samobójstwa, samookaleczenia - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-11-05, 19:26   #181
kiniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar kiniaczeq
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez herbatniczek Pokaż wiadomość
Ja miałam taki problem. Na szczęście z pomocą mojej mamy i psychiatry chyba wyszłam z tego nałogu. Trochę boli mnie to, że piszecie, że samookaleczanie się to tchórzostwo, chęć popisania się, moim zdaniem wcale tak nie jest. Czasami po prostu ból ten, który jest wewnątrz staje się nie do wytrzymania, nic nie może go ukoic, jedynie ból z zewnątrz... Dla mnie najlepszym lekarstwem na problemy w szkole, w rodzinie, na mój strach, był widok mojej krwi. Nienawidziłam siebie, swojego ciała, uspokajało mnie to, gdy je niszczyłam... Na początku ciełam ręce, ale rany w tym miejscu były bardzo łatwe do zauważenia, więc zaczełam ciąć brzuch. Uspokajało mnie to, dawało złudzenie, że jestem sila, wytrzymała... Myślę, że tylko ten, kto sam to przeżył, jest w stanie zrozumieć co czuje osoba okaleczająca swoje ciało...
ja też przez to przeszłam i wiem co masz na myśli..

Cytat:
Napisane przez narcy Pokaż wiadomość
dziewczyny, takie teksty o tchorzostwie i glupocie to z waszej strony czysta ignorancja. jesli ktos nigdy tego nie probowal, to nic o tym nie wie.


dokładnie, bo to nie jest tchórzostwo, to jest bezradność
__________________
kiniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 14:24   #182
sylwia15112
Przyczajenie
 
Avatar sylwia15112
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 16
GG do sylwia15112 Send a message via Skype™ to sylwia15112
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez truzkawka Pokaż wiadomość
z tym specjalistą to nie jest taka łatwa sprawa ...
ja byłam u psychologa w szkole. już siedziałam przy biurku i się popłakałam. nie umiałam wydobyćz siebie ani jednego słowa.

Sylwia? ... pytam nieśmiało, czy ty jesteś z TEGO Konina, pod Poznaniem?

Wiem...mówic o swoich problemach z obcą osobą nie jest wcale takie proste...wręcz jest cholernie TRUDNE. ;/
sylwia15112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 15:44   #183
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

ja się samookaleczałam,ale już mi przeszło,powiedziałam,że już tego nie będę robić i się udało,trwało to z dobrych 5lat ale sama wyszłam z tego
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 17:56   #184
truzkawka
Rozeznanie
 
Avatar truzkawka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tam, gdzie nie rosną truskawki
Wiadomości: 730
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez sylwia15112 Pokaż wiadomość
Wiem...mówic o swoich problemach z obcą osobą nie jest wcale takie proste...wręcz jest cholernie TRUDNE. ;/
mhm. dzisiaj trzymałam już za klamke, ale s[z]tchórzyłam.
Od kilku dni, przez silną wolę udaje mi się nie ciąć... nie wiem jak długo to potrwa.

Wyrzucilam wszytskie zyletki.
__________________
W byciu wyjatkowym nie chodzi żeby być lepszym od innych tylko żeby żyć w zgodzie ze sobą
truzkawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 18:33   #185
Biedronaa81
Raczkowanie
 
Avatar Biedronaa81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 196
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Zgadzam się, to nie jest tchórzostwo, też to przeżyłam, kiedy się pokłóciłam z mamą, kiedy chłopak mnie zostawił, wtedy kiedy czułam się bezradna nie miałam już siły sięgałam po żyletke i się ciełam, po to żeby mi ulżyło żeby już tak serducho nie bolało... Na szczęście poznałam wspaniałego chłopaka, który pomógł mi z tego wyjść, już się nie tne, tylko zostały wspomnienia... blizny na ręce
__________________
Biedronaa81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 19:33   #186
narcy
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 508
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez truzkawka Pokaż wiadomość
mhm. dzisiaj trzymałam już za klamke, ale s[z]tchórzyłam.
Od kilku dni, przez silną wolę udaje mi się nie ciąć... nie wiem jak długo to potrwa.

