Planowanie ciąży

[asystent20]

Witam wszystkich na forum.
Mam do Państwa pytanko, a mianowicie:
Planuję ze swoją kobietą dziecko, lecz pod żadnym względem nie udaje się nam.

Próbowaliśmy:
1. Obliczając od ostatniego cyklu ilość dni w celu ustalenia dni płodnych - nie dało rezultatu.
2. Kochając się 7dni po zakończeniu okresu przez praktycznie cały cykl - nie dało rezultatu.
3. Kochając się licząc rozpoczęcie okresu jako 1dzień po około 13dniach do 17dnia - nie dało rezultatu.

Dodam że kobieta miała wahania miesiączki w przedziale 24-26 dni, gdy jeszcze się nie kochała. Po rozpoczęciu miała również wahania 24-26dni, lecz ostatnio gdy tak na poważnie próbowaliśmy pierwszym razem okres dostała 26dnia, następnie 29, a teraz gdy kochaliśmy się codziennie dostała 32dnia.

Proszę o poradę co możemy zrobić, lub jak próbować żeby nam się udało.
Żadna z osób nie pali.
Próbowaliśmy też testy, które pokazują dni płodne, lecz poprzestaliśmy, ponieważ były tylko 3 testy i nie wyszło żeby zbliżały się dni płodne (stosowaliśmy gdy kochaliśmy się codziennie po 7dniach od zakończenia okresu).
Mierzyła również temperaturę, lecz również zaprzestała.

Czy warto w tym miesiącu kupić testy i sprawdzać dni płodne ?, czy udać się do ginekologa (jakieś dwa miesiące temu była i ginekolog powiedział że jest wszystko ok i jest wszystko dobrze, że może bez problemu zachodzić w ciąże)?.

Dziwi mnie to wszystko, bo inni nie planują raz się pokochają i wpadają, a my próbujemy na różne sposoby i żadnych rezultatów.

Z góry dziękuje za każdą wypowiedź.

Pozdrawiam

[.:MaLwInKa:.]

Nie jestem osobą kompetentną i doświadczoną w zakresie ciąży, ale skoro ginekolog powiedział Twojej kobiecie, że wszystko ok, to może problem leży po Twojej stronie? Przebadałeś się? Gdzieś czytałam, że jak para nie może zajść, to pierwsze, co się robi, to bada faceta, bo to jest tańsze i mniej skomplikowane niż u kobiety.
Ale niech się może wypowiedzą bardziej doświadczone osoby.
W każdym razie pozdrawiam i życzę dzidziusia

[paula78]

Badanie nasienia.
a potem przestać tak bardzo o tym myslec i chcieć.
jak dlugo to trwa ?
polecam metode NPR w celu ustalanie dni plodnych.

[kropka75]

Napisane przez asystent20

Próbowaliśmy:
1. Obliczając od ostatniego cyklu ilość dni w celu ustalenia dni płodnych - nie dało rezultatu.
2. Kochając się 7dni po zakończeniu okresu przez praktycznie cały cykl - nie dało rezultatu.
3. Kochając się licząc rozpoczęcie okresu jako 1dzień po około 13dniach do 17dnia - nie dało rezultatu.

Jak długo próbujecie??

A tak poza tym to może na początku nie liczcie tylko się kochajcie po prostu, najlepiej co dwa dni.

Napisane przez asystent20

Dodam że kobieta miała wahania miesiączki w przedziale 24-26 dni, gdy jeszcze się nie kochała. Po rozpoczęciu miała również wahania 24-26dni, lecz ostatnio gdy tak na poważnie próbowaliśmy pierwszym razem okres dostała 26dnia, następnie 29, a teraz gdy kochaliśmy się codziennie dostała 32dnia.

W cyklach 24-32 dni nie policzysz dokładnie dni płodnych.
Poza tym wcale nie wiadomo czy one występują, nic na temat objawów nie napisałeś.

Napisane przez asystent20

Mierzyła również temperaturę, lecz również zaprzestała.

Bo???

Napisane przez asystent20

Czy warto w tym miesiącu kupić testy i sprawdzać dni płodne ?,

Ja bym radziła lepiej siebie poobserwować bo robić testy od 7go dnia to bez sensu jest.

Napisane przez asystent20

czy udać się do ginekologa (jakieś dwa miesiące temu była i ginekolog powiedział że jest wszystko ok i jest wszystko dobrze, że może bez problemu zachodzić w ciąże)?.

Na jakiej podstawie??? Badania palcem? Żeby coś takiego stwierdzić trzeba zrobić dziesiątki badań. A o tych nic nie piszesz.

