Jak podkreślić jasną cerę?

[@ska]

Napisane przez Zielonooka Dorka

A z doborem podkładu to mam mały problem. Bo wiekszosć jasnych podkładów w na naszym rynku ma włąsnie odcień rózowawy i ten cały Max Factor zupełnie do mnie nie pasuje-odcina sie od szyji. Twarz wychodzi różowa a szyja woskowa. Max Factor ma straszne te odcienie. Znalazłam natomista idealny odcien z lumeny-bardzo jaśniutki taki waniljowy, ale jest matujacy i dla skóry tłustej a ja mam suchą...W sumie najlepszy jaki do tej pory mialam podkład to goscha-kryjacy i to o dziwo kolor naturalny!!! Na mojej twarzy wychodzi bardzo jasno.Nie ma różowego odcienie i nadaje mojej skórze kolor woskowy no i skóra jest taka jednolita.Gorąco polecam!!! A może wy znacie jakies podkłady jasne ale z żółtwym odcienie nie różowym!

no wlasnie mam ten sam problem z max factorem, strasznie rozowy, a ze z natury jestem blada z tendencja do czerwienienia sie, to ten rozowy odcien podkladu jest strasznym pomyslem.Na dodatek wycofali ze sklepow najjasnijeszy odcien 100, 101(lasting performance) chyba tez, wiec juz w ogole lipa. A uzywam go glownie z mysla o kryciu, ktorego niestety bardzo potrzebuje.No ale niestety tak samo mi sie odcina i jest wielki kontrast z szyja. Mam tez wrazenie, ze ciemnieje na twarzy. Zaraz po nalozeniu jest ok, a za chwile coraz ciemniejszy co nie wyglada dobrze.Zielonooka Dorka mozesz mi powiedziec co to za podklad gosha masz i jaki odcien?

no i do wszystkich pytanie i prosba jesli znacie podklad o jasnym odcieniu (bez rozowego odcienia!!), ktory dobrze kryje (ale znowu nie jest za ciezki ) to blagam dajcie znac. Chodziloby mi o co porownywalnego z mf lasting performance, wlasnie jesli chodzi o krycie i konsystencje. W sumie bylabym z niego bardzo zadowolona, gdyby nie ta rozowosc :/ Uzywalam juz La roche posay kryjacego i zastanawiam sie nad powrotem do niego, ale na lato jest zdecydowanie za ciezki. Revlon, colorstay, podejrzewam ze tez teraz by sie nie sprawdzil. Wiec, jesli mozecie cos polecic, to bede bardzo wdzieczna

[guia]

@sko- jezeli bylas zadowolona z kryjacego LRP, to ja polecam Ci tez z La Roche'a ale ten optycznie wygladzajacy kryje tez naprawde dobrze, a jest o wiele lzejszy niz kryjacy (mam oba) i nie podkresla tak suchych skorek

[Zielonooka Dorka]

http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=9320

To jest ten podkład Gosh X-ceptional wear. Ja mam odcien 12 czyli natural. Jest jeszcze jaśniejszy ale w drogeri w której go kupuje nie zamiawiaja tego najjaśniejszego.Wypróbowa łam próbke tej 11 i mi nie pasowała-odcinała sie od szyji. 12 jest bardziej żóltawa ale mimo wszystko jasna. Ten podkład to moj numer 1!!!!! Jest poprostu rewelacyjny, bo niedość ze świetnie kryje to po chwili od nałożenia stapia sie ze skóra nadjąc jej jednolitą strukturę-dzięki silikonowi. Przy nim Max Factor LP wygląda nienaturalnie i robi maskę. Musisz sobie wypróbować czy 11 czy 12. Bo jak mówie, ja mam cere bardzo jasną a u mnie wyglada lepieje 12 (11 jest lekko rózowawa ale i tak nie tak bardzo jak LP)
Jest jeszcze z Lumeny bardzo jasny żółty odcień. Nie wiem dokładnie jak sie nazywa. Chciałam sie na niego skusić ale jest do cery tłustej(boje się ze by mi wysuszał skóre). Sprawdz w sklepie jest to Lumena kryjący do cery tłustej. Kolorek super, bardzo jasny takie vaniliowy.