Wyrzucilam wszytskie zyletki.
jestem z ciebie dumna

ze mną jest gorzej, od jakiegoś czasu tnę się prawie co dzień... ale jakoś dam sobie radę.
__________________


aktualnie na W. tylko czytam tematy i odbieram pw, nic nie pisze.
narcy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 19:38   #187
truzkawka
Rozeznanie
 
Avatar truzkawka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tam, gdzie nie rosną truskawki
Wiadomości: 730
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez narcy Pokaż wiadomość
jestem z ciebie dumna

ze mną jest gorzej, od jakiegoś czasu tnę się prawie co dzień... ale jakoś dam sobie radę.
pierwszy raz jest ktoś ze mnie dumny

Ja w ciebię wierzę! wiesz... zrób to samo co ja. Pójdź do psychologa. Może jesteś innym typem człowieka i uda ci sięprzed nim otworzyć... a jak nie to... w ciągu tego całego płaczu uświadomiłam sobie kilka b.ważnych rzeczy. Jedną z nich jest ta, że jeśli będę taka słaba i zagubiona w sobie, w końcu kazdemu sie to znudzi i nie będę miała jakiejkolwiek sznasy poznać miłosc swojego zycia. To tylko jedna, banalna rzecz, wśród wielu, które własnie pomogły mi podjąć decyzję, że nie warto się ciąć.
Co nie znaczy, że nie płaczę do poduszki... ale to jest o wiele lepsze.
I w końcu płacz jest oznaką, że nasze serce nie wyschło, nie?
WIERZĘ W CIEBIE
__________________
W byciu wyjatkowym nie chodzi żeby być lepszym od innych tylko żeby żyć w zgodzie ze sobą
truzkawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-11-06, 19:48   #188
narcy
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 508
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

truzkawko ja chodziłam do psychologa, nawet do psychiatry. nie pomaga mi to; nie wiem czemu - może dlatego, że gdzieś tam w głębi duszy nie chcę żeby mi ktokolwiek pomagał?

niedawno skończyłam psychoterapię bo mój lekarz uznał, że wszystko jest już ze mną okay. musze tylko chodzić na spotkania kontrolne. nie mówię mu o wszystkim, nie wie, że się tnę, a nawet gdyby wiedział, to nie potrafiłby mi pomóc. więc poradzę sobie sama, na razie dużo piszę /głównie wierszy/, to jest dla mnie najlepsza terapia.

dzięki za ciepłe słowa
__________________


aktualnie na W. tylko czytam tematy i odbieram pw, nic nie pisze.
narcy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 19:54   #189
truzkawka
Rozeznanie
 
Avatar truzkawka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tam, gdzie nie rosną truskawki
Wiadomości: 730
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

narcy - a mieszkasz w mieście czy na wsi?

Chodzi o to, że jeśli mieszkasz na wsi, to będziesz mogła iść się wykrzyczeć i porzucać kamieniami. Taka ulga. Zamiast cięcia się.
__________________
W byciu wyjatkowym nie chodzi żeby być lepszym od innych tylko żeby żyć w zgodzie ze sobą
truzkawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 19:57   #190
narcy
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 508
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

w mieście. krzyczenie mi nie pomaga

__________________


aktualnie na W. tylko czytam tematy i odbieram pw, nic nie pisze.
narcy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 20:02   #191
truzkawka
Rozeznanie
 
Avatar truzkawka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tam, gdzie nie rosną truskawki
Wiadomości: 730
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez Biedronaa81 Pokaż wiadomość
Zgadzam się, to nie jest tchórzostwo, też to przeżyłam, kiedy się pokłóciłam z mamą, kiedy chłopak mnie zostawił, wtedy kiedy czułam się bezradna nie miałam już siły sięgałam po żyletke i się ciełam, po to żeby mi ulżyło żeby już tak serducho nie bolało... Na szczęście poznałam wspaniałego chłopaka, który pomógł mi z tego wyjść, już się nie tne, tylko zostały wspomnienia... blizny na ręce
Wiesz... może to i bardzo głupie, ale... mogłabyś umieścić zdjęcia swoich blizn? Ja takowych nie posiadam, przestalam w odpowiednim momencie, rany nie były głębokie. Mam nadzieje uda mi się zostać w takim stanie, jakim jestem. A byłaby to terpaia dla nary, taka szokowa. No sama nie wiem. może i głupie? ale moze by cos to zmieniło.
__________________
W byciu wyjatkowym nie chodzi żeby być lepszym od innych tylko żeby żyć w zgodzie ze sobą
truzkawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-06, 20:03   #192
truzkawka
Rozeznanie
 
