Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?.... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2003-12-08, 10:02   #1
Aia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 29
GG do Aia

Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....


Co o tym sądzicie? Czy macie rzeczywiście takie "niezbędniki" z wyższych półek, których za nic nie zastąpicie tańszymi odpowiednikami?...
Moje odczucia są mieszane. Gdy kupuję coś drogiego, to odczuwam miły dreszczyk podniecenia, że mam coś wyjątkowego, to odczucie potęgują oczywiście również (czy przede wszystkim?....)piękne opakowanie i jeszcze pięniejsza cena. Ale nie zauważyłam naprawdę spektakularnych efektów przy użyciu - teraz np. podkładu Lancome za 165 zł, za który mogłabym kupić przynajmniej 3 podkłady ze średniej półki. Zaznaczam, że jest on jak najbardziej prawidłowo dobrany do mojej cery. Kupiona ostatnio szminka Diora?...Owszem, jest rewelacyjna, ale miałam też takie odkrycia za połowę jej ceny. Kremy? Niezależnie od ich ceny mogą uczulać i nie pasować, a jeżeli już pasują, to żadnych powalających różnic na korzyść tych droższych nie widzę. Skąd więc tak kolosalne różnice w ich cenach? Dobra, rozumiem, różne surowce używane do ich produkcji, ale cena kremu Ziaji jest 20-30 krotnie niższa od ceny np. Heleny Rubinstein....Aż taka różnica? Rozumiem, że na te wyższe ceny składają się dodatkowo koszty pracy laboratoriów badawczych, nowoczesne technologie, ale jakie naprawdę mają one przełożenie we wpływie na naszą cerę, czy do czego tam są przeznaczone?....
Jeżeli są na ten temat jakieś informacje na tym forum, to dajcie mi, kochane, do nich linki. Bardzo mnie to interesuje, zwłaszcza, że na szaleństwa kosmetyczne z wysokich półek stać mnie od czasu do czasu, i chciałabym się dowiedzieć na co wg Was warto wydawać duże pieniądze, a co można zastąpić tańszymi odpowiednikami?...
Pozdrawiam gorąco,
Aśka
Aia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-08, 10:57   #2
doniczka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 287
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Sama przetestowałąm sporą ilość kosmetyków, najczęściej z górnych półek i nie podchodzę do nich z namaszczeniem Wśród wszystkich produktów zarówno drogich i tanich można znaleźć coś dla siebie. Firma Chanel rozczarowała mnie baaaardzo i uważam ich kosmetyki za okropny, nic nie warty bubel. Tusze Lancome również w moim mniemaniu są do niczego. Obecnie mój niezbędnik stanowią: podkład HELENA RUBINSTEIN Color Clone - w życiu nie miałm lepszego podkładu-rewelacja, tusz CLINIQUE High Impact Mascara- świetny, cienie SANS SOUCIS, błyszczyki INGLOT Fruits In Ice - śliczne kolory i dobra jakość i jako róż perły PALOMA. Myślę, że każdy musi przejść przez okres zafascynowania drogimi, markowymi kosmetykami. Z czaem jednak okazuje się, że nie wszystko złoto co się świeci... Perełki można wyszukać wśród wszystkich kosmetyków i drogie mogą rozczarować a tanie zachwycić.
doniczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-08, 11:12   #3
IzkaP
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 4
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Od 1998 pracuję u dystrybutorów selektywnych marek jako szkolenioeiec miałam więc okazję poznać ten temat od podszewkiSprawa maa się następująco:jeśli chodzi o makijaż to Lancome=L'oreal Pefection+Maybelline,Plen itude,Garnier;Chanel=Burj ois-Ten sam kociołek- różne nazwy .Jeśli chodzi o demakijaż , to zdecydowanie stawiałabym na średnią lub nawet niską półkę - chyba że ktoś jest"metkowcem". Natomiast inwestycja w markę sprawdza się zdecydowanie i ma swoje uzasadnienie w dwuch przypadkach - preparaty prewencyjne i przeciwzmarszczkowei zapachy - tu żeczywiście różnica jakości i skuteczności działania.Reszta to chwyty marketingowe i pułapki na wspomnianych wczesniej "metkowców"
Aia napisał(a):
> Co o tym sądzicie? Czy macie rzeczywiście takie "niezbędniki" z wyższych półek, których za nic nie zastąpicie tańszymi odpowiednikami?...
> Moje odczucia są mieszane. Gdy kupuję coś drogiego, to odczuwam miły dreszczyk podniecenia, że mam coś wyjątkowego, to odczucie potęgują oczywiście również (czy przede wszystkim?....)piękne opakowanie i jeszcze pięniejsza cena. Ale nie zauważyłam naprawdę spektakularnych efektów przy użyciu - teraz np. podkładu Lancome za 165 zł, za który mogłabym kupić przynajmniej 3 podkłady ze średniej półki. Zaznaczam, że jest on jak najbardziej prawidłowo dobrany do mojej cery. Kupiona ostatnio szminka Diora?...Owszem, jest rewelacyjna, ale miałam też takie odkrycia za połowę jej ceny. Kremy? Niezależnie od ich ceny mogą uczulać i nie pasować, a jeżeli już pasują, to żadnych powalających różnic na korzyść tych droższych nie widzę. Skąd więc tak kolosalne różnice w ich cenach? Dobra, rozumiem, różne surowce używane do ich produkcji, ale cena kremu Ziaji jest 20-30 krotnie niższa od ceny np. Heleny Rubinstein....Aż taka różnica? Rozumiem, że na te wyższe ceny składają się dodatkowo koszty pracy laboratoriów badawczych, nowoczesne technologie, ale jakie naprawdę mają one przełożenie we wpływie na naszą cerę, czy do czego tam są przeznaczone?....
> Jeżeli są na ten temat jakieś informacje na tym forum, to dajcie mi, kochane, do nich linki. Bardzo mnie to interesuje, zwłaszcza, że na szaleństwa kosmetyczne z wysokich półek stać mnie od czasu do czasu, i chciałabym się dowiedzieć na co wg Was warto wydawać duże pieniądze, a co można zastąpić tańszymi odpowiednikami?...
> Pozdrawiam gorąco,
> Aśka
IzkaP jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-08, 11:15   #4
TeresaZ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 141
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