[Moonlight]

Napisane przez Zielonooka Dorka

http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=9320

To jest ten podkład Gosh X-ceptional wear. Ja mam odcien 12 czyli natural. Jest jeszcze jaśniejszy ale w drogeri w której go kupuje nie zamiawiaja tego najjaśniejszego.Wypróbowa łam próbke tej 11 i mi nie pasowała-odcinała sie od szyji. 12 jest bardziej żóltawa ale mimo wszystko jasna. Ten podkład to moj numer 1!!!!! Jest poprostu rewelacyjny, bo niedość ze świetnie kryje to po chwili od nałożenia stapia sie ze skóra nadjąc jej jednolitą strukturę-dzięki silikonowi. Przy nim Max Factor LP wygląda nienaturalnie i robi maskę. Musisz sobie wypróbować czy 11 czy 12. Bo jak mówie, ja mam cere bardzo jasną a u mnie wyglada lepieje 12 (11 jest lekko rózowawa ale i tak nie tak bardzo jak LP)
Jest jeszcze z Lumeny bardzo jasny żółty odcień. Nie wiem dokładnie jak sie nazywa. Chciałam sie na niego skusić ale jest do cery tłustej(boje się ze by mi wysuszał skóre). Sprawdz w sklepie jest to Lumena kryjący do cery tłustej. Kolorek super, bardzo jasny takie vaniliowy.

a ile kosztuje ten podkład Gosh? też byłabym nim zainteresowana skoro taki fajny i jaśniutki

[mimbi]

Napisane przez Moonlight

a ile kosztuje ten podkład Gosh? też byłabym nim zainteresowana skoro taki fajny i jaśniutki

Produkty Gosha sa na Estylu, tam mozesz sprawdzic ceny-
http://estyl.pl/sklep/customer/home.php

[Ivvonka]

Napisane przez @ska

no i do wszystkich pytanie i prosba jesli znacie podklad o jasnym odcieniu (bez rozowego odcienia!!), ktory dobrze kryje (ale znowu nie jest za ciezki ) to blagam dajcie znac. Chodziloby mi o co porownywalnego z mf lasting performance, wlasnie jesli chodzi o krycie i konsystencje. W sumie bylabym z niego bardzo zadowolona, gdyby nie ta rozowosc :/ Uzywalam juz La roche posay kryjacego i zastanawiam sie nad powrotem do niego, ale na lato jest zdecydowanie za ciezki. Revlon, colorstay, podejrzewam ze tez teraz by sie nie sprawdzil. Wiec, jesli mozecie cos polecic, to bede bardzo wdzieczna

Jasny, zoltawy odcien ma w swojej ofercie Dermablend Vichy (najjasniejszy odcien, 15 OPAL)

[annemon]

Parę miesięcy temu kupowałam ten podkład Gosha za 45 zł w drogerii Natura.

[Ivvonka]

Jest to naprawde swietny watek, wlasnie zaglebiam sie w jego lekturze...

[Moonlight]

Napisane przez mimbi

Produkty Gosha sa na Estylu, tam mozesz sprawdzic ceny-
http://estyl.pl/sklep/customer/home.php

Napisane przez annemon

Parę miesięcy temu kupowałam ten podkład Gosha za 45 zł w drogerii Natura.

dzięki dziewczyny

[annemon]

Nie ma sprawy. Tak swoją drogą to zdziwiłam się, czytając słowa Zielonookiej Dorki, że drogeria nie sprowadza nr 11 X-ceptional Wear. To dziwne, bo tam gdzie kupowałam swój, w drogerii Natura w Szczecinie (właśnie odcień nr 11), były wszystkie odcienie. Być może ten odcień nie był kupowany, bo jest jaśniutki, a tu moda na opaleniznę...

