|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2004-09-09, 08:05 | #1 |
Raczkowanie
|
Do Beaty Krajnik- kosmetologia
Witaj Beato, mam do Ciebie pare pytań w związku z Twoim zawodem kosmetyczki.
Chciałabym dostać się na studia o kierunku kosmetologii. Czy mogłabyś poradzić mi coś w związku z tym? Np. jaka jest najlepsza szkoła (niekoniecznie najlepsza znaczy najdroższa!), ile średnio płaci się miesięcznie za takowe studia oraz czy lepiej iść na 3- letnie studia licencjackie (a potem na 2- letnie magisterskie uzupełniające) czy na 2- letnie studium kosmetyczne? Bardzo ważna będzie dla mnie Twoja porada, bo mam ogromny mętlik w głowie a matura tuż tuż. Zależy mi na Łodzi. Słyszałam o Uniwersytecie Medycznym w Łodzi, ale ponoć studia kosmetyczne są tam bardzo drogie. Napisałam do nich maila w związku z pewnymi pytaniami. A może Ty wiesz coś na ten temat? Z góry dzięki Pzdr, Kaśka |
2004-09-09, 16:51 | #2 |
Raczkowanie
|
Re: Do Beaty Krajnik
cierpliwie czekam
Pewna dziewczyna na publicznym forum napisała mi, że po studium jestem kosmetyczką, a po studiach kosmetologiem przy czym zajmuję się całkiem innymi sprawami niż typowa kosmetyczka. Czy tak rzeczywiście jest? Ja gdzieś wyczytałam, że po studium dostaje się tylko tytuł jakiegoś technika.. a nie typowy zawód kosmetyczki i że po takim studium trzeba jeszcze robić kursy by można być przyjętą jako kosmetyczka. Beato, czy można Cię prosić o parę słów wyjaśnień? |
2004-09-10, 15:18 | #3 |
Raczkowanie
|
Re: Do Beaty Krajnik
Beato czy doczekam się kiedyś Ciebie na tym forum?
|
2004-09-11, 09:42 | #4 |
Raczkowanie
|
Re: Do Beaty Krajnik/ Podajcie mi mail do Beaty
Prosiłabym o podanie mi maila do p. Beaty, ponieważ nie mam Outlooka i nie mogę zobaczyć
|
2004-09-15, 10:04 | #5 |
Raczkowanie
|
Re: Do Beaty Krajnik/ Podajcie mi mail do Beaty
To jest na prawdę troszkę irytujące. Wiem, że Beato byłaś raz na kosmetycznym, więc wydaje mi się, że nie zaszkodziłoby poświęcić pare minut więcej na odpowiedzi pytań kierowanych zwłaszcza do Ciebie. Przecież jesteś tutaj moderatorką. Ja rozumiem jeśli nie masz czasu, ale skoro już tu jesteś to na prawdę wypadałoby trochę czasu poświęcić na zajęcie się tym forum.
Czy można w nieskończoność podnosić wątek byś w końcu go zauważyła? Czy ktoś może podać mi maila do Beaty K.?? |
2004-09-15, 10:08 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Re: Do Beaty Krajnik/ Podajcie mi mail do Beaty
nie kojarzę, żeby Pani Beata podawaała swój mail do publicznej wiadomości. ale pewnie znajdziesz go w profilu, który ma każdy użytkownik wizażu.
