Warkoczyki-wątek zbiorczy

[kamlotka]

A dżemki, dżemki A niom, ja wiem, że to wina tego, że są nie dość że krótkie to jeszcze cieniowane i nie ma innej opcji, musiały wyjść, no i mycia co drugi dzień się nie wyzbędę, bo wiem, czym to w moim wypadku grozi Także moja opinia nie powinna za bardzo wpłynąć na to, kto co zrobi, tak w sumie. A mam ich 160 sztuk, mam wysoką linię włosów od tyłu i za uszami i ogólnie są cienkie, więc więcej się nie dało

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Teraz za długo w warkolach nie pochodzę, ale zmobilizowałam się do zapuszczania włosków i na pewno jeszce sobie zrobię taką fryzurkę za kilka miechów czy za rok i możliwe, że odważę się na mój ślubik w tychże włoskach!! babcie pewnie będą krzywo patrzeć (na pewno moja jedna), ale da się z nich wiele zrobić i efekt będzie oszałamiający!!

[piosenka85]

kamlotka - faktycznie bardzo ładnie Ci w warkoczykach i szkoda że niestety tak z nimi wyszło, i jak mówisz chcesz, czy musisz się z nimi pożegnać...

Jak kiedyś obiecałam tak dotrzymuję słowa i wklejam, swoją fote z warkolami a tak w ogóle czy to możliwe żeby już po miesiącu noszenia mieć już widoczne odrosty?

[smerfetka57]

Hmm a ja z takim problemem... po zrobieniu warkoczyków zrobiły mi się przy skórze takie krostki czerwone no i przy twarzy dosc mocno skora się łuszczy, stosuję nizoral,ale niestety niewiele pomaga. Zastanawiam się nad wizytą u dermatologa,moze on cos poradzi....

[SunShineDoll]

Jest to normalna reakcja alergiczna, spróbuj przemywać kwasem bornym na waciku, albo kup w aptece w saszetkach jest taka maść z antybiotykiem nie pamiętam jak się nazywa - osobiście tego nie stosowałam, ale jedna znajoma tak, możesz też mieć tak mocno ściśnięte warkoczyki i napiętą skórę więc albo poczekasz kilka dni zanim wszystko się poluźni i powinno być lepiej, jeśli uczulenie utrzymuje się ponad tydzień radziłabym ściągnąć warkoczyki i już nie zaplatać.


Po miesiącu możesz mieć już odrosty, w sensie takim, że warkoczyk nie jest już blisko skóry, jeśli widzisz, że to nie odrost tylko warkoczyki ci się ześlizneły znaczy, że były tak wykonane...

NAJLEPSZEGO KOBITKI

Polecam szampony : catzy - z czerwono - biała buteleczka z kotkiem i seboradin przeciwłupieżowy - po tym 2 niesamowita ulga i orzeźwienie na głowie - wszystko do kupienia w aptece

[Isis23]

Napisane przez smerfetka57

Hmm a ja z takim problemem... po zrobieniu warkoczyków zrobiły mi się przy skórze takie krostki czerwone no i przy twarzy dosc mocno skora się łuszczy, stosuję nizoral,ale niestety niewiele pomaga. Zastanawiam się nad wizytą u dermatologa,moze on cos poradzi....

u mnie tez to było... krostki na linii włosów, przy czole i na karku ..ale zostałam o tym uprzedzona ze moze tak być ze względu na naciagnięcie... ja nic z tym nie robiłam, nie biegałam po dermatologach i samo zeszło przez kilka dni...

nie wiem jak to jest z tym łuszczeniem

[SunShineDoll]

nie wiem jak to jest z tym łuszczeniem[/quote]


