Drogie podklady ;)

[Saraaaa]

DZIEWCZYNY CZY WARTO INWESTOWAC W DROGIE PODKLADY(FLUIDY, ITP).
NIE MOWIE O KOSZTACH 50-60 ZL ALE TE WYZSZE OK 150 ZL.
CZY JEST ISTOTNA ROZNICA CZY TYLKO NAPIS NA OPAKOWANIU KOSZTUJE DODATKOWE 100 ZL??

[abar18]

wiesz co ja nie jestem snobem ,ale używam, powiem nawet muszę używać tych droższych poniewaz mam bardzo problemową cerę i czasem nawet te z wyższej pólki sobie z nia nie radzą
moja siostrzenica ma piękna,jasną ,bez plamek i.t.d. cerę i ona może używac tych za 15zl i w sumie jest wszystko ok.

ale ona pzryznała,że te droższe są lepszej jakości, tzn. dłuzej się utrzymują,mnie brudzą ubran, są czasami mniej widoczne , nie robią "tapety"

chyba sama musisz znależć swój ulubiony)

[frywolna franka]

Jakby ten za 10 zł robił dla mojej twarzy tyle co Estee Lauder DW, to ja chętnie go zamienię. Gdyby ktoś słyszał o tanim a dobrym, długomatującym podkładzie to ja na pewno nie będę przepłacać. Póki co niestety, lub stety, znalazłam podkład idealny.
Marka selektywna to nie tylko cena - to też jakość.

Z drugiej strony w kosmetyczce mam raczej wyższą półkę, ale najlepsze dla mnie szampony to te najtańsze. Szampon koloryzujący to Joanna za 5 zł. Pewnie jakbym miała tak mało problematyczną cerę jak włosy, to miałabym grubszy portfel

[White Cafe]

przyłączam sie - jesli ktos zna tani a dobry podkalad to tez chetnie kupie
obecnie użuwam estee lauder double wear i jest bardzo dobry, naprawde niewielka ilosc sprawia cuda. Do tej pory używałam rimmela recover (rozświetlający) i teraz moge smialo powiedziec ze rimmel jest lipny - choc do tej pory uwazałam że jest całkiem niezły. Rimmel nie kryje w ogóle choć ładnie rozświetla.

[aniyam]

Napisane przez frywolna franka

Jakby ten za 10 zł robił dla mojej twarzy tyle co Estee Lauder DW, to ja chętnie go zamienię. Gdyby ktoś słyszał o tanim a dobrym, długomatującym podkładzie to ja na pewno nie będę przepłacać. Póki co niestety, lub stety, znalazłam podkład idealny.
Marka selektywna to nie tylko cena - to też jakość.

amen! Święte słowa estee Lauder DW najlepszy jaki do tej pory miałam a smaruję się już około 13 lat i to różnymi maziajami i za 10-15 zł i 50-60 ale Dw to DW. Mam bardzo tłustą cerę z ogromnymi porami i nie wyobrażam sobie wyjść z domu bez kryjącej tapety. Na początku też było mi żal 134 zł, ale po tym co widzę to chyba zostanę przy tej opcji, matuje, kryje, nie tworzy maski, nie wychodzą nowe syfki i twarz jest w miarę estetyczna.

Musisz spróbować każdej półki i sama ocenić. Każda ma z nas inną cerę i każdej będzie odpowiadało co innego.
Ja wiem, że po moich doświadczeniach na żelu do mycia, kremie i podkładzie oszczędzać nie będę

[desti]

Ja po dlugich poszukiwaniach i walce z podkladami... i tymi tanszymi i tymi drozszymi znalazlam cos dla siebie. Najlepiej mi sluza podklady Lancome. To, ze jest to akurat ta firma... nie bylo spowodowane nazwa a tym, ze to jest to czego szukalam

[Queen]

Moim zdaniem warto, aczkolwiek nie znaczy to, że każdy wysokopółkowy, drogi podkład będzie świetny. Ja uwielbiam podkłady:
Chanel Double Perfection
Chanel Mat Lumiere
Lancome Maquimat
Lancome Adaptive
Te służą mi najlepiej. Szczególnie Chanelowskie. Dla mojej cery nie ma lepszych.
Z tańszych mogę polecić moje ostatnie odkrycie Deborah Colour Copy dla skóry suchej i wrażliwej (mimo, że ma mieszaną, sprawuje się świetnie, nie świeci się itd., dobrze kryje). Kosztuje 49,9 zł w Douglasie.

