tusz dający efekt teatralnych rzęs

[MADZIUNIA85]

Drogie Wizażanki proszę o pomoc przy zakupie nowego tuszu do rzęs...potrzebuję takiego który uczyni moje rzęsy iście teatralnymi
Zastanawiam się nad zakupem jednego z tych:

• Lancome - Hipnose
• Dior - Diorshow
• YSL - Efect faux ciles
• Clinique - High impact mascara

Czekam na dobre rady ,bo wiem ,że na Was zawsze mogę liczyć
Pozdrawiam!!!

[p4w]

Madziunia - temat tych tuszów był poruszany już wiele razy !!! i wiele juz zostało na ich temat powiedziane

miałam wszystkie tusze przez Ciebie wymienione oprócz Clinique

najbardziej podobał mi się efekt YSL, ale do teatralnego efektu było mu daleko

podobnie Diorshow i Lancome

najbardziej według mnie teatralny efekt można uzyskać Lancome Fatale, ale nie każdy lubi grzebyki...

[wilhelmina]

Z tych, które wymieniłaś miałam dwa - Clinique i YSL. High Impact Clinique to świetny tusz, ale na dzień - efekt jest bardzo naturalny i delikatny. Może, jeśli nałożysz więcej niż jedna wartswę to otrzymasz jakis bardziej sztuczny efekt, ale jedna warstwa nie czyni cudów. YSL Efect Faux Cils wg. mnie daje efekt bardzo sztuczny, czyli iście teatralny. Wystarczy już jedna warstwa. Rzęsy są czarne, grube, dlugie, podkręcone. Jest bardzo miękki i po jakimś czasie zbija się w duży glut na szczoteczce.

[dimiti]

Napisane przez MADZIUNIA85

Drogie Wizażanki proszę o pomoc przy zakupie nowego tuszu do rzęs...potrzebuję takiego który uczyni moje rzęsy iście teatralnymi

Zastanawiam się nad zakupem jednego z tych:

• Lancome - Hipnose
• Dior - Diorshow
• YSL - Efect faux ciles
• Clinique - High impact mascara

Czekam na dobre rady ,bo wiem ,że na Was zawsze mogę liczyć
Pozdrawiam!!!

kochana a jakie masz rzesy naturalnie? bo to tez wazne hypnose wedlug mnie teatralnego efektu nie daje, u mnie bylo wydluzenie ale to bardziej pod naturalny look, diorshowa nie mialam i clinika tez nie, za to ysl mam i uwiebiam bo jest wspanialy czesto maluje pierw rzesy lancomem fatale bo pieknie wydluza i podkreca rzesy i n to ysl bo super pogrubuia i uzyskalam najlepszy efekt

[ulinkaaa]

To prawda, musisz napisac jakie masz naturalnie rzesy, bo na tej podstawie latwiej dobrac tusz, z tych 4 ktore wypisalas mialam 2:

* Hypnose - u mnie bardziej wydluzal niz pogrubial, efekt byl dosc naturalny, ale mozna go bylo stopniowac, jednak sztucznych rzes po nim nie osiagnelam. Jednak mimo wszystko bardzo go lubie. Jest trwaly i nie kruszy sie, wydajny.

* Diorshow - to dla mnie to najwieksze nieporozumienie i rozczarowanie. Skleja rzesy, slabo pogrubia i wydluza, jedynie lekko podreca. Podraznil mi oczy, aby w ogole bylo cos widac musialam namachac sie pol godziny, do tego pod wieczor pieknie sie kruszy. Pojemnosc duza, ale co z tego jesli polowa wysycha zanim zdazysz zuzyc. Nie polecam.

Nie wiem jak z tuszem Clinique, mam z tej firmy blyszczyk i podklad i sa swietne, o maskarach tez slyszalam duzo dobrych opinii, ale ja juz znalazlam swoj kwc, wiec nie zamierzam kombinowac.