Włosy są naciągnięte, zwłaszcza te przy twarzy są szczególnie wrażliwe i na skroniach, jak rozjaśniasz to one najszybciej się rozjaśniają, tak samo jest z warkoczykami, w normalnych warunkach na głowie - kiedy nie są mocno splecione z syntetykami są nawilżane przez łój i inne dziwne rzeczy wytwarzane z gruczołów, w przypadku warkoczyków ta zdolność zostaje "zatrzymana" dlatego na rynku pojawiło się tyle olejków nawilżających skórę głowy itp itd. (pseudo specjalnych do warkoczyków), zwykle jak się trochę ponosi mija, jednak w przypadku kiedy ktoś często miewał łupież (nie mając warkoczyków) może to być atopowe albo łojokotowe zapalenie skóry, wtedy na głowie dzieje się masakra - tego nauczyli mnie w szkole fryzjerskiej, mogłam coś pokręcić ale informacje jakby nie patrzyć najbardziej wiarygodne

[red_chameleon]

Dziewczyny chciałabym Was prosić o małą radę. Mogłybyście skomentoać co uważącie o warkoczach na tych dwóch stronach:
http://www.warkoczyki.comweb.pl/main.html
http://warkoczyki-gdansk.blogspot.com/

Czy waszym zdaniem są wykonane solidnie i dobrą ręką?
Wiem, że się na tym znacie i dobrze mi doradzicie. Chciałabym zrobić sobie warkocze w Gdańsku. MOP to jedyny salon fryzjerski jaki znalazłam.
Bardzo Was proszę o szczere komentarze. Z góry wielkie dzięki

[maegwathien]

Napisane przez smerfetka57

Hmm a ja z takim problemem... po zrobieniu warkoczyków zrobiły mi się przy skórze takie krostki czerwone no i przy twarzy dosc mocno skora się łuszczy, stosuję nizoral,ale niestety niewiele pomaga. Zastanawiam się nad wizytą u dermatologa,moze on cos poradzi....

ta maść to albo tribiotic (z antybiotykiem) albo tormentiol (bez antybiotyku ale podobno skuteczniejsza). wszystkie dziewczyny, które stosowały twierdziły, że schodzi. te, które nie stosowały, też mówiły, że schodzi. myślę, że to trochę jak z katarem - nieleczone schodzą po dwóch tygodniach, leczone po 14 dniach...
natomiast co do łupieżu czy łuszczącej się skóry to polecam szampon pokrzywowy albo z czarnej rzepy, ew. johnson dla dzieci. żadnych nizorali czy innych wynalazków.
jak nie pomoże to zdjąć albo się nie przejmować

Napisane przez red_chameleon

Dziewczyny chciałabym Was prosić o małą radę. Mogłybyście skomentoać co uważącie o warkoczach na tych dwóch stronach:
http://www.warkoczyki.comweb.pl/main.html
http://warkoczyki-gdansk.blogspot.com/

Czy waszym zdaniem są wykonane solidnie i dobrą ręką?
Wiem, że się na tym znacie i dobrze mi doradzicie. Chciałabym zrobić sobie warkocze w Gdańsku. MOP to jedyny salon fryzjerski jaki znalazłam.
Bardzo Was proszę o szczere komentarze. Z góry wielkie dzięki

bardzo szczere? bo do mopa bym się chyba nie dała zaciągnąć wołem. z fotek wynika, że w ogóle nie potrafią dzielić głowy i robią całość na gigantycznych kwadratach. duże prześwity i mało oszałamiający efekt...
drugi link już moim zdaniem lepszy, ale dopiero przy warkoczykach w ilości ok. 200szt. bo te ok. 150szt wyglądają moim zdaniem żenująco. gdyby przy mniejszej ilości były grubsze, ok. ale niestety nie są. nawet mikrowarkoczyki nie wyglądają na coś za 900zł. Twój wybór oczywiście, ale pomyśl nad tym.