> Czy ktoś może podać mi maila do Beaty K.?? |
2004-09-15, 10:23 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 496
|
Re: Do Beaty Krajnik/ Podajcie mi mail do Beaty
Justy ma absolutną racje, zajrzyj najlepiej do profilu pani Beaty, tam go napewno znajdziesz
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie. |
2004-09-15, 10:24 | #8 |
Zadomowienie
|
Re: Do Beaty Krajnik/ Podajcie mi mail do Beaty
czerwone*stringi napisał(a):
> To jest na prawdę troszkę irytujące. Wiem, że Beato byłaś raz na kosmetycznym, więc wydaje mi się, że nie zaszkodziłoby poświęcić pare minut więcej na odpowiedzi pytań kierowanych zwłaszcza do Ciebie. Nie wiem, czy doczytalas, ale Beata jest osoba zajeta, wiec nalezaloby sie uzbroic w cierpliwosci i po prostu co jakis czas podnosic watek, a nie od razu sie irytowac. Twoja irytacja niczego nie zmieni, nie przyspieszy jej odpowiedzi..jezeli bedzie miala czas i mozliwosci to zapewne ci odpowie. Pomysl, moze wkoncu wyjechala na upragnione wakacje, jest na jakims szkoleniu... Cheetah |
2004-09-15, 13:29 | #9 |
Raczkowanie
|
Re: Do Beaty Krajnik/ Podajcie mi mail do Beaty
Justy, pisałam wcześniej, że nie mam Outlooka a co za tym idzie nie mam możliwości odczytania adresu mailowego Beaty.
Cheetah, o cierpliwości wspomniałam wyżej, co chyba świadczy o tym, że doczytałam info o Beacie Co do irytacji, to jest to takie uczucie, którym się nie manipuluje. Nie ma czegoś takiego, że mówię sobie, że teraz mam być zirytowana (bądź odwrotnie). To jest uczucie mimowolne, wywodzące się z charakteru. Jeśli chodzi o wspomniany urlop, to tylko pozazdrościć, że chociaż ona ma na niego czas (oczywiście mówimy ciągle o przykładzie nieobecności), ale miło by było, gdyby na przykład Beata poinformowała wizażanki o powodzie swojej nieobecności. Nie mam absolutnie za złe, że nie ma czasu na wchodzenie tutaj. Jasno zaznaczyłam, że skoro już tu jest to mogłaby chwilę więcej poświęcić nam.. Ot, co. Pzdr |
2004-09-15, 20:38 | #10 |
Zakorzenienie
|
Re: Do Beaty Krajnik/ Podajcie mi mail do Beaty
No ok, to ja ci podam - Beata.Krajnik@wizaz.pl
Ja kosmetyczką nie jestem ale napiszę Ci co wiem... z większością kosmetyczek, z którymi się zetknęłam - skończyły normalne dwuletnie państowe studium kosmetyczne (oczywiście bezpłatne). Tak naprawdę takie studium to dopiero początek drogi - kosmetyczki tak naprawdę cały czas się szkolą, zdobywają różne ceryfikaty, jeżdżą na konferencje i tam się dowiadują o różnych nowościach. Studia - z tego co się orientuję, ten typ kształcenia oferują raczej szkoły prywatne - są to studia licencjackie, z reguły dość kosztowne. Nie wiem jak jest z poziomem nauczania - ale osobiście nie poszłabym na takie studia, u nas to dopiero raczkuje i dopiero za ileś tam lat okaże się ile są warte takie dyplomy... Jest jeszcze jedna droga - iść na medycynę wydaje mi się że sa już u nas specjalizacje z zakresu dermatologii-kosmetologii czy medycyny estetycznej, ale nie jestem pewna - może pan dr na forum medycznym będzie wiedział? Zawsze miałam ciągotki kosmetyczne, najbardziej w kierunku biotechnologii. Aktualnie najbardziej podoba mi się specjalizacja z zakresu medycyny estetycznej. Ale to już studia medyczne, jedne z najcięższych, wymagające dużo poświęcenia i samozaparcia...
__________________
|
2004-09-15, 21:37 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Re: Do Beaty Krajnik
być może przyda ci się wypowiedx absolwentki kosmetologii:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...797&a=14644358 oraz opinia kosmetyczki o tym kierunku studiów: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...635&a=13815653 |
2004-09-15, 23:07 | #12 |
Raczkowanie
|
Re: Do Beaty Krajnik
Smoczyco właściwie to odpowiedziałaś mi na najbardziej dręczące mnie pytanie. Dzięki ogromne
i justy dzięki również za linki, przydały się |
2004-09-16, 08:37 | #13 |
Zadomowienie
|
Re: Do Beaty Krajnik/ Podajcie mi mail do Beaty
Hejka Ja mam takie troche zwiazane z tym pytanko... Poniewaz zaczelam studium kosmetyczne w Krakowie, ktore konczy sie z tytulem technika. Oczywiscie na tym nie poprzestane - chcialabym dorobic studia uzupelniajace dla kosmetyczek. Czy myslicie, ze bede miec wystarczajaca wiedze by znalezc prace w swoim zawodzie? Pytam bo wszyscy traktuja studium ( a zwlaszcza kosmetyczne ) jak zbior wyrzutkow. A mnie naprawde nie stac na studia... choc ten zawod jest moim marzeniem... Licze ze powiecie mi obiektywnie - popelnilam blad czy nie? Pozdrawiam.
