Perfumy pachnące mężczyzną... ale dla kobiet :)

[aniolek19]

Uwielbiam zapachy męskie...na sobie..Facet kojarzy mi sie z zapachem tytoniu,skórzanej kurtki,lasu(?),zapachem whisky.Jest to zapach mocny,ale wibrujący..nie słodki,ale kuszący.Generalnie"zapach sexu"
I tu moja zapytanie do Was-znacie takie perfumy,które opisałam???
Mi taki opis kojarzy sie z męskim Gucci,Trussardi Jeans i Pumą...ale szukam teraz czegoś nowego,wolałabym,żeby te wszelkie aromaty wyżej opisane były silniej skoncentrowane w perfumach.
I co Wy na to-lubicie też cos takiego????
Znacie perfumy,które tak pachną??

[ropuszka]

Po mesku moim zdanie pachna
Kingdom McQueen
By Dolce & Gabbana

[ROZ-ter-KA]

Mało znam męskich zpapchów, w związku z brakiem TŻ, ale chyba podobały mi się i robiły wrażenia właśnie takich bardzo męskich Dolce & Gabbana for man. Szukałam czegoś na prezent. Miałam na testerku papierowym i pachniały chyba ze dwa tygodnie

[ROZ-ter-KA]

Z damskich po męsku pachnie Cristalle Chanel, przynajmniej pierwsze godziny po zaaplikowaniu, ale nie jest to seksowny zapach

[szaja]

Napisane przez aniolek19

Uwielbiam zapachy męskie...na sobie..Facet kojarzy mi sie z zapachem tytoniu,skórzanej kurtki,lasu(?),zapachem whisky.Jest to zapach mocny,ale wibrujący..nie słodki,ale kuszący.Generalnie"zapach sexu"
I tu moja zapytanie do Was-znacie takie perfumy,które opisałam???
Mi taki opis kojarzy sie z męskim Gucci,Trussardi Jeans i Pumą...ale szukam teraz czegoś nowego,wolałabym,żeby te wszelkie aromaty wyżej opisane były silniej skoncentrowane w perfumach.
I co Wy na to-lubicie też cos takiego????
Znacie perfumy,które tak pachną??

Nie wiem czy w tym zapachu znajdzie się Twój typ mężczyzny ,ale proponowałabym Gaiac Micallef.
Wizażanki pisały, że jest w nim coś męskiego.To mnie zaintrygowało na tyle, że poleciałam do Quality, powąchałam Gaiac i...rzeczywiście jest niesamowity. Nie wyobrażam go sobie na mnie samej, nie pasowałby do mnie, ale jeśli szukasz męskich nut w perfumach radzę powąchać

[szaja]

Pozwolę sobie jeszcze zacytować co o Gaiac pisze Demonik :
" doprowadza krew do wrzenia".
Jak po tych słowach miałam go nie powąchać...

[pixie7]

Aniołek, jeśli będziesz miała okazję, powąchaj Deep Night Ghost'a, ma w sobie coś niezwykle męskiego (dużo piżma) oraz Nature Millenaire YR (piżmo, korzenie, drewno). Możesz też wypróbować Pure Poison (choć w nich akurat piżmo mnie drażni, jest lekko mydlane) i właśnie Kingdom a także Un Jardin sur Le Nil Hermesa (oba mają w sobie delikatną nutkę... potu).

[dreamer4]

Zdecydowanie Black Cashmere, Amarige ma tez drzewną nutkę, która jest bardzo męska.....

[MrsVargas]

Napisane przez ropuszka

Po mesku moim zdanie pachna
Kingdom McQueen
By Dolce & Gabbana

Właśnie testuję "By" D&G i też mam takie wrażenie...początek męskie, później łagodnieją, spodobały mi się.

[rybkad]

Daim Blond SL - śliczna zamszowa skórzana nuta, dla mnie nr 1 wśród skórzastych zapachów, po prostu niesamowity
Dzing L'Artisan - wąchałam raz ale też czuć skórę, troche inną, ostrzejszą, nie zamszową, ale ten zapach to chyba unisex

[eiri]

Moschino L'eau Cheap & CHic. Akurat dziś wąchałam i od razu skojarzyło mi się z mężczyzną

[d'ou vient le vent]

Pixie - Nature Millenaire jest słooodkie jeśli pachną "męsko" to raczej "metroseksualem"
Co mnie osobiście zdziwiło to to, że Eau de Cartier (wersja concetree) jest u nas jako zapach MĘSKI (świeży zielony zapach z gorzką nutą - bardzo przyjemny) ale w sklepach online widziałam go jako DAMSKI
Świetny zapach "męski" to Zen, Shiseido - ziołowy (jak dla mnie unisex bardziej)
A poza tym zawsze można się przytulić w męskie ramiona, nie?