Avatar truzkawka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tam, gdzie nie rosną truskawki
Wiadomości: 730
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez narcy Pokaż wiadomość
w mieście. krzyczenie mi nie pomaga

A widok blizn na rękach? co będziesz mówić dzieciom? Troski, kóre teraz masz, napewno kiedys miną, wierzę w to, a blizny zostaną. I.. to nie będzie miłe patrzenie na nie. A keidyś rozebrac będziesz się musiała... jak zareaguje twój ukochany? Jesteś piękna bez blizn, nie z nimi!
__________________
W byciu wyjatkowym nie chodzi żeby być lepszym od innych tylko żeby żyć w zgodzie ze sobą
truzkawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 20:05   #193
narcy
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 508
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

nie amm zbyt wiele blizn, nie tnę głęboko. a te, które już mam, bardzo lubię

bożeeee jestem okrutna
__________________


aktualnie na W. tylko czytam tematy i odbieram pw, nic nie pisze.
narcy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 20:08   #194
truzkawka
Rozeznanie
 
Avatar truzkawka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tam, gdzie nie rosną truskawki
Wiadomości: 730
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez narcy Pokaż wiadomość
nie amm zbyt wiele blizn, nie tnę głęboko. a te, które już mam, bardzo lubię

bożeeee jestem okrutna
sado-maso

nie no. Ale z roku na rok, będzie ich coraz więcej. a z mojego doswiadczenia... mialam ochotę cięć się coraz głębiej. SILNA WOLA!
Co ty na to, żeby teraz, pod wpływem chwili, wyrzucic wsyztskie żyletki za okno?
__________________
W byciu wyjatkowym nie chodzi żeby być lepszym od innych tylko żeby żyć w zgodzie ze sobą
truzkawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 20:10   #195
truzkawka
Rozeznanie
 
Avatar truzkawka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tam, gdzie nie rosną truskawki
Wiadomości: 730
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

aaa. co ty na to, żebyś zmieniła swój podpis na:
to ostatni dzień w którym używam krwi
od jutra będę komunikować się za pomocą słów

?
__________________
W byciu wyjatkowym nie chodzi żeby być lepszym od innych tylko żeby żyć w zgodzie ze sobą
truzkawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 20:21   #196
narcy
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 508
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

truzkawko, ja rozumiem, ze masz dobre intencje, ale to jest skomplikowany problem i u mnie to nie jest tak, że wyrzucę żyletki /btw, mam tylko jedną/ i będzie okay.
__________________


aktualnie na W. tylko czytam tematy i odbieram pw, nic nie pisze.
narcy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 20:24   #197
truzkawka
Rozeznanie
 
Avatar truzkawka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tam, gdzie nie rosną truskawki
Wiadomości: 730
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez narcy Pokaż wiadomość
truzkawko, ja rozumiem, ze masz dobre intencje, ale to jest skomplikowany problem i u mnie to nie jest tak, że wyrzucę żyletki /btw, mam tylko jedną/ i będzie okay.
Rozumiem. U nikogo tak nie jest, ale trzeba próbować. Od tak banalnych reczy.
Rozumiem, jest to uzaleznienie. Ale i z gorszych rzeczy ludzie wychodzą. Wiesz co się liczy najbardziej? Sposób myślenia. To juz jest połowa sukcesu. A wiesz? Wierzę, że TY możesz WSZYSTKO. I przestać to robić też

Oczywiście wiem, że nie da się tego zrobić z dnia na dzień. Ale jeśli zaczniesz o tym myśleć. Torszke bardziej poważnie. Coś z tego będzie.
__________________
W byciu wyjatkowym nie chodzi żeby być lepszym od innych tylko żeby żyć w zgodzie ze sobą
truzkawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 20:37   #198
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Nie zamierzam umieszczać jakichkolwiek zdjęć jako terapii szokowej, ale powiem tylko tyle: mam blizny na obu rękach od nadgarstków po łokcie prawie. Po wewnętrznej i zewnętrznej stronie rąk. Kilka głębokich (proba), większość na żyłach.
Teraz wyglądają lepiej, minęły 2 lata. Zbladły.
Ale zniknąć nie znikną.
Kiedyś były bardzo widoczne, fioletowe. Teraz bledną ale są grubsze i skóra nigdy nie będzie normalna. Wiem o ludzkich spojrzeniach.
Uważajcie.
Statystyk? liczb?
Lewa: lewa 74 prawa 36.