|
2004-09-16, 17:27 | #14 |
Raczkowanie
|
Re: Do Beaty Krajnik
podciągam pytanie April.
|
2004-09-16, 22:56 | #15 |
Zakorzenienie
|
Re: Do Beaty Krajnik/ Podajcie mi mail do Beaty
Droga April,
myślę że nie popełniłaś błędu. Gdybym miała czas i możliwoście sama bym poszła do jakieś szkoły kosmetycznej, ale raczej nie na studia kosmetologiczne oferowane na prywatnej uczelni. Po prostu nie mam zaufania do tej formy kształcenia, która jak mi się zdaje dopiero raczkuje. Za ileś tam lat będzie coś wiadomo, na razie chyba wyszły pierwsze roczniki absolwentów, czyli pewnie ciężko coś powiedzieć. Ja mam ogromny dystans i do lekarzy i do kosmetyczek. Zetknęłam się z bardzo złymi kosmetyczkami, o podstawowych brakach w wiedzy, niedelikatnych itd. Niełatwo trafić na dobrą - stąd tyle pytań na forum o polecone osoby! Nie mniejszy dystans mam do lekarzy, dla których nagle przeprowadzanie róznych zabiegów, peelingów stało się bardzo intrantnym zajęciem. Wielu z nich przejawia dużo mniejszą troskę o pacjenta niż kosmetyczka! Nie będę generalizować, w obu profesjach zdarzają się wspaniali fachowcy oraz partacze. Myślę ze skończenie państwowego studium to dobry początek drogi - najlepsze znane mi kosmetyczki tak zaczynały. To jak potoczy się Twój los, będzie zależało od Ciebie - kosmetyczka nie może stać w miejscu, musi się ciągle doszkalać, zawsze najpierw na sobie testuje rózne zabiegi itd. Ja jestem zwolenniczką chodzenia do lekarz i korzystania z usług kosmetyczki. Lekarz jest potrzebny żeby zdiagnozować chorobę i wypisac receptę, dobra kosmetyczka może naprawdę pomóc nawet w przypadku ciężkiego stanu skóry. Kiedy w wieku dojrzalszym zaczął mi dokuczać trądzik, zaliczyłam róznych lekarzy, ale najbardziej wdzięczna jestem kosmetyczce, dzięki której udało mi się wyleczyć w pełni cerę, dzięki niej zaczęłam bardziej świadomie dbać o skórę, nauczyłam sie że systematyczność popłaca. Myślę że moja kosmetyczka swoją wiedzą bije niejednego dermatologa Bardzo ważny jest też sposób bycia i charakter kosmetyczki, ludzie przychodzą do gabinetu się zrelaksować, często maja poważany problem, i kosmetyczka jest ich powiernicą. Trzeba miec do takiej osoby zaufanie, trzeba się dobrze czuć w czyimś towarzystwie, bo inaczej nici z relaksu. Jestem przekonana że jeśli naprawdę chcesz pracować w tym zawodzie, jesteś ambitna i liczysz się z koniecznością ciągłej nauki - to możesz wiele osiągnąć w tej branży. Dobre kosmetyczki to skarb, info o takich gabinetach dziewczyny przekazuja sobie wzajemnie. Jak się raz trafiło na kogoś, kto nam pasuje, to się nie rezygnuje z usług takiej osoby - naprawdę. Pozdrawiam
__________________
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:23.