. Porównywanie godzin otrzymania smsa i wejścia na jakąś stronę/obejrzenia filmiku? (swoją drogą, mnie by się raczej średnio podobało gdyby mój facet te filmiki oglądał. Zresztą parę razy miałam z takimi styczność i nie pojmuję fenomenu, bo ani to ciekawe, ani estetyczne, ani pouczające . Ale nie o tym mowa...)
Paranoja.

Proponuję klasykę - pogadaj z nim, wyjaśnij tę sprawę i... nie przesadzaj. Hecate ma wiele racji - trochę przestrzeni.
A z przestrzenia to jest tak, ze ja mu wlasnie chce dac tylko on nie chce... nie raz kumple go chca wyciagnac na piwo czy cos i o ile wczesniej chodzil tak teraz nie chodzi, nie chce,bo jak to mowi nie chce bym sie martwila...hmm dziwne;/ nie raz go namawiam by jednak wyszedl...sama chodze na dyskoteki, z kolezankami na piwo..normalne, nie mozna sie dusic bo czlowiek sie zadusi..

A co do tych stron moze macie racje...narazie jestem zdenerwowana bo to swieza sprawa i nie podoba mi sie takie wypieranie faktow;/
efcia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 01:43   #9
efcia87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 28
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Proszę powstrzymać się od takich uwag.

I jeszcze do autorki wątku - wybacz, ale pierwszy post jest długi i napisany w taki sposób, że faktycznie ciężko przez niego przebrnąć i pojąć istotę sprawy.

Tez tak mysle...dlatego no coments uwag kolegi

A co do posta to wiem...ale sa tez ku temu powody..w kazdym badz razie przepraszam za ciezka forme i obiecuje pisac nastepne posty w bardziej komunikatywny sposob
efcia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 01:47   #10
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Dziękuję

To koniec z tym off topem

No i fakt, teraz jesteś zdenerwowana, więc może prześpij się z tym i przemyśl na spokojnie.
Chłopak głupio zrobił, że się wypierał, jego błąd . Twój błąd to śledztwo . Sama piszesz, że nie wiesz co Cię podkusiło.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 07:51   #11
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Przesadzasz. Owszem, było mu wstyd i głupio, że go nakryłaś z tymi filmami. I tyle. Nic więcej.
Nie widzę powodu do urządzania dzecinnych dochodzeń, przesłuchań, pogadanek o zaufaniu.
Daj sobie spokój, a jemu trochę luzu w tych sprawach.
Ja sama oglądam porno, i się z tym nie kryję przed moim TŻ. Przeciwnie, on ma lepszą przepustowosć netu, więc ściąga je dla nas obojga. Ale może to kwestia wieku, podejścia, przekonanń, nie wiem.
Wiem jedynie, że niektórzy to naprawdę lubią sobie wyszukiwać problemy, tam gdzie ich nie ma.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-27, 09:27   #12
tandrzej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 52
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Jesli nie macie wiekszych problemow to tylko pozazdroscic.
tandrzej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 09:31   #13
TooFarGone
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 103
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Cytat:
Napisane przez piotrek-1983 Pokaż wiadomość
A teraz nie klikaj w starta tylko na internet explorer lub firefox lub opere i w google.pl wpisz interpunkcja
Jak już chcesz być taki dokładny panie chodząca gramatyka i interpunkcja, to nie starta, a start.
A nazwy browserów pisz całkowicie po angielsku, albo odmieniaj... zdecyduj się po prostu.
TooFarGone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 10:11   #14
Lena_28
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 99
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

