Jak wiele kosztuje DECOUPAGE

[eldrin83]

ile mniej wiecej wynosi taki podstawowy zestaw do DECOUPAGu i co wchodzi w taki sklad?i w jakich sklepach tego szukac oprocz internetowych...i na jak dlugo starcza taki zestaw

[karmeleiro]

oj, juz padlo wiele takich pytan, przejrzyj glowny watek o decoupagu, tam powinny byc rowniez linki do sklepow internetowych, w ktorych masz podane ceny. Zestaw to koszt ok 40zl, inaczej wychodzi jak kupujesz sama. poszperaj troszke po tym forum

[Le-Jo]

Eldrin, nie oszukujmy się, decoupage to na dłuższą kosztowna zabawa. Ale to też kwestia wyborów na codzień. Ja potrafię na wielu rzeczach "przyoszczędzić" ale na decoupage czasami wydaje ostatnie pieniądze. Takie mam hobby. Pocieszam się, że niektóre inne wariacje są dużo bardziej "kasochłonne".

Jeśli jeszcze nie spróbowałaś, to na początek polecam takie ruchy:
1/ znajdź jakiś konkretny detal lub rzecz, którą chcesz lub musisz ozdobić, odnowić itp, itd

2/ jeśli zdecydujesz się na tzw "serviettentechnik" nie rzucaj się od razu na całe opakowanie serwetek. Kupisz min 20 identycznych sztuk. Przemyśl, co by Cię naprawdę interesowało i wejdź na stronę www.serwetki.xn.pl. Gosia, która jest posiadaczką rewelacyjnej kolekcji odsprzedaje pojedyncze sztuki po 50 gr. Zamów na początek kilka lub kilkanaście. Możesz też kupić w sklepie internetowym z innymi produktami - oszczędzisz na kosztach przesyłki

3/ potrzebujesz ponadto: farby akrylowe. Dziewczyny polecają pójść do sklepu z materiałami budowlanymi i po prostu kupić białą farbę akrylową i dokupować jedynie farbniki. I MIESZAĆ. Ma to swoje zalety, bo możesz łatwo wyczarować wiele odcieni jednego koloru co jest istotne zwłaszcza przy technice "decoupage pittorico". Ale to już krok dalej. Ja bazuję na farbach ze sklepu i jak zaczynałam, to kupiłam jedynie 2 kolory.

4/ dodatkowo - klej do serwetek (jeśli te będziesz używać) na razie sobie odpuść, rewelacyjnym pomysłem jest po prostu białko z jajka. Bądź pewna, że na pierwsze próby jest zupełnie wystarczają i szokują tanie.

5/ po ozobieniu, warto pracę jakoś ochronić. Jest ogromny wybór różnorodnych lakierów o rozmaitych cechach. Błyszczące, matowe, satynowe, perłowe....itp Można oszaleć i zbankrutować. Jeśli masz w domu lakier do włosów, to będzie on idealnym zastępstwem.

6/ na pierwszą pracę odpuść sobie crackle (lakier spękający), niech to będzie kolejny krok, jeśli Cię to wciągnie

7/ jeśli chodzi o pędzle - kup sobie 2 wielkości w papierniku. Nie muszą być najdroższe.....

Jak widzisz na początek wcale nie jest tak źle. Zrób jedną rzecz i sprawdzisz, czy to polubisz. Jak Cię nie wciągnie, to nie ma problemu, poniosłaś koszty minimalne. Jak "poczujesz bluesa" i będziesz chciała więcej i więcej to kupuj bardzo rozważnie i powoli. Dobieraj i kupuj dokładnie to co Ci do danej rzeczy potrzebne, to wydatki rozłożą Ci się w czasie i nie będą tak bardzo obciążające kieszeni.

To są moje doświadczenia i moje skromne zdanie.

Pozdrawiam i życzę dobrej zabawy

[eldrin83]

jaj caluski za wyczerpujaca odpowiedz..musialas sie spisac.

[karmeleiro]

o rany, Le-Jo! podziwiam Cie!, mysle, ze Twoj post powinno sie gdzies przyczepic na gorze, jest bardzo przydatny!!

[sarenka]

Napisane przez karmeleiro

o rany, Le-Jo! podziwiam Cie!, mysle, ze Twoj post powinno sie gdzies przyczepic na gorze, jest bardzo przydatny!!

Dodałam wątek do przyczepionego na górze wątku zbiorczego o decoupage

[bierdonka]

Napisane przez karmeleiro

o rany, Le-Jo! podziwiam Cie!, mysle, ze Twoj post powinno sie gdzies przyczepic na gorze, jest bardzo przydatny!!

popieram!!!

[karmeleiro]

Napisane przez sarenka

Dodałam wątek do przyczepionego na górze wątku zbiorczego o decoupage

dziekuje Sarenko

[Le-Jo]

Dziewczyny, dla Was wszystko, ja sama jak zaczynałam z decoupagem, to sporo czasu straciłam na wyszukiwanie materiałów, przydatnych stron i rad co nakładać po czym. Wiele nauczyłan się na własnych błędach i przez to każdy chyba musi przejść. Zawsze jednak warto skorzystać z doświadczeń innych osób, żeby niepotrzebnie nie marnować czasu i nie wydawać kasy . Bo z tą - jak jest każdy wie. Raz się ma coś na rku a raz się całkiem nie ma .


