carmex-dziele sie wrazeniami ;)

[awia]

z racji ze moje wargi zrobily bunt na pokladzie i zlaza mi z nich cale platy skory, postanowilam cos z nimi zrobic.
kupilam na allegro carmex, bo na forum ktos kiedys cos wspomnial.
i musze przyznac, ze jest....obrzydliwy
ale tylko w smaku.
pachnie niby budyniem, ale na ustach czuc budaprenem wymieszanym z mentolem, usta cale mrowia, pieka...
ale musze przyznac ze stan ich poprawil sie w ciagu 2 dni!
nie jest to reklam, bo dowolnie nie narazalabym sie na te przezycia, ale jesli ktos ma taki problem jak ja to polecam, bo zwykle natluszczacze nijak nie pomogly( a smarowalam poza kosmetycznymi wazelinkami jeszcze linomagiem i tormentiolem. tez ochydztwo)
zwlaszcza ze zima idzie...
ty;lko ostrzegam jeszcze raz-nie dla wrazliwcow bo przezycia smakowo-zapachowe sa traumatyczne

[bunny-pie]

Napisane przez awia

z racji ze moje wargi zrobily bunt na pokladzie i zlaza mi z nich cale platy skory, postanowilam cos z nimi zrobic.
kupilam na allegro carmex, bo na forum ktos kiedys cos wspomnial.
i musze przyznac, ze jest....obrzydliwy
ale tylko w smaku.
pachnie niby budyniem, ale na ustach czuc budaprenem wymieszanym z mentolem, usta cale mrowia, pieka...
ale musze przyznac ze stan ich poprawil sie w ciagu 2 dni!
nie jest to reklam, bo dowolnie nie narazalabym sie na te przezycia, ale jesli ktos ma taki problem jak ja to polecam, bo zwykle natluszczacze nijak nie pomogly( a smarowalam poza kosmetycznymi wazelinkami jeszcze linomagiem i tormentiolem. tez ochydztwo)
zwlaszcza ze zima idzie...
ty;lko ostrzegam jeszcze raz-nie dla wrazliwcow bo przezycia smakowo-zapachowe sa traumatyczne

Akurat wacham, ale nie czuje budyniu tylko chemike i miete. Leciutko piecze mnie w usta, przede wszystkim jesli sa podraznione czy popekane. Po jakims czasie dostalam uczulenie, usta mi wyschly, odstawilam i potem znowu zaczelam uzywac, ale co jakis czas. Nakladam, jak mam bardzo wysuszone wargi. Jednak ja czesto dostaje uczulenia na pomadki i blyszczyki

[awia]

bunny-pie - ja jak wacham z zakrecona nakredka to tak jakby budyniem pachnie.
planuje uzywac go tylko az mi sie usta zalecza calkowicie, potem przerzucam sie na smackersy

[Sieczka]

też chciałam sobie kupić carmex, ale skoro mówicie ze jest obrzydliwy, smierdzi, mrowi i chłodzi usta (czego nienawidzę) to chyba odpuszczę sobie zostanę przy Tisane

[Sylwiasta]

Dodam, ze wcale nie ma swietnego skladu - jak kiedys przeczytalam etykietke tego balsamu, na ktory sie klela moja znajoma makijazystka i byla modelka,to mi wlso lekko stanal deba - a my te chemie potem zjadamy...To juz lepiej kupilabym balsam Tisane albo maselko karite z L'Occitane (chociaz ponoc tez jest rafinowane ) Ale sprobowac zawsze mozna.
Jesli ktos uwielbia zapach mentolu na ustach (ja reaguje fatalnie!) to moze mu odpowadac chwalony na KWC balsam Sephora professional.
A tak ogolnie, to Carmex to prehistoria, teraz wszystkie modelki smaruja sie Rosebud Salve

[bunny-pie]

Napisane przez Sylwiasta

Dodam, ze wcale nie ma swietnego skladu - jak kiedys przeczytalam etykietke tego balsamu, na ktory sie klela moja znajoma makijazystka i byla modelka,to mi wlso lekko stanal deba - a my te chemie potem zjadamy...To juz lepiej kupilabym balsam Tisane albo maselko karite z L'Occitane (chociaz ponoc tez jest rafinowane ) Ale sprobowac zawsze mozna.
Jesli ktos uwielbia zapach mentolu na ustach (ja reaguje fatalnie!) to moze mu odpowadac chwalony na KWC balsam Sephora professional.
A tak ogolnie, to Carmex to prehistoria, teraz wszystkie modelki smaruja sie Rosebud Salve

Wlasnie ja tez planuje zakup Rosebud Salve, ale Matka TZ mówi, ze nie jest az tak dobre, jednyk mi najczesciej rzeczy, które innym nie podchodza, pasuja TZ szukaj ostatnio po sklepach, ale nie znalazl, tylko w internecie w Sephorze bylo.

[Beekeeper]

podbijam wątek jako, że Carmex pojawił sie ostatnio na naszych półkach. Kto już go ma i podzieli się wrażeniami? Gdzie go można kupić? Czy jest naprawde taki boski?

