Kosmetyczka jako zawód

[kim171]

Bardzo prosze o napisanie mi czegos na temat samego zawodu kosmetyczki. Bardzo mnie pasjonuje ten zawód, chcialabym zostań w przyszłości kims takim....ale niestety w mieście w którym mieszkam nie ma żadnej szkoly kosmetycznej... Co powinnam w tej sytuacji zrobić?? Czy po liceum lub technikum będę mogła zdawać na studia kosmetyczne?? Bardzo prosze o pomoc.

[Justy]

po studiach to bedziesz kolsmetologiem (kosmetolożką), a nie kosmetyczką- to jednak pewna różnic (kosmetyczka to zawód bardziej praktyczny, a kosmetolog- bardziej teoretyczny)

[Agoosia]

Powinnaś poszukać w innym mieście U mnie w Krakowie (daleeeeko od Ciebie) są studia prywatne, nie ma egzaminów, jest za to wysokie wpisowe więc po technikum czy liceum można iść. poszukaj w internecie stron takich uczelni, mozesz tez poszukac czegos o studium.

[GoniaJ]

Możesz iść po szkole średniej do 2-letniej szkoły policealnej, studium kosmetyczne, po której uzyskasz tytuł technika usług kosmetycznych, możesz również po zdaniu matury wybrać się na studia licencjackie, po których będziesz miała tytuł kosmetologa . Zarówno w studium jak i na studiach odbywają się obowiązkowe zajęcia parktyczne w szkole i po za nią. No i masa przedmiotów związanych z chemia, biologią itd. (szczególnie na studiach), no i oczywiście mile widziane zdolności manualne
Pozdrawiam

[n-nika]

Mam pytanie, został mi ostatni rok w szkole policealnej na kierunku Technik usług kosmetycznych, myśle że po zdaniu egzaminu i otrzymaniu dyplomu znajdę prace jako kosmetyczka...
Tylko czy jak to jest z tymi kosmetyczkami po szkole, łatwo czy ciężko znaleźć prace?
Czy każda wyuczona kosmetyczka musi otworzyć własny salon? bo ciężko jest się gdziekolwiek załapać?
Wiadomo, że każdy jak otwiera salon swój to pracuje.... dla siebie i sam... A ja jak narazie nie mam pieniędzy żeby otwierać odrazu własny salon.... więc może będe wyuczoną kosmetyczką - bezrobotną?
Chce pracować w zawodzie... ale boje się z drugiej strony, że skończy się to na dorabianiu w zwykłym sklepie...

[Brzoskwinkaa]

Ja myślę, że jeśli będziesz dobra w tym co robisz to prędzej czy później znajdziesz fajny salon... A póki co.. możesz (w zasadzie już) dorabiać prywatnie i zbierać później referenje... Wiesz to, ze ktoś ma dyplom kosmetyczki nie oznacza, ze jest kosmetyczką...

[Natala21]

Powiem ci szczerze ze jest ciezko chyba ze mieszkasz w wiekszym miescie ... Ja tez skonczylam taka szkole i w moim miescie jest bardzo ciezko ... Znowu zrobil sie zastoj w salonach kosm. ale moze za rok cos sie poprawi...

[malgoska-mowia-mi]

Chcialam sie dowiedziec jaka jest odpowiedzialność cywilna i prawna za źle przeprowadzony zabieg kosmetyczny? bardzo prosze o odpowiedz.. z gory wielkie dzieki

[AmericanGirl]

zapewne jest .

[Mirabilka]

odpowiedzialnoś cywilna = to odpowiedzialnośc prawna.
Kodeks karny miałby zastosowanie gdyby doszło do ewentualnego uszkodzenia ciała etc.


