L'biotica Moc Natury Wax, Intenstywnie regenerująca maseczka do włosów blond

Miałam kiedyś szalony pomysł, by moje niemal czarne włosy rozjaśnić do jasnego blondu. Udało się, ale za cenę strasznego ich zniszczenia. Używałam tej maseczki i dzięki niej chyba tylko nie musiałam ostrzyc się na łyso. Utrzymała moje włosy w przyzwoitej kondycji do czasu gdy trochę odrosły. Po żadnych innych odżywkach w tym okresie nie byłam w stanie uzyskać takiego efektu. Jedyna wada - włosy szybciej się po niej przetłuszczają. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: cztery standardowe pudełka

Używałam tej oto maski mając blond czuprynę. Już na szczęście się tego jasnego cudu na głowie pozbyłam, ale maska jest. Zacznę od konsystencji. Zbita, bardzo kremowa. Fajnie, równomiernie się rozprowadza. Działanie tak jak obiecuje producent, włosy są nawilżone, błyszczą się, nie plączą, są jakby bardziej odżywione. Odjęłam gwiazdkę za czas, jaki trzeba maskę trzymać na włosach żeby uzyskać jakikolwiek efekt. Bo trzymać trzeba sporo. Używam tego produktu od: od bardzo dawna Ilość zużytych opakowań: niepełne jedno

Bardzo lubię tą maseczkę w połączeniu z sokiem z cytryn i olejkiem z awokado. Nakładam ją po myciu na 30/40 min pod folię i ręcznik, a następnie spłukuję samą wodą , efekt naprawdę świetny! Włosy są błyszczące ,miękkie, odżywione i co dla mnie bardzo ważne nie są obciążone. Niestety nałożona bez żadnych dodatków moim włosom ewidentnie nie służy, bardzo się puszą i nie wyglądają zbyt dobrze. Czasem używam jej także jako dodatek do odżywki. PLUSY: -zapach -cena -dostępność(hebe , super pharm) -konsystencja MINUSY -sama puszy włosy Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

MOJE WŁOSY Długie, wielokrotnie farbowane na ciemno i rozjaśniane do naturalnego blondu, wyniszczone stylizacją. Naturalnie falowane. Suche. DLACZEGO KUPIŁAM TĘ MASKĘ Spodziewałam się cudu :) Słyszałam dużo o tych produktach, widziałam reklamy na youtube, czytałam recenzje na wizażu i postanowiłam spróbować. Cena 22 zł mnie nie przekonała, jednak liczyłam, że maska starczy mi na długo i się opłaci. PIERWSZE WRAŻENIA Na początku wydawało mi się, że maska nie zrobiła nic. trzymałam ją na włosach pół godziny w trakcie kapieli, zgodnie z zaleceniami producenta. A efekt był nawet gorszy od zwykłych odżywek regenerujących do włosów marki Dove lub Palmolive. Które kosztują 3 razy taniej. Więc niefajnie. Ale maseczka nie zrobiła mi też krzywdy, włosy były po niej ładne, miłe, miękkie i ogólnie ok, co przy moich wyniszczonych wlosach nie zdarza się aż tak często, więc postanowiłam grzecznie zużyć ją do końca. WYDAJNOŚĆ I tu powstaje problem, bo mam długie włosy, a ta maseczka przy stosowaniu 2-4 razy w tygodniu starczyła mi na mniej niż miesiąc czasu. Ale ja może się czepiam, w końcu używam jej naprawdę chojnie :) DZIAŁANIE NA DŁUŻEJ Po paru tygodniach częstego stosowania (razem z szamponem dla dzieci i nieużywaniem suszarki oraz niefarbowaniem włosów) zauważyłam, że moje włosy stają się mniej zniszczone, a bardziej nawilżone. To nie jest spektakularny efekt, niemniej jednak jakoś tak... polubiłam tę maskę i wiem, że będę do niej wracać. CZY ROZJAŚNIA Nie zauważyłam, a jestem naturalną ciemną blondynką. Włosów farbowanych tez nie rozjaśnia. PODSUMOWANIE Jestem na tak. To bardzo dobry produkt. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno, w trakcie

Widzę, że co kraj to obyczaj. :) Nie każdemu służy ta maseczka. Moim naturalnym, niefarbowanym blond włosom, nieprostowanym a jedynie niszczonych suszarką ta maseczka pomaga jak żadna inna. Teraz co prawda nie farbuję, ale kiedyś zrobiłam sobie pasemka rozjaśniaczem, który pozostawiłam na głowie 40 min. Chyba nie muszę opisywać rezultatów.:D I to właśnie Wax przywróciło moje włosy do życia, pozwalając im odrosnąć. Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: dużo, nie wiem dokładnie ile, z 15 na pewno.

