Zel czy akryl ....?

[MamaDJa]

Witam,
w srode 19 wrzesnia zaczynam kurs manicure (podstawy z masazem dloni i reki). Pozniej chce zapisac sie na kurs sytlizacji paznokci ale nie wiem jaka metode wybrac: akryl czy zel. Prosze doradzcie cos
Pozdrawiam MamaDJa

[Albertyna]

MamaDJa, a ja mam wątpliwości, czy lepiej wyglądam w spodniach, czy w spódnicy?

MamaDJa, to, czy zaczniejsz od żelu, czy akrylu nie ma zadnego znaczenia.

I jedna i druga metoda (analogicznie jak spodnie, czy spódnica) ma swoje zalety i swoje wady.

[MamaDJa]

Alberytna,
ok zgoda, ale skoro jestes dopiero blanko to zanim zaczniesz i wybulisz kase na kurs, chyba warto wiedziec o tych zaletach i wadach?

[Albertyna]

Akryl wady:
-śmierdzi

zel wady:
-akup drogiej lampy

Akryl zalety:
-mozliwośc stylizacji kwiatków i innych zdobień 3d

Żel zalety:
-brak mitu , ze jest rakotworczy (o a krylu niestey, nadal tak sie mówi)

Voila.

[La Monica]

Napisane przez Albertyna

Akryl wady:
-śmierdzi

zel wady:
-akup drogiej lampy

Akryl zalety:
-mozliwośc stylizacji kwiatków i innych zdobień 3d

Żel zalety:
-brak mitu , ze jest rakotworczy (o a krylu niestey, nadal tak sie mówi)

Voila.

No popatrz kurna nie wiedziałam to może dobrze że robiłam żele i zapisałam się tylko na kwiatki akrylowe kwiatki robi się szybko.

[Zuziunia]

Kochane wiem ze jestescie obeznane w temacie przedłuzania paznokci, ja chciałabym zrobic kurs przedłuzania, najbardziej chcialabym sie nauczyc na formie, dlatego, ze o wiele ładniej wygladają niz jak tips zostaje przyklejony.

Niedługo chce sie zapisac i nie wiem czy lepiej na przedłuzanie zelem, czy akrylem?

Wasze klientki wola zel czy akryl?

Do przedluzania zelem potrzebna jest lampa UV, a akrylem nie, co jest bardziej opłacalne?

Nie chodzi mi tu oszczędzanie na lampie, bo to jednorazowy koszt rzedu 200zł, chodzi mi bardziej o to co wola klientki, wiem, ze najlepiej zrobic zel i akryl,ale na razie fundusze pozwalaja mi tylko na 1 z technik, z czasem bym sie takze wyszkoliła w 2.

Prosze doradzcie. Z góry dziekuje za wszelkie opinie i pomoc.

[La Monica]

Napisane przez Zuziunia

Kochane wiem ze jestescie obeznane w temacie przedłuzania paznokci, ja chciałabym zrobic kurs przedłuzania, najbardziej chcialabym sie nauczyc na formie, dlatego, ze o wiele ładniej wygladają niz jak tips zostaje przyklejony.

Eee jak dobrze opracujesz tipsa to pazurki wygladają bardzo ładnie Nie rożnią się w wyglądzie niczym od formy.
Poza tym na kursie ucza zarówno przedłużania na tipsie jak i na formie

Ja teraz robię kurs żel + akryl kolorowy i jestem zadowolona.
A tego czy klientki wolą żel czy akryl to nie wiem wiem tyle że żele nie wszystkim się 'trzymają' płytki, a z akrylem nie ma tego problemu.

Ale to juz bardziej doświadczone Dziewczyny ci napiszą

[Zuziunia]

Napisane przez La Monica

Eee jak dobrze opracujesz tipsa to pazurki wygladają bardzo ładnie Nie rożnią się w wyglądzie niczym od formy.
Poza tym na kursie ucza zarówno przedłużania na tipsie jak i na formie

Ja teraz robię kurs żel + akryl kolorowy i jestem zadowolona.
A tego czy klientki wolą żel czy akryl to nie wiem wiem tyle że żele nie wszystkim się 'trzymają' płytki, a z akrylem nie ma tego problemu.

