Colorstay czy Lasting Perfomance ?? opinie..

[fascynacja25]

Witam,

proszę was o radę odnośnie tych dwóch podkładzików mianowicie Revlon Colorstay i Max Factor Lasting Perfomance , nie dla mnie tylko mojej znajomej, która ma dylemat który podkład wybrać... Ja osobiście jestem zwolenniczką Colorstaya ale moje zdanie jakoś nie może jej przekonać Pokazywałam jej również KWC, ale nic nie dało.... Moje pytanie jest takie:

który daje lepszy efekt krycia?
czy tworzą maskę
czy zatykają pory??
stosujecie?? poradźcie

Pozdrawiam

[Queen]

Uzywalam obu i moje opinia jest taka?:
- jesli twoja kolezanka ma sklonnosci do miejscowych przesuszen skory itp. to zdecydowanie lepszy bedzie Max Factor
- krycie jest mniej wiecej takie same
- colorstay potrafi stworzyc niebanalna maske niekoniecznie na bal przebierancow
- nie zauwazylam zeby ktorys zatykal pory, no chyba, ze sie przesadzi z iloscia.
Tak czy inaczej polecam LP od MF.

P.S. Przepraszam za brak polskich znakow, ale to wina klawiatury...

[Anahstasia]

Colorstaya używałam, Lasting Performance testowałam, ale ostatecznie nie kupiłam. Pierwszy zdaje mi się cięższy. Może sprawiać kłopoty niewprawnym w aplikacji (szybkie zastyganie). Dobrze kryje, jednak łatwo z nim przesadzić. Po nałożeniu jednej warstwy nie można aplikować ich więcej. Ale za to jest super-trwały. LP zaś jest lżejszy, można nakładać kilka jego warstw (mocniej chować niedoskonałości nie bojąc się efektu maski). Jednak na mojej skórze utrzymywał się dużo krócej od Revlonu i szybciej z buzi ścierał.

Zależy dla znajomej jest ważne. Ja np. zużyłam kilka buteleczek Revlonu

Pozdrawiam!

[fascynacja25]

Napisane przez Anahstasia

Colorstaya używałam, Lasting Performance testowałam, ale ostatecznie nie kupiłam. Pierwszy zdaje mi się cięższy. Może sprawiać kłopoty niewprawnym w aplikacji (szybkie zastyganie). Dobrze kryje, jednak łatwo z nim przesadzić. Po nałożeniu jednej warstwy nie można aplikować ich więcej. Ale za to jest super-trwały. LP zaś jest lżejszy, można nakładać kilka jego warstw (mocniej chować niedoskonałości nie bojąc się efektu maski). Jednak na mojej skórze utrzymywał się dużo krócej od Revlonu i szybciej z buzi ścierał.

Zależy dla znajomej jest ważne. Ja np. zużyłam kilka buteleczek Revlonu

Pozdrawiam!

Ja też choć mam u siebie w kosmetyczce obydwa podkłady to kocham wręcz Revlon za "niezniszczalność" na buźce i dobre krycie choć jak sobie przypomnę moją pierwszą aplikację tego podkłądziku to śmiać mi sie chce miałam maskę totalną , stałam i byłam przerażona

up

[CzarnyElf]

Uzywalam tylko MF LP i bardzo go lubilam
dobrze kryje
nie wyglada jak maska
i ogolnie bardzo dobry podklad

[fascynacja25]

Napisane przez CzarnyElf

Uzywalam tylko MF LP i bardzo go lubilam
dobrze kryje
nie wyglada jak maska
i ogolnie bardzo dobry podklad

U mnie niestety po paru godzinach zaczynają prześwitywać białe plamki tzn schodzi mi z twrzy przy Revlonie nigdy nie mam tego problemu

Mojej koleance chodzi jeszczo fakt, że pani w drogerii powiedziala jej, że Revlon na pewno mocniej zatyka pory Nie wiem ile w tym jest prawdy...

[CzarnyElf]

Napisane przez fascynacja25

U mnie niestety po paru godzinach zaczynają prześwitywać białe plamki tzn schodzi mi z twrzy przy Revlonie nigdy nie mam tego problemu

Mojej koleance chodzi jeszczo fakt, że pani w drogerii powiedziala jej, że Revlon na pewno mocniej zatyka pory Nie wiem ile w tym jest prawdy...