[MADZIUNIA85]

Jakie ja mam naturalne rzęsy? średniej długości,niezbyt gęste i trzeba je pomalować wtedy je ładnie widać
Dziękuje Wam bardzo za rady!!Kochane jesteście
Hmm zastanawiam się w takim razie nad kupnem YSL tylko że ponoć szybko wysycha w opakowaniu...
A może jeszcze jest jakiś inny nie odkryty przeze mnie cud do rzęs?Nie lubię tylko efektu naturalnych lekko podkreślonych rzęs....lubię wyrazisty efekt

[dimiti]

Napisane przez MADZIUNIA85

Jakie ja mam naturalne rzęsy? średniej długości,niezbyt gęste i trzeba je pomalować wtedy je ładnie widać
Dziękuje Wam bardzo za rady!!Kochane jesteście
Hmm zastanawiam się w takim razie nad kupnem YSL tylko że ponoć szybko wysycha w opakowaniu...
A może jeszcze jest jakiś inny nie odkryty przeze mnie cud do rzęs?Nie lubię tylko efektu naturalnych lekko podkreślonych rzęs....lubię wyrazisty efekt

ysl trzeba myc raz w tyg i wtedy jest wszystko ok lancome fatale tez jest swietny ale jego trzeba nauczyc sie uzywac

[MADZIUNIA85]

dimiti dziękuję Ci bardzo!! To myślę ,że już wiem jaki tusz kupię-YSL!Do tego jeszcze zalotka i mam nadzieję że będę miała fajne rzęski Teraz mam straszny tusz z Artdeco i żeby jakoś wyglądać używam do niego szczoteczki z Virtuosa Lancoma

[dimiti]

Napisane przez MADZIUNIA85

dimiti dziękuję Ci bardzo!! To myślę ,że już wiem jaki tusz kupię-YSL!Do tego jeszcze zalotka i mam nadzieję że będę miła fajne rzęski Teraz mam straszny tusz z Artdeco i żeby jakoś wyglądać używam do niego szczoteczki z Virtuosa Lancoma

ciesze sie ze pomoglam ja dodatkowo lubie ysl za piekne opakowanie i na prawde czarny odcien mam nadzieje ze bedziesz zadowolona

[MADZIUNIA85]

Zakupiłam dziś w Sephorze tusz YSL "efect faux cils" Jutro będzie wielki test ,ale jak na razie robi pozytywne wrażenie wizualne ładna szczoteczka i subtelny zapach , no i to śliczne złote opakowanie

[Avari]

Napisane przez MADZIUNIA85

Zakupiłam dziś w Sephorze tusz YSL "efect faux cils" Jutro będzie wielki test ,ale jak na razie robi pozytywne wrażenie wizualne ładna szczoteczka i subtelny zapach , no i to śliczne złote opakowanie

Moim zdaniem to najlepszy tusz na rynku jeśli chodzi o efekt sztucznych rzęs. Jest dość trudny w obsłudze: "pompowanie" powoduje, że natychmiast wysycha. Żeby pomalować nim rzęsy wyciągając szczoteczkę dociskam ją do opakowania, co powoduje, że nadmiar tuszu zostaje w opakowaniu i tą oczyszczoną stroną tuszuję rzęsy. Jak tusz jest nowy to 2 razy, jak trochę się zestarzeje (wtedy daje mega efekt) to raz wystarczy. No i oprócz czarnego ma inne super kolorki.

[MADZIUNIA85]

Napisane przez Avari

Moim zdaniem to najlepszy tusz na rynku jeśli chodzi o efekt sztucznych rzęs. Jest dość trudny w obsłudze: "pompowanie" powoduje, że natychmiast wysycha. Żeby pomalować nim rzęsy wyciągając szczoteczkę dociskam ją do opakowania, co powoduje, że nadmiar tuszu zostaje w opakowaniu i tą oczyszczoną stroną tuszuję rzęsy. Jak tusz jest nowy to 2 razy, jak trochę się zestarzeje (wtedy daje mega efekt) to raz wystarczy. No i oprócz czarnego ma inne super kolorki.

Super-mam nadzieję ,że też przyłączę się do grona jego fanek!!!Uwielbiam mocno porkreślone widoczne rzęsypoleciła mi go też koleżanka ,która pracuje w Sephorze

[MADZIUNIA85]

Pierwszy dzień testu YSL wypadł bardzo pozytywnie Efekt powalający!!!jeszcze nigdy nie miałam takich rzęs Tusz nakłada się szybciutko i bez problemu,ładnie pachnie ,ma fajną konsystencje (nie za rzadką nie za gęstą) ,nie skleja rzęs za to ładnie je pogrubia i trochę wydłuża Oby tak dalej!!
Poniżej dołączyłam fotki zrobione przed i po wytuszowaniu rzęs (może nie są super jakości bo zrobione rano na szybko telefonem) ,ale możecie podejrzeć efekt Moje rzęsy są naprawdę słabo widoczne ,cienkie i niezbyt długie dlatego dobry tusz to niezbędnik w mojej kosmetyczce!!