Ale to juz bardziej doświadczone Dziewczyny ci napiszą

Ja najchetniej tez zrobiłabym kurs żel +akryl no ale niestety.

To o zelach rowniez słyszałam i widziałam. Miałam 2 lata temu robione tipsy zelowe i mi po 2 tyg poodpadały.
Moja mama miała nakladany zel na paznokcie bez doklejania tipsa jako wzmocnienie i szybko sie jej wykruszył.

O akrylu to ja zbytniego pojecia nie mam, strasznie smierdzi, ale wiem ze bezzapachowe tez są.

A jesli chodzi np o robienie kwiatków z akrylu to one beda się na zelu trzymać, czy to juz musi byc akryl na paznokciu.

I jeszcze 1 pytanie ile schnie akryl?

Jestem zielona jesli chodzi o przedluzanie a nie chce sama na swoich paznokciach probowac, gdyz nigdy jeszcze nie przedluzałam

W kazdym razie widze teraz partactwo ze strony kosmetyczki która robiła mi frencza na slub, nie robila bialym zelem, tylko przedluzonego paznokcia pomalowała lakierem, a o linii usmiechu to chyba nawet nie słyszała.

[Angel@]

Chyba musisz przemyśleć co Cię bardziej interesuje. Ja zrobiłam kursik na żel, miałam też później zrobić na akryl ale sobie odpuściłam. Żel mi w zupełności wystarcza ale ja zrobiłam ten kurs wyłącznie na swoje potrzeby a Ty chcesz na tym zarabiać więc to zupełnie inna sytuacja.

Patrz na siebie a nie na klientki bo i tak wszystkim nie dogodzisz. Jedna chcą akryl bo krąży taka opinia, że akryl jest trwalszy. Inne wolą żel bo ozdoby zatapane ładniej wyglądają w żelu niż w akrylu. Akryl chyba trochę częściej uczula niż żel, no i można by tak w kółko. Jedna i druga metoda ma wady i zalety. Ale skoro masz w planach zrobienie 2 metod, to chyba nie ma to większego znaczenia od której zaczniesz.

[La Monica]

Ja tez jak Angela robię kurs na swoje potrzeby, no chyba że jakaś zajomka się przypląta to tez będę robić
No i zgadzam się z Angelą

Co do kwiatków akryl. to schnięcie zalezy od tego czy akryl jest szybko czy wolno-schnący. Na żelowych pazurkach kwiatki sie super trzymają

Małe sprostowanie Nie robie całego akrylu robię tylko zdobienia akrylowe, a nie pazurki

[Zuziunia]

Napisane przez Angel@

Chyba musisz przemyśleć co Cię bardziej interesuje. Ja zrobiłam kursik na żel, miałam też później zrobić na akryl ale sobie odpuściłam. Żel mi w zupełności wystarcza ale ja zrobiłam ten kurs wyłącznie na swoje potrzeby a Ty chcesz na tym zarabiać więc to zupełnie inna sytuacja.

Patrz na siebie a nie na klientki bo i tak wszystkim nie dogodzisz. Jedna chcą akryl bo krąży taka opinia, że akryl jest trwalszy. Inne wolą żel bo ozdoby zatapane ładniej wyglądają w żelu niż w akrylu. Akryl chyba trochę częściej uczula niż żel, no i można by tak w kółko. Jedna i druga metoda ma wady i zalety. Ale skoro masz w planach zrobienie 2 metod, to chyba nie ma to większego znaczenia od której zaczniesz.

A gdybym miala robic jedna to która lepiej sie opłaca? Moja kolezanka która nie ma kursu robi tylko na żelu.
Ja sama jakos mam wiecej za jesli chodzi o żel, ale to tylko moze dlatego że wiecej o nim wiem.

A jesli chodzi o koszt to co lepiej wychodzi jesli np miałabym robic tylko sobie i rodzince?