Przy okazji wrzucam moje nowe lusterko. Pozdrawiam....

[Orka]

To ja dodam tylko tyle, że dokładnie wczoraj zrobiłam pierwsze zakupy (w Castoramie). Kupiłam farbę akrylową białą (ok.12,- za 1l.), 4 barwniki (chyba 4,60 za buteleczkę), 2 pędzle (po 0,98), lakier bezbarwny półmatowy (23,- za 1l.). Razem niecałe 56,-zł. Zapomniałam oczywiście o kleju do serwetek, ale pokombinuję z białkiem , i tak na początkek wezmę się za coś, czego mi nie będzie żal jak sknocę. A serwetki pozbierałam po znajomych + jakieś moje resztki z imprez

P.S. Le-Jo śliczna ta ramka

[Le-Jo]

Orka! Super pomysł z tymi znajomymi, patrz, w ogóle na to nie wpadłam. Zaraz obdzwonię wszystkie swoje psiapsióły. Mogą mieć w domu jakieś "zabytki" już nie do dostania w sklepie, czyli tzw. unikaty...

Jak już zrobisz pierwsze dzieło to koniecznie wklej i się pochwal.
Dobrej zabawy i powodzenia

PS. a ile tych barwników jest w Castoramie? tzn ile kolorów?

[Orka]

Le-Jo wszystkich znajomych molestowałam o te serwetki, a po 1 szt z wzorku nie było im szkoda
Nie wiem dokładnie ile jest tych barwników, myślę że ok. 30 kolorów (głowy nie dam), ale można mieszać podstawowe kolory.
Z tym wklejeniem to może być problem, bo nie mam ani aparatu cyfrowego, ani skanera. Wstyd się przyznać, ale nawet zdjęcia nie umiem zmniejszyć odpowiednio
Choć może jak coś mi ładnego wyjdzie, to pokusa pochwalenia się będzie na tyle silna, że nauczę się zmniejszać i wklejać zdjęcia, a aparat od kogoś pożyczę

[kyntyk]

Orka
ja też mam problem z wklejaniem ale zgłoś się do sarenki ona ci pomoże.

ostatnio na imprezie wycyganiłam serwetkę z wzorem jesiennym- kukurydza, liść i owoc. Od siostry dostałam pikne misie- zrobię obrazek na ścianę.

[Orka]

Napisane przez kyntyk

Orka
ja też mam problem z wklejaniem ale zgłoś się do sarenki ona ci pomoże.

ostatnio na imprezie wycyganiłam serwetkę z wzorem jesiennym- kukurydza, liść i owoc. Od siostry dostałam pikne misie- zrobię obrazek na ścianę.

Na razie nie mam jeszcze co wkleić , ale myślę, że jak mnie przyciśnie to ładnie kogoś poproszę o pomoc. Zresztą najpierw muszę mieć znowu internet w domku, bo od 2 m-cy niestety mam tylko w pracy

[Le-Jo]

Mnie też dziewczyny musiały wytłumaczyć jak się wkleja zdjęcia, bo nie mogłam dać sobie rady. Póżniej okazało się, że zdjęcie jest za duże, więc próbowałam jeszcze raz. A zmniejszyłam tak:
1/ skopiowałam obrazek do Power Pointa,
2/ był ogromny więc weszłam do funkcji "formatowanie obrazu" albo jakoś tak i tam jest opcja zmniejszanii zwiększania. Naciska się tylko odpowiednią strzałkę i jak zmniejszasz szerokość to wysokość leci automatycznie i na odwrót,
3/ skopiowałam zmniejszony obrazek z powrotem do pliku z obrazkami,
4/ no i wreszcie wysłałam.
Bardzo możliwe, że robiłam na około, ale tylko taki pomysł mi przyszedł do głowy a sposób zadziałał i to chyba najważniejsze

[Orka]

Bardzo Ci dziękuję Teraz w razie czego już nie będę miała wymówki

[karmeleiro]

Napisane przez Le-Jo

Dziewczyny, dla Was wszystko, ja sama jak zaczynałam z decoupagem, to sporo czasu straciłam na wyszukiwanie materiałów, przydatnych stron i rad co nakładać po czym. Wiele nauczyłan się na własnych błędach i przez to każdy chyba musi przejść. Zawsze jednak warto skorzystać z doświadczeń innych osób, żeby niepotrzebnie nie marnować czasu i nie wydawać kasy . Bo z tą - jak jest każdy wie. Raz się ma coś na rku a raz się całkiem nie ma .


Przy okazji wrzucam moje nowe lusterko. Pozdrawiam....

sliczne lusterko! ehh, u mnie trzy czekaja na dokonczenie, tylko czasu brak...

[MrsVargas]

Le-Jo piękna ramka, pomysłowe wykonanie

[sarenka]

Czy któraś z Was eksperymentowała [to a propos redukcji kosztów] z klejem wikol zamiast medium pękającego?