Kup swojej kobiecie termometr elektroniczny i niech mierzy temp. codziennie rano o tej samej porze, bo obudzeniu zaraz. Mogłaby się też nauczyć badać szyjkę i sprawdzać śluz, bo z tego co piszesz to nic na temat swoich dni płodnych nie wie.

Ty ze swojej strony mógłbyś zbadać nasienie, to najprostsze badanie ze wszystkich jakie być może przyjdzie Wam wykonać.

[asystent20]

paula78
Badanie nasienia ? Testem ?
Próbujemy około 2-3miesięcy
1 raz:
2 lutego.2009 dostała okres: kochaliśmy się: 6,7, 21.02

2 raz:
dostała okres 27.02.2009: kochaliśmy się: 5,6,7,12,13,14,15,20,21,2 2.03

3 raz:
dostała okres 27.03.2009: kochaliśmy się: 2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12, 13,14,15,16,17,18,20,21,2 3,24,25,26.04

no i 29.04.2009 godzina 4 nad ranem dostała okres.

kropka75
Ok spróbujemy kochać się co dwa dni
Dni płodne sprawdzamy na czuja, jest bardziej mokro w tych dniach między 13-16dniem

Mierzyła również temperaturę, lecz również zaprzestała,
ponieważ postanowiliśmy się kochać codziennie

Na jakiej podstawie??? Badania palcem? Żeby coś takiego stwierdzić trzeba zrobić dziesiątki badań. A o tych nic nie piszesz.

No chyba palcem bo byłem z nią i to dość krótko wszystko trwało , także po Waszych wypowiedziach już mu nie wierze ;p

Termometr elektorniczny ma i arkusz w excelu zrobiony, tylko olała sprawę. Ale ścignę ją ;-)


Dziękuje Wam bardzo za zainteresowanie.

[kropka75]

Napisane przez asystent20

Badanie nasienia ? Testem ?

Badanie nasienia w laborze. Trzeba odddać materiał do pojemniczka.

Napisane przez asystent20

Próbujemy około 2-3miesięcy

To bardzo krótko.
Kobieta przeciętnie zachodzi w ciążę w czasie 6-12 miesięcy.

Napisane przez asystent20

kropka75
Ok spróbujemy kochać się co dwa dni
Dni płodne sprawdzamy na czuja, jest bardziej mokro w tych dniach między 13-16dniem

Zacznijcie od obliczenia dni płodnych z najkrótszego cyklu i tak obliczcie częstotliwość, żeby zacząć na kilka dni przed i skończyć na parę dni po, kochając się co dwa dni.

Metoda co dwa dni jest najlepsza - plemnik dotrwa do spotkania z komórką jajową, a przez dwie doby zdąży się męskie nasienie odpowiednio namnożyć.
Zakładając, że jest ono w porządku oczywiście.

Napisane przez asystent20

Mierzyła również temperaturę, lecz również zaprzestała,
ponieważ postanowiliśmy się kochać codziennie

Szkoda, poznałaby własny cykl. I dowiedziała się czy owulacja w ogóle występuje. Sam seks bez owu wiele nie da.

Napisane przez asystent20

No chyba palcem bo byłem z nią i to dość krótko wszystko trwało , także po Waszych wypowiedziach już mu nie wierze ;p

Nie znalazł przyczyn bezpośrednich to wydumał, że ok. Lekarze tak robią, dają kobiecie rok na ciążę, a potem zaczynają szukać przyczyn.

Napisane przez asystent20

Termometr elektorniczny ma i arkusz w excelu zrobiony, tylko olała sprawę. Ale ścignę ją ;-)

To tylko minuta rano, a daje jakiś obraz sytuacji.

[Zafrine]

Witam

Od prawie roku staramy się z mężem o dzidziusia. Oboje zrobiliśmy wszystkie potrzebne badania, z których wynika że wszystko jest w porządku. Mierze temperature, obserwuje śluz, korzystałam też z testów owulacyjnych i nic nie wiem już co robić. jestem coraz bardziej zniechęcona

[w_isienka]

Napisane przez asystent20

paula78
Badanie nasienia ? Testem ?
Próbujemy około 2-3miesięcy
1 raz:
2 lutego.2009 dostała okres: kochaliśmy się: 6,7, 21.02

2 raz:
dostała okres 27.02.2009: kochaliśmy się: 5,6,7,12,13,14,15,20,21,2 2.03

3 raz:
dostała okres 27.03.2009: kochaliśmy się: 2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12, 13,14,15,16,17,18,20,21,2 3,24,25,26.04

no i 29.04.2009 godzina 4 nad ranem dostała okres.

