2005-03-22, 13:29 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
własna uprawa :)
Zachęcam Was do wysiania nasion wszelakich
Ja uwielbiam patrzeć jak kiełki rosną jak na drożdżach
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2005-03-22, 14:10 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: własna uprawa :)
A ja jak glupia zwiedzam supermarkety i wsrod nasionek szukam bazylii .
Bede sie musiala wybrac chyba do jakiegos specjalistycznego sklepu... Ale to juz po swietach
__________________
|
2005-03-22, 14:16 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Re: własna uprawa :)
Ines1985 napisał(a):
> A ja jak glupia zwiedzam supermarkety i wsrod nasionek szukam bazylii . no własnie w supermarkecie kupiłam bazylie-nasionka , a dokładnie w Championie. Czarną i zieloną. |
2005-03-22, 14:20 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: własna uprawa :)
W Championie nie bylam. Szukalam w wiekszych...
I czego jak czego, ale rzeżuchy to mają pod dostatkiem W Leclercu widzialam oregano i chcialam kupic ale nie wiem czemu w koncu zrezygnowalam...
__________________
|
2005-03-22, 14:20 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Re: własna uprawa :)
sarenka napisał(a):
> Zachęcam Was do wysiania nasion wszelakich > > Ja uwielbiam patrzeć jak kiełki rosną jak na drożdżach a umnie juz kiekują: - groszek pachnący - werbena -uczep -starzec -tujałka i lobelia - bazylia po swietach zasieje maciejke i bazylie zieloną Chyba mi balkonu w tym roku zabraknie |
2005-03-22, 14:28 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 860
|
Re: własna uprawa :)
buuu nie wiem co ja robie zle ze bazylia nie chce mi rosnac . Kilkuje, szybko dochodzi do takich rozmiarow jak na trzecim zdjeciu i usycha . Ja mam wlasnorecznie wysiana cytryne (calkiem juz jest spora) teraz wrzucilam do ziemii papryke zobaczymy co bedzie . Probowalam tez z rumiankiem i dziurawcem - i tez uschly po kilku tygodniach, nie mam pojecia co sie dzieje... ? Kupialam kiedys w Tesco juz "gotowe" rozmaryn i lubczyk. Rozmaryn na poczatku rosl jak szalony potem usechl (ale to pewnie moja wina, mimo ze go codziennie podlewalam ziemie mial sucha juz po paru godzinach ) a lubczyk zjadly robale
|
2005-03-22, 14:37 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Re: własna uprawa :)
hair napisał(a):
> buuu nie wiem co ja robie zle ze bazylia nie chce mi rosnac . Kilkuje, szybko dochodzi do takich rozmiarow jak na trzecim zdjeciu i usycha . Ja mam wlasnorecznie wysiana cytryne (calkiem juz jest spora) teraz wrzucilam do ziemii papryke zobaczymy co bedzie . Probowalam tez z rumiankiem i dziurawcem - i tez uschly po kilku tygodniach, nie mam pojecia co sie dzieje... ? Kupialam kiedys w Tesco juz "gotowe" rozmaryn i lubczyk. moja roslinnośc we wczesnym stadium jest zakryta folią samoprzylepną, spożywczą. A dzis widze ze listeczki dotykaja folii, więc pojemniczki włożyłam do pudełka plastikowego takiego na art. spozywcze. Stoją w południowym oknie, warunki jak w tunelu hodowlanym, ciepło i wilgotno. W Ikei mają chyba taką mini oranżerię...dobrzeby było sie zopatrzyc w cos takiego. >Rozmaryn na poczatku rosl jak szalony potem usechl (ale to pewnie moja wina, mimo ze go codziennie podlewalam ziemie mial sucha juz po paru godzinach ) a lubczyk zjadly robale Ja w zeszłym roku miałam kupiona bazylię, której tez szybko wysychała zimia i kilka razy szukałam jej pod blokiem bo pofrunęła ale to dlatego ze ta ziemia to torf który szybko wysycha. Trzba przesadzic do innej ziemi albo wymieszać ja z torfem. |
2005-03-22, 14:37 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: własna uprawa :)
ja co sezon kupuje ziólka ,kwiatki itp i zawsze wszytsko idzie na śmietnik ,nic mi nie rosnie ,albo wyrosnie i pada.
obecnie z 5 doniczek został tylko groszek pachnący i rzeżucha. zupełnie nie wiem dlaczego wszytsko mi pada na balkonie nie moge się wyżyc bo nie posiadam balkonu buuu chcem sie przeprowadzic... pzdr ogrodniczki paula |
2005-03-22, 14:39 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
|
Re: własna uprawa :)
Ines, bazylie dostalam w carefourze, chociaz przynam, ze musialam sie naszukac, maja tam teraz cale mnoooostwo roznych nasion.