odradzam także tą panią: http://allegro.pl/item575525531_dred...rojmiasto.html - też moim zdaniem zupełnie nie umie dzielić głowy (czy to taka filozofia?) i całość wygląda śmiesznie

natomiast w gdyni robiłam sobie kiedyś dredy. nie znalazłam nikogo w całej polsce kto robiłby lepiej. jest to ta pani http://allegro.pl/item566074221_wark...ws_gdynia.html warkoczyki wyglądają moim zdaniem dobrze. musisz tylko spytać o cenę. dziewczyna jest trochę szurnięta ale z włosami wiąże sobie karierę i zajmuje się tylko nimi (od kilku lat nieprzerwanie) więc myślę, że się nie zawiedziesz. do dredów polecam całą sobą, do warkoczyków myślę, że warto spróbować... na zdjęciach wyglądają w każdym razie bardzo dobrze, moim zdaniem. chociaż dzielenie głowy jest sensowne i nie ma prześwitów.


gdybyś się na kogoś zdecydowała, daj znać. będziemy wiedziały gdzie warto

pozdrowienia

[red_chameleon]

Bardzo Ci dziękuje za odpowiedź maegwathien. Właśnie na Twojej opini między innymi bardzo mi zależało
Jeśli chodzi o MOP to ilekroć oglądałam ich galerie nigdy nie byłam do końca przekonana czy chcę właśnie u nich zrobić sobie fryzurę. Nie za bardzo podobają mi się ich warkocze. Nie zrobię sobie warkoczy u żadnej z tych osób. Chcę aby dobrze to wyszło bez prześwitów.
Zastanowię się nad tą panią, którą mi poleciłaś. Najchętniej bym jednak zrobiła sobie warkocze u Ciebie. Tylko z tego co mi się wydaje to mieszkamy kawał drogi od siebie. Masz może jakieś fotki z warkoczami wykonanymi przez Ciebie?? Chętnie bym obejrzała Twoje dzieła
Jak ktoś może polecić mi kogoś z okolicy Gdańska, Gdyni, Słupska to dajcie znać no i oczywiście jakieś fotki do oceny Z góry dzięki

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Mam jeszcze jedno pytanie maegwathien, ile czasu pleciesz warkoczyki??

[lenka17]

No to ja wklejam swoje fotki tak jak mówiłam. Niestety warkoczy wyszło 120 sztuk =/ kumpela sie upierała ze to dlatego ze mam za krótkie włosy [ok.5cm] ale to ze sa krotkie to nie oznacza ze na grubym pasmie beda sie trzymaly lepiej niz na cienkim =|to zalezy od roboty, ale widac niebardzo jej sie chcialo robic =/ w ogole mnie wkurzyla strasznie bo przez 4 dni chodzilam z sama grzywka zrobiona bo nie miala czasu mi dokonczyc =/ ehhh...nastepnym razem chyba uzbieram pare stowek i pojde do jakiejs innej osoby bo z warkoczy na warkocze [a te to moje 5 juz] robi mi coraz gorzej =/ no ale za bledy sie placi =] ogolnie warkocze nie sa zle ale bardzo malo ich, kwadraty sa duze no i wloski tzn koncowki mi wychodza bardziej niż w poprzednich =|

Co do krostek [wysypki] i swędzania ja zakupiłam sobie wodę brzozową i smaruję glowę między przedziałkami. Na swedzenie pomaga tylko na chwilkę ale zmniejsza zaczerwienienie do zera. Na swedzenie pomaga mi tylko bardzo zimne powietrze jak wyjdę na dwór =) mam nadzieję, że już niedlugo mi to przejdzie bo czasem az glupio mi iść ulicą i jak ktos spojrzy na te krostki zeby sobie nie pomyslal, że mam jakąś wszawice czy coś =P A i jeszcze co do skręcania się warkoczy =) jeśli ktoś ma z tym problem tak jak ja [ nie wiem to chyba zalerzy od tego w jaki sposob je splatam] to polecam zeby wszystkie koncówki włosów zwiazac a raczej obwiązać razem mocno i tak zeby sie wyprostowały jakąś włóczką i wsadzić je do wrzadku [ nie na długo wystarczy na chwileczke zeby wszystkie się zmoczyly, dosłownie z 30 sekund ] najlepiej zaraz po ugotowaniu sie wody w czajniku =) będą proste jak druty =D tak samo jak ktos chce sobie zrobić loczki z warkoczy to ta sama metoda tylko wtedy zaplata sie osobno warkocze na ołówek czy coś podobnego =)

