|
Notka |
|
Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji. Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach. |
|
Narzędzia |
2005-12-23, 20:46 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 81
|
LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
jestem maniakalnie zakochana w tym zapachu, uzywam go odkad sie pojawil w 98 roku i umieram z rozpaczy ze juz go nie produkuja, sa jakies niedobitki na swiecie ale to juz realna koncowka buuuuuuuuuuuuuuuuu
ciekawa jestem ile z Was kocha go tak jak ja, jeszcze zaden zapach nie pasowal do mnie tak bardzo jak ten... |
2005-12-23, 21:01 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Ja jestem niedobitkiem bo nie znam Le Feu..podobno piekny mleczny,nie moge sobie wyobrazic jak pachnie.
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie Mieszkam w Elfolandii |
2005-12-23, 21:19 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 727
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Już Ci kiedyś odpowiedziałam - Le Feu kupiłam kiedy tylko weszło na naszrynek - co więcej - był to pierwszy zapach, który kupiłam za własne pieniądze i _moje pierwsze prawdziwe perfumy_. Nie tylko uważam, że jest to zapach dla mnie idealny, ale również mam kupę wspomnień z nim związanych, także tych najintymniejszych, de facto czuję się tak, jakbym tracąc ten zapach utraciła także ich część - niestety wszystko przemija Niedobitków na świecie trochę jeszcze zostało, ale z drugiej strony nie wiem, czy ma większy sens robienie zapasów. Kiedyś miałam nadambitny plan upolować, ile się da - ale kiedy do głosu doszedł rozsądek - dałam spokój. Niestety, każdy zapach ma określoną trwałość, a Le Feu do specjalnych długodystansowców nie należy - vide wypowiedzi Pixie, której trzyletnie le Feu powoli zaczyna się rozwarstwiać. Więc niestety, większa zapasy może dość szybko szlag trafić, i za jakiś czas trzeba będzie się przywitać z Etrą Etro, choć nie napawa mnie to zbytnim entuzjazmem.
__________________
było, minęło. |
2005-12-23, 23:04 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Na forum jest nas sporo zwolenniczek Le Feu. Na pewno Hybris, Pixie i moja skromna osoba. Jak wrzucisz w wyszukiwarkę, to zobaczysz, że sporo się o tym zapachu u nas na forum pisało
__________________
|
2005-12-24, 00:16 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 81
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Oj Hybris! Jakbym siebie słyszala!
Ja pierwszy raz zostalam spsikana jak byla promocja jego w sklepie i wyobraz sobie ze jak go poczulam w pierwszej chwili pomyslalam sobie: bleeeee! jaki ochydny zapach!!! wszystko tylko nie to!!! w zyciu bym go nie kupila!!! a ze bylam w trasie i do domu wrocilam dopiero po paru godzinach - caly czas go na sobie mialam i z godziny na godzine coraz bardziej mi sie zaczynal podobac az w koncu sie zakochalam, niewiarygodne jakie budzil we mnie skrajne uczucia sluchajcie, ja to, jak sie dowiedzialam, ze go juz nie bedzie, ze to limitowana edycja, postanowilam napisac maila do pana Miyake, tak, tak, powaznie, zwariowalam, oczywiscie pewnie nie dotarl do pana Miyake hehe, tylko nie wiadomo gdzie - ale bylam tak zdesperowana ta wiadomoscia ze musialam cos z tym zrobic, napisalam pieknie po angielsku i ... odpowiedzi oczywiscie nigdy nie otrzymalam heh, na razie uzywam go oszczednie (jeszcze szlag mnie trafil, bo mi torbe rzucili na lotnisku i sie mi cos spsulo w buteleczce i sika mi takim ostrym strumieniem jak z sikawki w smigus - a nie mgielka) prawie jak od swieta na zmiane Lempicka i "tesori di oriente muschio bianco" - tez ladne kurcze, ale musze jeszcze wyprobowac ta Etre, zaciekawila mnie, (mozna skads probke dostac, kupic? przez internet, bo w wawie rzadko bywam? aaaa, sprobowalam Narcisio Rodrigeza bo chcialam go kupic slyszac opinie i ... nie podoba mi sie, to znaczy nie az tak, przypomina mi niestety Allura ktory po 1 butelce mi sie znudzil i juz go nie lubie |