efcia87 - jestem w stanie Cie zrozumieć. Ja niestety posunelam sie o wiele dalej i od wczoraj nie jestem z moim facetem (okreslenie TŻ w ogole nie pasuje w tej chwili).Mam za sobą nieprzespaną noc, opuchnietą od płaczu twarz i brak chęci do życia.
Mój były facet pisał ze mną myśląc, że pisze z inną kobietą, jego dawną znajomą. Mialam kiedys dostep do jego poczty i celowo zmienilam dane w mailu tej kobiety, także gdy cos do niej pisał, ja to dostawalam. Pisał jej, że jest piękna, że chciałby się z nią spotkać i ma na nią ogromną ochotę. Nie wytrzymalam i ujawnilam sie wczoraj...Powiedział tylko,że jest bardzo zaskoczony...Wyzwalam go od najgorszych. A on co zrobił? Ostrzegł szybko tamtą pannę, że jak może niech pisze do niego na innego maila bo "ktoś"czyli ja ma dostep do jego poczty. W kolejnym mailu do niej napisal, że ma straszną ochote kochać sie z nia teraz. Gdy to przeczytałam przestalam oddychac na dluzej niz zwykle.
Jak mezczyzna, który mówi ze kocha,deklaruje kobiecie swoja miłość i zapewnia o uczuciach jest w stanie zrobic cos takiego???Co więcej,nie po raz pierwszy...
Nie mam ochoty żyć.Jestem zdruzgotana i "obolała"...Jest mi tak bardzo ciężko...
efcia87 - nie stało sie jeszcze nic strasznego jednak na Twoim miejscu zwiększyłabym czujność. Od takich drobnych kłamstw i zatajeń sie zaczyna.
Lena_28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 10:23   #15
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Cytat:
Napisane przez Lena_28 Pokaż wiadomość
efcia87 - jestem w stanie Cie zrozumieć. Ja niestety posunelam sie o wiele dalej i od wczoraj nie jestem z moim facetem (okreslenie TŻ w ogole nie pasuje w tej chwili).Mam za sobą nieprzespaną noc, opuchnietą od płaczu twarz i brak chęci do życia.
Mój były facet pisał ze mną myśląc, że pisze z inną kobietą, jego dawną znajomą. Mialam kiedys dostep do jego poczty i celowo zmienilam dane w mailu tej kobiety, także gdy cos do niej pisał, ja to dostawalam. Pisał jej, że jest piękna, że chciałby się z nią spotkać i ma na nią ogromną ochotę. Nie wytrzymalam i ujawnilam sie wczoraj...Powiedział tylko,że jest bardzo zaskoczony...Wyzwalam go od najgorszych. A on co zrobił? Ostrzegł szybko tamtą pannę, że jak może niech pisze do niego na innego maila bo "ktoś"czyli ja ma dostep do jego poczty. W kolejnym mailu do niej napisal, że ma straszną ochote kochać sie z nia teraz. Gdy to przeczytałam przestalam oddychac na dluzej niz zwykle.
Jak mezczyzna, który mówi ze kocha,deklaruje kobiecie swoja miłość i zapewnia o uczuciach jest w stanie zrobic cos takiego???Co więcej,nie po raz pierwszy...
Nie mam ochoty żyć.Jestem zdruzgotana i "obolała"...Jest mi tak bardzo ciężko...
efcia87 - nie stało sie jeszcze nic strasznego jednak na Twoim miejscu zwiększyłabym czujność. Od takich drobnych kłamstw i zatajeń sie zaczyna.
Lena przykra sprawa, zachowanie Twojego Tża to dopiero temat na rozbudowany wątek???? Przepraszam za szczerość, ale nie wiem skąd na świecie tyle męskich świń!!! Trzymaj się, chociaz wiem że nie jest Ci łatwo

Efcia87- niec wielkiego się nie stało, dajcie sobie luz w takich tematach, niech ogląda co chce, to nie zdrada a może się chłopak na tym podszkoli , co innego gdyby pisał z jakąś laską z internetu??????, ale filmy???, myślę że to naprawdę nic czym powinnaś się przejmować
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 10:24   #16
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Cytat:
Napisane przez TooFarGone Pokaż wiadomość
Jak już chcesz być taki dokładny panie chodząca gramatyka i interpunkcja, to nie starta, a start.
A nazwy browserów pisz całkowicie po angielsku, albo odmieniaj... zdecyduj się po prostu.
Ta uwaga była zbędna

A co do autorki wątku... Chciałam pomóc, coś poradzić, ale w połowie czytanie coś mnie strzeliło Ogólnie nie da się tego czytać :/ Ale rozumiem - emocje.

Z tego co jednak wnioskuję - zwyczajnie przesadzasz. Szpiegujesz go, sprawdzasz te stronki itd.
Odgrzeb sobie wątek o tym ''Czy wasi TŻ oglądają te strony, pisemka?'' Czy jakoś tak...

Stronki, jak stronki. Skoro lubi oglądać to niech ogląda. Jeśli to jakoś źle nie wpływa na waszą sferę intymną to ok.