Kodeks cywilny przewiduje odpowiedzialnośc za zle wykonaną usługę, za która klient musi zapłacic ale może ją również reklamowac na koszt salonu. Przy czym odpowiedzialnośc ta występuje przede wszystkim w sytuacji gdy - do powstania odpowiedzialności cywilnej z tytułu umowy o wykonanie usług kosmetycznych dochodzi wtedy, gdy usługa nie została wykonana w ogóle lub została wykonana w sposób nieprawidłowy, z winy kosmetyczki (przynajmniej nieumyślnej) i w wyniku tego, po stronie klienta doszło do powstania szkody.

[malgoska-mowia-mi]

a jesli chodzi o odpowiedzialnosc karna?

[Mirabilka]

ewentualnie art. 157 k.k.

ale trzeba zobaczyc komentarz do tego art. i orzecznictwo - bo przykładowo zle wykonana usługa hmmm no przykładowocoś co uczuli nam twarz i wyglądamy brzydko - w post. przygotowawaczym raczej na 100% zakończy się odmową

[Bibi89]

Witam, mam ważne pytanie co do odpowiedzialności karnej za źle przeprowadzone zabiegi kosmetyczne... Musze napisać do szkoły zadanie o tym temacie a nigdzie nie mogę znaleźć ani słowa o tym... Jestem załamana bo termin oddania zadania się zbliża a ja nic nie mam. Przeszukałam już wszystko.. Proszę o pomoc

[Blanka9002]

Moje drogie wizażanki,
szukałam już podobnego tematu ale jako tako konkretnej odpowiedzi nie znalazłam. Zmieniły mi się trochę życiowe plany i szykuje mi się wyjazd do naszej stolicy. Jestem w trakcie 2 letniego studium kończę właśnie 1 rok i zaczynam praktyki w salonie kosm. w swojej miejscowości. Praktyki będę miała u koleżanki w salonie także obiecała, że jak tylko klientka nie będzie miała nic przeciwko to będę miała klientki i ze mnie jeszcze ciut podszkoli. Mam już ukończone kursy z eksfoliacji kwasami: Glikolowym, owocowymi AHA i migdałowym, wykonywania Lipodermologii, manicure hybrydowego, Elektrostymulacji i obsługi Sauny na podczerwień. Oprócz tego czekam w kolejce na kurs z akrylu i żelu. W szkole na 1 roku miałyśmy wszystkie podstawowe zabiegi typu henna, manicure, pedicure, masaż twarzy i klasyczny ciała, opracowane różne rodzaje masek i peelingów, zabiegi parafinowe na twarz i na dłonie, zabiegi na dłonie i stopy, depilacja woskiem, oczyszczanie twarzy z maską ziołową. Wyjeżdzając do Warszawy będę po kursach paznokciowych, posiadam też prawko. Chciałabym bardzo znaleźć pracę w zawodzie do szkoły dojeżdżałabym do rodzinnej miejscowości co 2 tyg. przy okazji spotykalabym się z rodziną. Pomyślałam, żeby poszukać pracy zanim wyjedziemy bo byłby to już jakiś punkt zaczepienia odnośnie szukania lokum mieszkaniowego. Wpadłam na pomysł, aby udokumentować swoje działania podczas praktyk oraz dodatkowo poza nimi np. robić zdjęcia wykonanych zabiegów typu henna przed/ po czy manicure, pedicure, makijaż itp. w swoim miasteczku miałam już propozycję pracy w zawodzie z powodu makijaży które wykonuję dorywczo. Zdjęcia+ kopie certyfikatów żeby jakoś poprzeć moje umiejętności wysyłalabym z moim CV i LM. Czy miałabym szansę w ten sposób znaleźć pracę?
Czy możecie w miarę realnie ocenić mój pomysł i szanse bo nie wiem czy nie jest to pomysł z księżyca...
Zależy mi na pracy w zawodzie, ponieważ naprawdę kocham to co lubię i od gimnazjum wiedziałam co chcę robić. Po studium zamierzam iść na licencjat już w warszawie.
A może koleżanki kosmetyczki mogą podpowiedzieć czego spodziewać się na takiej rozmowie kwalifikacyjnej?
Proszę oceńcie czy moge mieć szansę na obecnym rynku pracy. Z góry dziękuję Wam wszystkim za szczere odpowiedzi
Pozdrawiam
Blanka

