2009-04-18, 17:29 | #451 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
|
|
2009-04-18, 18:36 | #452 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 088
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Widzę, że nie czytałaś o tym kwasie. W takim razie przytaczam swoje wypowiedzi z wątku migdałowego.
Wczoraj jak zapowiadałam robiłam peeling LHA. Miałam zrobić 10% ale, że panikarą jestem więc trochę obniżyłam stężenie. Wyszło coś około 8%. Robiłam na spirytusie i trzymałam aż 5 minut. Myślałam, że się przekręcę z bólu. Szczypało i piekło tak piekielnie, że aż odczuwałam ból Twarz cała pulsowała, a kolor przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Do wczoraj nie wiedziałam co to znaczy prawdziwy burak. Tata jak mnie zobaczył to aż podskoczył z przerażenia i odpowiednio skomentował. Po zmyciu przez godzine piekło równie mocno jak w trakcie peelingu. Miałam ochote wsadzić głowe do zamrażalki. Po godzinie ból ustąpił, ale twarz miałam nadal mocno buraczaną i odczuwałam dyskomfort. Peeling robiłam wieczorem i na szczęście udało mi się dość szybko usnąć. Obudziłam się o 2 i od razu poleciałam do lustra sprawdzić co z moją facjatą. Kolorek trochę zbladł ale nadal byłam buraczkowa Rano twarz wyglądała już prawie normalnie. Jedynie górne partie policzków były troche spuchnięte i lekko czerwone. Twarz ściągnięta i nieco przesuszona ale po słusznej dawce filtru uspokoila się. O efektach za dużo nie powiem. Pory zwężone, zaskórników brak (ale to również zasługa salipega). Najbardziej zależy mi na rozjaśnieniu przebarwień, ale na to trzeba czasu. Nie wiem czy odważę się zrobić ten peeling jeszcze raz. Chyba, że mniejsze stężenie bo killer z niego prawdziwy. 3 dni po peelingu: U mnie dzisiaj mega łuszczenie Skóra schodzi płatami równomiernie z całej twarzy... z czoła także. Po migdale był to proces fazowy, najpierw nos, potem broda i skronie, policzki i na końcu czoło o ile stężenie było duże. Trwało to dość długo. A teraz wszyscy razem w równym tempie Myślę, że jeszcze jutro pocierpię i w środę będę piękna, gładka i gotowa do pokazania nowego lica światu. Zmieniam zdanie... fajny ten kwasik Podsumowanie o LHA! Peeling robiłam w piątek wieczorem, łuszczenie delikatne zaczęło się w niedzielę, apogeum było w poniedziałek-wtorek. W środę czyli dzisiaj wyglądałam normalnie, bez odstających skórek czy przesuszonych miejsc. Podkreślam, że łuszczenie było równomierne na całej twarzy (łącznie z opornym czołem) i stosunkowo krótkie bo tylko 2 dni. Cera rozjaśniona, wygładzona, promienna, pory zwężone, zaskórniki pożegnane. Normalnie nie wierzę Przebarwienia się ruszyły. Wiadomo, że jeszcze długa droga do ich pożegnania, ale mam porównanie bo kilka peelingów migdałowych i kilka salipegów w ogóle nie ruszyło moich przebarwień a jeden LHA owszem. Także Aniu miałaś rację to bardzo fajny kwasik jest Na pewno go powtórzę choć bez znieczulenia się nie obejdzie Polecam także lekturkę na LU a także na migdałowym wątku gdzieś na stronach 86-89 są opinie innych dziewczyn, które próbowały tego cuda Kwas fajny, ale dla odważnych. Przed użyciem koniecznie poczytać o nim! Żeby czasem komuś do głowy nie przyszlo robić 30% stężenia |
2009-04-18, 19:25 | #453 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
przyznam ze nie czytalam, juz wiem ze pomylilam go z PHA
dziekuje Ci ze tak to opisalas, przyda sie ja naprawde jestem ostrozna i pewnie zaczelabym od 5% jak kupie zaglebie sie w lekture
__________________
W życiu chodzi o ludzi których spotykasz na swojej drodze i o wszystko co z nimi możesz stworzyć! |
2009-04-18, 21:04 | #454 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 797
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Ja patrzę na kwasy pod katem przebarwień (piegi) i mam wrażenie że LHA byłby lepszy od salicylu. Mam rację?? Czy można go stosować przez cały rok jak migdałka?czy może lepiej poczekać do jesieni?