[margitta]

Ja mogę się wypowiedzieć co do żółtych bledziochów

Też mnie denerwują różowawe podkłądy, ale ktoś kiedyś stwierdził, że Polski mają różowawe cery i się to przyjęło. Coś w tym jest, bo większość Polek to podobno typ lato, no ale o innych też mogliby pomyśleć.

Jasne, żółte podkłady, sprawdzone przeze mnie:
- Rimmela odiceń Ivory (więkdzość rodzajów ma ten kolor)
- Max Factora Lasting Performance zamówiłam na Allegro wersję amerykańską Light Champagne - nr 3
- Avonu Personal Match - Nude (bardzo polecam jeżeli tylko ktoś nie ma problemów z cerą)


Tyle na razie znalazłam naprawdę dobrych kolorów

Polecam mój stary wątek: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=49227

[annemon]

Ja akurat mam różowawy odcień cery, więc żółtawe odcienie dla mnie się nie nadają. Ale w ogóle mam problem z dopasowaniem koloru, bo mam b. jasny, taki porcelanowy, odcień karnacji. Na szczęście drogą prób i błędów dopasowałam sobie kilka podkładów i ich się trzymam. Oby tylko nie wycofano tych odcieni...

[gosiatana]

Cudowny wątek! Przeczytałam calusieńki i muszę powiedzieć, że mnie podbudowałyście dziewczyny. Prawda jest taka, że zawsze jak zajrzę na wizaż to od razu mam lepszy humor
Ostatnio zaczęłam się zastanawiać, czy ze mną wszystko w porządku bo ja taka blada, a wokół mnie same opalone panienki. Ale teraz... będę się dumnie obnosić z moją bladością
Ja co prawda mam trochę dziwny kolor cery bo od paru lat namiętnie wręcz piłam Kubusie :P Ale ostatnio nawet jakieś za słodkie się dla mnie zrobiły, więc żegnam się z Kubusiami a witam kwaśny kefirem (mniam). Normalnie teraaz cała uchchana jestem hehehe.
Tak się zastanawiam nad zmianą podkładu, tylko że mam cerę z problemami,(czyt. pryszcze :/) więc nie wiem który z przez was podawany będzie najlepszy.
Pozdrawiam wszystkie bladziochy Musimy być mocne i murem opierać się wszystkim plastikowym tandetom z solarium!!!

[Lukrecja_Borgia]

Ja też mam podkład Gosha- nr 12. Ale niezbyt mi się podoba i używam go raczej z musu Jest zbyt żółty.. tzn. sam w sobie żółty nie jest, ale jak dla mnie za mało różowy Zdecydowanie lepszy dla mnie jest Lasting Performance 101 oraz True Match C1 Ale i na Gosha znalazłam ostatnio sposób: mieszam go z Dermacolem nr 211 i efekt jest bardzo ładny.

[ANKA20]

Ja chciałabym polecić podkład Oriflame AquaSurge, mam próbkę w odcieniu Porcelain i jestem nią zachwycona to taka tańsza wersja Full Coverage Mary Kay, przynajmniej dla mnie. Chociaż mam cerę mieszaną, a podkład jest dla suchej to u mnie sprawdza się wyśmienicie Jest taniutki i można go kupić za 19 zł Najjaśniejszy odcień jest po prostu śliczny.

[@ska]

Napisane przez guia

@sko- jezeli bylas zadowolona z kryjacego LRP, to ja polecam Ci tez z La Roche'a ale ten optycznie wygladzajacy kryje tez naprawde dobrze, a jest o wiele lzejszy niz kryjacy (mam oba) i nie podkresla tak suchych skorek

a odcien jest taki sam jak unifiance? i sa tam rozne wersje do cery suchej i mieszanej, czy tylko jedna? dzieki za info, zorientuje sie

dzieki dziewczyny za odpowiedzi mam ochote wielka na tego gosha, pojechalam nawet dzis do sklepu tylko nie zdazylam i mi zamkneli tylko teraz dylemat, czy gosh czy lrp...