[Blanka9002]

Witajcie moje drogie wizażanki,
Jestem w trakcie 2 letniego studium kosmetycznegoi właśnie kończę 1 rok. Zmieniły mi się nieco życiowe plany i mam okazję wyjechać do dużego miasta- Warszawy. Stamtąd dojeżdżałabym co 2 tygodnie do swojej miejscowości do szkoły, przy okazji odwiedzając dom i rodzinkę. Bardzo chciałabym podjąć pracę w zawodzie, ale nie wiem czy mam jakiekolwiek szanse Stąd moje pytanie czy Wawie chętnie przyjmują do pracy w trakcie szkoły,doszkalają w zawodzie czy raczej tak sobie? Wyjeżdżam tam z narzeczonym i będziemy musieli się tam utrzymać. Może któraś ze starszych koleżanek po fachu orientuje się w tym temacie??Jak też wygląda np. rozmowa kwalifikacyjna i jak sprawdzane są umiejętności kandydatki na co zwraca się uwagę??
Ja mam za sobą hennę i regulację, depilację woskiem, różnego rodzaju maski i peelingi, zabiegi parafinowe na twarz i dłonie, zabiegi pielęgnacyjne na stopy, manicure, pedicure, masaż twarzy i masaż klasyczny pleców, za sobą mam też kurs eksfoliacji kwasami z praktycznymi zajęciami (kw. glikolowy, owocowe AHA, migdał), kurs z lakierożelu, elektrostymulacji, lipodermologiii i obsługi sauny na podczerwień. Czekam w kolejce na kurs żel+ akryl i zdążę z nim przed wyjazdem. Od lipca zaczynam praktykę u koleżanki w salonie, także powiedziała, że też da mi się podszkolić.
Co o tym sądzicie?
Miałam pomysł aby zacząć szukać pracy przed wyjazdem z rodzinnego domu. W załączniku wysyłałabym skany certyfikatów i zdjęcia z efektami mojej pracy. Czy pracodawca byłby zainteresowany taką ofertą? Proszę o szczere odpowiedzi i z góry Wam dziękuję

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Nikt nic nie wie??

[Blanka9002]

proszę pomóżcie

[Tawerna]

Próbować zawsze możesz. Ja jestem po kosmetyce i w trakcie szkoły miałam już dwie rozmowy o pracę w zawodzie i za każdym razem mi się udało. Trzymam więc kciuki za Ciebie.

[9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492]

Masz szansę znaleźć pracę w trakcie szkoły ale musisz dużo szukać. Choć sądzę że chętniej przyjmują na staż, ewentualnie jak skończysz szkołę to zatrudniają. Jeśli by się nie udało, to możesz próbować przecież na ten rok iść do pracy np. na recepcję do jakiegoś salonu. Ale szanse są
Zależy też kiedy wyjeżdżasz, bo jeśli zaczniesz szukać teraz, to może być to problem dla prcodawcy, jeśli np. zobaczy że jesteś z innego miasta, więc musisz koniecznie poinformować kiedy będziesz w Warszawie. No i problemem może być też dojazd na taką rozmowę, jeśli do wyjazdu jeszcze sporo czasu.

[Blanka9002]