Przyznam że mam smaka na ten kwasik |
2009-04-18, 21:20 | #455 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
Ja stosuje od miesiąca salicyl i już widze różnice na plus , nic mi nie dało tak szybko efektów . Na jesień wypróbule LHA , choć już leży w szafce , ale się boje bólu , a może dziewczyny przesadzają ? |
|
2009-04-18, 22:39 | #456 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 805
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Ewelka, natchnelas mnie do zrobienia zdjec i przyjrzenia sie swojej twarzy na monitorze Prawde mowiac troche sie przerazilam. Nie widac co prawda tak bardzo zaskornikow na nosie, ale te niedoskonalosci na policzkach sa bardzo bee Skora po salipegach zrobila sie mieciutka i wygladzona, ale wydaje mi sie jakby tych niedoskonalosci przybywalo. Czy po salipegu mozliwy jest efekt oczyszczania sie skory? A moze sam peg jest komadogenny?
|
2009-04-18, 22:57 | #457 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
|
2009-04-18, 23:42 | #458 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
mnie natchnela Annaluka
mamy podobna cere, zaskorniki, troche nieronosci. Tlusta zanieczyszczona skora... i tez sie przerazilam, w rzeczywistosci troche mniejsze to wszytsko, no i blysk lampy uwydatnil to czego prawie nie widac. Ale to dobrze, po 10ciu salipegach zrobie zdjecie porownawcze a pogorszenie? odstawilam filtr (dwa dni temu) akora sie uspokoila, zrobilam maseczke z glinki, potem krem nawilzajacy i odetchnelam
__________________
W życiu chodzi o ludzi których spotykasz na swojej drodze i o wszystko co z nimi możesz stworzyć! |
2009-04-19, 08:10 | #459 | ||
biegam dla Zabawy
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
Cytat:
Dziewczyny tak patrzę na wasze zdjęcia i czytam co piszecie o swojej skórze i wydaje mi się, że każdy patrzy na siebie strasznie krytycznie. Macie całkiem ładne cery! Trochę kwasu jeszcze i będzie coraz lepiej. Ewelka ja chce takie włosy jak ty Jeżeli macie problem z zapychaniem i rozszerzonymi porami a się malujecie proponuję spróbować mineralnych kosemtyków. Wiem, że i ten wątek był już tu poruszany, ale dzisiaj mam znowu etap zachwytu tymi proszkami. Co prawda marudzę ciągle na trwałość, ale zdecydowanie mniej niedoskonałości mam na skórze, więc warto. |
||
2009-04-19, 09:20 | #460 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
W sumie to nie mam trądziku, chodzi tylko o zaskórniki i rozszerzone pory no i regulację sebum. Edytowane przez Madzia_M77 Czas edycji: 2009-04-19 o 09:21 |
|
2009-04-19, 09:28 | #461 |
Zadomowienie
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Dziewczyny , chce odstawić salipeganie potrafię sie zdyscyplinowac .Mam taki charakter życia i pracy że w ciągu 5 minut musze wyskoczyć na miasto coś załatwić i wtedy nie ma czasu na czekanie typu nałożyć filtr, makijaż itd.Pozatym lubie chodzić w domciu bez makijażua pomalowanie sie to kwestia u mnie 5/10 minut ( mam makijaż permamentny)
Dlatego chciałam sie zapytać : jeśli chciałabym wrócić do salipega na jesień to czy nie lepiej dać Peg do lodówki?kwacha mam w lodówce ale Peg stoi na półce.Niedługo zaczną sie upały i nie wiem czy mu to będzie sprzyjać. Jeszcze jedno: jak dlugo jeszcze trzeba sie filtrować po odstawieniu tego kwasu?Zaznaczam ze nie należe do osób leżących na plaży , chodzi mi tylko mykanie po dworze z dzieckiem
__________________
Im niższa kultura tym naśladownictwo bardziej rozwinięte... |
2009-04-19, 16:21 | #462 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 088
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Kwasy powodują, że naskórek jest cieńszy i przez to skóra bardziej narażona jest na promieniowanie sloneczne a co za tym idzie przebarwienia itp. Regeneracja trwa ok 4 tygodni, więc najbezpieczniej będzie jak jeszcze przez miesiąc będziesz się filtrowała. A najlepiej przez cały okres letni. Filtry zapobiegają przedwczesniemu starzeniu się skóry (zmarszczki, przebarwienia) więc warto filtry stosować nie tylko ze względu na kwasy. Ale wybór należy do Ciebie.