Za 5 miesięcy mam własny ślub.
Wszyscy zobaczą, nie chcę rękawów. To autoterapia.
I do końca życia będe patrzeć na moje ślubne zdjęcia z pociętymi rękami.
Pomyślcie o tym.
Ja nie myślałam. Myślalam tylko o tym, że muszę odebrać sobie życie. Nie przypuszczała, że kiedyś zacznę chcieć.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-07, 13:24   #199
dzela :P
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 14
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Ja na szczęście się nie uzależniłam. ( pisałam o tym we wcześniejszych postach ale napisze jeszcze raz) Kiedyś było blisko... Moim rozwiązaniem, ucieczką była żyletka, widok spływającej krwi..To mi przynosiło taką ulgę, wolność, oderwanie się od smutnej i szarej rzeczywistości... Na rękach mam parę blizn lecz nie są głębokie i bardzo widoczne. Swego czasu miałam wyryte imię chłopaka na udzie.. <to było dawno> w tamtym czasie cięcie to było dla mnie rozwiązanie nawet najmniejszego problemu, nie tyle rozwiązanie co ucieczka od niego i chwila zapomnienia... Wtedy cięłam się często, ale przestałam. czemu? Nie wiem, nie pamiętam. Parę miesięcy temu zostałam oszukana, zraniona przez osobę,która była i jest dla mnie całym światem. Czułam się taka bezsilna, bezradna.. Siedziałam w pokoju nieruchomo, wpatrując się w jeden punkt, czując spływające samoczynnie łzy.. I wtedy to powróciło, bez zastanowienia poszłam czym prędziej do łazienki i wyryłam sobie na lewej łydce jego inicjały, raz lekko, później coraz głębiej, widok mojej krwi wprawił mnie wprost do euforii!! Blizne mam do dziś. Jednak od tej pory do dziś nie cięłam się w ogóle, co nie znaczy, że o tym nie myślę i już nigdy do tego nie wrócę.
Uważam, że ktoś kto to robił, rzadziej czy częściej, nawet jeśli przestanie na dłuższy czas to i tak o tym nie zapomni. To wciąż będzie powracało i nakłaniało do cięcia. Jeśli ktoś jest słaby, może być ciężko... Bardzo ciężko...
dzela :P jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-08, 13:54   #200
sylwia15112
Przyczajenie
 
Avatar sylwia15112
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 16
GG do sylwia15112 Send a message via Skype™ to sylwia15112
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez truzkawka Pokaż wiadomość
Rozumiem. U nikogo tak nie jest, ale trzeba próbować. Od tak banalnych reczy.
Rozumiem, jest to uzaleznienie. Ale i z gorszych rzeczy ludzie wychodzą. Wiesz co się liczy najbardziej? Sposób myślenia. To juz jest połowa sukcesu. A wiesz? Wierzę, że TY możesz WSZYSTKO. I przestać to robić też

Oczywiście wiem, że nie da się tego zrobić z dnia na dzień. Ale jeśli zaczniesz o tym myśleć. Torszke bardziej poważnie. Coś z tego będzie.

No i takie podejście rozumiem...ona ma racje... pzdr.
sylwia15112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-08, 15:49   #201
Ieka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 584
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