[1=9cfdbdf4a8633c241406c59 618b1b1f07a8603a7_62eda0f 28d492;34605277]Masz szansę znaleźć pracę w trakcie szkoły ale musisz dużo szukać. Choć sądzę że chętniej przyjmują na staż, ewentualnie jak skończysz szkołę to zatrudniają. Jeśli by się nie udało, to możesz próbować przecież na ten rok iść do pracy np. na recepcję do jakiegoś salonu. Ale szanse są
Zależy też kiedy wyjeżdżasz, bo jeśli zaczniesz szukać teraz, to może być to problem dla prcodawcy, jeśli np. zobaczy że jesteś z innego miasta, więc musisz koniecznie poinformować kiedy będziesz w Warszawie. No i problemem może być też dojazd na taką rozmowę, jeśli do wyjazdu jeszcze sporo czasu.[/QUOTE]
Wyjeżdżać będę prawdopodobnie w okolicy września. Oczywiście w trakcie wakacji zdarzy mi się być parę razy w wawie, chociażby dlatego, żeby załatwić formalności związane ze stancją czy ze szkołą narzeczonego. Być może wtedy uda mi się umówić na jakąś rozmowę.
A właśnie jak to jest z tą rozmową na co zwracają uwagę oprócz mojego pochodzenia? Bardziej na praktyczną część czy na wiedzę z zakresu kosmetyki i pielęgnacji? Jakich pytań i propozycji finansowych się spodziewać. Czasem pracodawca pyta pierwszy o oczekiwane wymagania zarobkowe a ja zupełnie nie mam pojęcia jakich stawek mogę spodziewać się w Warszawie ;/

[Blanka9002]

Planowany termin wyjazdu to okolice września. Jednak wiadomo jak to jest czasem wyskakują nam jakieś niespodziewane sytuacje i trzeba przyspieszyć bądź opóźnić wyjazd. Jeżeli chodzi o dojazdy na te rozmowy to oczywiście chciałabym jeżdżenie ograniczyć do minimum, ale na pewno w trakcie wakacji będę parę razy w Warszawie choćby ze względu na formalności z wynajęciem stancji czy szkołą narzeczonego. Być może wtedy uda mi się wcisnąć jakąś rozmowę kwalifikacyjną.
Jak to też jest z tą rozmową kwalifikacyjną na co pracodawcy najczęściej zwracają uwagę? Na wiedzę ogólną z zakresu kosmetyki i pielęgnacji czy może bardziej na umiejętności?
Czasem pracodawca pyta też jakie wynagrodzenie by nas satysfakcjonowało i zupełnie nie mam pojęcia jakie stawki mogą padać w Warszawie. Wiadomo, że dla nich im mniej powiesz tym lepiej hehe U mnie takie stawki to ok 700-900 zł + % zazwyczaj czyli w dobrym wypadku naprawdę dobrym zarabia się 1200 zł

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

P.S.: Tawerna dzięki za te kciuki Przydadzą się.

[ellish]

ja znalazlam na 3 semestrze. Glownie pytali mnie czego sie uczylam, jakie zabiegi najbardziej lubie robic, w czym sie czuje gorzej. Czasami wykonujesz zabieg np na wlascicielce czy na pracownicy, ale nie zawsze tak jest. Ja na szczescie nie mialam

Natomiast o tyle mialam ułatwienie, ze nie zalezalo im na doswiadczeniu, gdyz i tak wysylali na szkolenie i nie chcieli miec kogos, kto nabral nawyki z poprzedniej pracy w salonie.


Da sie znalezc

[Blanka9002]

Napisane przez ellish

ja znalazlam na 3 semestrze. Glownie pytali mnie czego sie uczylam, jakie zabiegi najbardziej lubie robic, w czym sie czuje gorzej. Czasami wykonujesz zabieg np na wlascicielce czy na pracownicy, ale nie zawsze tak jest. Ja na szczescie nie mialam

Natomiast o tyle mialam ułatwienie, ze nie zalezalo im na doswiadczeniu, gdyz i tak wysylali na szkolenie i nie chcieli miec kogos, kto nabral nawyki z poprzedniej pracy w salonie.