W moim przypadku jest niestety tak że, nawet nie patrzę na te górne półki (z bardzo pospolitego powodu). Zdażył sie jednak kiedyś wyjątek- przeczytałam o rewelacyjnym żelu punktowym Clinique anti- blemish solutions i szybko pobiegłam go kupić. A efekt? Wywaliłam 70 zł za totalne g. Starałam sie go nakładać naprawdę mało na wyskakujacą niespodziankę a rano wyglądała ona jeszcze gorzej, strupek i łuszcząca sie skóra na około. Do tej pory nie mogę przeboleć tego zakupu - tak wyglądał mój pierwszy i narazie ostatni zakup z górnej półki. Może kiedyś będę mogła wypróbować inne kosmetyki lecz narazie nie stać mnie na kosmetyczne buble za 70 zl.
Pozdrawiam
TeresaZ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-08, 11:20   #5
DominikaS
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Zdecydowanie tak. To znaczy, są kosmetyki, których nie zastąpie innymi. Podkład (od kilku lat HR Spectacular), tusz (żaden średni nie spełnia mioch oczekiwań, a odkąd pojawił się YSL EFC to nawet Aga nie przekonała mnie do swojego Diora, drugi, którego używałam wcześniej i gdyby (tfu,tfu) przestali produkować YSL to HR Spectacular) i krem pod oczy (różne, ale zawsze marek selektywnych - mam wtedy wrażenie dobrze spełnionego obowiązku wobec moich zmarszczek a i efekty są szybciej widoczne niż po stosowaniu polskich kosmetyków - średnich "zagranicznych nie używam). Reszta kosmetyków, których niczym bym nie zastąpiła to jakieś wyjątkowe odkrycia jednej firmy, których inne po prostu nie produkują.
Kremy do ciała, zmywacze, krem do twarzy, lakiery do paznokci, szampony, szminki i tym podobne, kupuję albo w aptece, albo polskie, albo specjalistyczne (gabinetowe, profesjonalne do makijażu). W przypadku cieni zwracam uwagę tylko na kolor - w końcu od czego są bazy
A w ogóle to używam wielu kosmetyków własnej, kuchennej produkcji i w ogóle nie muszę szukać nowości - sól do peelingu, woda mineralna, cytruna, herbata zielona, olej z pestek winogron, fusy z kawy. Dodaję czasem do nich witaminę E i A w kropelkach.
No i glinka zielona, jako stała maseczka i panaceum na wszelkie wypryski
A, i jeszcze puder sypki - YR - nawet nie szukam innego bo po co skoro ten jest świetny.
DominikaS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-08, 11:47   #6
Halszka
Rozeznanie
 
Avatar Halszka
 
Zarejestrowany: 2002-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 493
GG do Halszka
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Ja również zgodzę się, że wsród tzw. kosmetyków z górnej półki są najzwyklejsze buble. Zdarzyło mi się stracić pieniądze kupując nie dające efektów stosowania kremy, fatalne szminki czy tusze do rzęs. Dlatego kiedy kupuję kosmetyki, staram się kierować opinią ich użytkowniczek oraz przetestować próbkę danego produktu. I w ten sposób znalazlam (i znajduję wśród kosmetyków selektywnych prawdziwe perełki. Myślę o linii pielęgnacyjnej Chanel, Clinique, Clarins. Jeżeli chodzi o kosmetyki kolorowe to używam tylko produktów górnopółkowych. Wśród tańszych kosmetyków nie znalazłam tak idealnych podkładów, pudrów, cieni, maskar, szminek itp. Dlatego cenię marki selektywne za bardzo wysokś jakość i uważam, że produkują (w wielu przypadkach) kosmetyki warte swojej ceny.
Halszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-08, 11:48   #7
Halszka
Rozeznanie
 
