dobry tusz do rzęs

[kasialb]

Witam!
Mam pytanie odnośnie tuszów do rzęs. Poszukuje cozywiśćie dobrego i najlepiej taniego który nie będzie sklejał rzęs. Polecono mi Pierre Roche, ale niestety moje rzęsty wyglądają okropnie i były strasznie polepione. Czy znacie drogie Panie może takie po którym moje rzęsy nie będą wyglądały jakby były posmarowane klejem ?

[justysiek]

Moim faworytem jest Maybelline Volum' Express Curved Brush. Co prawda opinie na temat tego tuszu są bardzo różne, co możesz zauważyć, czytając recenzje na KWC, ale moim zdaniem on nie skleja rzęs. Zresztą zawsze można poprawić efekt grzebykiem. Poza tym jest tani: w sklepach około 26 zł, a w perfumeria.pl około 18 zł. Pozdrawiam

[nowinka]

tez polecam ten tusz,przy umiejetnym nalozeniu daje naprawde fajny efekt

[Edii]

odkąd go mam - zawsze polecam - Pierre Arthes Maskara XXL - kosztuje ok. 15 zł i służy zdecydowanie wielu rzęsom, poczytaj na KW

[tomaszeg]

popytaj o tusz wodoodporny, nie o pogrubiający wodoodporne są z reguły mniej klejące

[kasialb]

Dziękuję serdecznie za wszystkie odpowiedzi, poczytam zaraz o tuszu jaki mi proponujecie polecono mi również Mx Faktor 2000 Kalorii, co o nim sądzicie ? Ogólnie poszukuje tuszu nie tyle podkręcającego rzęsy, co najważniejsze nie klejącego ich, i jeżeli do tego pogrubiałby je i przedłużał byłoby super ...

[T3kla]

Ja z czystym sumieniem polecę Max Factora 2000 Calorie, miałam, rzęsy udaje się ładnie rozczesać, dobrze podkreśla, a przy tym rzęsty cały czas pozostają naturalne.
Na posklejanie dobrze jest mieć starą szczoteczkę, ale czyściutką, można ładnie wszystko rozczesać, wg mnie lepiej niż grzebykiem.

[Justek]

Zdecydowanie zgadzam się z Edii. Rewelacyjnym tuszem jest Pierre Arthes Maskara XXL. Nie dość, że jest tani to cudnie wydłuża rzęsy i co ważne nieskleja. Jestem z niego naprawdę bardzo zadowolona.

[Hexa]

Polecam Max Factor 2000 Calorie! To na razie najlepszy tusz jaki miałam ( lepszy od Heleny Rubinstein i Yves Saint Laurent! ) i zawsze jak daje się skusić na jakąś cudowną nowość to pluję sobie potem w brodę i tęsknym wzrokiem spoglądam w stronę Max Factora... Kosztuje 37 złotych.

[MagJa]

A ja polecam Max Factor More Lashes. Używam go dopiero od niedawna, ale już moge stwierdzić, że to jest to. Rewelacyjnie zagęszczą rzęsy (nie sklejąjąc ani trochę), wydłuża i podkręca (w końcu nie szoruję nimi po okularach). Do tego, przynajmniej jak na razie, nie rozmazuje się ani nie kruszy. Jedyny mankament to cena, kosztuje około 40zł, ale w sumie jest dośc spory 9ml, więc tak źle nie jest.

[wewelinka]

ja ostatnio kupiłam lash discover i uważam że jest suuper godny polecenia

[Magilla]

ja jestem calkowicie za MF 2000kcal!!

[koko]

Muszę przyznać, że i mnie zaciekawił tusz pierre arthes mascara XXL, więc kupiłam go kilka dni temu, bo faktycznie jest śmiesznie tani- zapłaciłam 13,50. I muszę przyznać, że moje pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne.Ostatnio nie miałam szczęścia do dobrych tuszów, więc jestem mile zaskoczona.Do tej pory moim ulubieńcem był Max factor 2000 calories, ale słyszałam, że ostatnio zmienili recepturę i nie jest już tak dobry, jak kiedyś. Pierre arthes jest dosyć podobny, tyle że dużo tańszy. Polecam.