Nigdy nie mialam Revlona-najlepiej to by bylo jakby mozna dostac probki i przetestowac te dwa podklady

[Auryna]

Dla mnie zdecydowanie lepszy jest Revlon. Potrzebuję większego krycia, z którym MF sobie nie poradził. Rzeczywiście przy pierwszych próbach łatwo Revlonem zrobić sobie z twarzy maskę, ale to kwestia wprawy. Dodatkowo Revlon moim zdaniem ma ładniejsze kolory.

[enya]

Dziewczyny ja właśnie przymierzam się do kupna Revlona tylko powiedzcie mi co to znaczy szybka aplikacja? jak należy go nakładać?
ja zawsze podkład nakładałam gąbeczką a czy przy tym podkładzie nie można?
podzielcie się swoimi wrażeniami

[gosiqa]

Podkład Revlonu szybko zastyga, dlatego trzeba aplikować go nie na całą twarz punktowo, a potem rozprowadzać, tylko niewielką(bardzo!) ilość ogrzać w dłoni a następnie położyć na policzki, nos czoło i brodę- zdecydowanie i równomiernie, bo inaczej będą niespodzianki
A tak przy okazji, ten Colour Stay z pompką ma wolniejszy czas reakcji- dla niewprawionych będzie łatwiejszy do położenia.

[enya]

Dzięki Gosiu
Mam nadzieje ze jaoś mi się uda nie zrobić sobie maski karnawałowej na twarzy

[julies]

Dziewczyny domyslam sie ze wypowiadalyscie sie o colorstayu tym starszym a ten z pompka? lepszy jest od max factora lp?Musze cos kupic i nie moge sie zdecydowac...POMOZCIE!

[Gabi2]

ja używałam i ten z pompką Colorstay i Lasting Performance i stwierdzam że mam duże zastrzeżenia co do tego że chyba zatykają mi pory...zwłaszcza revlon, zaobserwowałam że po każdym użyciu Revlona coś mi wyskakuje, LP jest lżejszy ale chyba mniej matowi, Revlon jest bardziej wytrzymały i byłby na pewno moim ulubionym gdyby nie to że mam po nim więcej niespodzianek niż zwykle, w LP przetańczyłam całą noc u brata na weselu i byłam zadowolona jednak boje sie nim malować bo też mam wrażenie że następnego dnia coś mi wyjdzie, ostatnio używam Lirene Citty Mat i jestem mega zadowolona a kosztuje 18 zł

[destiny666]

Ja używałam MF LP i swego czasu byłam zadowolona. Jest lekki, nie zatyka porów, niestety słabo matowi - to trzeba przyznać. Bardzo ładnie kryje buzie, opakowanko starczyło mi na 3-4 miesiące. Nie powracam do niego bo jak dla mnie to jest troche drogi i nie nie mogę sobie dopasowac juz kolorku bo przestałam być kompletnym bladziochem

[fascynacja25]

Napisane przez Gabi2

ja używałam i ten z pompką Colorstay i Lasting Performance i stwierdzam że mam duże zastrzeżenia co do tego że chyba zatykają mi pory...zwłaszcza revlon, zaobserwowałam że po każdym użyciu Revlona coś mi wyskakuje, LP jest lżejszy ale chyba mniej matowi, Revlon jest bardziej wytrzymały i byłby na pewno moim ulubionym gdyby nie to że mam po nim więcej niespodzianek niż zwykle, w LP przetańczyłam całą noc u brata na weselu i byłam zadowolona jednak boje sie nim malować bo też mam wrażenie że następnego dnia coś mi wyjdzie, ostatnio używam Lirene Citty Mat i jestem mega zadowolona a kosztuje 18 zł

Ja też ostatnio nabyłam Citty mat i również wersję tego rozświetlającego i jedno trzeba im przyznać, są rewelacyjne jesli chodzi o podkłady w tak niskiej cenie A Citty Mat ładnie się stapia ze skórą i moją mieszaną cerę naprawdę matowi

[Hexxana]

Napisane przez fascynacja25

Ja też ostatnio nabyłam Citty mat i również wersję tego rozświetlającego i jedno trzeba im przyznać, są rewelacyjne jesli chodzi o podkłady w tak niskiej cenie A Citty Mat ładnie się stapia ze skórą i moją mieszaną cerę naprawdę matowi