Avatar Halszka
 
Zarejestrowany: 2002-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 493
GG do Halszka
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Ja również zgodzę się, że wsród tzw. kosmetyków z górnej półki są najzwyklejsze buble. Zdarzyło mi się stracić pieniądze kupując nie dające efektów stosowania kremy, fatalne szminki czy tusze do rzęs. Dlatego kiedy kupuję kosmetyki, staram się kierować opinią ich użytkowniczek oraz przetestować próbkę danego produktu. I w ten sposób znalazlam (i znajduję wśród kosmetyków selektywnych prawdziwe perełki. Myślę o linii pielęgnacyjnej Chanel, Clinique, Clarins. Jeżeli chodzi o kosmetyki kolorowe to używam tylko produktów górnopółkowych. Wśród tańszych kosmetyków nie znalazłam tak idealnych podkładów, pudrów, cieni, maskar, szminek itp. Dlatego cenię marki selektywne za bardzo wysokś jakość i uważam, że produkują (w wielu przypadkach) kosmetyki warte swojej ceny.
Halszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2003-12-08, 11:55   #8
admin
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Witam
Pozwolilem sobie przeniesc watek na forum plotkowe
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-08, 12:27   #9
sarenka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

zajrzyjcie tu: http://www.wizaz.pl/w-agora/download...ead=1057781023
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.
Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.
Lew Mikołajewicz Tołstoj

WESOŁYCH ŚWIĄT!
sarenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-08, 12:36   #10
mauricel
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 287
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Wśród drogich kosmetyków zdarzają się perły i buble jak słusznie stwierdziła Halszka .
Każda z nas ma inne wymagania i to też należałoby wziąć pod uwagę Podkłady , cienie , tusze do rzęs , korektory a przede wszystkim sypkie pudry i pudry w kamieniu zdecydowanie preferuję marek selektywnych . Ale już cienie - firm Pupa , Isa Dora z roku na rok coraz lepsze . Tusze Max Factor to historia i nadal wysoka jakość .

Niestety , ale ja przyzwyczaiłam się do drogich kosmetyków jeżeli chodzi o pielęgnację twarzy i ciała . Dla mnie stworzona jest marka Clarins . Za co lubię drogie kosmetyki pielęgnacyjne ? Przede wszystkim za konsystencje i działanie . Kiedyś kupiłam krem Dermiki - konsystencja była tragiczna w porównaniu do zagranicznych kosmetyków a mnie to osobiście zniechęca . I mimo iż polski krem może być dobry - wolę zupełnie inne konsystencje , takie jak ma np. Clarins . Ale to jest moje odczucie a ktoś może mieć zupełnie inne doświadczenia . Albo przykład kremu - fluidu - mam wrażenie że Polacy nauczyli się robić jedynie kremy nawilżające w słoikach lub tubach ponieważ płynne lekkie nawilżające polskie fluidy policzę na palcach dwóch rąk a firmy selektywne tworzą coraz to nowsze , lżejsze konsystencje fluidów . Dla mnie drogi kosmetyk to przeważnie lepsza jakość , większy komfort użycia . A buble z taką samą intensywnością wystepują wśród drogich kosmetyków jak i tych najtańszych .

Można by zadać też odwrotne pytanie . Czy tanie kosmetyki -nie przebijają na głowę tych selektywnych a jeżeli tak to dlaczego ? Bo skoro nie widać różnicy to ja nie chcę przepłacać

mauricel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-08, 12:39   #11
sarenka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

i jeszcze tu: http://www.wizaz.pl/w-agora/download...ead=1051264643
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.
Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.
Lew Mikołajewicz Tołstoj

WESOŁYCH ŚWIĄT!
sarenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2003-12-08, 12:54   #12
Szarada
Zakorzenienie
 
Avatar Szarada
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 146
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Taaaaak, jak się nam trafi bubel za powiedzmy 200 zł., to jesteśmy o wiele bardziej wściekłe niż w przypadku, gdyby to był bubel za 5 zł., czy nawet 20.+

Moje doświadczenia z drogimi kosmetykami opierają sie głównie na kolorówce, bo na pielęgnację nie mam kasy (szybciej wychodzi, prawda ?). Refleksje:

- tusze z wysokiej półki nie są wcale lepsze o tych ze średniej półki, a powiedziałabym, że gorsze w wielu przypadkach. Za przykład mogę tu podać koszmarny YSL Faux Cils, sklejający rzęsy. Tusz Shiseido nie był zły, ale efektem nie prześcigał niestety np. Loreala Volumissime x4, więc go wymieniłam na coś. Po co mi coś, co działa tak samo, a kosztuje co najmniej 2 razy więcej ? Już się nie nabiorę na żaden drogi tusz, zostaje przy średniej półce.

- Niedawno nabyłam puder prasowany Estee Lauder So Ingenious i stwierdziłam, ze to co miałam wcześniej (średnia półka - np. Bourjois, Sephora, Loreal), to się NIE UMYWA ! Ten puder jest po prostu genialny i w tym wypadku absolutnie nie żałuję wydanych 165 zeta. Również świetne są Meteoryty Guerlaina. Taka Vipera rozświetlająca była dobra, ale meteoryty lepsze...