|
2009-04-19, 16:34 | #463 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Na co dzień możesz stosować toniki z kwasami , na BU jest duży wybór gotowych preparatów
|
2009-04-19, 16:48 | #464 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
__________________
Im niższa kultura tym naśladownictwo bardziej rozwinięte... |
|
2009-04-19, 17:02 | #465 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
Ale dziękuję |
|
2009-04-19, 17:02 | #466 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
ja ogolnie twierdze ze nie mam zlej cery, jest srednia i klopotliwa, ale bez problemu wszytsko udaje sie zamaskowac. I tak naprawde najwiekszym problemem jest przetluszczanie, podklad jakos 4-5 godzin wyglada fajnie a poźniej to juz musze poprawiac. a kwasami bawie sie 3 lata, rozne kremy itp dlatego tal licze na ten peeling milo ze Ci sie wlosy podobaja a co do mineralkow, czytam watek co jakis czas, juz nawet sie zastanawialam - wiem tanio to wychodzi jak sie zamawia probki, ale ja od razu musialabym wziac pedzel i jakies puder wykanczajacy primer czy cos. Jak tylko bede miec wolna stowke zainwestuja no i panicznie boje sie tego ze nie beda matowic. ah czekam na kwas z mazidel i nie moge sie doczekac
__________________
W życiu chodzi o ludzi których spotykasz na swojej drodze i o wszystko co z nimi możesz stworzyć! |
|
2009-04-19, 17:23 | #467 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
Słyszałam , że te wszystkie "białe pudry " oparte na krzemionce , wysuszają i dobrze matowią skóre , czyli dryflo z mazideł , puder bambusowy z BU. Ja jeszcze nie próbowałam , czekam na próbke od koleżanki. Mnie to wysusza zwykły talk w sypkim pudrze , Ja dostałam paczke z mazideł po czterech dniach |
|
2009-04-19, 22:42 | #468 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 403
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Pewnie mnie zrugacie, żebym użyła wyszukiwarki, ale i tak postanowiłam zapytać, bo czuję się w temacie kwasów całkowicie zagubiona.
1. nic a nic nie znam się na chemii, a co dopiero biochemii 2. kwasy znam z aptecznych produktów (np Diacneal), smaruję się nimi już od lat praktycznie bez przerwy (oczywiście filtruję i unikam słońca skutecznie), ale wciąż mam wrażenie, że potrzebuję czegoś mocniejszego stąd pomysł z domowym peelingiem kwasem salicylowym 3. dręczą mnie następujące wątpliwości: - skąd wziąć glikol polietylenowy 400? (sam kwas salicylowy wypatrzyłam na mazidłach) - skąd wziąć wodę destylowaną? - czym to się wszystko miesza, odmierza, nabiera? (strzykawką?) - jakie proporcje, żeby stężenie kwasu było koło 20%? - ile tego zrobić? No, dziękuję za ewentualne odpowiedzi. Pozdrawiam! |
2009-04-19, 23:39 | #469 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
Bardzo mi się nie podoba , jak komuś nie chce się odpowiadać , i odsyła do wyszukiwarki . Po co wogóle to pisze .Ja mnie się nie chce pisać to nie pisze nic Glikol zamawiasz u AniaM69 Woda destylowana na stacji benzynowej , ale do peelingu salicylowego nie używa się wody Ja odmierzam dwoma strzykawkami Proporcje zależą od użytego rozpuszczalnika 5ml na twarz wystarczy |
|
2009-04-20, 06:07 | #470 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
Cytat:
A ja uważam, że to jest zwykłe lenistwo. Wszystko jest napisane w wątku po kilka razy. Dwa pierwsze posty mówią WSZYSTKO!!! Rozumiem jakieś wątpliwości, ale widać kto czyta najpierw cały wątek i potem zadaje pytania... A kto robi to ot tak Na dodatek ten wątek jest tak krótki... Dzisiaj schodzi mi trochę skóra
__________________
Wszyscy mają bloga - mam i ja
Bella Beauty |
||
2009-04-20, 08:33 | #471 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 21
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
tak tak dwa pierwsze posty mówią wszystko, tylko jak człowiek wogóle na chemii się nie zna i raczkuje w tej kwestii to cieżko jest wszystkiego dojść a jak nawet dojdziesz to i tak nie masz pewności czy dobrze wszystko zinterpretowałaś bo poprostu nie ma się doświadczenia ;(
|
2009-04-20, 09:05 | #472 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 1 899
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
__________________
Jeszcze w zielone gramy... |
|
2009-04-20, 09:19 | #473 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 21
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
ja już wiem-trzeba poprostu uważnie czytać