Bylam i jestem bardzo zawiedziona podkladem rozswietlajacym Lirene,moze oczekiwalam zbyt wiele tymbardziej,ze Skinlights Revlonu stal sie moim nr 1

Jezeli chodzi o Colorstaya klasycznego jak i Natural w porownaniu z LP Max Factora to.....kazdy ten podklad jest dla mnie swietny,w zaleznosci jakie mam oczekiwania i jaki efekt chce uzyskac.Poza tym czasami zdarza sie potrzeba kiedy potrzebuje extra krycia a Colorstay znakomicie sie spisuje.LP MF tez jest godny uwagi,przy czym duzo lzejszy od podkladow Revlonu.Ogolnie jestem zadowolona z tych podkladow,pewnie kiedy je wykoncze znow powroce jezeli bedzie taka potrzeba

[julies]

Dzieki za pomoc...czytalam na KWC o tym podkladzie Lirene i zastanawialam sie nad nim ale ostatnio masz szczescie do bubli (np.MF dwuetapowy) i nie chcialabym kupic nastepnego.Czy ten podklad jest dobry tylko "jak na swoja cene" czy rzeczywiscie warto w niego zainwestowac? Czy trwaloscia dorownuje podkladom w tematu?Bardzo zalezy mi zeby podklad utrzymywal sie jak najdluzej a nie byl przy tym zbyt ciezki.No i jeszcze jedno pytanko....czy moglabym dostac lirene w rossmannie lub w douglasie?

[uwuwuw]

ja obecnie używam obu tych podkładów, zadowolona jestem z LP MF. Kupiłam Revlona dzięki opiniom na wizażu i niestety - LP dla mnie lepiej kryje i powróciłam do niego, dla mnie jest lepszy od CliniQue perfect realy makeup, Guerlaina Divinory i Diora skulpt (ostatniego podkładu - proszę wybaczyć ewentualne pomyłki bo nazwy pisze z pamięci) - nie wiem czemu (to oczywiście subiektywna ocena)bo bardzo chciałam znależc coś lepszego

[Hexxana]

Napisane przez julies

Dzieki za pomoc...czytalam na KWC o tym podkladzie Lirene i zastanawialam sie nad nim ale ostatnio masz szczescie do bubli (np.MF dwuetapowy) i nie chcialabym kupic nastepnego.Czy ten podklad jest dobry tylko "jak na swoja cene" czy rzeczywiscie warto w niego zainwestowac? Czy trwaloscia dorownuje podkladom w tematu?Bardzo zalezy mi zeby podklad utrzymywal sie jak najdluzej a nie byl przy tym zbyt ciezki.No i jeszcze jedno pytanko....czy moglabym dostac lirene w rossmannie lub w douglasie?

Wypowiem swoje zdanie na temat rozswietlajacego podkladu Lirene jaki kupilam impulsywnie majac nadzieje na dobra jakosc,ale....
Cena jest bardzo przystepna chociaz nie czepialabym sie,ze ona moze stac sie wyznacznikiem jakosci kosmetyku bo czesto to rozmija sie.
Dla mnie ten podklad jest za gesty,za ciezki i toporny w rownomiernym rozprowadzeniu;niestety nie utrzymuje sie za dlugo-sciera sie dosc szybko w porownaniu do podkladu rozswietalajcego Revlonu czy AA Oceanica.Z dobraniem odcienia tez mialam problem i niby wydal sie OK to w koncowym etapie nie bylam z niego zadowolona.
Wazna kwestia to taka,ze ....zaczal mnie zapychac,uzywalam go dosc krotko ale nie posluzyl zbyt dobrze i lepiej,ze dosc szybko go odstawilam.

Piszesz o nieudanym zakupie MF,przyznam sie,ze z tego zestawu jedynie baza sie swietnie spisuje,uzywajac innego podkladu na nia-szczegolnie LP Max Factora lub klasycznego Colorstaya-efekt byl bardzo zadowoaajacy.

Dosc istotne tez jest to,jaka masz cere i czego oczekujesz od podkladu

[julies]

eh no mam cere mieszana, bez wiekszych problemow tradzikowych....czasem cos tam sie gdzies pojawi,ale rzadko.Czesc za to policzki mam wysuszone.Jak dotad bylam zadowolona z podkladu loreal ideal balance,aczkolwiek szukam czegos bardziej trwalego.

a co do MF to rzeczywiscie baza jest fajna i pod loreala tez sie super spisuje.