Skusiłam się na tę maskę, bo krążą w internecie dobre opinie o kosmetykach Wax. Niestety maska okazała się rozczarowaniem. Nie mam specjalnie zniszczonych włosów, mają naturalny kolor blond, więc liczyłam, że ten produkt je po prsotu odżywi. Nic z tego, jest słabsza od średnich odżywek, a przecież to maska, która ma wręcz regenerować. Próbowałam jej używać na różne sposoby, zostawiać na dłużej pod czepkiem, ale efekty były słabe. Raczej suche, plączące się włosy. Potem zaczęłam jej używać metodą OMO, ale i tu szału nie było. Słaba jakość za wysoką cenę. Przemęczyłam się z połową opakowania, a resztę oddałam. Nie polecam. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Kupiłam maseczkę ponieważ od ponad roku rozjaśniam włosy. Mam blond pasemka. Farbuję u fryzjera tak co 3-4 miesiące. Dbam o włosy jak tylko mogę ponieważ jest to mój atut. Jedak zauważyłam, że włosy stały się sianowate, suche, wypadają. Po umyciu miałam jedną szopę na głowie. Mam dużo włosów, są gęste, wiec wyglądałam śmiesznie. Po zastosowaniu maski od razu zauważyłam różnicę. 1. Łatwe rozczesywanie ( nie musiałam szarpać włosów i męczyć się żeby mnie nie bolało ) 2. Po wysuszeniu nie miałam efektu szopy ( włosy są lekkie , miekkie, ale nie sprawiają problemu) Nie było jak zwykle, że po suszeniu były suche i nie dało się ich ułożyć. 3. Zauważyłam, że kolor pasemek w końcu jest bardziej widoczny. 4. Jestem zadowolona. Mam nadzieję, że odbudują się porozdwajane końcówki. :) Polecam Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam maseczkę w aptece,kupiłam ją dlatego ,że dużo czytałam o maseczkach wax i stwierdziłam ,że może być skuteczna, jednak nie dała sobie rady z moimi włosami, obciązałyła je, nie poprawiła ich kondycji, miała przyjemny zapach i włosy były po niej gładkie - ale to niesty wszystko.. Używam tego produktu od: nie pamięta Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Maska rzeczywiście spełniła swoje zadanie. Włosy zaczęły wypadać w mniejszej ilości. I co do działania nie mam żadnych zarzutów. Jednak przy jednoczesnym stosowaniu tej maski, należy zawsze używać jakiejś odżywki bez spłukiwania, ponieważ włosy są po niej suche. I denerwujące jest to chodzenie przez 15min z czepkiem na głowie:) Jednak jeśli ktoś ma problem z wypadającymi włosami, to naprawdę warto sobie tą maskę kupić. Efekt nie jest widoczny od razu, ale przy regularnym stosowaniu ( mniej więcej 2 tygodnie) widać poprawę. Używam tego produktu od: raz miałam Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

EDIT: Recenzja ta dotyczy maski tej samej marki o nazwie BIOVAX do wlosow blond!! Mam wlosy naturalnie blond, nie farbowane, zdrowe i nie wymagajace intensywnej regeneracji. Maseczke te kupilam w duecie z szamponem, bo bylam bardzo ciekawa jak te produkty dzialaja. Maska ma dosyc gesta, zoltawa konsystencje, ale latwo sie naklada i nie splywa z wlosow. Po nalozeniu zakladam czepek i trzymam maske 5 min. Moje wlosy sa odczuwalnie nawilzone, miesiste i odzywione po tej masce, ale nie ma na nich tego dziwnego poslizgu jaki daja maski z silikonem, co mnie bardzo cieszy, bo dzieki temu ta maska w ogole nie obciaza wlosow, a niestety wiele masek to robi ( nawet maska z Loreal profesjonalna bez silikonow obciaza mi wlosy). Nie zauwazylam,a by wlosy byly jakos bardziej rozswietlone, czy kolor jakos zmieniony, ale dla mnie to bez znaczenia. Raczej napewno bede te maske kupowala.

niestety to najgorsza maska jaką miałam w ostatnim czasie. kiedy ją kupiłam, byłam jeszcze blondynką, pomyślałam, że powinna być fajna. Skład nie najgorszy, przynajmniej nie same silikony, a dodatki naturalnych składników. Niestety bardzo się rozczarowałam. Nie dość, że maska nie robiła z moimi włosami nic dobrego, to w dodatku włosy był po niej po prostu brzydkie. Nie układały się, były po prostu "nieogranięte". To była moja pierwsza maska z tej firmy, dam szansę jeszcze innej, ale troszkę się zniechęciłam. Niestety dużo tańsze maski dawały dużo lepsze efekty niż ta. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