To tyle. Jesli chodzi o pielegnację, to po co mam wydawać setki złotych, skoro mogę sobie kupić świetne kosmetyki apteczne, np. Avene lub La Roche Posay? Szczerze mówiąc, to ani kasy nie mam na niezliczone kosmetyki z wyższej półki, ani też mnie jakoś specjalnie do nich nie ciągnie.
Szarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-08, 13:30   #13
BeataG
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 535
GG do BeataG
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Pamiętaj, że w przypadku kosmetyków zagranicznych ok. 1/2 do 2/3 ich ceny w naszych sklepach to cło i podatek importowy. Największe cła są na perfumy i kosmetyki perfumowane - do 300% wartości. Jeśli przejdzie najnowszy pomysł Ministerstwa Finansów (akcyza na polskie kosmetyki), to niedługo za wody Miraculum będziemy płacić tyle, co za Diora czy Chanel.

Drugim elementem ceny jest marka, a dopiero trzecim ich rzeczywista jakość. Więc wcale nie zawsze najdroższe znaczy najlepsze. Nawet ta sama firma może mieć niektóre kosmetyki rewelacyjne, a niektóre całkiem kiepskie. Poza tym z kosmetykami jest trochę tak, jak z lekami. To, co pomoże koleżance (nawet na tę samą "chorobę"), niekoniecznie pomoże również Tobie. Spójrz choćby na oceny kremu pod oczy Heleny Rubinstein na KW. U jednych 5 gwiazdek, u innych jedna.

Jedno jest pewne - można sobie pozwolić na kupno taniego kosmetyku, ryzykując, że nie spełni oczekiwań i wyląduje w koszu. Ale w przypadku tych drogich lepiej postarać się najpierw o bezpłatne próbki. Bo nie wszystko złoto, co się świeci.
BeataG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-08, 13:52   #14
DominikaS
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Szarada napisał(a):
>
> - tusze z wysokiej półki nie są wcale lepsze o tych ze średniej półki, a powiedziałabym, że gorsze w wielu przypadkach. Za przykład mogę tu podać koszmarny YSL Faux Cils, sklejający rzęsy. Tusz Shiseido nie był zły, ale efektem nie prześcigał niestety np. Loreala Volumissime x4, więc go wymieniłam na coś. Po co mi coś, co działa tak samo, a kosztuje co najmniej 2 razy więcej ? Już się nie nabiorę na żaden drogi tusz, zostaje przy średniej półce.
>
>

O, i z tego wynika że jednek wszystkie kosmetyki trzeba próbować. Bo każdemu będzie odpowiadało coś innego .Dla mnie nie ma lepszego tuszu niż YSL Faux Cils, natomiast tusze marek mass marketowych są nie do przejścia. Zawsze próbuję tusz przed zakupem (po dwa na raz ) i nie było takiego 'średniego', który odpowidnio wydłużałby, podkręcał,nie sklejał, nie mówiąc o ich trwałości - te tusze trzymają się moich rzęsach dwie, trzy godziny - potem odpadają kawałkami tworząc pod miomi oczami 'pandzie' podkowy. Podobne doświadczenia miałam z połową wypróbowanych tuszów marek selektywnych. Z tym, że raczej rzadko narzekalam na ich trwałość - częściej sklejały lub nie wystarczająco podkreślaly rzęsy.
Widać, z Szaradą mamy "odwrotne" rzęsy)))))))
DominikaS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-08, 14:35   #15
cosma
Zakorzenienie
 
Avatar cosma
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 880
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Byl czas kiedy mocno eksperymentowalam z kosmetykami,zwlaszcza tymi z gornej polki.
Niestety w wielu przypadkach okazywalo sie, ze dany kosmetyk nie jest wart swojej ceny.Jego jakosc jest albo gorsza albo porownywalna z jakoscia kosmetykow ze sredniej polki.Z czasem doszlam do wniosku ze " nie wszystko zloto co sie swieci".To ze kosmetyk kosztuje okolo 200 zl, nie znaczy wcale, ze jest wysokiej jakosci.Moje zakupy staly sie bardziej przemyslane,nie ulegam juz tak bardzo nachalnej reklamie w magazynach kobiecych.Najpierw cos wyprobuje zanim kupie. Nie mniej jednak wciaz zdarzaj mi sie pomylki.
Moje ostatnie nieprzemyslane zakupy wiaza sie z firma Shiseido-zakupione przeze mnie ich nowe kremowe cienie okazaly sie bublem;nie jestem tez zadowolona z ich kompaktu z serii Pureness(nic nadzwyczajnego).
Mysle,ze jakosc polskich kosmetykow pielegnacyjnych(z kolorowymi jeszcze wg mnie jestesmy w tyle,wyjatek stanowi Inglot)stoi na bardzo dobrym poziomie.Moze tylko sa gorsze od tych zachodnich pod wzgledem wizualnym i zapachowym, ale to sie zmienia na lepsze- jestem bardzo zadowolona z kremow Kolastyny-Malatise na noc i Fitberry na dzien, a takze kremu pod oczy Preventii Dermiki.
Pozdrawiam
cosma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-08, 17:03   #16
Magda.
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Mieszkam obecnie za oceanem i okazuje sie, ze niektore marki uznawane za te z wyzszej polki tu sa ze sredniej. Cena, cena i jeszcze raz cena wydaje sie byc wiec wyznacznikiem jakosci, niemniej nie dla mnie. Ja uzywam kosmetykow ktore dobroczynnie dzialaja na moja skore, niezaleznie od polki. W kazdej kategorii sa i buble, i swietne kosmetyki. Po to sa probki, zeby sugerowac sie przy zakupie efektem na wlasnej skorze, a nie opinia publiczna. Nie czuje sie lepsza gdy mam drozszy kosmetyk, ani gorsza gdy kupuje tanszy.
Magda. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-08, 23:17   #17
Iwonalodz
Zakorzenienie
 
