Niekonwencjonalne sposoby na mocne paznokcie

[loona211]

Są różne sposoby na zdrowe i mocne paznokcie...silica, skrzyp polny zależy co komu brakuje w organizmie! Mnie akurat nic z tego nie pomagało dlatego sięgnęłam do niekonwencjonalnego sposobu jakim jest żelatyna!!! Wystarczy zjeść jedną łyżeczkę dziennie żelatyny i popić to wodą koniecznie zimną w przeciwnym razie jeśli popijemy czymś ciepłym zrobi się glutek a to nie będzie przyjemne do przełknięcia.
Jeszcze jest odżywka w kapsułkach do zew. smarowania płytki paznokcia o nazwie ODŻYWKA KERATYNOWA(KAPSUŁIKI ŻELATYNOWE). Są to kapsułki w kształcie rybek po otwarciu których wciera się olejek znajdujący sie w tychże kapsułkach. Ważne niski koszt ok 10 zł za całe opakowanie 48 kapsułek.
Bardzo dobre POLECAM!!!!!
to jest link gdzie możecie poczytać i zapoznać się z w/w produktem
http://www.gal.com.pl/index.php?mod=...ion=view&id=67
natomiast ten link prowadzi do opinii kobiet króre stosowały kapsułki i musze powiedzieć że chyba nie ma takiej która by się żle wypowiedziała na ich temat a jest dość sporo tych opinii.
http://torebka.kafeteria.pl/katalog....e=view&id=7475
pozdrawiam

[florus]

spróbuje jesc tą zelatyne mam nadzieje,ze pomoze smaruje tez olejkiem rycynowm i chce kupic jeszcze taki balsam herba cos bo wszyscy mowia ze dobre ;]

[loona211]

florus...żelatyna pomaga! ale trzeba być systematycznym. Nie można zapominać i zachęcam do przejżenia linków

[Momo]

Maść z wit A

[...:::oblabobla:::...]

Ja z kolei słyszałam dużo dobrego o odżywce keratynowej.

[myszkaaa88]

Spróbuję z tą żelatyną, bo po zdjęciu żelu moje paznokcie można wyginać we wszystkie strony światy a miałam takie śliczne długaśne..

[myszkaaa88]

Spróbuję z tą żelatyną, bo po zdjęciu żelu moje paznokcie można wyginać we wszystkie strony światy a miałam takie śliczne długaśne..

[just75]

Witaminy ogólnie na włosy i paznokcie, ja biorę też drożdze np. Humavit.

[ananonda191]

e tam żelatyna, fuj! ja np. jestem fanką misiów haribo i żelków akuku i na twardość paznokci nie narzekam :P a o wiele smaczniej.

[loona211]

Napewno miśki smaczniejsze, ale na dłuższą metę to nie do przejedzenia. Jak wszystko jedzone w nadmiarze to po jakimś czasie mdli na sam widok. A żelatynę traktuje się jak lekarstwo-do buzi i popić wodą Nawet smaku nie zdązy się poczuć.

[ananonda191]

no niby tak, ale ja tych miśków i śmiej żelków nie jem znowu dzień w dzień jak lekarstwo, o tej samej porze itp. ale często, bo bardzo lubię

[loona211]

Tak jak Ty ananonda191 jesz żelki to można potraktować to jak profilaktykę czyli w przypadku jak się ma dość mocne paznokcie to zjadać miśki raz na jakis czas w ten sposób utrzymywać je w dobrej kondycji, to jak najbardziej jestem za. Ale jeśli mamy do czynienia np. z paznokciami bardzo słabymi np. po tipsach gdzie są miękkie, wyginają się na wszystkie strony i nie ma mowy o ich zapuszczeniu to wtedy traktujemy to jako "pomoc dorażną" ( okres rekonwalescencji)czyli do momentu jak nabiorą właściwej kondycji. Wtedy oczywiście i nawet jest to wskazane aby raz na jakiś czas podjadać sobie żelki

[just75]

Napisane przez ananonda191

e tam żelatyna, fuj! ja np. jestem fanką misiów haribo i żelków akuku i na twardość paznokci nie narzekam :P a o wiele smaczniej.

A może zwykłą galaretkę lepiej, mniej kalorii no i chyba smaczniejsza.

[ananonda191]

no co Ty, żelki zdecydowanie smaczniejsze :P A kalorie akurat mnie nie obchodzą, szkoda życia na takie głupoty.

[carolinascotties]

Artykuł z "Wiedzy i życie"

http://archiwum.wiz.pl/1998/98052400.asp

na stronie http://www.poradnikzdrowie.pl/uroda/...,1095_5885.htm
znalazłam -
"Według europejskich standardów, w ponad 90 proc. powinien składać się ze składników roślinnych. Żadnych syntetycznych barwników, aromatów ani zwierzęcych konserwantów. Nawet żelatyna czy kolagen pozyskiwane powinny być z roślin, np. z alg morskich, żywicy, nasion drzew. Roślinnym odpowiednikiem żelatyny może być guma guar, uzyskiwana z bielma nasion drzewa Cyamopsis tetragonolobus L. albo agar otrzymany z czerwonych glonów morskich Gelidium amansi."

agar - http://www.ekosfera.pl/pl/product/view?id=214110
guma guar http://www.ecospa.pl/guma-guar-p-46.html

[just75]

Napisane przez ananonda191

no co Ty, żelki zdecydowanie smaczniejsze :P A kalorie akurat mnie nie obchodzą, szkoda życia na takie głupoty.