[Avari]

Napisane przez MADZIUNIA85

Super-mam nadzieję ,że też przyłączę się do grona jego fanek!!!Uwielbiam mocno porkreślone widoczne rzęsypoleciła mi go też koleżanka ,która pracuje w Sephorze

Ćwicz, ćwicz, ja tym tuszem jak się zaprę to potrafię osiągnąć taki efekt jak masz teraz w avatarku

O widzę, że już spróbowałaś. No no no

[dimiti]

Napisane przez MADZIUNIA85

Pierwszy dzień testu YSL wypadł bardzo pozytywnie Efekt powalający!!!jeszcze nigdy nie miałam takich rzęs Tusz nakłada się szybciutko i bez problemu,ładnie pachnie ,ma fajną konsystencje (nie za rzadką nie za gęstą) ,nie skleja rzęs za to ładnie je pogrubia i trochę wydłuża Oby tak dalej!!
Poniżej dołączyłam fotki zrobione przed i po wytuszowaniu rzęs (może nie są super jakości bo zrobione rano na szybko telefonem) ,ale możecie podejrzeć efekt Moje rzęsy są naprawdę słabo widoczne ,cienkie i niezbyt długie dlatego dobry tusz to niezbędnik w mojej kosmetyczce!!

no to ysl ma nastepna fanke i wlasnie dlatego ten tusz jest moim ukochanym tuszem

[DiamondMe]

A znacie może jakiś tańszy tusz który daje dobry efekt. Czytałam kiedyś tu podobny temat i dziewczyny polecały 2000 calories ale mi nie pasował. Podobał mi się Volume Clubbing ale nie dało się go zmyć. Macie jakieś inne typy?

[Chii1986]

Moje typy jeśli chodzi o teatralny efekt:
2000Calorie MF
Volume Shocking Loreal

i moje najtańsze odkrycie Colossal Maybelline

[MADZIUNIA85]

Napisane przez DiamondMe

A znacie może jakiś tańszy tusz który daje dobry efekt. Czytałam kiedyś tu podobny temat i dziewczyny polecały 2000 calories ale mi nie pasował. Podobał mi się Volume Clubbing ale nie dało się go zmyć. Macie jakieś inne typy?

Miałam też 2000 calorie i myślę ,że to przyzwoity tusz w dobrej cenie!Fajny był też Virtuose Lancome Czasem skusiłam się na jakiś tani tusz ,który był akurat nowością i po 2 tygodniach używania kiedy byłam zadowolona tusz zaczął zasychać i efekt był beznadziejny a rezultat taki że tusz lądował w koszu Żadne moje sposoby na przedłużenie jego żywotności nie pomagały( tak było z Rimmel i Avon)....dlatego teraz wolę zainwestować trochę kaski i kupić coś lepszego poza tym czasem są rabaty i wtedy naprawdę opłaca się kupić drogi tusz(za mój YSL dałam 80,50 zł ,a za Viruosa 100 zł)

[Immolation]

Mi zaczyna chodzić przez was po głowie ten YSL... Tylko jak on ma po miesiącu czy dwóch wyschnąć to nie dla mnie...

[dimiti]

Napisane przez DiamondMe

A znacie może jakiś tańszy tusz który daje dobry efekt. Czytałam kiedyś tu podobny temat i dziewczyny polecały 2000 calories ale mi nie pasował. Podobał mi się Volume Clubbing ale nie dało się go zmyć. Macie jakieś inne typy?

niestety ja wiele testowalam ale zadny nie dawal takiego efektu wiec ja nic nie pomoge

[anetak]

Napisane przez MADZIUNIA85

Zakupiłam dziś w Sephorze tusz YSL "efect faux cils" Jutro będzie wielki test ,ale jak na razie robi pozytywne wrażenie wizualne ładna szczoteczka i subtelny zapach , no i to śliczne złote opakowanie

Jaka jest cena tego tuszu??

[PatkaM84]

Ja jak naraie najbardziej teatralny efekt uzyskałam dzięki Lash Architect Loreala. Byłam też zadowolona z Masterpiece Max (ale już mneij) a teraz mam 2000 calorie i jest gorszy od Masterpieca.

[zuza678]

Napisane przez Immolation

Mi zaczyna chodzić przez was po głowie ten YSL... Tylko jak on ma po miesiącu czy dwóch wyschnąć to nie dla mnie...