ela : ja tez tyle posialam, ze nie wiem gdzie to pomieszcze, mam do zagospodarowania jedynie trzy skrzynki do mojej hodowli wczoraj dosialam; groszek pachnacy gozdziki powoj pnacy i bazylie a mialam juz zasadzonych ok 7 innych gatunkow roslinek ( juz nawet nie pamietam dokaldanie co ) maciejka posadzona ok tygodnia temu ma juz ze 3 cm i rosnie jak szalona wykielkowala mi juz tez nasturcja pnaca i porcelanki, za to ociaga sie strasznie niezapominajka papryczke chilli musialam popikowac, bo uroslo az 5 wielkich krzaczkow te kuchenne roslinnki, bede hodowac na parapecie w kuchni, zakupilam juz doniczki biale ceramiczne ( w ikei kosztuja teraz cale 1.99) i plodze obrazki farbkami do window art, zeby je ozdobic. na doniczce od papryki bedzie papryczka, na bazylii listki bazyli.. itd dzieki Wam odkrylam w sobie dusze ogrodniczki |
2005-03-22, 14:40 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: własna uprawa :)
U mnie zielone już są:
-bazylia [kupiona w Carefourze http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif] -oregano -pietruszka -groszek pachnący -nemezja -maciejka -petunia -aksamitka i już sama nie wiem co.. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Pelargonia kwitnie, krokus się żółci a ja wymalowałam sobie oczy na różowo - wiosennie mi!!! http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif [przepędzam chorobę http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif] Wyprodukowałam też serię rybek do łazienki http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif [w fioletach, żeby pasowało do reszty sprzętu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif]
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! Edytowane przez sarenka Czas edycji: 2006-02-13 o 15:43 |
2005-03-22, 14:45 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 860
|
Re: własna uprawa :)
Dziekuje Elu za rady, w takim razie sprobuje dzis znow powalczyc
|
2005-03-22, 14:47 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
|
Re: własna uprawa :)
hair napisał(a):
Ja mam wlasnorecznie wysiana cytryne (calkiem juz jest spora) a cytryne sialas z pestek zwyklej cytryny bo moja nawet wykielkowac nie chce , a siedzi juz w ziemi jakies trzy tygodnie |
2005-03-22, 14:52 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: własna uprawa :)
Bardzo możliwe, że to kwestia ziemi. Przyznaję, że średnio się na tym znam, ale czytałam na forum ogrodniczym, że ziemia, która jest w sprzedaży bywa "lewa" [żyjątka i takie tam] i stąd takie kłopoty.
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2005-03-22, 14:53 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: własna uprawa :)
Zawsze najlepiej rośnie pokrzywa
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2005-03-22, 15:00 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 860
|
Re: własna uprawa :)
mskladaczek napisał(a):
> hair napisał(a): > Ja mam wlasnorecznie wysiana cytryne (calkiem juz jest spora) Moje dwie cytrynki maja okolo 14 cm teraz i po 4 pary lisci > a cytryne sialas z pestek zwyklej cytryny Tak z najzwyklejszej > bo moja nawet wykielkowac nie chce , a siedzi juz w ziemi jakies trzy tygodnie Tez mialam taki problem, baaardzo dlugo czekalam az wykielkuja. W doniczce sa nasionka conajmnie trzech cytryn, wykielkowaly ze 4, a zostaly dwie roslinki. Na poczatku je przykrywalam talezykiem (a to dlatego ze mialam inwazje muszek ) i pewnie to im pomoglo. Baaardzo mocno je podlewam, mam taka doniczke bez dziurek w dnie i one praktycznie plywaja . Nie wiem jakim cudem mojemu dziadkowi w ciagu paru miesiecy udalo sie wychodawac male drzewko .. Z moich osiagniec ogrodniczych - udalo mi sie z galazki wychodowac czarna porzeczke, nawet pieknie zakwitla. Niestety uschla po kilku miesiacach |
2005-03-22, 15:01 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: własna uprawa :)
Hair, jak dobrze pójdzie będziesz miała na przyszłą zimę własne cytryny do herbaty
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2005-03-22, 15:07 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 860
|
Re: własna uprawa :)
Czytalam gdzies, ze fusy sa dobrym nawozem. Liczac ze to ja pospieszy od rana wypilam chyba 10 herbat . Popiol z papierosow tez podobno pomaga, ale ja wlasnie rzucilam . Staram sie policzyc, ile moja cytryna juz rosnie - na pewno wysadzialam ja kiedy bylam blondynka, bo wtedy robilam plukancki z cytryny .. i wychodzi i ze conajmniej 8 miesiecy
|
2005-03-22, 15:16 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: własna uprawa :)
W carefourze powiadacie...