[Immolation]

Ja moge polecic Revlon Colorstay i jest z tych srdenich polek. Ten podklad udowadnia, ze wcale nie trzeba wydawac fortuny aby miec dobry podklad

[abar18]

a mi sie jeszcze wydaje,że jak ktoś juz raz użyje kosmetykow z wyższej pólki, to raczej przy niej zostaje, mam tu na mysli podkłady,pudry i tusze

[Queen]

Napisane przez abar18

a mi sie jeszcze wydaje,że jak ktoś juz raz użyje kosmetykow z wyższej pólki, to raczej przy niej zostaje, mam tu na mysli podkłady,pudry i tusze

Myślę podobnie. W końcu człowiek szybko przyzwyczaja się do tego, co dobre.

[Immolation]

Pewnie tak, ale nie zawsze są na nie fundusze

[abar18]

wiecie co ja na tusze i podkłady jestem w stanie wydać majątek, częstko wolę sobie odmówić kupno ciucha, czy czegoś tam innego,żeby własnie kupić kosmetyk,
aha-ja robie wyprzedaże kosmetyków i ciuchów, których nieużywam wśród koleżanek i rodziny,żeby mieć kaskę na jakis wymarzony produkt-polecam
*

[White Cafe]

Zdecydowanie się zgadzam, że jeśli ktoś spróbuje kosmetyków z wyższej pólki to przy nich zostaje.

[ennkaa]

Napisane przez White Cafe

Zdecydowanie się zgadzam, że jeśli ktoś spróbuje kosmetyków z wyższej pólki to przy nich zostaje.

no właśnie niekoniecznieo ile własnie wpadłam kompletnie jeśli chodzi o tusze z górnej półki to np. cienie i podkłady mam ulubione wśród średniej. Wypróbowałam kilka podkładów z górnej, mam teraz givenchy a i tak najlepszy dla mnie jest Max Factor. Lubię też YR.
Cienie bourjois przetrzymają każde, chociaż dior ma ładne kolorki i sobie nakupiłam także.Ale na dłuższe dni używam burzujów bo mam pewnosc , ze przetrwają do wieczorka.
Tusz natomiast faktycznie górna półka. Teraz mam diorshow i lancome hypnose. Szok! Nawet nie wiedziałam jakie mam piękne rzęsy Już nie kupię niższej półki. No..mam jeszcze masterpiece nieużywany i jakoś nie wiem czy go otwierac
Wracając do tematu, akurat ja przy podkładach raczej nie zostanę.

[ranka]

ja zdecydowanie wpadlam w manie zakupow z wyzszej polki

z tymze ja od fluidow wole kompakty

[201606210931]

Napisane przez aniyam

amen! Święte słowa estee Lauder DW najlepszy jaki do tej pory miałam a smaruję się już około 13 lat i to różnymi maziajami i za 10-15 zł i 50-60 ale Dw to DW. Mam bardzo tłustą cerę z ogromnymi porami i nie wyobrażam sobie wyjść z domu bez kryjącej tapety. Na początku też było mi żal 134 zł, ale po tym co widzę to chyba zostanę przy tej opcji, matuje, kryje, nie tworzy maski, nie wychodzą nowe syfki i twarz jest w miarę estetyczna.

Musisz spróbować każdej półki i sama ocenić. Każda ma z nas inną cerę i każdej będzie odpowiadało co innego.
Ja wiem, że po moich doświadczeniach na żelu do mycia, kremie i podkładzie oszczędzać nie będę

Chętnie bym spróbowała Estee Lauder DW, pomimo, że uzywam revlonka i jest świetny.
Czy któraś, z wizażanek mogłaby mi doradzić jaki kolorek Lauder DW byłby zbliżony do Sand beige Revlona z softflexem ?