La Monica a ile kosztuje kurs żel + zdobienia akrylowe? Bo kwiatuszki są sliczne

[Angel@]

Cenowo wygląda to bardzo podobnie więc tym się nie sugeruj. Żel jest moim zdaniem łatwiejszy na początek (ale to tylko moje odczucie, zależy co kto lubi ). Skoro skłaniasz w kierunku żelu, to idź na żel. A akryl nie zając - nie ucieknie ;-)

[Zuziunia]

Napisane przez Angel@

Cenowo wygląda to bardzo podobnie więc tym się nie sugeruj. Żel jest moim zdaniem łatwiejszy na początek (ale to tylko moje odczucie, zależy co kto lubi ). Skoro skłaniasz w kierunku żelu, to idź na żel. A akryl nie zając - nie ucieknie ;-)

Wpadlam na taki pomysł aby kupic sobie odpowiednie akcesoria, obaczyc jak sie np akryl nakłada na pazurka i potem marsz na kursik.

Czy porownujac metody akryl i zel która łatwiejsza dla kompletnego laika?

[La Monica]

Żel + zdobienia akryl to 950zł tam gdzie ja robię kurs.

To nie ma znaczenia czy najpierw zrobisz kurs żelowych czy akryli

[Angel@]

Napisane przez Zuziunia

Wpadlam na taki pomysł aby kupic sobie odpowiednie akcesoria, obaczyc jak sie np akryl nakłada na pazurka i potem marsz na kursik.

Moim zdaniem to nie jest dobry pomysł
Po pierwsze - jak piszesz jesteś kompletnym laikiem -więc nie masz podstawowej wiedzy i możesz zrobić sobie krzywdę.
Po drugie zakup w miarę dobrego zestawu to wydydatek minimum kilkaset zł - więc nie wiem czy taka próba się opłaca?
Po trzecie jeśli kupisz jakiś "bubel" to i tak nic dobrego Ci nie wyjdzie choćbyś nie wiem jak się starała - w takim przypadku możesz zupełnie niepotrzebnie się zniechęcić.

Skoro masz kasę na kurs na jedną metodę, to idź na kurs. Tam wszystkiego się dowiesz, nauczysz, wybierzesz najbardziej odpowiednie dla Ciebie produkty i będziesz mogła bez żadnych przeszkód robić pazurki. Jak sama zaczniesz kombinować, to w 99% źle się to skończy i i tak prędzej czy później pójdziesz na kurs. Po co więc tracić kasę i czas?

Żel i akryl róźnią się totalnie. Moim zdaniem z żelem jest łatwiej.
Idź na kurs (wszystko jedno na jaką metodę) i nic nie kombinuj. Zobaczysz że nie będziesz żałować. Ja przed swoim też miałam masę wątpliwości ale dziewczynki mi doradziły i jestem zadowolona. Gdybym miała jeszcze raz decydować, zrobiłabym tak samo. Poszłabym na żel

[Zuziunia]

Napisane przez Angel@

Moim zdaniem to nie jest dobry pomysł
Po pierwsze - jak piszesz jesteś kompletnym laikiem -więc nie masz podstawowej wiedzy i możesz zrobić sobie krzywdę.
Po drugie zakup w miarę dobrego zestawu to wydydatek minimum kilkaset zł - więc nie wiem czy taka próba się opłaca?
Po trzecie jeśli kupisz jakiś "bubel" to i tak nic dobrego Ci nie wyjdzie choćbyś nie wiem jak się starała - w takim przypadku możesz zupełnie niepotrzebnie się zniechęcić.

Skoro masz kasę na kurs na jedną metodę, to idź na kurs. Tam wszystkiego się dowiesz, nauczysz, wybierzesz najbardziej odpowiednie dla Ciebie produkty i będziesz mogła bez żadnych przeszkód robić pazurki. Jak sama zaczniesz kombinować, to w 99% źle się to skończy i i tak prędzej czy później pójdziesz na kurs. Po co więc tracić kasę i czas?

Żel i akryl róźnią się totalnie. Moim zdaniem z żelem jest łatwiej. Idź na kurs (wszystko jedno na jaką metodę) i nic nie kombinuj. Zobaczysz że nie będziesz żałować. Ja przed swoim też miałam masę wątpliwości ale dziewczynki mi doradziły i jestem zadowolona. Gdybym miała jeszcze raz decydować, zrobiłabym tak samo. Poszłabym na żel

Pewnie masz rację, szkoda paznokci, czasu i kasy.
Korci mnie ten akryl ale jak sobie pomysle o formowaniu paznokcia z kulki to jakas czarna magia a żelem maluje paznokiec, na poczatek pewnie bym sie jednofazowym bawiła.

