Czerwone policzki ;( HELP !!

[xYouCanDoSoMuchBetterx]

Witam
Przejdę od razu do sedna sprawy....
Więc niestety mam taką skórę na twarzy ,że jak wyjdę na świeże powietrze(najczęściej jak jest chłodno ;/) to całą twarz mam czerwoną ;( Pomimo ,że używam podkładu ciemniejszego od mojego naturalnego koloru, to i tak mam całe policzki czerwone ;(
Co mam robić?? Czy jakimiś kremami powinnam się smarować?? Jeśli tak to jakimi?? Czy może powinnam się opalić??
Dodam ,że jestem blondynką i jestem blada na twarzy i te rumieńce wyglądają okropnie na tak jasnej twarzy ;(

Proszę o pomoc !!

[karola93]

Ja mam podobnie. Tylko moje policzki robią się czerwone gdy jest mi ciepło. Z resztą gdy jest zimno także. Nie mogę Ci pomóc chociażbym chciała bo się na tym nie znam ;( Sama z niecierpliwością czekam jakie będzie rozwiązanie Pozdrawiam

[mikipalka]

Witam. Proponuję Ci wizytę u dermatologa, który doradzi i zobaczy Twoją skórę a do stosowania na dzień kosmetyki z apteki do cery naczynkowej, wrażliwej bezalkoholowe tylko i wyłącznie. sama mam podobne problemy ale odkąd kupuję kosmetyki dostosowane do mojej skóry to jest naprawdę nieźle. Mam akurat krem z Iwostinu Capillin spf15. Jest dobry bo jest właśnie na zaczerwienienia.

[miskowa]

Napisane przez mikipalka

Witam. Proponuję Ci wizytę u dermatologa, który doradzi i zobaczy Twoją skórę a do stosowania na dzień kosmetyki z apteki do cery naczynkowej, wrażliwej bezalkoholowe tylko i wyłącznie. sama mam podobne problemy ale odkąd kupuję kosmetyki dostosowane do mojej skóry to jest naprawdę nieźle. Mam akurat krem z Iwostinu Capillin spf15. Jest dobry bo jest właśnie na zaczerwienienia.

popieram, do tego możesz sobie kupić zielony korektor albo bazę pod makijaż, kamuflują zaczerwienienia albo po prostu, choć pewnie nie takiej odpowiedzi oczekujesz, pogodzić się z tym, że rumieńce są ok (wiele razy to słyszę, bo też mam ten problem).

[czyczycza]

witam wszystkie buuuraczki! pisze, bo sama mam taki problem. mam dopiero (!) 15 lat a juz się z nim zmagam od dłuzszego czasu. ;(;(;(;(;( mam ogromny problem z odpowiedziami ustnymi w szkole, z jakimis publicznymi wystąpieniami, referatami, sprawdzianami, kartkówkami...!!!! sęk w tym że wcale nie należe do osob niesmialych. A wręcz przeciwnie! jestem raczej pewna siebie, zdecydowana i mam ostry charakterek ;p potrafię przygadac...z rozmowami nie mam problemu...z nawiązywaniem nowych znajomosci rowniez. ale jak mam wystpic przed publicznością...;/ brrr.czuję jak cala moja twarz pulsuje, policzki pieką okroooopnie..a potem to juz 'czemuś ty taka czerwona?! ;/ jeezu ale burak i wiele wiele innych'..przez to w ogole sie nie wychylam..moim marzeniem jest zawod aktorki..ale co to kurde za aktorka ktora co chwila robi sie bordowa?!?!?! ;( zapisalabym sie do kolka teatralnego...! ale jak wiem ze przy pierwszym lepszym wystepie bede na twarzy miala dwa czerwone, obrzydliwe plackii! ;(;(;(;( jestem bardzo nieszczesliwa z tego powodu. nie mam czasu na wizyty u psychologa. chodze na tance, na dodatkowy angielski, kolko literackie a przede wszystkim przygotowywuje sie do egzaminow (o bozee!) gimnazjalnych ktorych oczywiscie panicznie sie boje! ostatnio nabylam taki jeden krem marki IWOSTIN...od 3 dni go uzywam...narazie nie bylo zadnych sytuacji w ktorych moglabym sie zawstydzic czy zestresowac..ale wiem ze jak zacznie sie odpytywanie to burak murowany...zdam potem relacje z dzialania tego kremu... probowalam takze wmawiac sobie po 1000000000000000 razy ze nie bede czerwona..ze to tylko skutek mojej psychiki, podświadomosci! ale im czesciej tak myslalam to tym bardziej sie rumieniłam! nie potrafie o tym zapomniec! nie umiem! pomocy!!!!! ja CHCE ZYC JAK INNI! JA JUZ NIE DAJE RADY! CO BEDZIE W LICEUM?!?!?!!?