Avatar Iwonalodz
 
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Ja nie zwracam uwagi na to czy dana rzecz jest z tzw.wysokiej półki czy niskiej. Mam swoich ulubieńców w na każdej półce i jak wszędzie tak i w tym przypadku na każdej cenowej półce mozna spotkać niewypał, jak i prawdziwa perełkę Uważam, że duzym sukcesem jest odnalezienie tych perełek, które ma się wrażenie, zostały stworzone specjalnie dla nas I tego trzeba się trzymać Ja mam swoje ulubione perełki z górnej, ze średniej, jak i z niskiej półeczki i wszystkie kocham tak samo mocno
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... "




NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie!
NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie!
Iwonalodz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-09, 03:27   #18
sistar
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

U mnie sprawa wyglada sinusoidalnie - rzucam sie na drogi kosmetyk, a jak sie sparze, to przychodzi refleksja i wracam do sredniej, a nawet kontrastowo, nizszej polki. Za jakis czas znowu skusi mnie jakas nowosc i tak w kolko juz od paru lat.

Rzeczy z gornej polki jakie wyprobowalam, nie jest duza, ale wsrod tych kosmetykow sa i wspaniale, ale sa tez i buble. Przykladem tych wspanialosci moze byc puder Luminizing Shiseido, ktorego nie udalo mi sie niczym zastapic - chociaz caly czas szukam. Mile wspominam tez zel T-Controle Lancome'a (matujacy, do miejscowego stosowania), krem Chanela Hydramax, peeling Biothermu.

Nigdy natomiast nie zapomne swojej porazki z maseczka D-Stress rowniez, notabene, Biothermu - wielkie goovno za 130zl, i tuszu Lancome Extencils za 105zl. Faux Cils YSL wysechl mi blyskawicznie, co doprowadzilo mnie do szewskiej pasji. Tra-ge-dia. Mialam rowniez podklady Clinique'a, ktore przy swojej cenie mnie nie zachwycily - ot, takie sobie cos. Mozna kupic lepsze i o polowe tansze. Pewnie jeszcze pare rzeczy by sie znalazlo, ale w tej chwili nie pamietam (i nie chce pamietac ).

Inna sprawa jest z zapachami. Kupuje czasem te ze sredniej polki, ale rzadko przy nich pozostaje. Dla mnie perfumy musza jednak miec jakas klase, a taka maja jedynie firmy selektywne. Ze sredniej polki mam teraz jedna wode Avonu, jest naprawde ladna, uzywam jej na codzien jak ide do sklepu spozywczego albo gdzies rownie blisko ale na wazniejsze okazje czeka Goodlife i dwa Joop!y, ktorych nic nie potrafi jednak zastapic. Generalnie jest tak, ze wole sobie kupic drogi, upatrzony, wymarzony zapach, nawet raz na kilka lat, niz miec kilka buteleczek czegos, co zaraz wietrzeje. Latwo mi mowic, bo jestem ekonomiczna - perfumy leza u mnie latami, w dodatku mam szczescie do dostawania perfum jako prezent i to w 90% trafiony.

Mam tez swoje ulubione, niezastapione kosmetyki ze sredniej i nizszej polki. Sa to tusze MF (na 2 miejscu Bourjois), cienie Pupy, podklad Revlona, toniki Ziaji (tanie jak barszcz), peelingi do ciala YR i Ziaji.
Moje ostatnie odkrycia to toniki Avonu (sama sie zdziwilam), kreskowka Constance Carroll i krem czeresniowy Garniera, a zel pod prysznic i plyn do kapieli przed ktorym padam na kolana to Palmolive Aromatherapy Anti-Stress czyli fioletowy. Jakby mieli je wycofac i kazali mi pasc na kolana i blagac, to bym blagala

Teraz testuje mleczka do demakijazu ze sredniej i niskiej polki, i nie widze szczerze mowiac wielkiej miedzy nimi roznicy. Jak jedno ma lepsza konsystencje, to zapach brzydszy, albo na odwrot. Testuje tez poczworne cienie Chanela, jak na razie stwierdzilam, ze sa dobre ale bez zachwytow. Kupilam sobie cienie Vipery, przymierzam sie do szminki Privi. Niech zyje sinusoida!