[maegwathien]

warkoczyki plotę od 3,5 roku (mniej więcej). mialam ok. roku przerwy na ciążę i poród, ale teraz już powoleńku wracam do wprawy. ponieważ zostało mi po ciąży jedyne 30kg do wagi z przed ciąży, całość idzie wolniej, ale równie dokładnie. xle w każdym razie nie jest.

kawał do siebie mamy, fakt. ja bynajmniej siedzę nonstop w olsztynie, ale w którym miejscu pomorza być nie była - i tak kawał.

co do fotek:
proszę o niezwracanie uwagi na pędzelki wychodzące z warkoczyków nikoli. nikola ma 13 lat i beznadziejnie zdrowe włosy, sztywne jak druty, śliskie i lśniące. do robienia? wolałabym 80letniego łysiejącego dziadka. wyszło tylko 130szt ale efekt jak przy 170 )

aha, no i gdyby ktoś krzyczał, że grube to zawsze robię trzy z tyłu na próbę, różnych grubości i każę wybierać. bo przychodzą osoby z opcją "wiesz, ale te Twoje warkoczyki trochę drobne" lub "wiesz, ale te Twoje warkoczyki strasznie grube" i w sumie wolę dac wolną rękę przy wyborze niż kogoś zawieść


)


gdyby się ktoś pisał to zapraszam )

[maegwathien]

no i wspomniana 38letnia kobietka, która wyszła z liftingiem buźki niestety nie chciała wrzucić publicznie w net :/

ale warkoczyki wyszły sensowne

za wszelką konstruktywną krytykę będę dozgonnie wdzięczna (byle szczerze)

[PoisonCandy]

a ja mam takie pytanie.
Ile zajmuje zrobienie warkoczyków?
Bo ja ostatnio pierwszy raz robiłam znajomej i zajęło mi to prawie 9 godzin! O_O ale myślę że im większa wprawa tym szybciej to idzie
Tylko zastanawiam ile wprawiona osoba robi takie warkoczyki.

[piosenka85]

Napisane przez maegwathien

warkoczyki plotę od 3,5 roku (mniej więcej). mialam ok. roku przerwy na ciążę i poród, ale teraz już powoleńku wracam do wprawy. ponieważ zostało mi po ciąży jedyne 30kg do wagi z przed ciąży, całość idzie wolniej, ale równie dokładnie. xle w każdym razie nie jest.

kawał do siebie mamy, fakt. ja bynajmniej siedzę nonstop w olsztynie, ale w którym miejscu pomorza być nie była - i tak kawał.

co do fotek:
proszę o niezwracanie uwagi na pędzelki wychodzące z warkoczyków nikoli. nikola ma 13 lat i beznadziejnie zdrowe włosy, sztywne jak druty, śliskie i lśniące. do robienia? wolałabym 80letniego łysiejącego dziadka. wyszło tylko 130szt ale efekt jak przy 170 )

aha, no i gdyby ktoś krzyczał, że grube to zawsze robię trzy z tyłu na próbę, różnych grubości i każę wybierać. bo przychodzą osoby z opcją "wiesz, ale te Twoje warkoczyki trochę drobne" lub "wiesz, ale te Twoje warkoczyki strasznie grube" i w sumie wolę dac wolną rękę przy wyborze niż kogoś zawieść


)


gdyby się ktoś pisał to zapraszam )

Śliczne te Twoje prace widać że faktycznie tych warkoczyków jest bardzo dużo Szkoda że tak daleko do Ciebie mam bo pewnie byłabym Twoją stałą klientką ale kto wie może kiedyś zrobię sobie jakąś wycieczkę w tamte strony

Mam takie pytanko, otóż czuję i widzę że mam po mieś. noszenia już delikatne odrosty, a nie chcę się z tymi warkoczykami rozstawać, powiedzcie mi jak wygląda spr. z przeplataniem? Czy to są podobne koszty co samo ich zaplatanie?