To pomaga na chwilę zapomniec o problemach..ale najgorsze jest to Ze pozostają okropne blizny,szrany to zależy oczywiscie jak sie pokaleczymy..ból fizyczny niesamowity,szczypie,krwa wi,nie da się spać normalnie w nocy..następnego dnia ciężko się chodzi.Pamiętam te chwile jak dziś..łatwo się do tego przyzwyczaić,bo potem każde niepowodzenie odrazu topi się w żyletce.trudno potem z tego wyjść.a najgorsze jest to że mimo np upływu roku tak jak np w moim wypadku,w każdej chwili mozna do tego spowrotem wrócić..nazywacie to szpanem..ale to nie o to chodzi..każdy ma w życiu problemy,każdy sobie radzi w inny sposób,rozmawia o tym z mamą, z przyjaciółką..z Tż-em.Ale są też tacy,którzy tak nie potrafia.. i sama nie wiem czemu to przychodzi do głowy,skąd?to jest naprawdę niesamowity ból..mimo że tak się cierpi,to następnego dnia jestem w stanie zrobić to samo..blizny pozostają na całe życie..już na zawsze..taki człowiek,który juz to przeszedł chyba nigdy już nie powróci do normalnego funkcjonowania,jeśli nikt naprawdę dobry mu nie pomoże..życie się zmienia..psychika też..
Ieka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-08, 15:53   #202
Ieka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 584
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez dra Pokaż wiadomość
ja się samookaleczałam,ale już mi przeszło,powiedziałam,że już tego nie będę robić i się udało,trwało to z dobrych 5lat ale sama wyszłam z tego
Gratuluję!!!!!Potrafiłaś powiedzieć 'nie'. ja jeszcze z tego nie wyszłam..
Ieka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-08, 17:35   #203
truzkawka
Rozeznanie
 
Avatar truzkawka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tam, gdzie nie rosną truskawki
Wiadomości: 730
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez Ieka Pokaż wiadomość
Gratuluję!!!!!Potrafiłaś powiedzieć 'nie'. ja jeszcze z tego nie wyszłam..
Ale wyjdziesz! i to niedługo
__________________
W byciu wyjatkowym nie chodzi żeby być lepszym od innych tylko żeby żyć w zgodzie ze sobą
truzkawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-08, 17:41   #204
truzkawka
Rozeznanie
 
Avatar truzkawka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tam, gdzie nie rosną truskawki
Wiadomości: 730
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez Ieka Pokaż wiadomość
To pomaga na chwilę zapomniec o problemach..ale najgorsze jest to Ze pozostają okropne blizny,szrany to zależy oczywiscie jak sie pokaleczymy..ból fizyczny niesamowity,szczypie,krwa wi,nie da się spać normalnie w nocy..następnego dnia ciężko się chodzi.Pamiętam te chwile jak dziś..łatwo się do tego przyzwyczaić,bo potem każde niepowodzenie odrazu topi się w żyletce.trudno potem z tego wyjść.a najgorsze jest to że mimo np upływu roku tak jak np w moim wypadku,w każdej chwili mozna do tego spowrotem wrócić..nazywacie to szpanem..ale to nie o to chodzi..każdy ma w życiu problemy,każdy sobie radzi w inny sposób,rozmawia o tym z mamą, z przyjaciółką..z Tż-em.Ale są też tacy,którzy tak nie potrafia.. i sama nie wiem czemu to przychodzi do głowy,skąd?to jest naprawdę niesamowity ból..mimo że tak się cierpi,to następnego dnia jestem w stanie zrobić to samo..blizny pozostają na całe życie..już na zawsze..taki człowiek,który juz to przeszedł chyba nigdy już nie powróci do normalnego funkcjonowania,jeśli nikt naprawdę dobry mu nie pomoże..życie się zmienia..psychika też..
Piękne ... Smutne, ale pawdziwe. Chyba juz nigyd nie bedzie dobrze. Ale zawsze moze byc lepiej, nie?
__________________
W byciu wyjatkowym nie chodzi żeby być lepszym od innych tylko żeby żyć w zgodzie ze sobą
truzkawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-08, 17:41   #205
maaddzziiaa
Zakorzenienie
 
Avatar maaddzziiaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 632
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Mój były chłopak prawie stracił życie, bo się pociął....
To była dla mnie tragedia :-(
maaddzziiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-08, 19:24   #206
truzkawka
Rozeznanie
 
Avatar truzkawka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tam, gdzie nie rosną truskawki
Wiadomości: 730
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

A ja właśnie nie wytrzymałam. Znowu się pociełam. Już psychicznie nie wytrzymuje. Bożeeee co jest ze mną?
__________________
W byciu wyjatkowym nie chodzi żeby być lepszym od innych tylko żeby żyć w zgodzie ze sobą
truzkawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-08, 19:30   #207
Martusia7
Zadomowienie
 
Avatar Martusia7
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 793
Re: samobójstwa, samookaleczenia