2005-12-24, 08:22 | #6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 727
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Cytat:
A NR bardzo lubię - na razie mam tylko edt, chcę dokupić jeszcze edp, a gdyby sie trafiła okazja na Allegro to i parfum może? Niestety - tu potwierdzenie znajduję stara, sprawdzona zasada, że perfumy dobierasz "pod własny nos". Ale mogę Cię pocieszyć - mój nos jest strasznie kapryśny - bardzo często zdarza mi się, że przy pierwszym wąchaniu mówię nie, a potem przy drugim, trzecim dopiero odkrywam pełnię i głębię zapachu, po czym trafia on na moja półkę. Chyba największym zaskoczeniem w tej materii była dla mnie Organza Indecence, którą kiedyś w ilościach przepotwornych zlewała się nielubiana koleżanka, a potem, testując w skpelach, nie mogła, przebrnąć przez ostry, cynamonowy początek i zanim zapach zdążył się rozwinąć - blotterek trafiał do kosza. Ale kiedy ponosiłam go na skórze i po prostu dałam mu szansę - okazało się, że bardzo do siebie pasujemy I takich odkryć z całego serca Ci życzę
__________________
było, minęło. |
|
2005-12-24, 10:00 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Kiedy Le Feu było jeszcze dostępne na rynku, cos mnie w nim bardzo pociągało ale i niebywale drażniło. Jakiś nieskładny był na mojej skórze. Poza tym były to zamierzchłe czasy, kiesy wierzyłam, że znajdę inny oprócz Jungle Elephant zapach, który mnie równie mocno zachwyci i który nie będzie się nazywał Jungle Elephant niestety tak to jest z imprintingiem - pierwsza miłość definiuje po trosze wszystkie następne. Wracając do rzeczy, zniknięcie z rynku nie wywarło na mnie żadnego wrażenia. Z czystej ciekawości wąchnęłam latem tego roku u Smoczycy czerwoną kulę, chciałam sobie przypomnieć, czym to się je - no i proszę, bezbrzeżny zachwyt! Nos mi się niewątpliwie wyrobił, czego innego teraz też oczekuję od perum - nie mają dorównać Słoniowi, mają być sobą, mieć w sobie coś. I te mają. Niesamowita, lekko świdrująca i pobudzająca nuta cytrusów plus delikatna, spokojna miękkość mleka, i to wszystko roztapia się na skórze w najbardziej seksowny koktail zapachowy jaki znam.
Od niedawna mam włąsną kulkę i starczy mi na długo. |
2005-12-24, 11:25 | #8 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Cytat:
Cytat:
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
||
2005-12-24, 14:23 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 81
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Dziękuje Dziewczynki!!! jestescie bardzo milutkie!!!
Demoniku, naprawdę mogłabyś mi taką próbkę przesłać? Oczywiście zapłacę, powiedz tylko ile, dzieki kochane, przyjaciolki Miyake |
2005-12-24, 21:41 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Przyznaje, ze bardzo podoba mi sie ten zapach, od kiedy tylko wszedl na rynek. Niestety nigdy go nie kupilam. Bylam jeszcze nastolatka, kiedy moja mama dosc czesto byla obdarowywana Le feu przy zakupach kosmetycznych. Chcac nie chcac, perfumowalam sie tym zapachem Wydal mi sie wowczas niesamowity, dziwny, intrygujacy i taki nadzywczajny. Nie umiem go nawet opisac. Byly w nim nuty, ktore sprawialy, ze czulam sie w nim wyjatkowa i godna uwagi. Kiedys przyszlam do szkoly wypachniona Le feu. Kolega, ktorego uwazalam za uosobienie dobrego gustu zaczal pociagac nosem i stwierdzil, ze ktos tu sie okropnie wysmrodzil jakims dziwnym zapachem. Wyobrazcie sobie moja zlosc. Mama tez nie byla przekonana do Le feu, wiec ewentualny zakup odkladalam na pozniej, jak bede troche starsza itd. No i juz nie ma tego zapachu u nas. Jest tylko wersja light, ktorej nie wachalam. Nie chce scigac pierwsze wersji, bo to graniczy z cudem, poza tym moge bez niego zyc... a wokol tyle pieknych perfum