[Dzastina22]

znalazłam już namiary na murzynki zaplatajace warkoczyki
Są z warszawy zaplatają w wawie.
Miałam już raz pecione warkoczyki
przez murzynki 8 miesiecy temu.
Były super, bardzo mi sie podobały.
moje fotki są na stronce:
www.dzastina22.maxmodels. pl
ale nie wszystkie, jak narazie pracuje nad nią.
Pozdrawiam...

[red_chameleon]

Twoje warkoczyki maegwatkien są cudne Naprawdę mi się podobają. Nie napisałaś tylko ile czasu zajmuję Ci ta robótka. Jeśli chodzi o dojazd to rzeczywiście byłby problem, chociaż Zakopane to nie jest.
Ja postanowiłam, że nie będę robiła fryzury u kogoś jak nie mam pewności czy będę zadowolona. Czyli wychodzi na to, że jak narazie mogę zrobić warkoczom papa.
A tak cholernie mi się podobają...

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Dziewczyny a co sądzicie o warkoczach na tej stronie??
http://betahair.w.interia.pl/
Osoba wydaje się być dobra, nie sądzicie?? I plecie w TRÓJMIEŚCIE
Proszę was, oceńcie jej prace...

[maegwathien]

Napisane przez piosenka85

Śliczne te Twoje prace widać że faktycznie tych warkoczyków jest bardzo dużo Szkoda że tak daleko do Ciebie mam bo pewnie byłabym Twoją stałą klientką ale kto wie może kiedyś zrobię sobie jakąś wycieczkę w tamte strony

Mam takie pytanko, otóż czuję i widzę że mam po mieś. noszenia już delikatne odrosty, a nie chcę się z tymi warkoczykami rozstawać, powiedzcie mi jak wygląda spr. z przeplataniem? Czy to są podobne koszty co samo ich zaplatanie?

na mazury rzecz jasna zapraszam serdecznie co do przeplatania to w sumie z tego co wiem można znaleźć przeplatanie od 100zł do 200zł. więc koszt nieporównywalnie mniejszy.

[maegwathien]

Napisane przez red_chameleon

Dziewczyny a co sądzicie o warkoczach na tej stronie??
http://betahair.w.interia.pl/
Osoba wydaje się być dobra, nie sądzicie?? I plecie w TRÓJMIEŚCIE
Proszę was, oceńcie jej prace...

ja robię ok. 10-12h, zależy od grubości.
a co do warkoczyków z tej strony to w sumie nie ma zbyt wiele fotek z boku w spięciu (żeby było widać metodę dzielenia) i typowego tyłu w rozpuszczonych ale to co na stronce jest wygląda bardzo dobrze. przede wszystkim jest ładnie i drobno przy twarzy, moim zdaniem duży atut...

[pandaaa]

Witajcie
Jestem tutaj nowa no i oczywiście marzą mi się warkoczyki
Szukam kogoś na terenie woj. śląskiego, ewntualnie Krakowa, kto zrobi mi je za niewygórowaną cenę, bo to dla mnie największy problem...
Podaję swój mail:
gosia41@vp.pl

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

a tak swoją drogą.. maegwathien Twoje warkoczyki są cudowne może Ty mogłabyś mi polecić kogoś z południa?