[ranka]

wejdz na watek Estee Lauder
tam dziewczyny o tym dyskutowaly

[201606210931]

Napisane przez ranka

wejdz na watek Estee Lauder
tam dziewczyny o tym dyskutowaly

dzięki za wskazówkę

żeby nie było tak całkiem offtopicowo, to zanim znalazłam świetnego colorstay-a to używałam różne podkłady raczej z niższej półki, wszystkie to totalne dno- na mnie się nie sprawdzały, ale jest taki jeden, kosztuje ok. 10-15 zł Dr Irena Eris Liren City Mat, z tym matem to może lekka przesada, ale na buzi wyglądał bardzo ładnie.

Jeszcze mogę polecić Giordani Gold (ujędrnaijący) krycie żadne, ale rozszerzonych porów nie widać, sama zastanawiałam się jakim cudem, bardzo dobry.

[SiSleyS]

Baaaardzo dużo podkładów przetestowałam. I tych ze średniej i tych z wyższej półki cenowej.

Jedno jest pewne- dużo łatwiej jest trafić w dobry jakościowo podkład za 160/200zł niż w taki za 50zł.
Jednak zakup nietrafionego podkładu z tej pierwszej grupy cenowej bardziej boli


Normalnie bym Ci napisała, że wysokopółkowe podkłady są dużo lepsze (i w większości taka jest prawda) ale moim KWC jest niezmiennie Deborah Colour Copy, który prześciga każdy podkład który dotychczas używałam... jest jedyny i wyjątkowy. Jakością przebija Diora, Shiseido itp.
Jednak dodam, że jest to jedyny podkład, w moim kuferku za 60zł, który obecnie używam. Nie żebym była snobką, ale reszta do których wracam to wysokopółkowe, inne leżą i się starzeją... Więc chyba coś w tym jest.

Więc jedynie co mogę Ci poradzić to: szukanie i testowanie

[evangeline]

W moim przypadku niestety taki efekt, którego oczekiwałam udało się uzyskać dopiero selektywami.

Testowałam wiele podkładów ze średniej półki i nie da się ukryć, to nie to. Albo niewystarczająco matowiły, albo po pewnym czasie tworzyły "maskę", albo wysuszały mi skórę (mam mieszaną cerę i preferuję podkłady matujące).

[fi]

Ja powiem tak: na mojej cerze średniopółkowym podkładem jestem w stanie uzyskać efekt dość dobry ale poprzez trwałość, sposób stapiania się ze skórą i dopasowywanie odcienia podkłady wysokopółkowe bija je na głowę. Oczywiście każdy musi znaleźć "ten swój", nierzadko jest dość długa i kosztowna droga ale warto bo gładka, jednolita cera to podstawa dobrego wygladu i nie każdy otrzymał takową od natury

[anula79]

witam
przeczytałam Pani wpis na wizazu
jestem wierna fanka podkładu estee lauder DW ale z racji tego ze jest drogi dalej szukałam podkładu idealnego i zanlazłam REVLON ja akurat do cery suchej i mieszanej mam SAND DEGE i poprostu rewelacja czasem buzka tak ładnie wyglada ze sie zastanawiam co jest lepsze a koszt w porywach promocji 55 zł bez 69 pozdrawiam Ania

[eszton 1]

Napisane przez White Cafe

Zdecydowanie się zgadzam, że jeśli ktoś spróbuje kosmetyków z wyższej pólki to przy nich zostaje.

oj zostaje zostaje.. jestem najlepszym przykładem..zreszta moj maz ostatnio stwierdziłze moje makijaze nabrały klasy.. jakbym nauczyła sie malowac.. ale zmiana nie tkwi w tym ze to ja sie nauczyłam.. po prostu zaczełam używac kosmetykow z wyzszej pólki.. stąd ta klasa

[krolowaa]

jestem zdania jak wiekszosc ,drogie podkłady o niebo lepsze.niestety nie da sie tego ukryc .
z lepszych mialam diora,chanel.
z tych tanszych avonu,loreala.
porównanie dzien do nocy.warto zainwestowac w drozszy oj jest róznica.