Ale jeśli Ci przeszkadza to pogadaj z nim i poproś by tego nie robił.
Szczerość to podstawa.
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 10:51   #17
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

ja przeczytalam calosc: autorce chodzi o to, ze on sobie oglada te stronki, a zapiera sie jak dziecko, ze tego nie robi czyli klamie nie wiadomo dlaczego, bo jej to, ze oglada problemu zadnego nie robi I skoro tak klamac potrafi, to moze w ogole w innych kwestiach tez klamie.
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 10:59   #18
Chii1986
Zakorzenienie
 
Avatar Chii1986
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Powiedziałaś Mu, że nie bedziesz zła, że oglądał ale myślę, że Go wystraszyłaś.. jesteś typem feministki i powiedziałaś mu że nie tolerujesz kłamstwa... jak On zobaczył, że szukasz czegoś na dysku to spanikował,że bedziesz zła o seks strony i że wyjdzie na to, że On Cię okłamał... myślę, że przesadzasz On nie okłamał Cie z premedytacją, bardziej zrobił to ze strachu.. poza tym te jego smsy"dziekuję że dałaś nam szansę"- przecież widać, że On się ewidentnie boi że Cie straci... trochę za rygorystyczna jesteś, kiedyś możesz tym przestaszyć faceta.. wyluzuj, to były tylko filmy, które jak sama napisałaś- tolerujesz, więc w czym problem. Chłopak się wystraszył i skłamał i tyle.. może miał powody, może było Mu wstyd przed Tobą że oglądał takie strony. Ciesz się, że Cię nie okłamuje w gorszych sprawach, nie zdradza. Zrobiłaś Mu małą awanturę o te kłamstewko a teraz Mu wybacz, ma już pewie nauczkę. I nie bądź takim detektywem- On też ma prawo do swoich małych tajemnic na tym polega zaufanie.
__________________
31maj 2013 HANIA
Chii1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 11:12   #19
axelka
Raczkowanie
 
Avatar axelka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Opole / Berlin
Wiadomości: 391
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Ale co w tym zlego ze sobie dupeczki poogladal?
ah nie rozumiem przeciez nie zostawi Cie dla jakiejs cizi z takiej strony
__________________

,,Always look on the bright side of life''



Gruuuubas !

10 9 8 7 6 5 4 3 2 1 0
axelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-27, 11:14   #20
Chii1986
Zakorzenienie
 
Avatar Chii1986
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Cytat:
Napisane przez axelka Pokaż wiadomość
Ale co w tym zlego ze sobie dupeczki poogladal?
ah nie rozumiem przeciez nie zostawi Cie dla jakiejs cizi z takiej strony
Żle zrozumiałaś albo nieuważnie przeczytałaś- autorce wątku nie przeszkadza to ,że ogląda sex strony tylko ,że ją okłamał bo Ona nie toleruje kłamstwa!
__________________
31maj 2013 HANIA
Chii1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 11:28   #21
efcia87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 28
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
Przesadzasz. Owszem, było mu wstyd i głupio, że go nakryłaś z tymi filmami. I tyle. Nic więcej.
Nie widzę powodu do urządzania dzecinnych dochodzeń, przesłuchań, pogadanek o zaufaniu.
Wiem jedynie, że niektórzy to naprawdę lubią sobie wyszukiwać problemy, tam gdzie ich nie ma.
Wstyd?Głupio? Ale przecież nie raz się przyznał i było wszystko okej..Nie zabraniam mu niczego.. ma ochote niech idzie gdzies z kumpalmi, ma ochote niech oglada te stronki(byle nie za często)Ale to nie było żadne przesłuchanie...wy chyba czegoś tu nie rozumiecie.. sprawdziłam, bo jego zachowanie wydało mi sie dziwnie nie naturalne, nie myślalam że cos znajde, spytałam czy wie co to za strony, powiedział że ojca, że może mi sie przysięgnąć,że to nie jego i było tyle tematu. Powiedziałam mu,że jeśli tak twierdzi to wierze mu,że myśle by mi powiedział jak nie wcześniej to teraz,spytalam raz jeszcze, powiedział że nie jego, przytuliłam, poglaskałam i koniec. Nie wracałam do tego, aczkolwiek jak juz mialam jakies podstawy, że mógł mnie oszukać to zaczełam szukać dalej. I ja nie mam nic przeciwko takim filmom, ani stronkom powtarzam raz jeszcze, bo nie raz sama wyszłam z propozycją by może cos puscił jak bylismy hmm w "klimacie", wiec tu nie chodzi o samo oglądanie, bo wiem, że faceci tak mają i lubią popatrzeć, żaden problem, tylko chodzi o oszukanie, bo to jest blaha sprawa, ale nie pokoi mnie to, że jak w takich blachyh sprawach mnie oszukuje to tak naprawde nie mogę byc pewna do końca czy nie robi nic więcej przeciwko nam..albo nie zrobi..Może i wyszukuje problemy, ale wszystko się zaczyna od drobiazgów.. [[/I]
efcia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 11:29   #22
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Cytat:
Napisane przez efcia87 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny

Sluchajcie mam pewien problem z moim facetem...Jestesmy juz ponad 2 lata razem..Jestem typem takiej powiedzmy feministki. Moze dlatego ze kiedys ktos bardzo dla mnie wazny bardzo zranil i od tamtej pory powiedzialam sobie stanowcze"NIE" facetom, ze to sa swinie ze chodzi im o jedno, ze nie mozna im ufac, podchodzilam do wszelkich znajomosci z meska plcia bardzo ostroznie..iii spotkalam jego...przekonal mnie do siebie...po 5 miesiacach przekonal...uwierzylam bezgranicznie,mialam powody, byl kochany dla mnie, dbal, troszczyl, czulam w nim oparcie i wiedzialam ze w zaden sposob mnie nie oszukuje,dalabym reke sobie uciac ze mnie nie oszuka a tu... no wiec juz pisze co i jak Przede wszystkim zawsze mu tlumaczylam ze nienawidze klamstwa, ze pragne szczerosci w zwiazku nawet gdyby bolala.. i owszem nie moge sobie zarzucic nic w tym kierunku, bo czasem zrobilam cos nie tak cos glupiego, ale zawsze sie przyznalam choc nie bylo mi latwo nieraz...no a on niestety okazal sie tchorzem..;/ no bo, niedawno spalil mi sie dysk no i dostalam dysk swojego chlopaka bo akurat w tym czasie on sobie kupil nowego kompa, a wiec tym samym nowy dysk i ostatnio sciagnelam taki film sex is zero(nie podobal mi sie mojemu chlopakowi bardzo) i kiedys mowi bym weszla na film ze starta tudziez ze znajdz pliki i foldery bym wpisala "sex" i bym stamtad znalazla, ale mu mowie ze nie musze szukac tego filmu bo wiem gdzie mam ten film, tam gdzie wszystkie i wpisal ten "sex" w wyszukiwarce ale szybko sie speszyl i mowi bym wyszla stad bo jak wiem to nie ma sensu ale jego zachowanie bylo nienaturalne, a ze mam zdolnosci detektywistyczne cos mnie podkusilo by na drugi dzien sprawdzic to i wpisalam ten sex a tam mi wyskoczyly srony ogolnie bylo to w program files w cookis no i hmm powiedzialam mu o tym co to za strony itp a on mowi ze nie jego ze to pewnie ojcca wytlumaczylam mu ladnie ze nie bede zla tylko niech sie przyzna jesli to jego a on sie zapieral, ze to nie jego, ze jak chcial wejsc na takie strony to sie pytal mnie albo powiedzial po fakcie(ale powiedzial i to sie liczy) raz sie zapytal i okej nie mialam nic do tego... uwierzylam mu powiedzialam ze okej skoro twierdzisz ze to nie ty wchodziles to ci wierze i ci ufam i mam nadzieje ze by mi o tym powiedzial, a jak nie to teraz sie przyznal...no i on jeszcze do mnie"przeciez wiesz ze ja bym odrazu usunal chociazby by ojciec nie widzial i znasz mnie jaki jestem pod tym wzgledem" a on zawsze w kompie musi miec lad i porzadek no ale coz cos mnie podkusilo zeby to dalej sprawdzac ale wtedy pocalowalam go, przytulilam i skonczylam temat... dzien po zainstalowalam program do odzywskiwania plikow i wyszukalo mi kupe stron erotycznych i wiecie w jakich godz? od 22-2 nad ranem gdy ojciec na 100% nie siedzi mu na kompie i od godz 7 wtedy gdy rodzice pracuja(bo zawsze maja na rano) najlepsze ze np 10min przed ogladaniem dostalam nie raz esa ze dziekuje ze dalam mu szanse ktora wykorzystujemy ze budujemy zwiazek nasz oparty na cennych wartosciach (heh za***iscie cennych) ze jest nam dobrze ze milosc rosnie z dnia na dzien i nic nas nie rozlaczy albo zebym sie grzala bym jak najszybciej byla zdrowa jak mi czegos potrzeba to przyjedzie i sie bedzie opiekowal... tu nie chodzi ze on to ogladal bo ja nie raz mu mowilam ze ja rozumiem jest mlody, potrzebuje, a dla facetow to tylko czysty obraz nic wiecej wole by to ogladal niz mnie zdradzal ale sie wkurzylam oglada to i pisze mi takie esy a jeszcze sie nie przyznaje wtedy powiedzial mi "ja ci sie moge kochanie przysiegnac ze to nie moje" no ale niestety fakty sa faktami i falszywosc tez wyszla... nie wiem co dalej zrobic z tym fantem?? nie chodzi mi o to ze ogladal, tylko ze mi sie zapieral w zywe oczy ze nie jego i jak mam mu teraz wierzyc w jakiekolwiek slowa? jak wierzyc mu ze mnei kocha ze dla niego inne nie istnieja..po tym incydencie ciezko mi uwierzyc w jakiekolwiek slowo;/ co wy o tym sadzicie? co byscie zrobily na moim miejscu? Poki co go nie ma bo wyjechal, ale po powrocie chce to wyjasnic, ale nie wiem czy bede potrafila dalej tkwic w tak zatrutym zwiazku... Spisalam te strony na kartce i na drugiej spisalam daty i godz i chce mu dac ta jedna kartke z dresami i sie grzecznie spytac czy zna te stroby czy kiedys na nie wchodzil jak powie ze nie(a pewnie tak powie) to sie zapytam to skad sie wziely te godziny i daty wchodzenia na nie...Co o tym myslicie?
Myślę,że trochę przesadzasz.

