brak okresu + pigułki

[lulina]

Tak mi trochę głupio tu o tym pisać, ale nie mam za bardzo do kogo się zwrócić i kogo spytać.
Przez 6 miesięcy brałam pigułki, dokładnie Diane35. Miesiąc temu je odstawiłam. Zabezpieczałam się za każdym razem prezerwatywą (przez ten miesiąc), a tydzień temu miałam dostać okres... Czy może któraś z Was miała coś takiego?? Czy mam się spodzieać najgorszego?? Aż się boję iść kupić test... To może być spowodowane odstawieniem tabletek,czy raczej się tak nie zdaża?? Boję sięęęęęęęęęę

[pixie7]

Na razie się nie stresuj, po odstawieniu tabletek zdarza się lekka deregulacja cyklu.
Ale jeśli to ma Cię uspokoić, zrób sobie test.

[alex1721]

Hej! Bez nerwów Po odstawieniu tabletek, pewna ochrona jeszcze pozostaje! (mam raczej wątpliwości co do innej kwesti - wątpliwej jakości tabletek Diane-35, o których już pisałam w jednym z wątków...)Jak używałaś prezerwatywy to tym bardziej byłaś zabezpieczona...Pixie ma rację mówiąc o deregulacji okresu...Spokojnie!

[lulina]

Dzięki dziewczyny za pocieszenie. Mam nadzieję że na prawde martwię się na zapas

[modliszka84]

Po odstawieniu pigułe okresu można nie mieć nawet 6 miesięcy ( w skrajnym przypadku). Organizm musi się przestawic na inny 'tryb' i zanim cykl się ureguluje, czyli dostaniesz normalny okres może potrać 2-3 miesiące.

[Gabi2]

na razie nie możesz panikować, wiem że nie jest Ci łatwo ale każdy lekarz Ci powie że Twoj organizm po odstawieniu pigułek może płatać figle i myśle że w tym przypadku tak jest!głowa do góry!

[lulina]

uffff... Dzięki dziweczyny . Od razu mi się humor poprawił

[hybris]

Dziewczyny mają rację. Ale ja bym na Twoim miejscu zrobiła test "dla świętego spokoju". Wtedy będziesz miała pewność, że wszystko ok.

[lulina]

Dla "swiętego spokoju" zrobiłam test i wyszła jedna kreseczka. Uffff to wina pigułek

[magrest]

Jejku !!! Własnie przeżywam taką samą sytuację! I zaczynam sie bać Tylko, że ja biorę pigułki już chyba z 3 lata i jakiś czas temu zrobiłam przerwę na miesiąc i okres przyszedł jak w zegarku Teraz zrobiłam drugą przerwę i okresu jeszcze nie ma Tylko od dwóch dni lekkie plamienia pod wieczór (a do południa nic - czyściutko). I boję się bo w tym czasie kochałam się, używając tylko prezerwatywy, a nie ufam im za bardzo
Trochę pocieszjące są te wasze komentarze, ale mnie dobija fakt, że wtedy okres dostałam "w terminie", a teraz nie mogę się na niego doczekać
A jak u Ciebie Lulina? Dostałaś w końcu ??????

[Cytrynka_Wawa]

jak masz watpliwosci to idz do lekarza

[magrest]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

jak masz watpliwosci to idz do lekarza

No dzieki za pocieszenie... Ale wolę jeszcze poczekać. Lekarz i tak mi teraz jeszcze nic nie pomoże :/

[lulina]

Dzięki. Tak- na szczęście dostałąm. Ale dopiero w tamten wtorek, więc spóźnił mi się o trochę dużo(ale na szczęście się pojawił). Nie martw się- u Ciebie pewnie też się zjawi.
Może Ci się coś tam "poprzestawiało" przez pogodę, bo często też tak jest

[pattyt]

Mam podobny problem - odstawilam tabletki miesiac temu (Mercilon), nie mialam nowego opakowania. Kilka dni temu mialam wyrazne krwawienie wieczorem wiec zaczelam nowe opakowanie tabletek i poszlam spac a na drugi dzien cisza.... zero krwawienia i innych objawow az do dzis..... Podobna sytuacje mialam dwa miesiace temu przy czym mialam tylko jeden dzien bez krwawienia (przy braniu tabletek). I teraz nie wiem powinnam odstawic branie tabletek i czekac na miesiaczke?? czy brac je do konca opakowania?? do lekarza sie wybiore jak mi sie uda na dniach ale moze ktoras z was miala podobna sytuacje??