PZDR N

[pixie7]

Napisane przez d'ou vient le vent

Pixie - Nature Millenaire jest słooodkie jeśli pachną "męsko" to raczej "metroseksualem"
Co mnie osobiście zdziwiło to to, że Eau de Cartier (wersja concetree) jest u nas jako zapach MĘSKI (świeży zielony zapach z gorzką nutą - bardzo przyjemny) ale w sklepach online widziałam go jako DAMSKI
Świetny zapach "męski" to Zen, Shiseido - ziołowy (jak dla mnie unisex bardziej)
A poza tym zawsze można się przytulić w męskie ramiona, nie?

PZDR N

Natalia, na mnie Nature Millenaire nie jest ani trochę słodki! Rozwija się w ciepły, drzewny zapach, trochę w stylu Organzy Indecence, ale bardziej piżmowy i bez jej "czekoladowości". Szkoda, że cholernie nietrwały.

Za to "Zen" jest dla mnie zdecydowanie...konwaliowy ! Co nos, to odczucie. Eau de Cartier jest oczywiście zapachem męskim, ale czy pachnie mężczyzną?... No nie mogę się zgodzić, chyba że przez skojarzenie z kimś, kto go uzywał. Za świeży, za rześki. Dla mnie zapach mężczyzny (nieuperfumowanego) to właśnie coś skórzanego, dymnego, wytrawnego, ze sporym dodatkiem piżma. Ciepły ale wytrawny i bez żadnych ogonów, blisko ciała. I tych kretyriów się trzymałam.

[Ivesman]

Różne sa rodzaje tej słodkości w męskich perfumach...nie mówiąc już od Gaultier2,Pi to taki bardziej kobieca wersja wanilii jak dla mnie,słodki jest dior homme,ale przeciez dla większości to po prostu unisex.Słodkie jak wspominałem jest Opium PH EDP...ale tego zapachu o niemęski nie śmiałbym podejrzewać.Jicky Guerlaina choć nie wąchałem osobiście sa podobno męskie,ale kobiety używają go na równi z facetami.

[d'ou vient le vent]

Aha Na mnie Millenaire jest słodki i taki pudrowy.
Ale ZONK z tym Cartierem ... jeden z moich ulubionych zapachów ... na mnie
Pixie - zapach mężczyzny ale umytego czy nie?

PZDR N

Napisane przez pixie7

Natalia, na mnie Nature Millenaire nie jest ani trochę słodki! Rozwija się w ciepły, drzewny zapach, trochę w stylu Organzy Indecence, ale bardziej piżmowy i bez jej "czekoladowości". Szkoda, że cholernie nietrwały.

Za to "Zen" jest dla mnie zdecydowanie...konwaliowy ! Co nos, to odczucie. Eau de Cartier jest oczywiście zapachem męskim, ale czy pachnie mężczyzną?... No nie mogę się zgodzić, chyba że przez skojarzenie z kimś, kto go uzywał. Za świeży, za rześki. Dla mnie zapach mężczyzny (nieuperfumowanego) to właśnie coś skórzanego, dymnego, wytrawnego, ze sporym dodatkiem piżma. Ciepły ale wytrawny i bez żadnych ogonów, blisko ciała. I tych kretyriów się trzymałam.

[pixie7]

Napisane przez d'ou vient le vent

Pixie - zapach mężczyzny ale umytego czy nie?

Hehe, no jak by to ująć... nie mam na myśli kogoś zarośniętego brudem, czy choćby nieświeżego, ale też nie świeżo spod prysznica, wyszorowanego że aż skrzypi i odmoczonego w detergentach. Chodzi mi o naturalny zapach skóry, taki normalny, feromonowy.

[alraune]

Staiwam na Kingdom. No i po raz kolejny na In Leather E.Aigner.

[Madlaine]

Napisane przez alraune

Staiwam na Kingdom. No i po raz kolejny na In Leather E.Aigner.

alraune Ty tak ciągle o tym zapachu piszesz, że az zapragnęłam powąchac, tylko pytanie, gdzie tego mozna uswiadczyć

[alraune]

W Douglasie niuchałam, przez zupełny przypadek, zaintrygowała mnie nazwa, no i nieco wsiąkłam, ale wiem, że to dla Lubego będzie zapach nie do przejścia.