Owszem ,okłamywanym być nikt nie lubi.
Ale też nikt nie lubi,gdy się szpera w jego prywatności.

A przeszukiwanie odwiedzanych stron/komputera to naruszenie prywatności.

Gdzie jest skutek ,jest przyczyna.
Gdzie jest przyczyna jest skutek.

Facet by Cię nie okłamał,gdybyś Ty wcześniej nie przeglądała zawartości jego dysku.
Można powiedzieć nawet,że należało się spodziewać,że on się wyprze,że na te stronki wchodzi.Jesteście ze sobą chyba zbyt krótko ,żeby mógł Ci otwarcie powiedzieć,że tak,wchodzę na takie strony,bo wszystko jest dla ludzi.

I najważniejsze pytanie.

Co Cię tak naprawdę boli.

To,że się nie przyznał?
A może to,że ogląda strony erotyczne?


Bardzo słuszna uwaga:
Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Trzeba było mu (i może sobie?) nie wmawiać, że ufasz i wierzysz, jak zamierzałaś uaktywniać swoje zdolności detektywistyczne ( ) i go sprawdzać, udając jakiegoś oficera śledczego.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 11:31   #23
axelka
Raczkowanie
 
Avatar axelka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Opole / Berlin
Wiadomości: 391
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

aha to przepraszam.
__________________

,,Always look on the bright side of life''



Gruuuubas !