[Zielonooka Dorka]

Napisane przez annemon

Nie ma sprawy. Tak swoją drogą to zdziwiłam się, czytając słowa Zielonookiej Dorki, że drogeria nie sprowadza nr 11 X-ceptional Wear. To dziwne, bo tam gdzie kupowałam swój, w drogerii Natura w Szczecinie (właśnie odcień nr 11), były wszystkie odcienie. Być może ten odcień nie był kupowany, bo jest jaśniutki, a tu moda na opaleniznę...

Tak.... na pewno to wynika z mody na skwarkowy kolor skóry Pani w w sklepie powiedziała mi że nie zamawiają 11 bo tu cytuje:" taki biały i mało klientek kupuje" hmm dziwne bo w tym samym sklepie byly deficytowe Max Factory nr 100 i 101...

[guia]

Napisane przez @ska

a odcien jest taki sam jak unifiance? i sa tam rozne wersje do cery suchej i mieszanej, czy tylko jedna? dzieki za info, zorientuje sie

I ten i ten to Unifiance tylko jeden jest Optic smoothing a drugi Corrective kolorki te same, wersje dwie to jedyny podklad ktorego zuzylam juz 4 buteleczki (zawsze konczylo sie na jednej)

[@ska]

Napisane przez guia

I ten i ten to Unifiance tylko jeden jest Optic smoothing a drugi Corrective kolorki te same, wersje dwie to jedyny podklad ktorego zuzylam juz 4 buteleczki (zawsze konczylo sie na jednej)

no to super ! lece jutro rano do apteki zobaczyc co i jak no pamietam jak jeszcze uzywalam tego kryjacego, wszyscy mi mowili ze mam taki ladny koloryt skory ale to krycie naprawde jest tez takie dobre w tym optic smoothing? jejku jak dobrze ze jest wizaz dzieki

[Zielonooka Dorka]

Kolejnym dowodem na to że porcelanowa karnacja jest piękna jest obecnym nawiększy symbol sexu w Hollywood- Scarlett Johansson

[guia]

Napisane przez @ska

no to super ! lece jutro rano do apteki zobaczyc co i jak no pamietam jak jeszcze uzywalam tego kryjacego, wszyscy mi mowili ze mam taki ladny koloryt skory ale to krycie naprawde jest tez takie dobre w tym optic smoothing? jejku jak dobrze ze jest wizaz dzieki

Wiesz, ja go lubie za to, że nie wyglada jak maska. Kiedy potrzebowalam mocniejszego krycia- kladlam go wiecej. Teraz moja buzia jest juz jednolita, wiec nie musze jej tak chowac Naprawde nie tak latwo z nim przesadzic (co z kolei bylo proste przy korygujacym)
Na wszelki wypadek poczytaj jeszcze recenzje na KWC

EDIT:Tak Ci powiedzialam, ze te kolorki sa takie same, a w sumie do konca nie wiem z optica mam 21 (najjaśniejszy) a z korygujacego mam 11 (tez najjasniejszy) i one sa takie same wiec reszta tez powinna.

[Zielonooka Dorka]

Blade aktorki takie jak Nicole czy Scarlett przypominają mi piękności z Hollywood z dawnych lat- klasyczne, piękne, eleganckie.

[Zielonooka Dorka]

Dużo rozmawiamy tu na temat makijażu- podkaldów. A jaki według was kolor ubrań podkreśle najlepiej naszą skóre? Moim zdaniem skóra koloru kości słoniowej wygląda świetnie w krwistej czerwieni (niezależnie czy sie jest brunetką, blondynką czy rudą). Do blondynek i rudowłosych pasuje też zieleń ( tak jak sukienka scarlett na zdjeciu wyżej). Mysle ze kolory zdecydowane, kontrastujące z jasną karnacja wyglądają świetnie. A jakie jest wasze zdanie?