A wniosek nasuwa mi sie taki, ze warto wszystkiego w zyciu (kosmetycznym) sprobowac, bo czasem po kilku bublach mozna trafic na prawdziwe cudo. Ja w miare mozliwosci probuje, tak czesto jak pozwalaja mi na to zasoby finansowe. Poprzeczki ustawiam sobie takie, ze nie kupuje bezmyslnie i od razu (przynajmniej sie staram, i bezsensowne kupowanie zdarza mi sie coraz rzadziej), tylko przymierzam sie do kosmetyku powoli, czytam opisy, ogladam strone producenta, i dopiero huzia na Jozia Czesto tez daje sobie spokoj - nie wszystko mozna w zyciu miec
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-09, 05:43   #19
lejka
Zakorzenienie
 
Avatar lejka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Dużego doświadczenia z kosmetykami wysokopółkowymi nie mam. Tyle, co z próbek, parę rzeczy kupiłam. I stwierdzam, że nie natrafiłam jeszcze na coś, czego by nie można zastąpić tańszym. Bibułki matujące Clinique i Shiseido, owszem, są dobre, ale Johnson i tak były lepsze... Korektor Shiseido jest baaaardzo średni, przynajmniej dla mnie.

Z próbek miałam różne pokłady z górnej półki i żaden tak naprawdę mnie nie zachwycił. To po co przepłacać? Tak samo z kosmetykami pilęgnacyjnymi, miałam próbki mleczek, toników, maseczek Shiseido i Biotherm. Dobre, pięknie pachną, ale działaniem nie różnią się wiele od innych. Zdecydowanie można znaleźć coś tańszego, a wcale nie gorszego.

Rzeczywiście, przeciwzmarszczkowe powinny być lepszej jakości, ale co dla kogo znaczy górna półka, bo jest np. świetny Active C z LRP, a to cale nie jest taka bardzo wysoka półka.

Tusze mam tańsze, może dlatego, że mam podatne rzęsy, ostatnio mnie kilka osób pytało, czym jestem pomalowana, a to był tusz Maybelline za 20 zł.

Generalnie potrafię przepuścić ogromna kasę na kosmetyki, ale wolę kupić więcej tańszych, niż jeden droższy. A gdzie ja znajdę takie piękne cienie, jak w Inglocie? No i wolę przetestować więcej tanich i trafić na perełkę, niż kupić jeden droższy licząc, że to będzie to. Bo może się okazać, że to nie będzie to.

Tylko co do perfum to właściwie się zgadzam. Avonu nie lubię, tych tańszych też nie, ale już wody Oriflame mi pasują niektóre (Delice!!! Muszę sobie kupić, teraz będzie na promocji, poluję długo już!), YR, Gabriela Sabatini. Ale fakt, że jednak najpiękniejsze są te drogie, markowe, na nie też zwraca uwagę otoczenie, a ja kocham słyszeć, że pięknie pachnę. Mam jeden markowy zapach, od taty za dostanie się do lo, limitowane Cool Water Davidoffa - kocham ten zapach, niestety, jest za drogi jak dla mnie. W sumie mogłabym kupić raz na jakiś czas jeden zapach, le wlę pokupować kilka drobiazgów, lubię wypróbowywać rózne zapachy, więc przy okazji kupowania tych dupereli proszę o próbki.

Ale ile ludzi, tyle gustów. Niech każdy kupuje to, co mu pasuje, bo każdy ma inną skórę, nie jest naszą wną, że akurat produkty z wysokiej półki maą pasujące nam składniki. Mi na szczęście wystarczają te tańsze, tylko perfumy uważam warto kupować droższe.
lejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2003-12-09, 09:27   #20
Szarada
Zakorzenienie
 
Avatar Szarada
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 146
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Dominiko - z tym tuszem YSL to jest dziwna sprawa, ma swoje zwolenniczki, ale jest też cała masa dziewczyn uważających go za bubla. Poza tym widzę po ocenach na KW, że dziewczyny skarżą się bardzo często na tusze z wysokiej półki, że za szybko wysychają i się kruszą. To jest pewna prawidłowość. Czemu takie drogie tusze wysychają ?
Jesli chodzi o próbowanie tuszu, to z tym jest problem. Mam bowiem zawsze wymalowane tuszem rzęsy i nie bardzo wiem, jak mogłabym wypróbować jakikolwiek tusz w drogerii... Przecież nie nałoże jednego na drugi


"O, i z tego wynika że jednek wszystkie kosmetyki trzeba próbować. Bo każdemu będzie odpowiadało coś innego .Dla mnie nie ma lepszego tuszu niż YSL Faux Cils, natomiast tusze marek mass marketowych są nie do przejścia. Zawsze próbuję tusz przed zakupem (po dwa na raz ) i nie było takiego 'średniego', który odpowidnio wydłużałby, podkręcał,nie sklejał, nie mówiąc o ich trwałości - te tusze trzymają się moich rzęsach dwie, trzy godziny - potem odpadają kawałkami tworząc pod miomi oczami 'pandzie' podkowy. Podobne doświadczenia miałam z połową wypróbowanych tuszów marek selektywnych. Z tym, że raczej rzadko narzekalam na ich trwałość - częściej sklejały lub nie wystarczająco podkreślaly rzęsy.
Widać, z Szaradą mamy "odwrotne" rzęsy)))))))"
Szarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-09, 09:49   #21
DominikaS
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Szarada napisał(a):
> Dominiko - z tym tuszem YSL to jest dziwna sprawa, ma swoje zwolenniczki, ale jest też cała masa dziewczyn uważających go za bubla. Poza tym widzę po ocenach na KW, że dziewczyny skarżą się bardzo często na tusze z wysokiej półki, że za szybko wysychają i się kruszą. To jest pewna prawidłowość. Czemu takie drogie tusze wysychają ?