[gosiunia22]

Black Cashmere i Kingdom. Zdecydowanie

[Meriamon]

Dla mnie męsko pachnie Presence d'une Femme - Mont Blanc i wspomniane By D&G

[demonik]

Też stawiam na mój ulubiony zapach-fetysz Kingdom i równie piękny Black Cashmere . Oba z wyczuwalnym pierwiastkiem męskim, ale bardzo sexy.

Napisane przez Madlaine

alraune Ty tak ciągle o tym zapachu piszesz, że az zapragnęłam powąchac, tylko pytanie, gdzie tego mozna uswiadczyć

Ja, podobnie jak Alraune, wąchałam In Leather w Douglasie. Interesujący, bogaty, ciepły .

[Madlaine]

oj to musze koniecznie poniuchać, znalazłam na Allegro, ale w ciemno to się jednak tym razem nie zdecyduję

[rachela]

Napisane przez demonik

Ja, podobnie jak Alraune, wąchałam In Leather w Douglasie. Interesujący, bogaty, ciepły .

Odgrzebuję wątek.
Moniko, mogłabyś powiedzieć coś więcej o In Leather? Ostrzę sobie zęby na aukcję allegro... Ale sama nie wiem, pomocy

[demonik]

Napisane przez rachela

Moniko, mogłabyś powiedzieć coś więcej o In Leather? Ostrzę sobie zęby na aukcję allegro... Ale sama nie wiem, pomocy

Rachelo kochana, przepraszam, że nie odezwałam się wczoraj, ale od godz. 15. do nie wiem której nie miałam prądu , a co za tym idzie - ciepłej wody, bo ogrzewa ją piec elektryczno-gazowy. O 19. nie miałam już nawet zimnej wody .

Wracając do Twojego pytania - raczej Ci nie pomogę, bo po prostu tego zapachu już nie pamiętam . Wtedy pisałam na bieżąco, wąchając prawdopodobnie blotterek lub nadgarstek. Powinien być w Douglasie, wydaje mi się, że niedawno tam go widziałam .

[rachela]

Oj nie zazdroszczę, ale bardziej niż braku wody - braku światła. Jak jest za ciemno i za cicho, zaczynam panikować

Dzisiaj zwiedziłam dwie Sephory, Galerię Centrum i Douglasa, nigdzie ani Leather ani Dunhilla Chyba będę musiała brać w ciemno

[nuxi]

Rachelo opisz proszę, jakie wrażenia, o ile oczywiście kupiłaś w ciemno

[rachela]

Kupiłam w ciemno, i nie żałuję.
Mam jakiegoś niepojętego farta w tej materii...

Pierwsza nuta jest... cóż, okropna
Strasznie duszące, lepkie kwiaty; zbytni ich przesyt, za duża słodycz...
Ta nuta może zniechęcić, i zmylić.
Ale warto zaczekać.
Kwiaty szybko znikają, a na skórze pojawia się lekko ostry, kręcący w nosie zapach tabaki. Słodkiej, suszonej tabaki. Wwąchując się w skórę mocniej, czuć wytrawną woń grubej skóry.
Jak w skórzanej kurtce, przesyconej nieco męską wodą kolońską
Wącham się teraz (ciekawie to musi wyglądać, wsadzać nos we własny dekolt...) - Aignera noszę już 8 godzin. Wysłodził się, czuć teraz puder, ale pierwszą rolę nadal gra tabaka.
Zapach bardzo intrygujący, i wbrew pozorom - damski. Może dlatego, że moja skóra wszystko wysładza? Nie wiem, jak pachnie na skórach bardziej "normalnych". A że jestem w pierwszej fazie "chytrości" i nie daję nikomu nawet dotknąć buteleczki Aignera, to niestety mogę mówić tylko o swoich odczuciach

Nie za bardzo mi idzie opisywanie zapachów. Ale takie mam odczucia.
Mam nadzieję, że pomogłam (czyli - skusiłam ).

[nuxi]

Czy opisywana przez ciebie tabaka=tytoń, taki, z jakiego w stanie wojennym skręcało sie papierosy?

[rachela]

Napisane przez nuxi

Czy opisywana przez ciebie tabaka=tytoń, taki, z jakiego w stanie wojennym skręcało sie papierosy?

Ojej, a tu mnie zagięłaś
Mój chłopak pali (sam skręca) papierosy, ostatnio kupił sobie tytoń waniliowy i tytoń zwykły -> to tego typu zapach, doprawiony odrobinką aromatu cygar...