[Le-Jo]

Nigdy w życiu tego nie robiłam. A to da taki sam efekt? tzn spęka farbę? (chyba trochę nie po polsku...). Bo wiem, że jest on używany w formie rozcieńczonej wodą jako klej do serwetek, ale to jedyne co znalazłam.

[Le-Jo]

Bardzo się cieszę, że Wam się podoba. To kolejna rzecz na prezent. Tym razem zamówiona przez mojego Tatę dla znajomych w prezencie.

Pozdrawiam z Kolonii

[sarenka]

Napisane przez Le-Jo

Nigdy w życiu tego nie robiłam. A to da taki sam efekt? tzn spęka farbę? (chyba trochę nie po polsku...). Bo wiem, że jest on używany w formie rozcieńczonej wodą jako klej do serwetek, ale to jedyne co znalazłam.

Technika jest taka, że do pierwszej warstwy farby wlewa się wikol i miesza, potem maluje. Drugą warstwę kładzie się bez wikolu i podobno pęka. Tyle teorii - jestem ciekawa jak z praktyką... Dlatego na pytania Ci nie odpowiem, bo sama szukam odpowiedzi. Może ktoś nas oświeci

[kyntyk]

Jak znajdę trochę czasu to sprawdzę dzisiaj na puszkach po groszku (pamiętacie wątek z lawendą?) na razie mam pomalowane na biało ale ... . Mniej więcej ile powinno być wikolu? Dużo czy średnio, bo żeby zadziałał trzeba trochę dodać????

Mój facet podsunął mi interesującą myśl, pomalować deske (tam gdzie mam zrobić misie) na ciemny kolor, póżniej po wyschnięciu na jaśniejszy, wziąść drobnoziarnisty papier ścierny i zeszlifować (niedużo) górną warstwę farby, ale jeszcze tego nie próbowałam...

[sarenka]

Napisane przez kyntyk

Jak znajdę trochę czasu to sprawdzę dzisiaj na puszkach po groszku (pamiętacie wątek z lawendą?) na razie mam pomalowane na biało ale ... . Mniej więcej ile powinno być wikolu? Dużo czy średnio, bo żeby zadziałał trzeba trochę dodać????

Zielonego pojęcia nie mam ile... Ale może odezwie się ktoś kto zna ten sposób..

Mój facet podsunął mi interesującą myśl, pomalować deske (tam gdzie mam zrobić misie) na ciemny kolor, póżniej po wyschnięciu na jaśniejszy, wziąść drobnoziarnisty papier ścierny i zeszlifować (niedużo) górną warstwę farby, ale jeszcze tego nie próbowałam...

Ja tak malowałam drewniane pudełko - aby łatwiej się zeskrobało w niektórych miejscach [tam gdzie wiedziałam, że będę zdłubywać farbę] nacierałam pierwszą warstwę świecą - na to kładłam drugą warstwę. Koleżanka wyczytała mi ten sposób na jakiejś włoskiej stronie [żeby nie było, że to ja taka genialna jestem]

[kyntyk]

To spróbuję na "oko" bo i tak farbę przelewam do innego pudełka.

To takie proste z tym woskiem- pamiętacie plastykę w podstawówce- tak się robilo obrazki, ale na papierze.
Malowało się różnokolorowymi farbami kartkę, potem świeczka i na końcu czarna farba...
Dzięki Sarenka, dobry pomysł.

[Ananke]

A czy jajko "przychwyci" wycinek z gazety? Czy to może jest już zbyt grube i trzeba użyć kleju?

[greglis]

Napisane przez Ananke

A czy jajko "przychwyci" wycinek z gazety? Czy to może jest już zbyt grube i trzeba użyć kleju?

Białko to środek zastępczy.Może być za słabe.Użyj lepiej kleju do decoupage'u .Ma on właściwości lakieująco-klejące.Jeśli chodzi o motywy z gazety to istnieje niebezpieczeństwo że po przyklejeniu zacznie przebijać druga strona gazety.Lepiej zrobić kopię z gazety i ją przykleić,a gazetkę sobie schować, być może kiedyś się przyda

[Kajool]

z tego co slyszalam a raczej wyczytalam w necie to farba ponoc peka, tylko trzeba ja suszyc suszarka. Nie wiem nie sprawdzalam ale ktos tam sprawdzal i ponoc wyszlo.

[Kajool]

Napisane przez Kajool

z tego co slyszalam a raczej wyczytalam w necie to farba ponoc peka, tylko trzeba ja suszyc suszarka. Nie wiem nie sprawdzalam ale ktos tam sprawdzal i ponoc wyszlo.

tzn farba z wikolem. Proporcji nie znam

[aagusiaa91]

Akurat wczoraj majsterkowałam z wikolem i spękania rzeczywiście wychodzą Nałożyłam najpierw farbkę, pózniej wikol(NIErozcienczany z wodą - warstwa musi być gruba) no i na grzejnik . Nie trzeba suszyć tego suszarką!! Wiem bo sprawdzałam już to na 2 sposoby .