jak to jest z tą trwałą???

[nenvena]

Czy prawdą jest, że na postych włosach sie nie udaje?oto moje wiadomoci- podobnona cienikch prostych lepiej nie robic- tak mi fryzjerki odradzały. Za to moja mama, która miała takie samie włosy- miala wspaniałą trwałą. Było to dawno- przeciez wtedy były gorsze sposoby! MOja trwała trzymała sie krótko, a skrety były słaiutkie-od pozątku. Z kolei kiedy sama nałoże papiloty- sa rewelacyjne i dosyć trwałe! W dodoatku zadna fryzjerka nie uprzedziła mnie nigdy, ze zaraz po zrobieniu trwałej nie wolno myc głowy! Czy w takim razie byłam zawsze u złych fryzjerek?

[agniessia23]

Zrobienie trwałej jest prawdziwą sztuką,a zrobienie dobrej trwałej z której klientka jest zadowolona to już prawdziwe mistrzostwo!Z badań przeprowadzonych na klientkach tylko 30% było zadowolonych ze zrobionej trwałej.Przed przystąpieniem do tego zabiegu fryzjer musi dokładnie ocenić stan włosów żeby włosów nie ich zniszczyć,lub też ewentualnie odradzić zabieg.
Z tego co zauważyłam trwała ondualacja nie jest już tak popularna jak kiedyś,przeważnie ondulują sobie włosy osoby stasze,dla których ciężko jest często myć głowę i układać włosy.
Jeżeli jesteś osobą młodą zatsanów się nad tym czy rzeczywiście trwała jest tobie potrzebna.
Paradoksalne jest to iż wiele osób sądzi iż po zrobieniu trwałej nie będą już musiały nic robić z włosami-wręcz na odwrót,włosy po takim zabiegu będą potrzebowały więcej troski i pielegnacji.

[gaga]

to prawda że Trwała trzeba umiec zrobić, i trzeba przede wszystkim mieć dużą wiedze o włosach, no i najważniejsze mieć doskonałe płyny do każdego rodzaju włośów i i kazdego rodzaju skrętu, cienkie włosy sa bardzo trudnymi włosami do kazdego zabiegu, i raczej nigdy nie mozna osiągnąć idealnego skretu, mowie raczej ,bo to też zalezy czy sa to cienkie jedwabiste, czy puszyste czy poprostu cienkie, dobry fryzjer potrafi odmówić zabiegu, jezeli widzi ze sie wlos nie nadaje do skretu, zreszta jezeli nie nadaje do innych zabiegow np.,rozjasniania czy farbowania, bo jest zbyt zniszczony , tez powiniewn odradzic, ale musi te włosy pomóc klientowi leczyć, czasem wystarczy tylko trwała podnosząca u nasady(pisalismy tu o niej)ale to tez musi byc odpowiedni i specjalny plyn, a niektóte fryzjerki uzywaja płynu do delikatnego skretu, a to nie to samo!!!

[koculek]

Ja kilka lat temu chciałam mieć trwałą. Ale ak się potem okaząło trafiłam na fatalą fryzjerkę i nigdy więcej już tam nie poszłam. Miałam włosy do pasa, proste, nie cieniowane (mam cienkie włosy) Fryzjerka powiedziała,że oczywiście zrobi mi trwałą. Po godzinnym trzymaniu śmierdzącego płynu miałam spalone z 3 cm włosów na dole. Ale ona powiedziała ze to normalne. Włoski nie skreciły się i były proste. Ona zaczęła modeloważ je żelem aby się skręciły. Zażyczyła sobie 80 zł za zabieg. Głupia zapłaciłam. Wróciłam do domu z prostymi włosami. Mama wysłała mnie do fryzjerki. A fryzjerka co powiedziała?/ Że pieniedzy nie zwróci, ale może mi jeszcze raz zrobić trwałą jak chce albo pofarbować włosy O zgrozo!! Wyszłam stamtąd wściekła i nigdy już tam nie wróciłam.

[dziewannaa]

ja mam cieniutkie włosy i rok temu zrobiłam sobie bardzo delikatną trwałą.. Bylam bardzo z niej zadowolona.. Trzymała mi się dość długo- jeszcze dzisiaj na końcach delikatnie mi się kręcą włosy (mimo, że już podcinałam kilka razy). Myślę, że dużo zależy od fryzjera. Jedynym minusem jest to, że wydaje mi się, że osłabiłam nieco moje włosy i teraz boję się kolejnej.. Tak właśnie na marginesie- jak często można robić trwałą??? Bo nie chcę być w przyszłości łysa, a ponoć włosy wypadają po tej przyjemności. Hmmmmm..myślę, że za rok chyba się ponownie zdecyduję pozdrawiam