[mirika]

tak sobie poczytałam o estee leuder i poważnie zaczęłam zastanawiać się nad zakupem...może rzeczywiście warto spróbować jak tak chwalicie
teraz używam vichy dermablend i nawet go lubię, umiejętnie nałożony nie tworzy maski i dobrze kryje, ale w zimę jest dość uciążliwy bo bardzo brudzi ubrania

[Hawa]

W moim przypadku najlepiej sprawdza sie Teint Idole Lancome.
Popieram Wasze zdanie, ze jak sie ktos przywyczai do markowych kosmetykow to ciezko mu wrocic do tych z nizszej polki..

[sharlottek]

powiem tak, moja przyjaciółka używa podkładu za ok. 10 zł - jednej warstwy, dwa razy w tym tyg. koleżanki jej powiedziały że odznacza się bardzo, robi plamy
ja używam dwóch warstw - jedna adaptive, druga icone - i jest idealnie, czasem dokladam colorstaya - na wieczór, nie widać nic

[kicia555]

Nie zebym byla jakims snobem ale drazni mnie fakt przechwalania sie moich znajomych ze one to "uzywaja podkladu za 10 zł i jest super bo po co tyle kasy wydawac" nie mówiac o fakcie ze maja takie tapety na twarzy ze zal patrzec... w swoim zyciu uzywalam i tanszych i drozszych , obecnie wysokopolkowych podkladow i nigdy nie nazbieralam tylu komplementów co do mojej nieskazitelnej cery ja mam taka zasade ze wole wydac spora czesc pieniedzy na podklad ale miec swiadomosc ze wygladam "dobrze " owszem zdarzaja sie i niewypaly .... !!! nie twierdze ze tansze podklady sa do niczego , absolutnie!!! pewnie i wsrod tanszych znajdziecie swoje KWC aha do wysokopolkowych przekonalam sie rowniez dlatego ze nie wywoluja u mnie alergii , te tansze zawsze podraznialy mi cere. polecam dior icone , lancome colr ideal , estee lauder Dw , z tanszych deborah , bourjois

[aassiiaa11]

Ja bardzo chwale sobie fluidy Deborah (mam 2), są świetne! może nie kosztują 10 zł , to raczej już średnia pólka ale naprawdę to "konkretne" kosmetyki

[krolowaa]

Napisane przez kicia555

Nie zebym byla jakims snobem ale drazni mnie fakt przechwalania sie moich znajomych ze one to "uzywaja podkladu za 10 zł i jest super bo po co tyle kasy wydawac" nie mówiac o fakcie ze maja takie tapety na twarzy ze zal patrzec... w swoim zyciu uzywalam i tanszych i drozszych , obecnie wysokopolkowych podkladow i nigdy nie nazbieralam tylu komplementów co do mojej nieskazitelnej cery ja mam taka zasade ze wole wydac spora czesc pieniedzy na podklad ale miec swiadomosc ze wygladam "dobrze " owszem zdarzaja sie i niewypaly .... !!! nie twierdze ze tansze podklady sa do niczego , absolutnie!!! pewnie i wsrod tanszych znajdziecie swoje KWC aha do wysokopolkowych przekonalam sie rowniez dlatego ze nie wywoluja u mnie alergii , te tansze zawsze podraznialy mi cere. polecam dior icone , lancome colr ideal , estee lauder Dw , z tanszych deborah , bourjois

popieram w 100%
mam kolezanki ,ktore zawału by dostały jakby usłyszaly ile za podklad płace ,dla nich to wariactwo zeby tyle kasy wydawac .
a ja lubie kosmetyki z górnej półki,warte sa swojej ceny.
a jakbym miała uzywac podkładu za 10zł to wolałabym wogole nic nie nakładac na twarz ,niewiadomo co w takich tanich mazidłach moze byc?z czego to jest zrobione skoro takie tanie?