10 9 8 7 6 5 4 3 2 1 0
axelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 11:34   #24
efcia87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 28
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Cytat:
Napisane przez Lena_28 Pokaż wiadomość
efcia87 - jestem w stanie Cie zrozumieć. Ja niestety posunelam sie o wiele dalej i od wczoraj nie jestem z moim facetem (okreslenie TŻ w ogole nie pasuje w tej chwili).Mam za sobą nieprzespaną noc, opuchnietą od płaczu twarz i brak chęci do życia.
Mój były facet pisał ze mną myśląc, że pisze z inną kobietą, jego dawną znajomą. Mialam kiedys dostep do jego poczty i celowo zmienilam dane w mailu tej kobiety, także gdy cos do niej pisał, ja to dostawalam. Pisał jej, że jest piękna, że chciałby się z nią spotkać i ma na nią ogromną ochotę. Nie wytrzymalam i ujawnilam sie wczoraj...Powiedział tylko,że jest bardzo zaskoczony...Wyzwalam go od najgorszych. A on co zrobił? Ostrzegł szybko tamtą pannę, że jak może niech pisze do niego na innego maila bo "ktoś"czyli ja ma dostep do jego poczty. W kolejnym mailu do niej napisal, że ma straszną ochote kochać sie z nia teraz. Gdy to przeczytałam przestalam oddychac na dluzej niz zwykle.
Jak mezczyzna, który mówi ze kocha,deklaruje kobiecie swoja miłość i zapewnia o uczuciach jest w stanie zrobic cos takiego???Co więcej,nie po raz pierwszy...
Nie mam ochoty żyć.Jestem zdruzgotana i "obolała"...Jest mi tak bardzo ciężko...
efcia87 - nie stało sie jeszcze nic strasznego jednak na Twoim miejscu zwiększyłabym czujność. Od takich drobnych kłamstw i zatajeń sie zaczyna.
Jak dla mnie to bardzo dobrze, żę z nim już nie jesteś,na pewno boli, ale nie ma co dawać szansy takiemu kłamcy..Teraz niech sobie idzie do znajomej, a Ty wracaj do siebie i może znajdzie się ktoś godny Ciebie...choć teraz na pewno nie bedziesz chciala póki co kogoś mieć...No właśnie to jest dowód na to,że czasem warto pogrzebać, bo może sie naprawde cos znależć... A jeśli szukam to wierzcie mi, że przecież nie chce by tam cos było. I masz rację nie stało sie jeszcze nic złego, ale dało mi to do myślenia i na pewno zwiększe ostrożność...I dokładnie ja mówię to samo, że od drobiazgów się zaczyna...I to jest najgorsze deklaruje, że by nie oklamał a klamie w żywe oczy...;/
efcia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 11:39   #25
efcia87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 28
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
ja przeczytalam calosc: autorce chodzi o to, ze on sobie oglada te stronki, a zapiera sie jak dziecko, ze tego nie robi czyli klamie nie wiadomo dlaczego, bo jej to, ze oglada problemu zadnego nie robi I skoro tak klamac potrafi, to moze w ogole w innych kwestiach tez klamie.
No idealnie streszczone Dziex, własnie o to mi w tym wszystkim chodzi
efcia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 11:50   #26
efcia87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 28
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Myślę,że trochę przesadzasz.

Owszem ,okłamywanym być nikt nie lubi.
Ale też nikt nie lubi,gdy się szpera w jego prywatności.

A przeszukiwanie odwiedzanych stron/komputera to naruszenie prywatności.

Gdzie jest skutek ,jest przyczyna.
Gdzie jest przyczyna jest skutek.

Facet by Cię nie okłamał,gdybyś Ty wcześniej nie przeglądała zawartości jego dysku.
Można powiedzieć nawet,że należało się spodziewać,że on się wyprze,że na te stronki wchodzi.Jesteście ze sobą chyba zbyt krótko ,żeby mógł Ci otwarcie powiedzieć,że tak,wchodzę na takie strony,bo wszystko jest dla ludzi.

I najważniejsze pytanie.

Co Cię tak naprawdę boli.

To,że się nie przyznał?
A może to,że ogląda strony erotyczne?:

Ja jego też niejednokrotnie przyłapałam na tym, żę czyta moje esy w celu sprawdzenia, badź przeglada historie..więc chyba działamy na równych prawach, prawda?

Jak by mnie nie okłamał gdybym nie przeglądała jego dysku? Przecież to robił.. to nie były tylko stronki sprzed powiedzmy tyg, czy miesiaca,że nie miał np okazji by powiedzieć tylko tam były stronki tez sprzed dłuzszego okresu roku, nawet roku...A nie mam w zwyczaju grzebac mu po kompie, teraz sprawdziłam, bo jak mówie miałam bodziec-dziwne zachowanie i do tego doszła ludzka ciekawość czemu sie tak dziwnie zachował i tyle.. A w historii mu kopie raz na ruski rok.. i to raczej bardzij z nudów niż z ciekawości...

To, że się nie przyznał...
efcia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 11:50   #27
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Cytat:
Napisane przez axelka Pokaż wiadomość
Ale co w tym zlego ze sobie dupeczki poogladal?
ah nie rozumiem przeciez nie zostawi Cie dla jakiejs cizi z takiej strony
Jak ktoś już koniecznie chce, to oglądać cudze tyłki zawsze można razem... i przyjemności może być sporo...
Rozumiem, co związek to obyczaj, w to ingerowć nie chcę.