Pozostaje podziwiać determinację w staraniach, ale nie na tym one polagają by współzycc jak najczęściej, ale w dni najbardziej płodne.
Współżyjąc tak często mogłeś sam (nichcący) pogorszyć jakoś nasienia.
Zachęć kobietę do obserwacji: dni płodne dla "starających się" rozpoczynają się od pierwszego dnia gdy wystąpi charakterystyczny śluz ciągnący się i lepki jak jajko kurzego jaja. Wtedy najlepiej współżyć co 2-3 dni aż do skoku temperatury (dzień skoku z reguły jest ostatnim dniem starań), a po skoku oczywiście możecie koontynuować dzieło ale wtedy szanse na ciążę są niewielkie, żeby nie powiedzieć prawie zerowe (w zalezności od dnia cyklu oczywiście).
Nie stresujcie sie tez tymi staraniami i dajcie sobie czas. Dziecka nie ma się często na zawołanie - to nie sklep, gdzie składa sie zamówienie i zaraz się otrzymuje to co się chce
Spokojnie... - nie uda sie tym razem to będzie nastepny.

Co do obserwacji własnego cyklu poczytajcie oboje TUTAJ
Polecam też bdb książkę - kliknij TU
Na temat mierzenia temperatury termometrem elektronicznym poczytaj TUTAJ

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez Zafrine

Witam

Od prawie roku staramy się z mężem o dzidziusia. Oboje zrobiliśmy wszystkie potrzebne badania, z których wynika że wszystko jest w porządku. Mierze temperature, obserwuje śluz, korzystałam też z testów owulacyjnych i nic nie wiem już co robić. jestem coraz bardziej zniechęcona

Proponuje zmienić klimat, wyjechać gdzieś i się odprężyć. Pisze serio.
Odetchnąć od tych starań za wszelką cenę i wyluzować.
Wiem, że to się łatwo pisze, ale skoro z cyklem jest wszystko ok (śluz płodny jest ok, temperatura wykazuje jasny skok) to przyczyna może być blokada psychiczna. Możesz oczywiście zrobić badania endometrium, drożności jajowodów, monitoring cyklu (przy użyciu USG), facet badania nasienia, ale rok to nie jest naprawdę długo...

[Zafrine]

niby nie, ale jak słyszę że ktoś zachodzi za 2 czy 3 razem to rok wydaje mi się wiecznością. ale oczywiscie bedziemy probowac dalej

[agulka201076]

Kurcze mielsmy z mezem tez sam problem
Ponad rok staran i nic juz myslelismy o badaniach na plodnosc ale...
trafilismy na wspaniala stara ksiazke, ktora dala nam pare wskazowek dzieki ktorym teraz jestem w ciazy juz z trzecim lobuziakiem
1. Nie kochac sie codziennie !!! bo plemniki sa slabsze
2 Obserwowac sluz i liczyc -15 dni od pierwszego dnia miesiaczki lub 15 dni od dnia ostatniego miesiaczki w zaleznosci jak kobieta ma owulacje, ale jak sie nie jest pewnym trzeba obserwowac sluz, gdy jest bardziej gesty, wiecej go i jest ciemniejszy z intensywniejszym zapachem - jest jajeczkowanie.
3. Tydzien przed nie uprawiac seksu tylko przyszly tatus ma wcinac pomidory lub lykac tabletki z potasem
4. Nie stresowac sie bo to nie ma sensu...
Tyle, acha po tych pomidorach sprawdzila sie teza ze jak sie ma wiecej potasu (mezczyzni w nasieniu) bedzie chlopak - u nas byl

Powodzenia !!!!!!

[Zafrine]

dzięki za wskazówzki postaram sie zastosowac

[kropka75]

Napisane przez agulka201076

2 Obserwowac sluz i liczyc -15 dni od pierwszego dnia miesiaczki lub 15 dni od dnia ostatniego miesiaczki w zaleznosci jak kobieta ma owulacje, ale jak sie nie jest pewnym trzeba obserwowac sluz, gdy jest bardziej gesty, wiecej go i jest ciemniejszy z intensywniejszym zapachem - jest jajeczkowanie.

Większość kobiet po przeczytaniu tego popadnie w depresję, że nie ma śluzu płodnego.