Nie wiem? Mnie nie wysycha (zużyłam już ponad 10 opakowań.) Używam go tyle i używa się tuszu przepisowo - ok 2 miesięcy. Po tym czsie tusz gęstnieje. Można przedłużyć jego trwałość jakimiś domowymi sposobami, ale wtedy efekty są gorsze. Owszem, znam tusze (np Constance Carrol), które mają nieograniczoną trwałość niemalże ale ze względu na higiene nie powinno się tak długo uzywać jednego tuszu.

> Jesli chodzi o próbowanie tuszu, to z tym jest problem. Mam bowiem zawsze wymalowane tuszem rzęsy i nie bardzo wiem, jak mogłabym wypróbować jakikolwiek tusz w drogerii... Przecież nie nałoże jednego na drugi
>

No to ja mam zdecydowanie lepiej - sama decycuję, czy malować rano rzęsy czy nie - dzięki temu mogę iść do sklepu z niepomalowanymi i wypróbować dwa tusze)))))))
A tak powaznie - rozumiem że wychodzisz z domu z pomalowanymi rzęsami do pracy, czy na uczelnię Wystarczy że w jakis wolny od obowiązków dzień, rzęs nie pomalujesz i pójdziesz do sklepu popróbować. Zresztą, jak trzeba, to zmywam makijaż w sklepie i próbuję to, czego akurat szukam - tusz, puder, cienie - czyli te kosmetyki, których testerów nie wezmę do domu... Dzieki temu oszczędzam - nie kupuję bubli.
DominikaS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-10, 14:53   #22
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Hej

Moje doświadczenia z kosmetykami z górnych półek są niestety nie najlepsze . Właściwie wszystko na co sie do tej pory "wyszarpałam" bylo takie-sobie. Moim zdaniem niewarte tak wysokiej ceny. Najgorsze doświadczenia mam chyba z fimą Chanel - kupiłam sobie na własny ślub puder rozświetlający i lakier do paznokci. Puder jeszcze "uszedł w tłoku", choć jakos specjalnie mnie nie rozświetlił, ale ten lakier - po-ra-żka i to za jedne 80 zł. W efekcie na ostatnią chwilę dokupywałam Maxa Factora.
Miałam też kilka podejść do tuszów selektywnych - Shiseido, Helena Rubinstein, Estee Lauder. Moim zdaniem Loreal jest porównywalny - za to dużo tańszy.
Zgadzam się natomiast co do perfum - jestem w stanie wydać ostatnei pieniądze na moje ukochane Gucci. I na pewno nie zamieniłabym ich nawet na 10 Avonów.
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-11, 11:08   #23
Aia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 29
GG do Aia
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Jestem w szoku. Ostatnio czytałam w Proficie artykuł na temat perfum, że gdzieś we Francji pracują "najlepsze nosy świata" i tworzą ekstrakty zapachów, które kupić może każdy. Gdy kupuje go jakiś koncern, buteleczka znika z półki, receptura zapachu jest zastrzeżona, dodawane są do tego ekstraktu utrwalacze, barwniki itd. i pojawia się toto pięknie zapakowane, jako ekskluzywne zapachy selektywnych marek. Wystarczy do tej zastrzeżonej receptury dodać parę kropel, np. ekstraktu z pomarańczy, czego nie jesteśmy w stanie wyczuć naszym nosem. I jest to kupowane przez np. firmę Nicole (popularne zapachy nalewane np. w holach supermarketów), z tym, że oni rozprowadzają te ekstrakty w spirytusie, i nic nie dodają, więc nie są one trwałe. Stąd tak uderzające podobieństwo do zapachów oryginalnych....
Patrzę, że z innymi kosmetykami jest podobnie....W takim razie krem wolę kupić z półki średniej, kolorówkę ze średniej, lub niższej, ale prawdziwą klasę mają jedynie perfumy z wysokich półek, bo ważna jest jednak ich trwałość i pięne rozwijanie się na skórze, a nie "uderzanie w nos" po spryskaniu, a potem wielkie nic...
Ale jestem w szoku nad sprytem dobrych firm sprzedających swoje wyroby naście razy drożej, w porównaniu z ceną zakupu.....
Aia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-11, 12:53   #24
maniaa
Rozeznanie
 
Avatar maniaa
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 510
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

To wszystko zależy, osobiście zgadzam się z Iwonalodz, że na każdej półce są perełki i buble...
Ostatnio właśnie uwielbiam porównywać...
tusz: na jedno oko położyłam loreala double extension a na drugie nowość cilnique - zdecydowanie lepiej wypadł loreal, sama pani z sephory sie ze mną zgodziła...
krem nawilżający: porównałam Thermala s1 Vichy i Hydramax Chanel, thermal nie tyle porównywalny co o wiele lepszy!!
krem d ciała z drobinkami: kolastyna vs guerlain - efekt praktycznie ten sam a cena jednak różna...