2 lata temu uratowała mi włosy . po niej były piękne gładkie miękkie i rosły mega szybko . Niestety po jakimś czasie włosy przyzwyczaiły się i nie działała wgl ;( Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: wiele

Maski do włosów L\'Biotici nie służą moim włosom. Ta była chyba już ostatnią próbą ale niestety kosmetyk ten zupełnie nie odpowiada na potrzeby moich włosów. Zacznę od zalet - podoba mi się konsystencja, produkt łatwo nałożyć i nie spływa on z włosów. Maska również nieco zmiękcza włosy, jest to odczuwalne po dokładnym rozczesaniu kosmyków. Niestety produkt ten nie pielęgnuje moich blond włosów. Po pierwsze - nie ułatwia rozczesywania po umyciu, maski L\'Biotici to jedyne maski do włosów w całym moim życiu (a wypróbowałam dziesiątki tego typu produktów), które nie dość, że nie ułatwiają rozczesywania - jeszcze je utrudniają. Włosy są splątane, rozczesanie ich to nie lada wysiłek (mam włosy gęste i mocne). Poza tym nie zauważyłam odżywienia - włosy stały się sianowate, nie sposób było je ułożyć. Były też dość sztywne i ogólnie - nie wyglądały atrakcyjnie. Nie zauważyłam żadnego długofalowego efektu. Co do koloru - włosy utrzymały ładny odcień dość długo po farbowaniu, nie wiem czy to zasługa tej maski czy po prostu dobrej farby i pielęgnacji. Nie lubię opakowań masek L\'Biotici, są wąskie i mało estetyczne. Niestety maska ta nie współgra z moimi włosami, może posłuży osobom potrzebującym większej objętości? Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Maska nie nadaje się do moich włosów. Mam rozjaśniane blond włosy - słyszałam, że ta maska ma super właściwości. Okazało się,że w moim przypadku i mojej siostry powoduje iż: - włosy wyglądają jak siano - są szorstkie w dotyku - nie chcą się rozczesywać Zawiodłam się bardzo. Nie polecę nikomu tej maski. Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Maska nawilża, wygładza, rozświetla włosy.Sprawia ,że są mięciutkie w dotyku, dobrze się rozczesują :) Nie powoduje łupieżu i swędzenia skóry głowy.Co do wzmocnienia , nie mogę się wypowiedzieć, bo używam kilku specyfików wzmacniających włosy.Przy regularnym stosowaniu regeneruje.Wielki plus za brak parabenów i SLS oraz dołączony czepek!Jestem bardzo zadowolona z tej maski, zawsze bedzie do mnie powracała ;)) Używam tego produktu od: 3 lata Ilość zużytych opakowań: kilka

Ta maska napradę działa! Po zastosowaniu moje włosy są mięciutkie, błyszczące, no i wreszcie bez problemu moge je rozczesac. dołączone do niej serum ... rewelacja! Zapach przyjemny cytrynowy, jesli chodzi o kolor włosów, nie zauważyłam zmiany, ale przeciez ma regenerowac, a nie koloryzowac. Polecam! Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Używałam tego produktu rok temu , kupiłam go ze względu na porosty włosów , ponieważ produkt ten jest polecany osobą po chemio terapii , więc myślałam że osiągnę szybszy porost włosów ,a że mam blond włosy to do takich kupiłam ten produkt PLUSY + ładnie pachnie + ładnie zmiękcza i nawilża włosy + ładnie się błyszczą +dobra konsystencja (średnio gęsta ) +wygodne pudełko MINUSY - największy problem to żeby było ciepło w głowę czyli ręczniki na głowę trochę za dużo szumu koło tego - nie zauważyłam szybkiego porostu - nie rozjaśnił naturalnie włosów Reasumując dobry ale bez szału dobrze regeneruję włosy . Używam tego produktu od: rok temu Ilość zużytych opakowań: 3 op

Używałam tej maseczki parę miesięcy,niestety maseczka powoduje na moich raczej zdrowych włosach totalne suche siano!! Nie jestem w stanie ich rozczesać po zastosowaniu te odżywki... Próbowałam ją zmęczyć na wiele sposobów...na chwilkę ,jako kompres...dodawałam do maseczki "Gloria" i nic w dalszym ciągu siano!! Ja tej maseczce mówię Nie! Używam tego produktu od: cztery miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie