kwasy,tylko jakie?

[kruk]

witam wszystkich!przejdę do rzeczy.mam 29 lat ,tłustą cerę,przesuszoną na nosie i brodzie,ale właśnie tam posiadam zaskórniki,których bardzo chcę się pozbyć.na nosie z jednej strony mam wielką dziure po zaskórniku,że nie mogę na nią patrzeć.mam nadzieję,że to też mozna zlikwidować.nos jest podatny na pękające naczynka(teraz ich nie ma,bo zlikwidowałam prądem).oczyszczanie mechaniczne nic nie daje,myślę o kwasach na jesień,ale kompletnie nie wiem co wybrać,żeby było odpowiednie dla mojej cery.czekam na wasze propozycje!

[ooliwka]

mnie tez ciekawi odpowiedz

[CzarnyElf]

Podnosze do gory

[ewunia2]

Fajnie , że pomyślałaś o jesieni.Niewiem czy kiedykolwiek używałaś kwasów ale z tego wynika, że chyba nie.Ja napiszę co wiem i znam z autopsji.Jestem w podobnym wieku , kwasów zaczęłam używać z niecały rok temu.Zaczęłam od Effaclaru K LRP.Wg. mnie jest on bardzo łagodny, ja to chyba jakaś gruboskórna jestem bo nic nie czułam (szczypanie).Effaclar powodował, że właśnie wszystkie zaskórniki ładnie mi sie czyściły i było łatwe do usunięcia.Jednocześnie lekko ujednolicił mi cerę. Potem przeszłam na mocniejsze kwasy a mianowicie na Lysel Active SVR , on już jest zdecydowanie mocniejszy.Stosowałam go stosunkowo krótko bo zapach i agresywność mnie od niego odrzucały , ale wiem, że np. nasz ekspert w tej dziedzinie Smoczyca bardzo sobie go chwali.Gdy odstawiłam go przeszłam na Glyco-A 12%.Oceniam go najlepiej.Początkowo coś tam czułam , że mnie tak dziwnie mrowi ale z czasem wogóle nie czułam tego kwasiku.Pięknie rozjaśnia blizny po niespodziankach, oczyszcza mi pory, ujednolica cerę.Skóra jest bardziej promienista.Zauważyłam, że gdy używam kwasów skóra robi się jakby cieńsza, no ale to normalne no bo przecież naskórek się złuszcza.Stosuje je tylko na noc, na dzień nie próbowałam- wiem, że należy się wtedy zabezpieczyć odpowiednim filtem aby nie nabawić sie kolejnych przebarwień.No i uważam, że stężenie kwasów powinno się zwiększać stopniowo.Sama niewiem co jeszcze napisać. Jak mi coś się przypomni to dopiszę. Na pewno wiele dziewczyn Ci doradzi bo używają dłużej i mają większą wiedzę.Z tego co wiem, to glyco-a jako jedyny z tych które wymieniłam, nie ma za zadanie leczyć np. trądziku tylko spełnia właśnie funkcję złuszczania, rozjaśniania itp. Tyle ode mnie


BTW wrzuć w wyszukiwarkę a znajdziesz mnóstwo na temat kwasów.Basia także o tym pisze

[Laura2112]

Podpisuję się pod słowami Ewuni, tyle że mi z kolei bardziej podoba się "Lysanel Active" niż "Glyco A". Po tym ostatnim łuszczyłam się, jak wąż, a mimo to z oczyszczeniem i poprawieniem koloru cery było tak sobie.
"Lysanel" lubię o wiele bardziej, może dlatego, że zawiera kombinację kwasów AHA i BHA, zaś "Glyco" ma tylko AHA, do których podobno skóra z czasem się przyzwyczaja (o ile dobrze pamiętam).
"Lysanel" gorzej się wchłania, ale znalazłam na to sposób - po paru minutach nakładam na niego "Biodermine" (to głównie na przetłuszczanie) i nie powiem, efekt jest super.
Każdemu pasuje coś innego, ale kwasy są świetne, na pewno coś dla siebie wybierzesz
Pzdr!

[nan]

Na problemy, które opisujesz bardziej polecane są kwasy BHA. Niestety w Polsce z jakiegoś powodu jest właściwie żaden wybór kosemetyków z BHA. Jest wspomniany już wyżej Effaclar K (on właściwie zawiera LHA, taką odmianę BHA). Jest to krem baaaaaaaaaaardzo łagodny. Ja mam wrażliwą cerę i w ogóle mnie nie szczypał. Lysanej Active wspominam bardzo źle, ale to ze względu na wspomnianą wrażliwość cery. Lysanel zawiera i AHA i BHA. Z tego co słyszałam, na nasz rynek wraca Clear Pore Treatment. Jest to preparat z BHA, ale niestety ma pH na granicy skuteczności -4,5 o ile się nie mylę. Jednak sporo osób bardzo ten produkt chwali, więc może wypróbuj.
Możesz sobie też sporządzić domowym sposobem tonik aspirynowy oraz maseczkę aspirynową.

[kruk]

dzięki!czekam na jeszcze...