Z górnej półki warto moim zdaniem kupować podkłady i pudry sypkie tudzież w kamieniu - mają zdecydowanie lepszą konsystencję i kolory oraz kremy przeciwzmarszczkowe i pod oczy - choć tu trzeba przyznać wydatek jest spory...

Pozdrawiam, i buziakuje
maniaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-12, 07:15   #25
Aia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 29
GG do Aia
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Maniaa, zgadzam się z Tobą, trzeba próbować...Tylko, że ja nienawidzę próbować! Szminek nie lubię, bo się trochę brzydzę testerów, cienie próbuję na ręce, bo nie chce mi się zmywać makijażu, gdy proszę o testery kremów, to albo dają bez gadania, albo łypią na mnie jak na jakiegoś naciągacza, jedynie perfumy uwielbiam próbować i wąchać sobie nadgarski co chwila.... Teraz czaję się na tusz do rzęs i stwierdziłam, że muszę się jednak nauczyć testować, więc pójdę bez umalowanych rzęs i będę się mazać! Dobrym wyjściem są koleżanki mające to, co nas interesuje....
Pozdrawiam gorąco
Aia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-12, 09:53   #26
agu.s
Zadomowienie
 
Avatar agu.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 063
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

A jak właściwie jest z kolorkami cieni z górnej półki? Czy naprawdę róznią się mocno od tych tańszych? Oczywiście nie chodzi mi wogóle o trwałośc tylko o sam efekt kolorystyczny.
Bardzo chciała bym sobie kupić brązowe cienie ale jak mam wydać masę pieniążków na te lepsze kiedy można mieć tańsze i kolorek ten sam to poprostu obawiam się. Zwłaszcza, ze nie wiem czy będą mi pasowały.
__________________
http://taktutak.blogspot.com/
agu.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-12, 11:26   #27
Aia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 29
GG do Aia
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Agu.s, oczywiście, że spróbuj na jakimś tanim cieniu. Ja zwykle używam cieni Bourjois, lub Revlona, ale wczoraj stwierdziłam, że potrzebuję popróbować grafitów (mam brązowe oczy, rude włosy, zielone oprawki okularów, więc zwykle maluję się w brązach i beżach, ewentualnie zieleniach). I kupiłam pojedynczy cień Inglota, za całe 6.50 zł.....Gdy użyłam go dzisiaj rano, byłam wręcz zachwycona, ten cień jest super kremowo- błyszczący, a nakładało mi się go śmiem powiedzieć lepiej, niż cienie Bourjois.... Malowałam się rano (7), teraz jest 12.20 i przy samych rzęsach trzyma się super, ale na nieruchomej części powieki - zrobiły mi się małe przetarcia i odbicia. Bourjois i Revlon trzymają się idealnie cały dzień bez żadnych starć. Ale kupię sobie chyba chwaloną tutaj przez dziewczyny bazę Art deco i wtedy można będzie szaleć z tanimi i eksperymentalnymi kolorami (mam ochotę spróbować fiolet i miedź). Albo kupować tańsze na próby, a potem kupować te same kolory porządniejszych marek....
Aia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-12, 12:05   #28
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Ja już więcej nie kupię bardzo drogich cieni (chyba że na wyprzedaży za pół ceny ). Mialam co prawda (i nawet mam do tej pory) tylko jedne - z Chanela - kolekcja chyba karnawałowa 2000 r. - czarno-czerwone + błyszczyk do cieni (zupełnie nie wiem po co - jak nalożylam go na cienie zrobiła mi się galareta na powiekach ). Zwykłe cienie z Inglota czy Sephory są wg mnie równie dobre jeśli chodzi o kolory, a trwałośc też jest porównywalna.
W Sephorze kilka dni temu widziałam najnowsze wodoodporne cienie Loreala - z aplikatorem z gąbeczką, kosztowały chyba 29 zł. Piękne odcienie szczególnie grafit i lodowy błekit - popaćkałam sobie nimi łapkę i muszę powiedzieć ze bardzo długo sie trzymaly - musiałam zmywać wieczorem wodą z mydłem .
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-12, 21:19   #29
dziewczyna
Zakorzenienie
 
Avatar dziewczyna
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 29 946
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

Przyznaję się bez bicia, że nigdy nie wydałam na 1 kosmetyk więcej niż 35 zł. Po co mam kupywać kosmetyk, który kosztuje powyżej 100 zeta skoro można znaleść podobnie dobry kosmetyk kilkakrotnie kosmetyk. Dla mnie to strata pieniędzy.
dziewczyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-12-12, 21:47   #30
palomino
Zakorzenienie
 
Avatar palomino
 
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
Re: Drogie kosmetyki - snobizm, czy rewelacyjna jakość?....

dziewczyna napisał(a):
> Przyznaję się bez bicia, że nigdy nie wydałam na 1 kosmetyk więcej niż 35 zł. Po co mam kupywać kosmetyk, który kosztuje powyżej 100 zeta skoro można znaleść podobnie dobry kosmetyk kilkakrotnie kosmetyk. Dla mnie to strata pieniędzy.

Ale skoro nigdy nie kupilas drozszego to skąd bez tego porownania jestes pewna ze te ktorych uzywasz są podobnej jakosci?

pozdrawiam
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku.
palomino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:24.