Śluz płodny nie jest ciemniejszy, mało tego, zwykle jest całkiem przejrzysty. Większość kobiet ma go mało. U większości można go "złapać" tylko w okolicach szyjki tak go niewiele. Zdecydowana większość babek ma dużo śluzu niepłodnego, dużo więcej niż płodnego, więc stosując się do ww. zasad raczej nie trafią we właściwy czas.

Co do jego zapachu to już w ogóle jestem w szoku. Skąd takie wieści?

Poza tym bardzo wiele babek ma śluz płodny w jednym dniu, w dniu owu lub na dobę przed, więc rozpoczynając współżycie w pierwszym dniu płodnego śluzu, trafiają jednocześnie na ostatni, więc skracają starania do jednego stosunku dającego szansę zapłodnienia. To też nie pomaga.

[w_isienka]

Napisane przez kropka75

Większość kobiet po przeczytaniu tego popadnie w depresję, że nie ma śluzu płodnego.

Śluz płodny nie jest ciemniejszy, mało tego, zwykle jest całkiem przejrzysty. Większość kobiet ma go mało. U większości można go "złapać" tylko w okolicach szyjki tak go niewiele. Zdecydowana większość babek ma dużo śluzu niepłodnego, dużo więcej niż płodnego, więc stosując się do ww. zasad raczej nie trafią we właściwy czas.

Co do jego zapachu to już w ogóle jestem w szoku. Skąd takie wieści?

Poza tym bardzo wiele babek ma śluz płodny w jednym dniu, w dniu owu lub na dobę przed, więc rozpoczynając współżycie w pierwszym dniu płodnego śluzu, trafiają jednocześnie na ostatni, więc skracają starania do jednego stosunku dającego szansę zapłodnienia. To też nie pomaga.

Co wyglądu śluzu płodnego to kwestia mocno indywidualna. Jedna jego cecha jest wspólna: jest rozciągliwy jak białko kurzego jaja.
Co do tego, że większość kobiet ma tylko 1 dzień śluzu płodnego i że można go "złapać" w okolicach szyjki to przy normalnym fizjologicznym cyklu nie jest to prawda. Owszem, jak będziemy czekać aż płodny śluz pojawi się na majtkach to faktycznie - może to być tylko 1 dzień, ale na sromie powinien być przynajmniej parę dni. Na poprawę jakości i ilości śluzu dobrze jest brać kapsułki wiesiołka.
W przypadku gdy faktycznie są kłopoty z ilością śluzu płodnego - wizyta i gina IMHO wskazana.

[asystent20]

Witam
Chciałem podziękować wszystkim biorącym udział w rozpoczętym przeze mnie wątku. Przy okazji chciałem opisać swoje doświadczenie, które pomogło(chyba) w zajście mojej kobiety w ciąże.

1. Jadłem codziennie pomidorki ,
2. Po stosunku kobieta trzymała nogi w górę przez 5-7 min przed spodziewanymi dniami płodnymi.

Wynik w załączniku wykonany wczoraj.

Dziękuje wszystkim i życzę powodzenia starającym się.

[w_isienka]

Napisane przez asystent20

Witam
Chciałem podziękować wszystkim biorącym udział w rozpoczętym przeze mnie wątku. Przy okazji chciałem opisać swoje doświadczenie, które pomogło(chyba) w zajście mojej kobiety w ciąże.

1. Jadłem codziennie pomidorki ,
2. Po stosunku kobieta trzymała nogi w górę przez 5-7 min przed spodziewanymi dniami płodnymi.

Wynik w załączniku wykonany wczoraj.

Dziękuje wszystkim i życzę powodzenia starającym się.

Ad.1 - Smacznego!
Ad 2. Zupełnie niepotrzebnie
Odnośnie wyniku testu ciążowego: GRATULACJE!!!!!

[smula86]

Witam wszystkich Forumowiczów
Z mężem chcielibyśmy po wakacjach zacząć starać sie o powiększenie rodziny W tym celu byłam wczoraj u ginekologa i Pani mnie dokładnie zbadała, nawet pierwszy raz spotkałam się z tym, że ginekolog najpierw zbadał mi piersi
Od dzis zaczęłam brać FOLIK, dostałam skierowanie na toksoplazmoze i na skierowaniu zaznaczyłam sobie jeszcze żeby zrobić badania na potwierdzenie grupy krwi bo w starej książeczce mam wpisaną grupę krwi z pępowiny a mama mi powiedziała, że później ona może się zmienić. Osobiście wolałabym żeby się zmieniła, bo mam grupę 0Rh(-). Mój mąż nawet nie wie jaką ma, więc jego też muszę na badania wysłać. Boję się, że możemy mieć konflikt krwi ;/