Da sie znalezc

O kurcze to ci się poszczęściło, że nie maglowali cię za mocno. Trochę się boję właśnie takiego maglowania bo jak tu u siebie szukałam pracy i to nie na jakieś superwyspecjalizowane stanowisko tylko na sprzedawce to spora część pracodawców lub osób rekrutujących miała takie cwaniacze podejście w stylu "oby jej się noga powinęła" atmosfera jest ogólnie średnia bo jest b. duża konkurencja na 1 miejsce pracy. A wiesz coś może o zarobkach w tak dużym mieście bo nie chce sobie robić nadziei i mieć w miarę realny rzut na sytuację

[9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492]

Przeglądam ogłoszenia o pracę w mojej miejscowości i zdarza się ogłoszenie, gdzie potrzebują osobę bez doświadczenia, do przyuczenia bądź właśnie w trakcie nauki. Tak jak napisała ellish- nie każdy pracodawca poszukuje osoby która ma swoje nawyki. Tak więc możesz zacząć szukać już teraz
Powodzenia

[Blanka9002]

ellish to ci sie poszczęściło, że nie maglowali cię za mocno U mnie wszędzie chcą z doświadczeniem min. 2 lata lat 20 2 języki i wymagania z księżyca.... Tylko z płacą już gorzej
Ustyssia dzięki za wsparcie
Jeszcze jakby ktoś chciał podzielić się ze mną swoim zdaniem to bardzo zapraszam
Dziewczyny a umiałyście mniej więcej tyle co ja? O umiejętnościach pisałam w 1 poście.
I może ktoś wie jeszcze jak jest z tą płacą w warszawie?

[ellish]

Napisane przez Blanka9002

Dziewczyny a umiałyście mniej więcej tyle co ja? O umiejętnościach pisałam w 1 poście.

umiesz, o wiele wiecej niz ja wtedy. Pedicure i manicure do dzisiaj nie wykonuje, od razu powiedzialam wtedy na rozmowie, ze w tym sie zle czuje.
Masaz, tylko twarzy, dłoni i stóp.
Henna regulacja, jak pewnie wiekszosc ( ale i tak nie lubie tego robic, brakuje mi zdolnosci manualnych, tez o tym wspomnialam)

Ale powiedzieli, ze nabiore doswiadczenia w pracy

Nie wiem jak zarobki w Warszawie, ja dostalam netto 1500zł ( na rękę) i procenty od zabiegu. Miesiecznie wychodzilam ponad 2tysiące. Mysle, ze to niezle jak na 1 prace w zawodzie, bez doświadczenia.

[Blanka9002]

Napisane przez ellish

umiesz, o wiele wiecej niz ja wtedy. Pedicure i manicure do dzisiaj nie wykonuje, od razu powiedzialam wtedy na rozmowie, ze w tym sie zle czuje.
Masaz, tylko twarzy, dłoni i stóp.
Henna regulacja, jak pewnie wiekszosc ( ale i tak nie lubie tego robic, brakuje mi zdolnosci manualnych, tez o tym wspomnialam)

Ale powiedzieli, ze nabiore doswiadczenia w pracy

Nie wiem jak zarobki w Warszawie, ja dostalam netto 1500zł ( na rękę) i procenty od zabiegu. Miesiecznie wychodzilam ponad 2tysiące. Mysle, ze to niezle jak na 1 prace w zawodzie, bez doświadczenia.

Kurcze niezle? To super! Ja mam zrobionych sporo szkoleń dodatkowych dlatego i umiejętnosci przybyło, ale to dlatego, że od przyszłej wrześniowej rekrutacji zmienia się program i już nie bedzie techników tylko same kursy i nie wiedziałyśmy z dziewczynami czy będzie nam z kim robić a tak dołączyłyśmy się do starszego roku
A zarobki naprawdę super sama bym chciała tyle tak jak juz pisałam u mnie w mieście moge liczyć przy dobrym wietrze na 1200 zł

[Blanka9002]

ellish to naprawdę ci się poszczęściło też bym tak chciała <> Tak jak już wcześniej pisałam w moim mieście możesz liczyć na 1200 zł i to nawet z 2 letnim doświadczeniem.
Ja robiłam sporo dodatkowych kursów, mam na nie certyfikaty. Okazało się że od przyszłej rekrutacji nie ma już techników są tylko roczne kursy kosmetyczne i nie wiedziałyśmy czy będziemy miały z kim robić coś dodatkowego, więc przyłączyłyśmy się do dziewczyn z 2 roku

[ellish]

Napisane przez Blanka9002

ellishOkazało się że od przyszłej rekrutacji nie ma już techników są tylko roczne kursy kosmetyczne i nie wiedziałyśmy czy będziemy miały z kim robić coś dodatkowego, więc przyłączyłyśmy się do dziewczyn z 2 roku

tzn jak nie bedzie? Juz nie bedzie 2letnie studium kosm? tylko u Was, czy ogólnie jest rezygnacja?