Ja akurat bardziej wolę galaretkę, nie lubię żelków, ale masz rację, szkoda życia na takie głupoty

[ananonda191]

no jak kto woli ja wolę żelki, nie wyobrażam sobie życia bez nich :P Może się mylę, ale też tak mi się wydaje, że w takich żelkach jest więcej tej żelatyny, bo one sa takie bardziej gumowe, twarde, niż galaretka, nie wiem jak to inaczej opisać :P

[just75]

Napisane przez ananonda191

no jak kto woli ja wolę żelki, nie wyobrażam sobie życia bez nich :P Może się mylę, ale też tak mi się wydaje, że w takich żelkach jest więcej tej żelatyny, bo one sa takie bardziej gumowe, twarde, niż galaretka, nie wiem jak to inaczej opisać :P

Przyjemne z pożytecznym

[lucy007]

Żelatyna! To jest myśl! To na razie zmykam, lecę do sklepu

[renekmgb]

Żelatyny ani galaretek nie próbowałam bo nie lubię ale za to polecam odżywkę Gal w kapsułkach, jak dla mnie jest lepsza od Sally Hansen i innych odżywek jakie do tej pory używałam a było ich sporo

[ananonda191]

Nie wiem, czy to taki niekonwencjonalny sposób, ale mi jeszcze za czasów gdy miałam rozdwajające się paznokcie (jakieś 5 lat temu) pomogło uparte obcinanie ich. Tzn. stwierdziłam, że nie ma sensu na siłę zapuszczać słabych paznokci i smarować odżywkami rozdwojeń, bo i tak nic się nie zregeneruje, bo paznokieć jest martwy, a i nawet jak trochę zapuszczę to zaraz się coś połamię. Dlatego, owszem, smarowałam paznokcie odżywkami, maziami itp. ale jak tylko zauważyłam pierwsze oznaki rozdwojenia, to ciach paznokcie na zero i dalej je wzmacniałam, trochę urosły, znowu coś się zrobiło, ciach wszystkie na zero. Zrobiłam tak ze 3 razy i pokonałam problem. Po prostu nie dałam im się rozdwajać, a ponieważ systematycznie odżywiałam paznokcie to już zdrowy paznokieć rósł od góry, a przez obcinanie pozbyłam się tego chorego paznokcia i już rosł sobie tylko zdrowy Dlatego nie ma co na siłę zapuszczać, najpierw trzeba je uzdrowić, a jak coś nie tak to ciach na zero i odzywiać, odżywiać cierpliwie

[Cytria]

Ja systematycznie, biore skrzyp polny np Skrzypowite i zupełnie inaczej niż poprzedniczka ja przestałam obcinać paznokcie, a zaczełam je pilować, owszem zajmuje to wiecej czasu, ale jak ostatnio byłam zmuszona obciać paznokcie, bardzo sie osłabiły, i zaczeły rozdwajać łamac.
A i jeszcze raz na 2 tygodnie mocze paznokcie w cieplej oliwie z oliwek z kiloma kroplami soku z cytryny.

[ananonda191]

oj, nie łap mnie za słówka Ja robię tak, że najpierw obcinam, a potem nadaję kształt paznokciom pilniczkiem i wszystko ładnie wyrównuje.

[selfish]

Fajny efekt daje wcieranie w płytkę paznokciową oliwy z oliwek lub jakiejś oliwy z pierwszego tłoczenia (może być nawet dobrej jakości olej słonecznikowy) zmieszanej z paroma kroplami soku z cytryny. Wystarczy pół łyżeczki od herbaty oliwy i 2-3 krople soku z cytryny. Paznokcie po mniej więcej tygodniu - dwóch robią się zauważalnie twardsze, nie łamią się tak szybko i szybciej rosną.

Acha - można miksturę wcierać albo po prostu pomoczyć w niej paznokcie (dłoń) przez ok. 5-7 min.

[Cytria]

Nie łapie cie za słówka.
Ja napisałam ogólnie, że ja z nożyczek do paznokci nie korzystam wogóle, no chyba tylko jak mi sie jakos ekstremalnie złamnie paznokieć.

[ja85gusiek]

Mój sposób na zdrowe paznokcie-
stosuję serum z wyciągiem z wiśni (kupiony w Rossmannie) codziennie rano, a co wieczór wcieram oliwkę do paznokci (kupioną w sklepie zielarskim) przez około tydzień.
Taka kuracja w widoczny sposób poprawia wygląd paznokci.
Polecam gorąco

[loona211]

mozesz napisać jak sie nazywa ta oliwka co ja kupujesz w sklepie zielarskim i ile kosztuje?
z góry dziękuję

[ja85gusiek]

Napisane przez loona211

mozesz napisać jak sie nazywa ta oliwka co ja kupujesz w sklepie zielarskim i ile kosztuje?
z góry dziękuję

to są kosmetyki z serii Twist-off w kształcie małych zielonych rybek(zielone są do paznokci, żółte- do twarzy), trzeba oliwkę wmasować w paznokieć, poczekać około godziny aż wsiąknie. Koszt jest niewielki,nie pamiętam niestety ile kosztują rybki, bo już dawno kupiłam większą ilość, ale są bardzo wydajne-jedna rybka wystarcza na 4-5 aplikacji.

[loona211]

aaaa mam te rybki w domku.
dzięki

[ja85gusiek]

Nie ma sprawy