Na poczatek pewnie pojdzie mi na to masa kasy kurs + podstawowe akcesoria i ciekawa jestem czy akryl by taniej nie wyszed, ale z 2 strony wazna jest dla mnie jakosc, nie chce robic bubli paznokciopodobnych.

[awa2001]

a ja bym Ci polecała taki sam kurs jaki ma La Monica, jeśli nauczysz się budować pazurka żelem to już masz 90% z głowy, robiąc kwiatki akrylowe i tak bedziesz musiała sie nauczyć tworzyć kulki więc potem sama już popróbujesz zbudować pazurka i jeśli Ci się to spodoba wtedy pójdziesz na doszkolenie z 2 metody.

[Angel@]

Napisane przez Zuziunia

Korci mnie ten akryl ale jak sobie pomysle o formowaniu paznokcia z kulki to jakas czarna magia a żelem maluje paznokiec, na poczatek pewnie bym sie jednofazowym bawiła.

Mylisz się. Żelem również "formuje się paznokieć", nie wystarczy "pomalowanie"

Na kursie nauczysz się wszystkiego od A do Z. Będziesz ćwiczyła pod okiem instruktorki, która będzie śledziła każdy Twój ruch i pomagała na weszelkie możliwe sposoby. Nie jest to żadna "czarna magia". Tyle osób się nauczyło, to i Ty się nauczysz.

No na początku trzeba wydać sporo kasy. Ale jak będziesz miała już wszystko, to później wydatki nie będą tak straszne. Ja kurs robiłam w styczniu. Kupiłam wszystko co potrzebne i od tamtej pory nie wydałam ani złotówki na paznokcie (po za ozdobami).

[Zuziunia]

Napisane przez Angel@

Mylisz się. Żelem również "formuje się paznokieć", nie wystarczy "pomalowanie"

Na kursie nauczysz się wszystkiego od A do Z. Będziesz ćwiczyła pod okiem instruktorki, która będzie śledziła każdy Twój ruch i pomagała na weszelkie możliwe sposoby. Nie jest to żadna "czarna magia". Tyle osób się nauczyło, to i Ty się nauczysz.

No na początku trzeba wydać sporo kasy. Ale jak będziesz miała już wszystko, to później wydatki nie będą tak straszne. Ja kurs robiłam w styczniu. Kupiłam wszystko co potrzebne i od tamtej pory nie wydałam ani złotówki na paznokcie (po za ozdobami).

Nie wiem, no nie wiem na która metode sie zdecydować, tym bardziej ze kurs na zel i na akryl sa w tej samej cenie.

Akryl wydaje mi sie trudniejszy, ale to pewnie dlatego, ze w sumie nie widziałam jak sie formuje te kulki, a robienie tipsów zelem widziała, co nie oznacza ze łatwiej było by mi je robic.

Zapewne obie metod maja ten sam poziom trudnosci jesli sie zaczyna o zera.

Pewnie zdecyduje sie na akryl, a potem zdobieia dodatkowo ale to jeszcze nic pewnego.

[dominic_sz]

Jeżeli chodzi o to odpadanie i kruszenie się żelu, który założyła wam stylistka to nie powinnaś się zrażać. Jest milion powodów, dla czego się tak stało, jednak pewnym jest, że stylistka ŹLE go założyła, popełniła błąd. Kwatki akrylowe natomiast jak i inne wzory nie muszą być robione na akrylu. Mogą być robione na żelu, zalewane nim lub też możesz je zrobić (w celu poćwiczenia techniki ) na swoich naturalnych paznokietkach. Później zmyjesz je zmywaczem Można zmatowić delikatne miejsce, w którym chcesz wymodelować kiwatek, będzie miał lepszą przyczepność. Akryle natomiast są wolnoschnące i szybkoschnące. Dla początkujących takich jak my polecane są te wolnoschnące, bo dłużej można na nich popracowac w celu wypracowania pożądanego kształtu.

[awa2001]

zmyjesz kwiatki żelowe zmywaczem??????