|
2005-12-26, 11:59 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 330
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Uwielbiam mieć zapachy, które ...ciężko zdobyć. Przeważnie jakoś tak
jest, że mi sie podobająTak jest z Organzą Indecence, 2000 et Une Rose, Belle de Minuit.I tak powinno być z Le Feu A nie jest... Le Feu ma moja Mama, kiedyś używała jak zaczęło znikać Tata zrobił mały zapas Oczywiście gdybym poprosiła Baaaardzo Mama opewnie by mi je dała( jest bardzo kochana, a ja jestem jedynaczką Ale jakoś mnie ten zapach nie zauroczył I nie mam chęci nim pachnieć, choć muszę przyznać, że jest wyjątkowy, trudno znaleźć coś podobnego |
2005-12-27, 17:56 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 81
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Jak to dobrze, że ludzie mają rożne "nosy" i różne gusta
nie wyobrażam sobie żeby wszyscy pachnieli tak samo , a jak już mówię o moim ukochanym zapachu, to powiem jeszcze o moim znienawidzonym zapachu, nie że go nie lubię - ja go NIE znoszę, straaasznie: to jest Cool Water Davidoff bleeeeeeee, obrzydliwy (dla mnie oczywiscie) |
2006-01-05, 10:42 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 54
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
niestety nie miałam okazji powachać le feu D'Issey i pewnie mi to już nie bedzie dane a co z le feu D'Issey Light -wciąż dostępne ale czy bardzo podobne. Czy ktoś go wąchał?
|
2006-01-05, 11:50 | #14 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
sumiko- le feu light to wlasnie taki light dla mnie juz bez tej pieprznosci i zmyslowosci...
przyznam sie ,ze zapachu Le Feu dlugo nie znalam-tzn wiem , ze ktos z mojego otoczenia tego uzywal - bo przy pierwszym "niuchnieciu " na usta cisnelo mi sie- przeciez ja go znam! no i w koncu probeczka Le Feu obdarzyla mnie Hybris potem bylo dotestowanie dzieki pixie a skonczylo sie to na 2 ognistych kulkach na polce |
2006-01-06, 08:59 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 54
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
skąd udało Ci się zdobyć 2 czerwone kuleczki przecież już są nie dostępne...
CZy kupowałaś za granicą? Jeśli mogę spytać to ile taka przyjemność kosztuje? |
2006-01-06, 13:35 | #16 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
jedne przyfrunely do mnie z Fr tam zdarzaja sie czasami ale w mniejszych perfumeriach- jako prezent wiec ceny Ci nie podam.Ale nie byla zbyt wysoka napewno .
drugie kupilam- tester- u zaufanego sprzedawcy na allegro ktory sprowadzil zapach i sprzedal mi go bez aukcji- 50ml za 220zl. |
2006-01-06, 20:29 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 54
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Evee miałabym do Ciebie wielką prośbę czy mogłabyś mi użyczyć kropelkę le feu. Bardzo chciałabym go powąchać, czuję, ze muszę to zrobić bo inaczej będę żałować do końca życia Uszczęsliwiłabyś następną osobę tak jak ktoś uszczęsliwił Ciebie -taki łańcuszek szczęścia Le feu Co Ty na to??? I jeszcze jedno pytanko myślisz, że można go dostać w Angli bo jade końcem lutego i kto wie...
|
2006-01-06, 20:44 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Cytat:
Powiem Ci tam ze ten zapach dlugo jest juz niedostepny w UK, ale kiedy jeszcze pol roku temu mieszkama w Cambridge w UK ,weszlam do Debenhams i wiesz ze byla kula, normalnie na polce . W ciezkim szoku az spytalam pania zeby przeczytala mi date waznosci niewiedziala no ale ze moja siostra jest ogromna fanka tego zapachu kupilam jej wiec moze jeszcze w jakis miescinach znalazlabys
__________________
|
|
2006-01-07, 12:20 | #19 |
Zadomowienie
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Mężczyzna mnie wczoraj zabił - jak się wypachniłam próbką Le Feu od Pixie to stwierdził, że pachnę Lizolem.......