[annemon]

Napisane przez Zielonooka Dorka

Tak.... na pewno to wynika z mody na skwarkowy kolor skóry Pani w w sklepie powiedziała mi że nie zamawiają 11 bo tu cytuje:" taki biały i mało klientek kupuje" hmm dziwne bo w tym samym sklepie byly deficytowe Max Factory nr 100 i 101...

Skądś to znam. A ta 11 aż taka biała jak śnieg przecież nie jest, w nazwie ma Porcelain, ale to jest po prostu b. jasny neutralny (ani różowawy ani żółtawy) odcień w sam raz dla bladolicych, które przecież też są w Polsce, obok tych opalonych. Ja sama należę do b. bladych i przez ten deficyt jasnych odcieni zawsze mam problem ze znalezieniem odpowiedniego. Niestety, tych dostępnych odcieni ciągle ubywa, patrz MF 100.

[@ska]

Napisane przez guia

Wiesz, ja go lubie za to, że nie wyglada jak maska. Kiedy potrzebowalam mocniejszego krycia- kladlam go wiecej. Teraz moja buzia jest juz jednolita, wiec nie musze jej tak chowac Naprawde nie tak latwo z nim przesadzic (co z kolei bylo proste przy korygujacym)
Na wszelki wypadek poczytaj jeszcze recenzje na KWC

EDIT:Tak Ci powiedzialam, ze te kolorki sa takie same, a w sumie do konca nie wiem z optica mam 21 (najjaśniejszy) a z korygujacego mam 11 (tez najjasniejszy) i one sa takie same wiec reszta tez powinna.

no wlasnie jak widzialam na opakowaniu 21 to od razu myslalam, ze ciemniejszy, nie wiem czemu Dokladnie, z kryjacym latwo bylo przesadzic ! az sie nie moge doczekac jak jutro sprawdze w aptece
a kojarzy mi sie z innego watku guia, ze mialam jakies zabiegi mikrodermabrazji, co nie? to dzieki niej juz masz jednolita skore??

[guia]

Napisane przez @ska

no wlasnie jak widzialam na opakowaniu 21 to od razu myslalam, ze ciemniejszy, nie wiem czemu Dokladnie, z kryjacym latwo bylo przesadzic ! az sie nie moge doczekac jak jutro sprawdze w aptece
a kojarzy mi sie z innego watku guia, ze mialam jakies zabiegi mikrodermabrazji, co nie? to dzieki niej juz masz jednolita skore??

A masz dobra pamiec mialam i bardzo mi pomogly. Najpierw, kiedy wygladalam naprawde nieciekawie, bylam w sumie na 5 zabiegach. Niestety pieniążki sie skonczyly i trzeba bylo zrobic przerwe i w tym czasie solidnie smarowalam sie Diacnealem na zmiane z Effaclarem K (smaruje sie nadal) i powiem jedno- kwasy to NIESAMOWITA rzecz jakies poltora miesiaca temu mialam jeszcze 3 zabiegi mikro i teraz za tydzien tez chce sie wybrac
Po kwasach i mikrodermabrazji jestem bielusieńka codziennie slysze rozne epitety/anegdotki (niemile przewaznie, niestety) odnosnie mojej bladosci, ale ja ja lubie i nie oddam

[mimbi]

Napisane przez Zielonooka Dorka

Dużo rozmawiamy tu na temat makijażu- podkaldów. A jaki według was kolor ubrań podkreśle najlepiej naszą skóre? Moim zdaniem skóra koloru kości słoniowej wygląda świetnie w krwistej czerwieni (niezależnie czy sie jest brunetką, blondynką czy rudą). Do blondynek i rudowłosych pasuje też zieleń ( tak jak sukienka scarlett na zdjeciu wyżej). Mysle ze kolory zdecydowane, kontrastujące z jasną karnacja wyglądają świetnie. A jakie jest wasze zdanie?