[Hexxana]

Napisane przez julies

eh no mam cere mieszana, bez wiekszych problemow tradzikowych....czasem cos tam sie gdzies pojawi,ale rzadko.Czesc za to policzki mam wysuszone.Jak dotad bylam zadowolona z podkladu loreal ideal balance,aczkolwiek szukam czegos bardziej trwalego.

a co do MF to rzeczywiscie baza jest fajna i pod loreala tez sie super spisuje.

Mam mniej wiecej podobna cere do Twojej i jak do tej pory jestem zadowolona z IsaDory Hydralight,Colorstay Revlonu(rowniez w wersji Colorstay Natural) i Lasting Perfomance Max Factora.

[mirella102]

Ja dzięki opinii na wizażu kupiłam
Revlon colorstay natural kolorek 04 ,w końcu trafiłam na kolor idealny dla mnie , i dzieki temu osiągnęłam idealny efekt końcowy.
Jezeli chodzi o matowanie skóry to po 4 godzinach ja się świece ,
ale od tego mam bibułki matujące.
MF tworzył na mojej twarzy maskę .

[ANKA20]

Ja też mam w planach MF Lasting Performance, testowałam na ręce w perfumerii i nie wydał mi się jakiś gęsty czy kryjący, no, ale to był tylko nadgarstek, bo się spieszyłam. Jedne z was piszą, że robi maskę, jedne, że nie, skołowana jestem

[fascynacja25]

Napisane przez ANKA20

Ja też mam w planach MF Lasting Performance, testowałam na ręce w perfumerii i nie wydał mi się jakiś gęsty czy kryjący, no, ale to był tylko nadgarstek, bo się spieszyłam. Jedne z was piszą, że robi maskę, jedne, że nie, skołowana jestem

Musisz go sama wypróbować każda z nas ma inne odczucia, to normalne bo każda ma inną cerę i inne wymagania

[Apiska]

Tak czytam to wszystko i już sama nie wiem
Wizaż stał się dla mnie dobrym doradcą, najlepszym
Myślalam nad MF LP ale kolorki mi nie odpowiadają, MF FP również...Teraz mam w głowie Lirene i już sama nie wiem. Cery nie mam suchej, może czasami w okolicach nosa, brody i skroni.

[margitta]

Używam LP od ponad tygodnia i jestem na razie zadowolona. Jest lekki, kryje średnio i nie zastąpi korektora. Jest milusi w dotyku. Trochę zatyka pory, ale tak jak każdy inny podkład, natomiast nic mi się po nim nie stało z cerą. Na pewno maski nie tworzy i wygląda (jak dla mnie) bardzo naturalnie. Tego drugiego niestety nie używałam.

[Brook]

uzywalam droch wi pozostalam od 2 lat przy MF LP - Revlon jest bardzo ciezki - zatyka i wysusza mi skore poza tym nie mozna nakladac ich paru warstw do tego kolorki nie te- a MF ma ich wiecej do wyboru

[Cherie]

A ja zwracam sie z pytaniem o odcienie tych dwoch podkladow.

Czy Buff z Revlona jest najjasniejszy? Czy jest jeszcze jakis inny odcien Colorstay nadajacy sie do jasnej karnacji a nie wchodzacy w roz?

I jak to wlasciwie jest z tymi odcieniami MF (LP) ? Raz czytalam ze ma neutralne kolorki, ani podchodzace pod roz ani pod bez, a innym razem wyczytalam ze wygladaja rozowo na twarzy .Szczegolnie majac na uwadze odcien Fair i Ivory Beige.

[annemon]

Jest odcień jaśniejszy od Buff, to Ivory, sama go używałam. W polskich drogeriach jest dość trudny do zdobycia, zawsze muszę się nachodzić za nim. Natomiast odcienie najjaśniejsze MF, czyli Fair i Ivory Beige, faktycznie są lekko różowawe (też obu używałam i dla mnie są w sam raz, bo mam chłodny, różowawy odcień cery).

[annemon]

Aha, ten Ivory Revlonu to jest chłodny odcień, na pewno jest b. dobry dla jasnej cery, nie widzę, by wpadał w róż, jest raczej neutralny.