[Zuziunia]

Napisane przez dominic_sz

Jeżeli chodzi o to odpadanie i kruszenie się żelu, który założyła wam stylistka to nie powinnaś się zrażać. Jest milion powodów, dla czego się tak stało, jednak pewnym jest, że stylistka ŹLE go założyła, popełniła błąd. Kwatki akrylowe natomiast jak i inne wzory nie muszą być robione na akrylu. Mogą być robione na żelu, zalewane nim lub też możesz je zrobić (w celu poćwiczenia techniki ) na swoich naturalnych paznokietkach. Później zmyjesz je zmywaczem Można zmatowić delikatne miejsce, w którym chcesz wymodelować kiwatek, będzie miał lepszą przyczepność. Akryle natomiast są wolnoschnące i szybkoschnące. Dla początkujących takich jak my polecane są te wolnoschnące, bo dłużej można na nich popracowac w celu wypracowania pożądanego kształtu.

Ale ja nie pytałam ile zel sie trzyma, bo to zalezy jak jest nakładany, z akrylem to samo!

[Albertyna]

Niestey, mit, ze akryl jest trujący i rakotwórczy jest wciąż zywy. Ludzie sądzą, ze skoro cos ma nieprzyjemny zapach, to na pewno jest STRAAAASZNIE trujące. Ech.....

[dominic_sz]

Więc własnie to samo Ci napisałam. Piszesz że z jakiegoś powodu Tobie poodpadały paznokcie, a Twojej mamie się wykruszyła masa - więc piszę, dlaczego mogło tak się stać

[Zuziunia]

Napisane przez dominic_sz

Więc własnie to samo Ci napisałam. Piszesz że z jakiegoś powodu Tobie poodpadały paznokcie, a Twojej mamie się wykruszyła masa - więc piszę, dlaczego mogło tak się stać

Ale ja o tym wiem. Paznokcie mojej mamy robiła kolezanka bez kursu i odwalała fuszerke a mi kosmetyczka i teraz tez wiem ze robiła nieprofesjonalnie, ale to było 2 lata temu wiec nie mialam o tym pojecia.

Awa2001 dziekuje za wszystkie informacje

Wczoraj dzwonilam do osoby która szkoliła kiedys i pow mi że lepiej zaczac od akrylu, bo jest trudniejszy i ze potem zel to bułka z masłem.
Mogę umówic się indywidualnie i jak mi bedzie pasowało tylko musze sie dowiedziec jak z modelkami, bo z tym moze byc problem i to duzy.

[malinka80]

Ja jeszcze słyszałam, że akryl rozpuszcza płytkę paznokciową - oczywiście przy dłuższym stosowaniu (tzn. np 2 lata).
Osobiście nie sprawdzałam, ale uprzedziło mnie to do akrylu. Robię żele.

Jedną z zalet akrylu jest też to iż podobno jest mocniejszy niż żel.

[villemcia]

głupoty ludzie gadaja i tyle...
ja ostatnio w babskiej gazecie przeczytałam tyle głupot na temat "tipsów", że aż mi sie włos zjerzył...
wniosek był taki, że ja noszaca od 3 lat sztuczne pazury nie powinnam miec juz wogóle płytki a jesli juz cos by mi sie cudem uchowało to powinno byc zagrzybione i ledwo dychac...

oczywiscie na akryl równo jechano...

[dominic_sz]

Napisane przez awa2001

zmyjesz kwiatki żelowe zmywaczem??????

Czytaj uważaniej - pisałam cały czas o kwiatkach akrylowych

[La Monica]

Napisane przez Zuziunia

Wczoraj dzwonilam do osoby która szkoliła kiedys i pow mi że lepiej zaczac od akrylu, bo jest trudniejszy i ze potem zel to bułka z masłem.
Mogę umówic się indywidualnie i jak mi bedzie pasowało tylko musze sie dowiedziec jak z modelkami, bo z tym moze byc problem i to duzy.

Dla mnie to nie ma znaczenia od czego się zacznie

A z modelkami jeżeli masz problem, to np u mnie na kursie, moja instruktorka dzwoniła do Pań które są zawsze chętne na pazurki, jeżeli Ty nie masz kogo zabrać. Więc popytaj

[La Monica]

Hehe, ale w gazetach na ogól piszą głupoty i tylko się człowiek denerwuje jak to czyta