[PoisonCandy]

Napisane przez maegwathien

ja robię ok. 10-12h, zależy od grubości.
a co do warkoczyków z tej strony to w sumie nie ma zbyt wiele fotek z boku w spięciu (żeby było widać metodę dzielenia) i typowego tyłu w rozpuszczonych ale to co na stronce jest wygląda bardzo dobrze. przede wszystkim jest ładnie i drobno przy twarzy, moim zdaniem duży atut...

i robisz to w jeden dzień? czy rozkładasz na dwa? bo ja po 9 godzinach plecienia miałam już całkowicie dość, strasznie ciężka robota a i tak zrobiłam ich mniej niż normalnie sie robi bo znajoma za mało włosów kupiła i musiałam to jakoś rozłożyć

[red_chameleon]

Napisane przez maegwathien

ja robię ok. 10-12h, zależy od grubości.
a co do warkoczyków z tej strony to w sumie nie ma zbyt wiele fotek z boku w spięciu (żeby było widać metodę dzielenia) i typowego tyłu w rozpuszczonych ale to co na stronce jest wygląda bardzo dobrze. przede wszystkim jest ładnie i drobno przy twarzy, moim zdaniem duży atut...

Dzięki wielkie za opinie. Mi się jej warkocze bardzo podobają. Na głowie są takie drobne kwadrciki, które schludnie i uroczo wyglądają.
Co do czasu robienia -10-12h to chyba normalka. W końcu trzeba to zrobić porządnie, a roboty jest niemało. Ależ się cieszę, że kogoś znalazłam. Jak będę planowała zrobienie sobie warkoczy dam wam znać.
Pandaaa, co do Krakowa to pamiętam tę stronkę, jeszcze z czasów jak szperałam zawzięcie po necie w poszukiwaniu czegoś w moich rejonach:
http://www.dredy.com.pl/
Pozdrawiam wszystkie warkoczykowe

[maegwathien]

Napisane przez PoisonCandy

i robisz to w jeden dzień? czy rozkładasz na dwa? bo ja po 9 godzinach plecienia miałam już całkowicie dość, strasznie ciężka robota a i tak zrobiłam ich mniej niż normalnie sie robi bo znajoma za mało włosów kupiła i musiałam to jakoś rozłożyć

zaczynam w sobotę czy niedzielę rano i kończę wieczorkiem (w tygodniu niestety nie mam możliwości bo prowadzę firmę, mam synka i studiuję dziennie). czasami tylko zaczynam w piątek popołudniu i kończe w nocy albo zostawiam troszkę na rano. ale rozkładanie jest dużo bardziej męczące bo człowiek psychicznie czuje jakby w ogóle w nocy nie przestał. a robota kiepska, trzeba przyznać. fizycznie się wymięka (pięty, stopy, plecy, kark), psychicznie tak samo bo o 9 rano, 12, 15 i 18 robi się dokładnie to samo... ale jednocześnie można się spełniać (wiem, że śmiesznie brzmi) bo zawsze dziewczyna, która przychodzi wygląda jak każda inna, a wychodzi absolutnie wyjątkowa. świadomość, że przez cały dzień daje się komuś lifting, siłownię, seksuologa i innych (o których pisałyśmy) na 3-4 miesiące jest wspaniała i wiele rekompensuje. no i te wieszanie się na szyi i piski... strasznie to lubię (mimo, że ciężko)



natomiast z okolic krakowa nikogo nie znam niestety więc nie polecę...

[PoisonCandy]

no fakt to akurat jest rzeczywiście przyjemna sprawa.
Ja do tej pory robiłam głównie dredy syntetyczne i też mam dużą satysfakcje jak klientka lub klient jest zadowolony tylko że dredziki robię w maksymalnie 4 godziny więc to zdecydowanie łatwiejsza sprawa

[Isis23]

Napisane przez red_chameleon

Dzięki wielkie za opinie. Mi się jej warkocze bardzo podobają. Na głowie są takie drobne kwadrciki, które schludnie i uroczo wyglądają.
Co do czasu robienia -10-12h to chyba normalka. W końcu trzeba to zrobić porządnie, a roboty jest niemało. Ależ się cieszę, że kogoś znalazłam. Jak będę planowała zrobienie sobie warkoczy dam wam znać.
Pandaaa, co do Krakowa to pamiętam tę stronkę, jeszcze z czasów jak szperałam zawzięcie po necie w poszukiwaniu czegoś w moich rejonach:
http://www.dredy.com.pl/
Pozdrawiam wszystkie warkoczykowe

a to zalezy.. jesli plecie 1 osoba to mozliwe.... my np. z kumpela robimy we 2 i nasz rekord czasowy to 6h.... pierwsze robiłysmy ok.12- to była masakra... teraz robimy ok 8h.. róznie to bywa