Jak na zlosc ja mam do wszystkich daleko . Ale moze na Wileńską się przejadę po świętach. Zazdroszcze wam tych upraw... Mam nadzieje ze mi tez kiedys cos wyrośnie. Moj ojciec kiedys z pestki cytryny wyhodowal niezlą roślinkę ale cytryny nie wyrosły Sarna- świetne rybki
__________________
|
2005-03-22, 15:34 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Re: własna uprawa :)
hair napisał(a):
> Czytalam gdzies, ze fusy sa dobrym nawozem. Liczac ze to ja pospieszy od rana wypilam chyba 10 herbat . wiem ze fusy z kawy odkwaszją ziemię, a co robia fusy herbaciane?? Pomagają kawowym? |
2005-03-22, 15:40 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: własna uprawa :)
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...140528&v=2&s=0 [opinia speca ]
"Bajki o fusach od kawy zostawcie ekspertom z pisemek ogrodniczych – przecież musza o czymś pisać!- zanim jeszcze nakrzyczycie na mnie to wyjaśnię pokrótce dlaczego. Otóż dlatego ze uprawa w pojemniku ma swe bardzo negatywne strony, ilość podłoża jest niewielka i szybko się ono wyjaławia, a z drugiej strony dochodzi podlewanie i sole zawarte w wodzie które osadzają się w podłożu co sprawia ze szybko zmienia ono odczyn, a jego skład odbiega daleko od wymagań rośliny. Stąd specjalne nawozy dla roślin doniczkowych, które, zapobiegają temu zjawisku wiążąc przy okazji wolne sole dostarczane z wodą. Jeśli wwalimy tam jakieś fusy od kawy czy resztki po herbatce to podczas ich rozkładu zostaną związane niektóre potrzebne roślinom mikroelementy ponieważ proces ten to skomplikowana sprawa nie tylko biologiczna, ale też chemiczna. Zaraz rykniecie co ja tu pisze bo babcie zawsze wsypywały fusy do roślin które rosły jak oszalałe! Po pierwsze to legendy z cyklu przed wojna to.., po drugie wówczas nie było takich nawozów, po trzecie ziemia do uprawy była brana z ogrodu lub z przerobionej pryzmy kompostowej a co za tym idzie była pełna bakterii (pomocnych przy rozkładzie fusów) i mikroorganizmów. Kiedyś przed samochodem musiał biec człowiek z czerwoną flagą dziś już nikt nie biega, bo nie wiem czy zauważyli to w pismach ogrodniczych, ale czasy ciut inne." Oczywiście każdy ma swoje teorie ale ja z tą nie raz już się zetknęłam i ten tekst tylko utwierdził mnie w przekonaniu
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2005-03-22, 15:43 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: własna uprawa :)
robione farbkami Window Art
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2005-03-22, 15:48 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Re: własna uprawa :)
ja mówie co słyszłam/czytałam, ale nigdy nie wywaliłam fusów od kawy czy herbaty do doniczki. Bez konkretnych przyczyn... nie bo nie.
|
2005-03-23, 12:10 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 671
|
Re: własna uprawa :)
A to mój jeszcze nie pachnący groszek Rośnie w oczach!
|
2005-03-24, 09:24 | #24 |
Rozeznanie
|
Re: własna uprawa :)
a co to jest to coś OBOK groszku? bardzo efektowne!
|
2005-03-25, 07:29 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
|
Re: własna uprawa :)
A sadziłyscie kiedyś mandarynkę? Podobno trzeba tylko wrzucić do ziemi pestkę i podlewać
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On? To samo co ja. |
2005-03-25, 07:36 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 683
|
Re: własna uprawa :)
aga01 napisał(a):
> A sadziłyscie kiedyś mandarynkę? Podobno trzeba tylko wrzucić do ziemi pestkę i podlewać jak byłam dzieckiem, zasadziłam w ten sposób cytrynkę - wrzuciłam do doniczki z wielką palmą pestkę z cytryny i urosła co prawda juz nie pamiętam czy duża, ale wyrosła
__________________
|
2005-03-25, 07:54 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 683
|
Re: własna uprawa :)
ach i powiem Wam, że mnie zainspirowałyście tym wątkiem, czego efektem jest świeżutko posiana bazylia, oregano i lawenda!
dzięki Dziewczyny, Wy to zawsze cos fajnego wykombinujecie
__________________
|
2005-03-25, 08:39 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Re: własna uprawa :)
Ja też jestem pod wrażeniem Waszej wiedzy i pięknych roślinek! Obudziłyście we mnie to, czego przez lata nie zdołała moja mama-ogrodniczka , a mianowicie chęć do posiadania własnych roślinek, takich "moich" od początku do końca. Chcę grzebać się w ziemi, siać i patrzeć jak rosną .
Zacznę po świętach (może od ziółek ) - tylko czy to nie za późno?? Odpowiedzcie proszę, bo totalny laik ze mnie...
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
2005-03-25, 09:03 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Re: własna uprawa :)
demonik napisał(a):
> Ja też jestem pod wrażeniem Waszej wiedzy i pięknych roślinek! Obudziłyście we mnie to, czego przez lata nie zdołała moja mama-ogrodniczka , a mianowicie chęć do posiadania własnych roślinek, takich "moich" od początku do końca. Chcę grzebać się w ziemi, siać i patrzeć jak rosną . > > Zacznę po świętach (może od ziółek ) - tylko czy to nie za późno?? Odpowiedzcie proszę, bo totalny laik ze mnie... Pewnie ze nie, do maja wysiewa sie rózniaste nasionka. |
2005-03-25, 09:16 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Re: własna uprawa :)
Ela napisał(a):
> Pewnie ze nie, do maja wysiewa sie rózniaste nasionka. Dziękuję Elu
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:05.