problem z farbowaniem

[moniczka]

Kochane Dziewczyny, byłam dziś u bardzo dobrego fryzjera (za takiego w Warszawie uchodzi), chciałam ciemny farbowany brąz zmienić na kasztan. Dwukrotnie pytałam i upewniałam się, czy na takich włosach jak moje można taki kolor uzyskać i czy bez szwanku dla czupryny. "Ależ tak, jest Pani w doskonałych rękach"... Wrrrrrr, krew się we mnie gotuje... Co mam na głowie??? Zależnie od miejsca - marchewkę, czerwień, jasny brąz! Facet był lekko skonfudowany, gdy zobaczył efekt swoich działań, a ja wpadłam w furię. Wyraźnie wybrałam kolor, nie upierałam się, nie chciałam robić nic na siłę. Mimo zapewnień - wyszła jakaś techno-makabra. Kobiety w salonie patrzyły na mnie jak na kosmitę [img]icons/icon9.gif[/img] Zrobiłam raban, nie zapłaciłam i wciąż zastanawiam się, jak domagać się odszkodowania. Ale nie o tym chcę pisać. Otóż zdecydowanie nie mogę się pojawić z takimi włosami w poniedziałek w pracy. Co mam zrobić, jak to zneutralizować???!!! Pomóżcie, nie mogę patrzeć na siebie w lustrze.... [img]icons/icon9.gif[/img]

[Hexa]

Ojej, to straszne! Ja też kiedyś zaliczyłam fryzjerską wpadkę - baba mi tak pociachała włosy, że chciałam ją zabić!
Lubie chodzić w rozpuszczonych włosach, a wtedy (rok temu) przez pół roku musiałam nosić związane, bo wyglądałam naprawdę koszmarnie. Tak wię wiem co czujesz... Może pomoże sampon koloryzujący? Ja bym tak zrobiła, ponadto nie zniszczy dodatkowo Twoich włosów. Powodzenia i głowa do góry!

[guest]

Współczuję Ci ogromnie,miałam przed laty podobny problem-zamiast platynowych delikatnych pasemek miałam białą,pozbawioną koloru głowę.W efekcie następnego dnia przefarbowałam włosy szamponem koloryzującym na jasny brąz i kolor wyszedł całkiem naturalnie.
Myślę,że jeżeli zdecydowałabyś się na to,to powinnaś wybrać najciemniejszy kolor spośród tych,które w tej chwili masz na głowie lub nawet ciemniejszy.
Hexa napisał(a):
> Ojej, to straszne! Ja też kiedyś zaliczyłam fryzjerską wpadkę - baba mi tak pociachała włosy, że chciałam ją zabić!
> Lubie chodzić w rozpuszczonych włosach, a wtedy (rok temu) przez pół roku musiałam nosić związane, bo wyglądałam naprawdę koszmarnie. Tak wię wiem co czujesz... Może pomoże sampon koloryzujący? Ja bym tak zrobiła, ponadto nie zniszczy dodatkowo Twoich włosów. Powodzenia i głowa do góry!

[guest]

Czesc,

Pare dni temu bylam u fryzjera z zamiarem zrobienia kilku pasemek. Owszem fryzjer zrobil mi pasemka ale tak duzo ze cala glowe mialam biala. Koszmarnie wygladalam. Nastepnego dnia przefarbowalam wlosy na sredni braz (najbardziej zblizony kolor do moich naturalnych wlosow). Uzylam Castingu L'oreala i teraz przynajmniej wygladam jak czlowiek.

Serdecznie pozdrawiam