[ooliwka]

dziewczyny z tego co wyczytałam to sobie same te kwasy aplikujecie??
ile kosztują ( przedzial cenowy)
a ile kosztuje zabieg u kosmetyczki???

[kruk]

dziewczyny,a jak bym pomineła EFFACKLAR K i zaczęła od czegoś mocniejszego?przeczytałam opinie na KW i wydaje mi się,że będzie za słaby.

[joanna.t]

masz jeszcze do wyboru Cleanace K Avene (8%kw. glikolwowego) i Diacenal Avene (6% kw. glikowlowego i retinaldehyd - czyli prewnecja przeciwzmarszkowa i kwasy w jednym ), obu używałam, Cleanance średnio na mnie działał, jakiegoś spektakularnego efektu oczyszczenia czy ujednolicenia kolorytu nie zauwazyłam. Natomiast bardzo byłam zadowolona z Diacenalu, mimo, że kwasu glikolowego zawiera mniej to efekty były lepsze. Jesienią do niego wracam

[Smoczyca]

Ha a ja jeszcze inaczej - bo i mam cerę czasem z lekka kłopotliwą, a i naczynkowiec jestem wielki - kwas azelainowy! Czyli Acne Derm, albo Skinoren w aptekach bez recepty. To duze stężenia, 20% ale ten kwas jako jeden z nielicznych jest polecany cerze mocno naczynkowej a nawet tej z trądzikiem różowatym. Musisz wystrzegać sie kwasów AHA, zwłaszcza w dużych stężeniach - odradzam Ci Glyco A przy naczynkach, cięzko to okupiłam, chyba nawet kiedyś pisałam na forum... Glyco jest dziko silny, świetnie oczyszcza ale tragicznie rozjuszył mi uspokojone naczynka i w ogóle uwrażliwil cerę. Ewunia ma rację co do Lysanela - lubię naprawdę, ma bardzo silne działanie antybakteryjne, i jak dostaję wyprysków zaognionych nic tak na mnie nie działa jak Lysanel Active, likwiduje ogniska zapalne w ciągu dwóch nocy, naprawdę. Piecze i szczypie, i ten nie uzywam go cały czas, ale nie podraznia mojej naczynkowej cery. Faktycznie, nam naczynkowcom służy BHA ale u nas nie ma wyboru - używałam Effaclaru i niedostępnego u nas CCB Cosmence - to odpowiednik effaclaru, tylko bardziej nawilzający, bo ma dodatek gliceryny (dzięki Joannei mam drugą tubkę! ), a już najbardziej służą mi kwasy BHA Paula's Choice - mam drugą butlę lotionu ze Stanów, też dzięki dobrym duszom. Clenance K miałam kiedyś, wieki temu i lekko mnie wtedy podrazniał, ale to są czasy sprzed wizażu i nie wiedziałam za dużo o kwasach jeszcze Diacnealu nie miałam, używała siostra.
Nie uzywam kwasów już od kilku miesięcy, robię sobie regularne przerwy, jesienią wracam do Acne Dermu i może Diacneala

A i dziewczyny mają rację, wpisz kwasy w wyszukiwarkę i wyskoczy Ci milion postów, no i pamiętaj o dobrej ochronie przeciwsłonecznej...

[Villemo.]

czli trzeba robić przerwy w używaniu kwasów? mam na myśli Acne Derm? Zaczęłam używał 1,5 tubki temu i nie powiem cera sie porawiła ale cos ostatnio znów widzę pogorszenie ... czyzby skóra się przyzwyczaiła. Zastanawiałam się nad kupnem Lysnela ale Mat (stosowanie na dzin jako specyfik matujący pod bloker) czy może on być zastępcą acne Derm-u na jakiś czas ? - chodzi mi o te stężeni itp. bo wiem że napewno jest słabszy od Lysanl Active

[ewunia2]

Acne derm z tego co wiem to trochę inny rodzaj kwasów - już sama niewiem- ale wiem, że dziewczyny używają latem go w połączeniu z bardzo wysokim filtrem aby nie nabawić sie przebarwień.Jednak znalazłam posty gdzie wizażanki na okres letni zdecydowanie odradzają stosowanie kwasów ( w tym też acne derm) .Więc moze poczekaj do jesieni

[Villemo.]

tzn. wiem ze Acne derm to inne kwasy. I ogólnie to używam do na noc... zastanawiałam się po prostu nad przerwą (żeby nie przyzwyczajac skóry-jeśli faktycznie się przyzwyczaja) i szukam alternatywy. Dlatego pomyślałam o tym Lysanelu Mat bo przynajmniej połączyłabym dwie funkcje w jedno (przeciwsyfkową i matującą ) oczywiście na to by szedł bloker który używam regularnie.

[bluegirl]

a co sądzicie o Zoracu tym mocniejszym i słabszym bo mam oba ?

[Anetka_g]

Mam 15 lat i w ziązku z tym nie wiem czy moge używać kwasów a te syfki mnie irytują a słyszałam że kwasy są mocne tak więc czy moge ich używać.... i jeśli tak to jakie ??