[daphne81]

lulina a jak z cerą po odstawieniu diany? bardzo proszę odpisz bo ja mam zamiar właśnie diankę odstawić i chyba najbardziej boję się problemów z cerą

[Ag_nes]

ja po odtawieniu logest nie widze okresu od pazdziernika, ale szczegolnie sie nie martwie moj okres przed braniem tabletek byl nieregularny, wiec nawet nie oczekiwalam ze po tabletkach sie ureguluje.

[daphne81]

Ag nes a jak z cerą u ciebie po odstawienieu tabletek?

[Juda]

Napisane przez lulina

Czy mam się spodzieać najgorszego??

Lulinko Zaraz tam najgorsze :P

[pixie7]

Napisane przez daphne81

Ag nes a jak z cerą u ciebie po odstawienieu tabletek?

Daphne, ja Ci odpowiem, bo jestem weteranką Diany. Brałam ją dwa razy, z czego raz przesiadłam się po prostu na inne piguły (więc test niemiarodajny) a tej wiosny rzuciłam po roku łykania na dobre (czułam się coraz gorzej). Pierwsze dwa miesiące to był koszmar. Moja cera szalała: tłuściła się nieziemsko, dokuczały mi głębokie podskórne bolesne "wrzody" (bo nawet nie były to pryszcze, nie wyłaziły na zewnątrz, tylko się "rozchodziły" pod skórą, zostawiając jednak długo nie niknące czerwone plamki - już się bałam, że trwałe przebarwienia z tego będą!). Starałam się łykać dużo suplementów: kwasy omega 3, witaminę E (Tokovit), skrzyp, żeby unormować proces rogowacenia naskórka. Odrzuciłam wszystkie kremy (z wyjątkiem lekkiego blokera, używałam Vichy Fluide 60 i Lancome UV Expert 50, ten drugi nie jest u nas jednak dostępny) i podkłady (tylko miejscowo korektor) a potem także puder sypki (mąka ziemniaczana zamiast tego - rewelacja!). Na noc stosowałam skrupulatnie na przemian Isotrexin (antybiotyk + tretinoina) i Skinoren (kwas azaleinowy), czasem Retin-A (tretinoina). Preparaty z tretinoiną są na receptę, więc będziesz musiała (w razie problemów z cerą) poprosić o nie lekarza. Do mycia stosowałam wyłącznie bardzo łagodne żele i toniki, bez sulfatów i bez alkoholu (polecam taniutką serię "Łagodną" Lirene albo tą do cery tłustej). Żadnych peelingów mechanicznych, za to często maseczka glinkowa (też Lirene, do cery tłustej), nawet codziennie.
Byłam jednak załamana (jest mnóstwo moich rozpaczliwych postów z tego okresu na forum), ale skóra stopniowo zaczęła się uspokajać. Zniknęły bolesne wypryski, znormalizowała się produkcja sebum. Nadal rzadko smaruję się jakimś kremem oprócz blokera (tylko, kiedy czuję, że skóra tego wymaga, na przykład kiedy spędzam dużo czasu w klimatyzowanych pomieszczeniach albo na dworze), nie codziennie nawet używam swojego ulubionego serum z wit C (Flavo C), ktore w czasie najwiekszego przetłuszczania cery odstawiłam także, na noc nadal stosuję Retin-A i kwas azaleinowy (teraz Hascoderm, jest o połowę tańszy od Skinorenu), odstawiłam już dawno Isotrexin, dołączyłam też olejki, od czasu do czasu (lotosowy Clarins albo różaną Alverdę w kapsułkach, jest genialna, to moje najnowsze odkrycie! ). Regularnie stosuję peeling i łagodną maseczkę torfową Lumene.
Dziś, po 9 miesiącach od odstawienia Diany, pierwszy raz w życiu nie mam żadnych problemów z cerą. Używam już podkładu, ale zostałam przy mące zamiast pudru i ośmielam się przypisać jej wielkie znaczenie w poprawie stanu skóry: tak fantastycznie pochłania wszelki nadmiar sebum, że zapobiega zatykaniu się porów, co z kolei zapobiega wypryskom. Zauważyłam też, że regularne stosowanie blokerów anty UV bardzo zmniejsza problematyczność skóry - potwierdzą to wszystkie ich użytkowniczki. Nie wiem, co to za fenomen.
Bez Diany czuję się znacznie lepiej. Skończyły się opuchnięcia, wieczne wzdęcia, ciągła płaczliwość i przygnębienie. Zaraz po odstawieniu piguł ubyło mi 3 kilo (to pewnie ta woda). Skończyły się też problemy skórne w drugą stronę - to znaczy okropne przesuszenia i wiotkość cery (to mnie przerażało najbardziej! Nie miałam jeszcze 30 lat a skóra zaczynała mi się bardzo silnie i szybko odwadniać, pomimo intensywnej pielęgnacji!).