[laaraa]

Podbijam!! Czytalam o nim w ostatniej Urodzie! Gdzie mozna kupic to cudo. Chyba warto spróbowac skoro tylko 10 zł kosztuje. Widziala to któras z Was w Krakowie??

[paula78]

polecam allegro ,gdzie w sklepie mozna dostax nie wiem.

ja lubie carmex ,nic mi w nim nie przeszkadza ,uzywam zamiennie z tisane i balsamem iwostinu.

[laaraa]

Rzeczywiscie na allegrp jest tego mnóswto wiec jesli nie znajde nigzdie w sklepie to kupie na allegro. Ale najpierw poszukam, wiec jesli ktos wie gdzie to prosze o informacje

[spray]

Moje wrażenia
zapach chemiczny, ostry, coś jak zapach maści "z kotem" (wiecie jakiej)-ja tam budyniu nie czuję
smak-miętowy, gorzki, coś obrzydliwego
po posmarowaniu czuć mrowienie, które po chwili znika. Natłuszcza usta, delikatnie wygładza, ale na dłuższą metę nie widze szczególnej poprawy
Wydajny
Więcej nie kupię. Nie rozumiem skąd takie halo na ten cały carmex

[sjero]

pozwolę zobie odświeżyć temacik

Posiadam 2 rodzaje Carmexu - oryginalny smak w słoiczku i miętowy w sztyfcie. Porównując oba, bardziej odpowiada mi miętowy - smak miety niweluje gorzkawy posmak, który jest przy oryginalnym. Poza tym, ten miętowy dłużej "mrowi" w usta, co ja osobiście bardzo lubię No i oczywiście sztyft jest wygodniejszy w użyciu

Co do właściwości leczniczych - moja mama używa tego ze słoiczka na uporczywie zajady - i pomaga jej. Ja mam wieczny problem z wyschniętymi ustami i opryszczką - od kiedy uzywam Carmexu (kilka miesięcy), mam ładne, zadbane usta i nie miałam ani razu opryszczki.

Carmex kupuję na Allegro.

[agnieszka k]

ja sobie kupie chyba w tym duzym sloiczku 15 gram na allegro.

[Aeterna]

Hm, aż sama się zaciekawiłam tym specyfikiem.

Natomiast ja używałam do tej pory miodu. Muszę przyznać, że wygoi mi zawsze usta porządnie, świetny jest (nie cierpię, nienawidzę miodu, to tak btw).

[pappaya]

Carmex podobnie jak Blistex jako jedyne pomogly mi z moimi ciagle spierzchnietymi ustami, probowalam juz wszystkiego ale nic nie dzialalo. Te dwa specyfiki sa rewelacyjne i na prawde dzialaja przynajmniej dla mnie. Co do smaku czy zapachu - nie wacham i nie zlizuje takze nie przeszkadza mi to, wazne ze pomaga! Co do mentolu to wcale nie odczuwam zadnego pieczenia czy mrowienia, za to uwielbiam miec to uczucie przyjemnego zimna na ustach, to niesamowity relaks dla usteczek

[moee]

uzaleznilam sie do niego bardzo lubie i hurtowo uzywam

[Susanna]

Napisane przez bunny-pie

Wlasnie ja tez planuje zakup Rosebud Salve, ale Matka TZ mówi, ze nie jest az tak dobre, jednyk mi najczesciej rzeczy, które innym nie podchodza, pasuja TZ szukaj ostatnio po sklepach, ale nie znalazl, tylko w internecie w Sephorze bylo.

wiesz co miałam już ze 40 smackersów, Crmex i miałam też balsamy Roseburd Salwe i jestem z nich naprawdę zadowolona. Moim zdanie balsam ten bije smackersy na głowę. jest sporo droższy no ale uważam,że jest wart swojej ceny. Miałam truskawkowy a teraz mam różany i bardziej przypadł mi do gustu truskawkowy Ile on kosztuje w Sephorze?? Ja kupiłam na Allegro każdy po 30 zł/szt.

[Susanna]

Napisane przez laaraa

Podbijam!! Czytalam o nim w ostatniej Urodzie! Gdzie mozna kupic to cudo. Chyba warto spróbowac skoro tylko 10 zł kosztuje. Widziala to któras z Was w Krakowie??

Na allegro można kupić Carmex po 8,40 zł/szt. Widziałam Carmex w 2 nowych smakach: mięta i wiśnia

[lafigue]

a w jakiejś sieci sklepów stacjonarnych? na allegro są nawet po 7,99zł; chyba wreszcie kupię

[Susanna]

Napisane przez lafigue

a w jakiejś sieci sklepów stacjonarnych? na allegro są nawet po 7,99zł; chyba wreszcie kupię

nie spotkałam się z carmexem w sklepach stacjonarnych, kasa to niewielka i myślę, że warto spróbować. Mi osobiście carmex nie podchodzi ale trzeba pamiętać że jest to pomadka lecznica.

[Tirosoma]

Ja mam zamiar sobie kupić. Czy ktoś testował Carmex wiśniowy w tubce? Czym się różni od normalnego?