[bluegirl]

a macie jakieś sposoby na złagodzenie podrażnień po kwasach?

[hybris]

a ja mam jeszcze inne pytanie i pozwolę sobie podłączyć się pod ten post - coby śmietnika z forum nie robić.

Mianowicie - czy przy używaniu Lysanelu - bo mam zamiar spróbowac wrócić do niego jesienią - możen jeszcze nakładac krem nawilżający??? Bo mimo, że mam cerę mieszaną, to jednak skłonną do przesuszania się i cały czas wymagającą intensywnego nawilżania.

[Ewusia]

Ja rowniez mam pytanie. Mam 20 lat i troche przebarwien. I na nosie, w skrzydelkach zaczerwienienia.
Czy dzieki kwasom udaloby sie je zlikwidowac? I jaki bylby najlepszy?

[kruk]

odnawiam wątek,bo mam jeszcze jedno pytanie.zdecydowałam,że kupię effaklar k,ale czy mogę go tylko stosować na nos?i jeszcze jedna wątpliwość,z tej samej firmy sa kosmetyki do ochrony przeciwsłonecznej np. filtr 40.czy moge używać kosmetyków tej firmy przy złuszczaniu jako ochronę prze promieniowaniem ?

[joasiak1]

wręcz powinnaś, bo LRP ma świetne preparaty do ochrony przeciwsłonecznej, a kiedy uzywa się kwasów to ochrona musowa. ten effaclar k chcesz używać teraz, czy na jesieni?
ps a dlaczego akurat SPF 40?

[kruk]

na jesieni,a dlatego ten,bowyczytałam,że jest on do cery tłustej,a ja taką mam.

[joasiak1]

do cery tłustej dobry jest też krem Photoderm BioDermy SPF 100 mleczko, pojemność 100ml, cena ok.55pln. badzo fajnie się wchłania i z tych "blokerów" pod względem wchłaniania sie jest jednym z lepszych (i jednym z najbardziej ekonomicznych).

[ewunia2]

Napisane przez Ewusia

Ja rowniez mam pytanie. Mam 20 lat i troche przebarwien. I na nosie, w skrzydelkach zaczerwienienia.
Czy dzieki kwasom udaloby sie je zlikwidowac? I jaki bylby najlepszy?

Oczywiście, że udałoby się je dzięki kwasom zlikwidować. Nie umiem tak Ci powiedzieć co by było najlepsze bo np mieszkasz zagranicą to trudniej - ale effaclar K jest pewnie i u Was- ale delikatny jest bardzo- na pewno mocniejszy jest wymieniony wyżej Lysanel i Glyco

Napisane przez bluegirl

a macie jakieś sposoby na złagodzenie podrażnień po kwasach?

Ale co się dzieje???wysypka???zaczer wienienie???? mnie czasem swędzi miejsce które potraktowałam kwasami i nakładam na to zwyczajowo krem odżywczy a potem sudocrem.

[livy]

dobry jest glyco-a. niestety to dosc silny preparat i nie wiem, czy przy suchej skorze i pekajacych naczynkach sie nada. poszukaj kremow z mniejszym stezeniem kwasow. glyco-a ma 12%. może poszukaj czegoś z tak okolo 6%. może nawet glyco-a jest w wersji mniej procentowej. cos mi sie tak kojarzy, ale nie jestem pewna.

jednak chyba nie ma slabszego glyco-a

[justynka2o]

czy te kwasy czy kremy z kwasami mozna kupic w zwykłym sklepie czy sa one przepisywane na recepte?? moze głupie pytanie ale dopiero niedawno dowiedziałm sie o takim czyms i niewiele wiem na ten temat

[ewunia2]

Napisane przez justynka2o

czy te kwasy czy kremy z kwasami mozna kupic w zwykłym sklepie czy sa one przepisywane na recepte?? moze głupie pytanie ale dopiero niedawno dowiedziałm sie o takim czyms i niewiele wiem na ten temat

Kremy z kwasami (kwasy) kupisz w aptece bez recepty Jak coś to pytaj

[justynka2o]

a jaka jest cena tych kremow??

[ewunia2]

Wiesz to wszystko zależy , co chcesz kupić i w jakiej aptece- np u mnie Euro Apteka ma najniższe ceny ogólnie wszystkich preparatów.
Ceny się wahają od 40-55 zł.Czasami babeczki na Targowisku sprzedają jakąś mniejszą pojemność i to też bardzo dobre rozwiązanie wg mnie bo wtedy kupujesz mniejsza ilość na wypróbowanie i za znacznie mniejszą kaskę

[Smoczyca]

Napisane przez justynka2o

a jaka jest cena tych kremow??

Ewunia ma rację - jest to właśnie przedział od 40 do ponad 50 zł - dużo zależy od tego o jaki krem nam chodzi - trochę cen jest na KWC ale obawiam się że są już nieaktualne. Ceny La Roche i SVR możesz sprawdzić tu:
http://www.kosmetyki-sklep.pl/#
a Avene czy Glyco tu www.esentia.pl