[Blanka9002]

ogólnie była reforma z tego co nam powiedziano. I my jesteśmy ostatnim rocznikiem, który ma 2 letnie studium kosmetyczne. Reszta dziewczyn, które idą do szkoły idą już na kurs roczny no i jednym słowem mają mniejsze kwalifikacje. Myślę że chodzi o to, żeby więcej osób wybierało kosmetologię jako studia w szkołach wyższych.

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

U mnie na stronie szkoły jest napisane jeszcze że kierunek kosmetyczny ma niby dyplom technika, ale fryzjerski ma tylko kwalifikacyjne kursy zawodowe

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Teraz nazywa się to Kwalifikacyjne kursy zawodowe. Coś takiego znalazłam: http://www.men.gov.pl/index.php?opti...718&Itemid=354 tutaj jest to opisane. Niby podobne do technika ale kobieta nam mówiła że okres kształcenia będzie krótszy no i ten egzamin chyba inny

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

http://www.men.gov.pl/index.php?opti...ault&Itemid=80

Tutaj jest opisane szczegółowo o co chodzi
Policealne szkoły to będą teraz te kursy, technika będą 3 letnie a nie 4 i będą powoli zamykane licea profilowane itp.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Dzięki zmianie przepisów ułatwione będzie nie tylko uzyskiwanie wykształcenia zawodowego, ale także uzupełnianie kwalifikacji i zdobywanie nowego zawodu. Nowelizacja wprowadza zapisy o zdobywaniu konkretnych kwalifikacji wymaganych w zawodach. Egzaminy na poszczególne kwalifikacje nie będą przeprowadzane po zakończeniu nauki w szkole, lecz na różnych jej etapach. W przypadku egzaminu przeprowadzanego w zakresie jednej kwalifikacji uczeń będzie uzyskiwał świadectwo zdobycia tej kwalifikacji, a po zdaniu wszystkich kwalifikacji wymaganych w danym zawodzie otrzyma dyplom.

[emmimm]

Hej Co prawda nie jestem z Twojej branży ale mam jako takie doświadczenie w "szukaniu pracy na odległość" i to też w Warszawie Wszystko działo się w zeszłym roku w sierpniu. Pochodzę z miasta oddalonego od Warszawy o ponad 500 km. Miałam dość pracy w rodzinnym mieście, poza tym troszkę się u mnie pozmieniało więc postanowiłam postawić wszystko na jedną kartę i wyjechać. Zaczęłam wysyłać aplikacje, w tak zwanym międzyczasie odeszłam z pracy i pojechałam na pierwsze spotkania rekrutacyjne. Miałam o tyle łatwiej, że mam znajomych w Warszawie i dalszą rodzinę, więc miałam gdzie się zatrzymać bez konieczności natychmiastowego wynajmu czegoś dla siebie. Nie było problemem, że nie miałam w CV warszawskiego adresu zamieszkania, a doświadczenie zawodowe również w rodzinnym mieście. Dodam, że wyprowadzając się również byłam w trakcie studiów (zaocznych), przede mną był ostatni rok i nie chciałam zmieniać uczelni. Dojeżdżałam na weekendy, średnio co 2-3 tygodnie i właśnie niedługo czeka mnie obrona pracy magisterskiej Także uważam, że jest to jak najbardziej możliwe, ma sens i pozostaje mi życzyć powodzenia A jakbyś chciała się jeszcze czegokolwiek dowiedzieć to śmiało... Pozdrawiam.