[maegwathien]

Napisane przez PoisonCandy

no fakt to akurat jest rzeczywiście przyjemna sprawa.
Ja do tej pory robiłam głównie dredy syntetyczne i też mam dużą satysfakcje jak klientka lub klient jest zadowolony tylko że dredziki robię w maksymalnie 4 godziny więc to zdecydowanie łatwiejsza sprawa

ale dredy takie szydełkowane? czy dredloki (wplatane)?

ja miałam swego czasu normalne dredki i w sumie jak ktoś chce żeby mu zrobić kilka czy coś poprawić to się podejmuję, ale jak chce całą głowę to odsyłam do innych bo mi cała głowa zajmuje jakieś 20-30h. bo strasznie pedantyczna jestem więc nigdy mi się to nie opłaca a 4h na dredloki to chyba też taki standard.

isis, ja jak jeszcze byłam przed porodem robiłam samodzielnie w 10h. a teraz przy otyłych palcach idzie cholernie powolnie :/

[PoisonCandy]

nie no dredy takie wplatane syntetyczne, za naturalnymi nie przepadam
a 4 godziny to taki standard ale ja już tyle tego robię że mój rekord na całą głowę był 2 godziny ale to sie strasznie spieszyłam

[rea]

Witam,zrobiłam sobie warkoczyki 2 tygodnie temu. Niestey juz wyglądają fatalnie strasznie wychodzą z nich włosy,najwięcej w miejscu gdzie kończą sie moje naturalne włosy i na końcach, mozna to jakoś wygładzić?

[Monix015]

hmmm a jakie sa najlepsze nie drogie wlosy syntetyczne do warkoczykow??)

[maegwathien]

Napisane przez PoisonCandy

nie no dredy takie wplatane syntetyczne, za naturalnymi nie przepadam
a 4 godziny to taki standard ale ja już tyle tego robię że mój rekord na całą głowę był 2 godziny ale to sie strasznie spieszyłam

ja najszybciej założyłam w 1,5h. ale to an krótkich włoskach.

a jakiej firmy byś polecała? ja zawsze robię na elysee star (czy jakos tak) dużo Ci ich wychodzi? bo w sumie o to nie mam nigdy kogo spytać. kończysz jedną gumką czy kilkoma? no własnie. a masz może namiar na jakieś dobre gumki w necie? bo ja zawsze biorę z afroshopu, ale nie mają tam niczego do zakładania na blond...

a najlepsze włosy na warkoczyki to latrend i mermaid


sama robię na takich więc spokojnie mogę polecić

[PoisonCandy]

taki standard to 50 podwójnych dredów na głowie. Z moich doświadczeń (bo raczejj cały czas chodzę w takich dredzikach) to 50 jest optymalną ilością. Więcej niż 60 nigdy nie wplatam chyba że dredy sie wyjątkowo cienkie trafią.

A jeśli chodzi o same dredy to różnie. Ostatnio sama je robię bo można ciekawsze kolory uzyskać (załączę fote) . A tak to kupuję w trójmieście ze sklepu http://www.hair.com.pl/
albo ostatnio zdarzyło mi sie zamawiać z angli http://www.afrocare.com/catalog/ - prosto od producenta. No i gumeczki to duży problembo ciężko mi dostać w polsce takie koloru blond itp. Tylko czarne są :/ Ostatnio 500 gumeczek z blond na Ebayu kupowałam ale to nie wychodzi tanio bo za wysyłkę trzeba płacić sporo :/

gumeczki zakładam dwie. ewentualnie jak jeszcze na końcu nie uda sie wszystkich włosów wpleść to dodaje jeszcze jakąś żeby ne sterczał kosmyczek.