Krótko mówiąc, jeśli po odstawieniu pojawią się problemy z cerą, zaciśnij zęby, ogranicz kosmetyki do minimum (oprzyj się pokusie kupowania serii "do cery trądzikowej" czy "matujacych", które z reguły bardziej szkodzą niż pomagają), wybierz się do lekarza po jakieś smarowidło z tretinoiną i po prostu przeczekaj 2-3 miesiące. Organizm musi się przyzwyczaić do nowych warunków, unormować produkcję hormonów (tak jak 2-3 miesiące przestawia się na piguły). Jeśli po tym czasie nadal będziesz miała problemy, wybierz się na kolejną wizytę do dermatologa i poproś o skierowanie na badanie poziomu hormonów, żeby ustalić przyczynę. Ale myślę, że powinno być OK.

Powodzenia!

[daphne81]

Pixie z całego serduszka dziekuję tobie za tak wyczerpującą odpowiedź Ja dianę brałam nie na trądzik lecz na wąsik, który wyskoczył mi po braniu microgynonu choć pewnie microgynon tylko go nasilił, ponieważ ten wąsik to raczej sprawa dziedziczna (moja mam tez go posiada). A ja głupia zamiast poprostu udać sie do kosmetyczki powiedziałam o tym mojemu ginowi i on zmienił mi tabletki na dianę. Teraz po tym jak przytyłam ze 3-4 kilo, stałam się nie do zniesienia dla otoczenia chce odstawić tabletki na jakieś pól roku a może rok. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i jakoś sobie poradzę. Cieszę się, że uporałaś się w końcu ze swoim twarzowym problemem. Zyczę tobie wszystkiego co dobre

[lulina]

Napisane przez daphne81

lulina a jak z cerą po odstawieniu diany? bardzo proszę odpisz bo ja mam zamiar właśnie diankę odstawić i chyba najbardziej boję się problemów z cerą

no więc cera mi się kompletnie nie zmieniła, a też tego się obawiałam. Wcale jej wygląd się nie pogorszył.
Już drugi raz teraz odstawiłam diane, bo ostatnio strasznie mnie zaczęło coś w okolicach brzucha z boku boleć jak byłam u TŻ, jego mama powiedziała, ze to chyba wątroba i on powiedział, ze to na pewno przez tabletki i żebym sobie przerwe zrobiła w truciu. Więc znów nie biorę(tydzień temu mi się opakowanie skończyło, więc na raxzie jest ok. jak będezie potem napiszę )

[daphne81]

Dziekują za odpowiedź Lulina Zostało mi jeszcze 6 tabletek w opakowaniu, wyłykam je i koniec z tabletkami

[Tweet]

Ja właśnie skończyłam 2 opakowanie Yasmin i narazie chcę je przestać brać bo mój chłopak wyjeżdza na długo (niestety ). W ulotce jest napisane ze jest sie zabezpieczonym w trakcie 7 dniowej przerwy ale tylko gdy rozpocznie sie nastepne opakowanie. A gdy kochałam sie w dniu wzięcia ostatniej tabletki to może dojść do zapłodnienia jeżeli nie rozpocznę następnego opakowania? I jeszcze jedno pytanie: kiedy powninien wystąpić "normalny" okres po odstawienu tabletek (nie licząc krawawienia z odstawienia w 2. lub 3. dniu po ostatniej tabletce)? Pozdrawiam i dziekuję z góry za odpowiedzi

[julenka87]

Cześć!!Mam mały problem, możliwe że panikuję... ale proszę o radęBrałam Cilest później lekarz przepisał mi diane 35. Ponieważ okres mi nie pasował i chciałam go przesunąć to wziełam pierwsze opakowanie DIANE i zaraz później bez przerwy drugie opakowanie DIANE. Przy braniu drugiego opakowanie zapomniałam wziąć 14tej tabletki (13.05) wziełam ją następnego dnia (14.05) około 15tej i o 21wszej następną tabletkę. 15.05 - odbyłam stosunek.... 23go powinnam dostać okres a go nie ma. Czy to możlie że się spóźnia czy jest prawdopodobieńswto że jestem w ciąży?? Proszę pomóżcie mi

[liwia79708]

zesc!Mam pytanie odnosnie tabletek yaz,ile najdluzej moze opoznic sie okres ,dodam ze biore juz 5 opakowanie yaz,juz zaczelam nowe opakowanie i jestem przy 5 rozowej tabl nowego opakowania i okresu brak.Mial tak ktos z was?Test byl robiony-negatywny,ale czy pewny do konca...
Prosze o odp.
Pozdrawiam