|
2006-01-07, 14:28 | #20 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Cytat:
Kiedy siostra uszczęśliwiła mnie osławionym Sicily twierdząc, że do mnie pasuje...mój mąż stwierdził, że...pachnie starą szafą Swoją drogę...mnie też się nie spodobało. Na Le Feu właśnie czekam. Ciekawe z czym mój skarb je porówna |
|
2006-01-07, 14:49 | #21 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 902
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Cytat:
Co do Le Feu to nie znam tego zapachu, i choć wiem że na forum jest kilka dobrych duszyczek, które by mnie uraczyły próbką, to absolutnie nie chce ich poznać Jeszcze mnie zauroczą, zafascynują i co bym musiała zrobić żeby je zdobyć? |
|
2006-01-07, 15:06 | #22 |
Zadomowienie
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Sitc - tylko, że mój Luby w podobny sposób podsumowuje prawie każdy zapach, którym pachnę (lizol, zgniła trawa, zeschnięte czarne Haribo, toaleta, odświeżacz do powietrza, stare mydło.....).... W pewnym momencie zaczął już się krępować z odpowiadaniem na moje pytanie - jak Ci się podoba
|
2006-01-08, 18:44 | #23 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Cytat:
alraune to moj mezczyzna jest chyba bratem- blizniakiem Twojego... ja zrezygnowalam i nie posuwam sie juz mu pod nos...ale czasami sam cos wyczuje -wtedy najczesciej glosno i wyraznie protestuje ;-) |
|
2006-01-08, 18:58 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 54
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
evee -To jak będzie z ta próbeczką?
|
2006-01-08, 20:39 | #25 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
zapraszam na PW
|
2006-01-08, 20:47 | #26 | |
Zadomowienie
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Cytat:
|
|
2006-01-09, 08:32 | #27 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Cytat:
I przestalam sie tym przejmowac - on jest tez szczesliwy z tego powodu- nie jest zmuszany do wachania dziwnych mikstur moj niby roze lubi- ale o Stelli powiedzial- "no moze byc" (chociaz to i tak komplement w jego ustach) Tumulte mi nie przypadlo do gustu wiec nie mial okazji wachac.A tak poza tym to twierdzi,ze lubie zapachy cytuje"jak stara baba " |
|
2006-01-10, 13:44 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 54
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
evee-mam teorie odnośnie dlaczego faceci uważają, że lubimy zapachy "jak stara baba" Według mnie to ich gust zatrzymuje się na etapie naszego pierwszego najmłodszego gustu, czyli tego co przeważnie lubią bardzo mlode dziewczyny-delikatne, często świeże kwiatowe zapachy w których nie ma tajemnicy ani niczego wyjątkowego. My dorastamy i wąchamy coraz to nowsze perfumy i jak to sie mówi- wyrabiamy sobie gust, który z czasem robi sie coraz bardziej wyrafinowany a to co podoba sie naszym facetom jest dla nas banalne
|
2006-01-10, 14:35 | #29 |
Zadomowienie
|
Dot.: LE FEU D'ISSEY - kto jest w nim zakochany?
Sumiko -w sumie bardzo słuszna teoria. Musze to mojemu przedstawić :P
|
2009-11-20, 18:29 | #30 |
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: skąd sie biorą I MIYAKE LE FEU na allegro, jesli sa wycofane ze sprzedazy?
z jakiś zapadłych magazynów?, czasem tak bywa,ze ktoś gdzieś odkopie jakieś pokłady wycofanych zapachów, tak jak piszą na fragrancex-ze ich ludzie przeczesują cały świat w poszukiwaniu jakiś sztuk wycofanych zapachów, takie "wysypy" zdazają sie na all, przeważnie są to jednorazowe akcje, potem znowu długo,długo nic...tzn, ja piszę ogólnie o wycofanych zapachach, nie konkretnie o Le Feu
---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ---------- edit- znalazłam prostsze wytłumaczenie- na fragrancex są te 2 paki po 50 dolców , ktoś pomyślał i sprzedaje po 1 kulce za 120 , całkiem prawdopodobne ze były tez inne pojemności
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:16.