No ja na przyklad dobrze wygladam w turkusie, co jest o tyle dziwaczne, ze zawsze widzialam siebie w cieplych kolorach... Ogolnie jest tak, ze w cieplych kolorach wygladam na bardziej zolta niz rozowa. Jesli chodzi o czerwien to u mnie niestety nie pasuje, bo mam plamy potradzikowe i wtedy sa na bardziej widoczne. Kolor owczej welny tez jest ok.

[justyce]

Haa!
Mogę dołączyć się do waszego grona maniaczek jasnej cery - ja też jestem bladym pieguskiem, o brązowych włosach z rudymi refleksami..
Jest tylko jedna rzecz, którą chciałabym zmienić w swojej "bledziźnie" - skóra mojego ciała jest bardzo jasna, tak, że widać pod nią żyłki (np. na nogach, na biuście czy rękach) - co jest w sumie całkiem ładne, ale wolałabym być w typie "alabastrowym"... no ale nie wszystko można mieć..

Ogólnie zaakceptowałam swoją bladość dopiero dzięki mojemu obecnemu facetowi, poprzedni ciągle mi zarzucał, a że mogłabym się trochę opalić, pójść na solarium, czy coś, bo jestem trupio blada... ale jak się okazuje, faceci jednak wolą blade ciałka!

[margitta]

Napisane przez justyce

Haa!
Mogę dołączyć się do waszego grona maniaczek jasnej cery - ja też jestem bladym pieguskiem, o brązowych włosach z rudymi refleksami..
Jest tylko jedna rzecz, którą chciałabym zmienić w swojej "bledziźnie" - skóra mojego ciała jest bardzo jasna, tak, że widać pod nią żyłki (np. na nogach, na biuście czy rękach) - co jest w sumie całkiem ładne, ale wolałabym być w typie "alabastrowym"... no ale nie wszystko można mieć..

Ogólnie zaakceptowałam swoją bladość dopiero dzięki mojemu obecnemu facetowi, poprzedni ciągle mi zarzucał, a że mogłabym się trochę opalić, pójść na solarium, czy coś, bo jestem trupio blada... ale jak się okazuje, faceci jednak wolą blade ciałka!

Jestem całkiem podobna do ciebie z natury Tylko, że mam już od dawna rozjaśnione włosy w różnych wersjach. Tak właśnie chciało by się mieć taką mleczną, gładką cerę - wtedy to bladość naprawdę robi wrażenie Ale niestety np ja oprócz stada piegów mam jeszcze wiecznie czerwone policzki brrr.

[una creatura bella]

Napisane przez Zielonooka Dorka

Dużo rozmawiamy tu na temat makijażu- podkaldów. A jaki według was kolor ubrań podkreśle najlepiej naszą skóre? Moim zdaniem skóra koloru kości słoniowej wygląda świetnie w krwistej czerwieni (niezależnie czy sie jest brunetką, blondynką czy rudą). Do blondynek i rudowłosych pasuje też zieleń ( tak jak sukienka scarlett na zdjeciu wyżej). Mysle ze kolory zdecydowane, kontrastujące z jasną karnacja wyglądają świetnie. A jakie jest wasze zdanie?

Rzeczywiście, zdecydowana krwista (w żadnym wypadku nie "ćwikłowo-burakowa" - nienawidzę ) czerwień w moim przypadku jest bardzo twarzowa. Podobnie ciemna, szmaragdowa zieleń, chociaż nie jestem rudowłosa. Turkus również ładnie ożywia karnację. Lubię siebie także w czerni i w bieli, niekoniecznie naraz .