Dla cizi z filmiku to może nie zostawi, ale jeszcze zostają wygibuśne panienki lekkich obyczajów z dyskotek, które nie mają prpblemów z zastosowaniem technik filmowych nawet w dyskotekowej łazience... przy ludziach.

Do Autorki wątku- nikt nie chce, żeby mu kłamano, tak jak nikt nie chce, żeby mu grzebano na dysku... jak pisała Fresa no i jesteście kwita
__________________


Edytowane przez dzustam
Czas edycji: 2007-08-27 o 11:52 Powód: dopisek
dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 11:55   #28
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Cytat:
Napisane przez efcia87 Pokaż wiadomość
Ja jego też niejednokrotnie przyłapałam na tym, żę czyta moje esy w celu sprawdzenia, badź przeglada historie..więc chyba działamy na równych prawach, prawda?
Nie rozumiem.
To,że on czytał Twoje smsy,to znaczy,że Ty też musisz robić to samo?

Oko za oko,ząb za ząb??
Nie ma co,to się właśnie nazywa wzajemne zaufanie .
Cytat:
Napisane przez efcia87 Pokaż wiadomość
Jak by mnie nie okłamał gdybym nie przeglądała jego dysku? Przecież to robił.. to nie były tylko stronki sprzed powiedzmy tyg, czy miesiaca,że nie miał np okazji by powiedzieć tylko tam były stronki tez sprzed dłuzszego okresu roku, nawet roku...A nie mam w zwyczaju grzebac mu po kompie, teraz sprawdziłam, bo jak mówie miałam bodziec-dziwne zachowanie i do tego doszła ludzka ciekawość czemu sie tak dziwnie zachował i tyle.. A w historii mu kopie raz na ruski rok.. i to raczej bardzij z nudów niż z ciekawości...

To, że się nie przyznał...
Ale nie rozumiem,po co mialby Ci się tłumaczyć,co on w sieci przegląda.
Ty też mu się spowiadasz z każdej odwiedzonej strony?
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 11:55   #29
efcia87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 28
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
Jak ktoś już koniecznie chce, to oglądać cudze tyłki zawsze można razem... i przyjemności może być sporo...
Rozumiem, co związek to obyczaj, w to ingerowć nie chcę.

Dla cizi z filmiku to może nie zostawi, ale jeszcze zostają wygibuśne panienki lekkich obyczajów z dyskotek, które nie mają prpblemów z zastosowaniem technik filmowych nawet w dyskotekowej łazience... przy ludziach.

Do Autorki wątku- nikt nie chce, żeby mu kłamano, tak jak nikt nie chce, żeby mu grzebano na dysku...

No właśnie i jak tu ufać, że jak mu jakaś zakreci dupą to na nia nie poleci? Hah i najlepsze, że mi się pewnie nie przyzna, bo jak z tak blaha sprawą stchórzył, gdzie wiedział, że nie ma sie czego bać to dopiero z czymś takim..i znów pewnie byłyby deklaracje miłosci,że inne się dla niego nie liczą... ahh

Tylko widzisz ja się tak czy owak bym przyznała do tego,że mu grzebałam na dysku.. taka jest między nami różnica...
efcia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 12:01   #30
efcia87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 28
Dot.: Stracilam zaufanie...Co dalej robic?

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Nie rozumiem.
To,że on czytał Twoje smsy,to znaczy,że Ty też musisz robić to samo?

Oko za oko,ząb za ząb??
Nie ma co,to się właśnie nazywa wzajemne zaufanie .

Ale nie rozumiem,po co mialby Ci się tłumaczyć,co on w sieci przegląda.
Ty też mu się spowiadasz z każdej odwiedzonej strony?
Ja mu esów nie czytam to po pierwsze, po drugie potarzam nie sprawdzałabym tego pieprzonego dysku gdyby nie to, że sie dziwnie zachował, a po trzecie jak on mi sprawdza historię wcale nie jestem na to zła, bo nie mam przed nim tajemnic... I nie chodzi mi o spowiadanie sie..W poniedzialek obejrzy i w ten sam dzien albo na drugi powie "kochanie oglądałem dzis pornosa, albo kochanie obejrzałem sobie dzis stronki erotyczne" Tylko skoro się już konkretnie zapytałam czy to jego.. to mógl odpowiedzieć że możliwe, że tak a nie spanikować i pieprzyć mi o jakiś przysięgach, bo to na pewno nie jego...No sooory;/
efcia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:54.