Jesli dla kogoś samookaleczenia to moda czy szpan, to chyba nie ma sensu nic pisac, bo jesli nie przeszło sie przez to to nie ma sie o tym pojęcia, u mnie zaczęło sie ponad 2 lata temu, najpierw zostawił mnie chlopak, odeszła bardzo bliska mi osoba, zrobiłam to i nie wywarło to na mnie wrażenia, więc postanowiłam zrobic większa blizne, do dzisiaj pozostały mi 2 na rękach, te na brzuchu wcale nie bolą, tylko sa bardziej osobiste, nikt ich nie widzi i nie sa tak niebiezpieczne jak na nadgarstkach. Ja robiłam to, bo chciałam, zeby moi rodzice wreszcie zwrócili na mnie uwage i zczęli interesowac się co się dzieje, szczerze to nie dowiedzieli się do dzisiaj, nie maja o niczym pojęcia. Pomógł mi mój przyjeciel, nie robiłam tego przez 2 lata, ale 3 tygodnie temu zawiodłam się na kims kogo bardzo kochalam i zrobiłam to znowu, ale zeyby nikt nie wiedzial to udaje, że mam zwichniętą rękę, nie wiem dlaczego:/
Martusia7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-08, 20:50   #208
_Natalee_
Zadomowienie
 
Avatar _Natalee_
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 067
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

ja wyszłam,ale tylko jedna noga z tego....druga nadal tam tkwię.... i najgorsze jest to,ze na zewnatrz chce udawac kogos z mocna psychika,a w domu kiedy jestem sama i znow mnie cos mocno zrani robie to znow....
co do robienia ich dla szpanu.... mysle,ze takie osoby robie je po porstu w widocznych miejscach i eksponuja je....co do mnie.... staram sie to robic w innychmiejscach niz rece,a jak juz tam robie to jak najwyzej....
najgorsze,ze taki okres przypada w czasie kiedy czulas sie naprawda szczesliwa,a jednak mala chwila zburzyla wszystko co tyle budowalas....
Postaram sie pozbierac.
_Natalee_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-08, 20:54   #209
truzkawka
Rozeznanie
 
Avatar truzkawka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tam, gdzie nie rosną truskawki
Wiadomości: 730
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez _Natalee_ Pokaż wiadomość
ja wyszłam,ale tylko jedna noga z tego....druga nadal tam tkwię.... i najgorsze jest to,ze na zewnatrz chce udawac kogos z mocna psychika,a w domu kiedy jestem sama i znow mnie cos mocno zrani robie to znow....
co do robienia ich dla szpanu.... mysle,ze takie osoby robie je po porstu w widocznych miejscach i eksponuja je....co do mnie.... staram sie to robic w innychmiejscach niz rece,a jak juz tam robie to jak najwyzej....
najgorsze,ze taki okres przypada w czasie kiedy czulas sie naprawda szczesliwa,a jednak mala chwila zburzyla wszystko co tyle budowalas....
Postaram sie pozbierac.
Dokładnie. Ja już nie potrafię się pozbierać.Kiedy już wszystko zaczynało się jakoś układać, po jakimś czasie zawalało się jak domek z kart. A ja nie mam już siły układać wszystkiego od nowa. Nie chce mi się. Nie mam po co, nie mam dla kogo.
__________________
W byciu wyjatkowym nie chodzi żeby być lepszym od innych tylko żeby żyć w zgodzie ze sobą
truzkawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-08, 21:02   #210
_Natalee_
Zadomowienie
 
Avatar _Natalee_
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 067
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez truzkawka Pokaż wiadomość
Dokładnie. Ja już nie potrafię się pozbierać.Kiedy już wszystko zaczynało się jakoś układać, po jakimś czasie zawalało się jak domek z kart. A ja nie mam już siły układać wszystkiego od nowa. Nie chce mi się. Nie mam po co, nie mam dla kogo.
eh...czasem tak bywa.... ja zbudowałam sobie sztuczny dobry swiat,ale do mojego pokoju wrocil ten stary gorszy z krwia i placzem,z bolem i ulga.
Czasem lepiej nie odkrywac prawdy i zpaomniec niektrych ludzi....nie wazne jak wiele dla nas znacza, bo to nas moze zniszczyc....
tlyko , ze ja nie moge zapomniec.....
_Natalee_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:42.