[2016070150903]

wow. nie wiedziałam, że są carmexy smakowe. ale i tak nie kupię, bo zostały mi jeszcze dwa słoiczki i dwie tubki oryginalnego do wykończenia. faktycznie chłodzi śmierdzi (budyń? nic takiego nie wyczuwam), ale efekt jest super, więc i do zapachu można się przyzwyczaić.

[Tusio]

Napisane przez Tirosoma

Ja mam zamiar sobie kupić. Czy ktoś testował Carmex wiśniowy w tubce? Czym się różni od normalnego?

i czy rozni sie od sloiczkowego?
zainteresowalyscie mnie tym balsamem; na razie uzywam sprawdzonego tisane, ale moze po wykonczeniu wyprobuje tego

[awia]

A ja zuzywam kolejnego carmexa.
poprzedni byl zwykly w tubce, teraz mam truskawkowy w sztyfcie.
truskawkowy calkiem niezle smakuje, nie jest bardzo chemiczny,
raczej nutka truskawki.
wlasciwosci te same, konsystencja inna - ta w tubce byla bardziej kremowa, sztyft jest twrdszy, ale rownie tłusty.
dalej polecam

[kleopatre]

A ja mam takie pytanie....

Od pewnego czasu używam carmexu i jestem nim absolutnie zachwycona, jeszcze żaden balsam nie poradził sobie u mnie z suchymi ustami tak jak carmex !
Znajoma wizażystka, która pracuje w Francji, powiedziała mi ostatnio, że carmex wycofują z Francji ze wszystkich sklepów gdyż na początku znacznie poprawia on stan ust, ale potem usta sie przyzwyczajają, trzeba używać go coraz częściej, a gdy przestanie się go używać usta bardzo źle reagują, są w okropnym stanie.
Po częsci jej wierzę, gdyż to ona mieszka we Francji a u nas w kraju, carmexu normlanie nie sprzedają. Ona używa go tylko sporadycznie, kiedy maluje modelki do sesji zdjęciowej - poradziła mi przestać go stosować.

Słyszał ktoś coś o tym ??

[awia]

nie zauwazylam takich efektów.
Stosuje carmex tylko zimą, gdy mam najwiekszy problem ze spierzchnietymi ustami,
na wiosne przestaje mi byc potrzebny - nie zauwazam, zeby ich stan sie pogarszał.

[sensitized]

mam pytanie . na carmexie to przy mfg na opakowaniu to data ważności czy termin produkcji ?
wiem że były problemy z carmexem , pytałyście sie gdzie kupić większośc odpowiadała że na allegro , kochane carmex można kupić w każdej apteko-drogerii z naciskiem na drogerię sieci super-pharm mają tam tego od licha przy kasie no i na sklepie tez


cena : bez promocji 9,99 z promocją 6,99 mają zwykły w tubce sztyfcie i pudełeczku ze smaków mają tylko wiśniową tubkę

[anka_85]

Napisane przez spray

Moje wrażenia
zapach chemiczny, ostry, coś jak zapach maści "z kotem" (wiecie jakiej)-ja tam budyniu nie czuję
smak-miętowy, gorzki, coś obrzydliwego
po posmarowaniu czuć mrowienie, które po chwili znika. Natłuszcza usta, delikatnie wygładza, ale na dłuższą metę nie widze szczególnej poprawy
Wydajny
Więcej nie kupię. Nie rozumiem skąd takie halo na ten cały carmex

miałam podobne odczucia, z tym że nie wiem jakie jest jego działanie na dłuższą mete, bo zaraz po posmarowaniu wytarłam z obrzydzeniem usta, wywołując ogromne zdziwnienie kumpeli, która podsunęła mi ten balsam. niestety smak tego paskudztwa jeszcze długo czułam w buzi
pozatym intensywny smród kamfory,chemikaliów i starej wazeliny.

zastanawiający dla mnie jest zachwyt tym balsamem, działanie wręcz porażające na zmysł węchu i smaku.
o ile lepsza jest nivea med repair, przyjemna, a efekt od razu po nałożeniu (najlepiej na noc)
nie rozumiem po co się katowac takimi smrodziszczami

[meg22]

Chciałam podzielić się swoimi wrażeniami o Carmexie. Zatem, uczulił mnie niemiłosiernie! od dwóch tygodni nie mogę poradzić sobie z ustami, ciągle są popękane, pieką i są zaczerwienione i to ma być balsam leczniczy? to ja za niego podziękuję nic nie pobije pomadek Nivea... jak dla mnie

[martiniątko]

Według mnie carmex jest po prostu okropny... kupiłam to to i nie byłam w stanie zużyć ze względu na okrutny smród...jak olejek kamforowy czy coś poza tym, nie zauważyłam jakiegoś super działania, tzn on strasznie złuszcza usta. Bardziej złuszcza niż nawilża. Moje usta były wręcz podrażnione... Wolę sobie zrobić delikatny peeling szczoteczką do zębów a potem użyć tisane. Tisane super natłuszcza i łagodzi a przy tym ślicznie pachnie, nawet mój tż nie narzeka a on nie cierpi wszelkich balsamów i błyszczyków Nie wyobrażam sobie całować kogokolwiek z carmexem na ustach...blee