Edytowane przez littlefly88 Czas edycji: 2009-04-20 o 09:52 |
2009-04-20, 15:08 | #474 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 811
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Witam zebranych
Ja nadal w fazie testowej, wsiego po trochu a wnioski hmmm Migdał mi służy, zrobiłam 20% na facjate, szczypanie do wytrzymania (wczesniej miałam tonik) łuszczenie się na całej buzi, ale delikatne na tyle że skóra odchodziła podczas mycia itp, ino nos oblazł widowiskowo Salicyl jakos mi nie przypadl chwilowo bo nie zauważyłam po nim efektów, po salicylu zawsze łuszcze sie dwa razy, delikatnie prawie niezauwazalnie, ale jakos efektów poza czerwienia nie widze, ale bede testowac go nadal coby czarne kropeczki na nosie przegonic LHA powinnam nazwac skrytobójcą, bo na twarzy wsio fajnie, lekko szczypie (4%), potem go zmylam i sie zaczeło ogien na gębie, aż pomyslalam "a po co to mi bylo, przyszla kara" hehe zwatpiłam w sens tego procederu lecz rano buzia fajna, gładka wiec testowac bede nadal Ogolnie salicyl nie pomogl tez na rostepy (pociążowe kratery) ani na ramiona z rogowaceniem okolomieszkowym migdal wydelikatnił rozstępy, ramiona bez efektów lha spisał sie najlepiej, ramiona po jednym uzyciu zauwazalnie ładniejsze, rozstępy brzusiowe bardziej stopione ze skórą bede z nimi walczyc nadal AniaM69 masz jeszcze peg? Edytowane przez Bezcielesna Czas edycji: 2009-04-20 o 15:10 |
2009-04-20, 17:18 | #475 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 777
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Ja odpoczywam od salipega i toniku z salipegiem.
Muszę podgoić antybiotykami (Davercin i Klindacin) praktycznie całą strefę T (nie licząc czoła). Jakoś mam dziwne wrażanie, że PEG zapycha przez to, że zostawią taką ciut lepką warstwekę... czy to możliwe? Wydaje mi się, że nie przestanę się salipegować przez lato - lekko to ograniczę i wzmocnię filtrowanie (ciągle szukam jakiegoś cudownego "proszku" do matowienia). PS. Odnośnie kalkulatora stężeń - czy witaminę B3 również sciskać w strzykwace? Mam z ZSK gdzie ciężar piszą 0,55g/ml a w kalkulatorze jest 1,4 Strasznie dużo nieścisłości w tym wszysktim jest. Przepraszam za OFFtopic, ale muszę to wiedzieć, bo chcę dodać witaminke do hydrolatu i mieć taki witaminkowy tonik |
2009-04-20, 17:28 | #476 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 088
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
LHA ma to do siebie, że po zmyciu piecze bardziej niż bez zmywania. Może właśnie dlatego nie każą go zmywać a trzymać ile się da na facjacie? Ale i tak delikatnie zaczęłaś bo od 4%. Ja głupia pierwszy raz walnełam sobie 8% i myślałam, że po ścianach będę chodzić hehe. Ale faktycznie najlepszy kwasik Z tymi ramionami to mnie bardzo zaciekawiłaś. Bo też mam chyba takowe rogowacenie i nie mogę się niczym tego pozbyć. Tzn. próbowałam migdała, salicyla i mieszanki migdała z mlekowym ale nic nie pomogło. Zdradź mi jakie stężenie robiłaś na ramiona i jak długo trzymałaś. W te pędy polecę ukręcić peeling i atakuję te paskudztwo. |
|
2009-04-20, 18:05 | #477 | |
biegam dla Zabawy
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
Ale jak już przeczytasz i będziesz miała dalej wątpliwości to pytaj śmiało. Żeby czasem sobie krzywdy nie zrobić. I opisuj jak zaczniesz kwasowanie! |
|
2009-04-20, 18:12 | #478 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 884
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
pharmacerisa kupiłam. za cały zestaw zapłaciłam niewiele ponad 100zł. póki co wielkich opinii nie będzie - żel do smarowania świetnie się wchłania, nie lepi się, peeling jest gruboziarnisty, fajnie złuszcza, tabletki nie podrażniają żołądka ani wątroby (a o to u mnie bardzo łatwo :/) póki co jestem zadowolona z bieżącego użytkowania, zobaczymy jak będzie z efektami. |
|
2009-04-20, 18:35 | #479 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 811
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Anutka ramiona tą 4% mazią przejechałam, nic nie czułam wiec cały wieczór w tym latałam
niebawem zrobie jeszcze raz ale znacznie wiekszym stężeniem (8-10%) zobaczymy co z tego wyjdzie zdam relacje po peelingu zawsze potem smaruje ramiona i rozstepy kremem z mocznikiem 10% |
2009-04-20, 19:34 | #480 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
Chce zrobić dzisiaj , dlatego tak wypytuje |
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:37.