Jak sie go myje raz w tygodniu i w ogole dba sie o niego, to starcza na dluuugo. Mi ostatnio na 3 m-ce

Co do clinique - mialam i jest slabszy niz ysl - sztywny taki, nieprzyjemny dla oka, trudny w usunieciu, efekt tez mniej teatralny.

[Avari]

Napisane przez zuza678

Jak sie go myje raz w tygodniu i w ogole dba sie o niego, to starcza na dluuugo. Mi ostatnio na 3 m-ce

Ja nie myję szczoteczki a i tak mam go przez 3-5 miesięcy, ale fakt że trzeba się nauczyć go obsługiwać.

Immolation jeśli to Ty jesteś w avatarku to proponuję Ci spróbować kolor oberżyny, wydaje się czarny ale pod światło mega efekt i ślicznie kolor oczu podkreśla. Sama się nad nim zastanawiam

[MADZIUNIA85]

Napisane przez anetak

Jaka jest cena tego tuszu??

YSL kosztuje w Sephorze 115 zł (myślę ,że w innych drogeriach też).Jednak jak się ma kratę rabatową to co jakiś czas jest 20 % zniżka Jak napisałam już wyżej ja zapłaciłam 80,50 zł koleżanka która pracuje w Sephorze pozwoliła mi skorzystać ze swojego 30 % rabatu Ogólnie to uważam ,że naprawdę warto zainwestować trochę pieniążków w niektóre lepsze kosmetyki takie jak podkład (mam DW z Estee Lauder) ,puder ( Clinique) no i tusz do rzęs

[Lucky2006]

Lancome Fatale super efekt tylko trzeba umiec sie nim malowac

[zuza678]

Napisane przez Avari

Ja nie myję szczoteczki a i tak mam go przez 3-5 miesięcy, ale fakt że trzeba się nauczyć go obsługiwać.

Immolation jeśli to Ty jesteś w avatarku to proponuję Ci spróbować kolor oberżyny, wydaje się czarny ale pod światło mega efekt i ślicznie kolor oczu podkreśla. Sama się nad nim zastanawiam

No to szok Nie wyobrazam sobie uzywania jej bez mycia. Po dwoch tygodniach tusz sie juz tak zbiera, ze wyglada faktycznie malo ciekawie.
Kolor oberzyny mialam, faktycznie jest bardzo fajny, subtelny ale tez intensywny, czarny jest bardziej "agresywny". Jedyny minus - gdy po 4 m-cach zaczal mi sie kruszyc, wygladalo jakbym miala zalzawione oczy, czerwone. No ale z czarnym ma sie cienie jak sie osypie... wiadomo

[cosma]

Napisane przez MADZIUNIA85

Drogie Wizażanki proszę o pomoc przy zakupie nowego tuszu do rzęs...potrzebuję takiego który uczyni moje rzęsy iście teatralnymi
Zastanawiam się nad zakupem jednego z tych:

• Lancome - Hipnose
• Dior - Diorshow
• YSL - Efect faux ciles
• Clinique - High impact mascara

Czekam na dobre rady ,bo wiem ,że na Was zawsze mogę liczyć
Pozdrawiam!!!

Miałam trzy z wymienionych przez ciebie.
Nr 1 zdecydowanie YSL-daje efekt sztucznych rzęs.
Hypnose Lancome jest trochę gorszy, ale też oki.
Dior Show porażka jak dla mnie. Przede wszystkim nie ma efektu show.

Clinique nie używałam.

[zosKaa]

Ja jestem bardzo zadowolona z giorgio armani "maestro" ,polecam choc cena nie jest niska,ale warto! Przed swietami zrobie sobie prezent i to bedzie 3 z rzedu jak kupuje,zastanawiam sie jeszcze nad YSL,ktory polecala "MADZIUNIA85" !

[MADZIUNIA85]

Napisane przez zosKaa

Ja jestem bardzo zadowolona z giorgio armani "maestro" ,polecam choc cena nie jest niska,ale warto! Przed swietami zrobie sobie prezent i to bedzie 3 z rzedu jak kupuje,zastanawiam sie jeszcze nad YSL,ktory polecala "MADZIUNIA85" !

Hmmm u mnie nie mam gdzie kupić Giorgio Armani....a jeśli chodzi o ten YSL to na prawdę polecamzresztą widzę że dużo dziewczyn ma podobne zdanie