Floslek, Żel ze świetlikiem i chabrem bławatkiem do powiek (stara wersja)

Bardzo fajny. Przyjemna żelowa kosnystencja, dobrze się rozprowadza. Nawilża i lekko napina skórę, zauważyłam też że potrafi rozjaśniać cienie pod oczami, nie całkowicie ale widzę róznicę.Bardzo wydajny. Polecam

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: 1 szt

Żel Flos Lek należy do grupy moich podręcznych, stałych kosmetyków pielęgnacyjnych:) Używam go w każdej wolnej chwili, w której nie mam pełnego makijażu. Poza tym też na noc wraz z kremem nawilżającym.

Opakowanie jest malutkie, kompaktowe, zawsze w pogotowiu... Super konsystencja, ładnie się nakłada, rozprowadza, wklepuje, szybko wchłania etc. Działanie jest praktycznie natychmiastowe, super dla zmęczonych oczu, a po kilku dniach stwierdziłam znaczną poprawę skóry pod powiekami - mięciutka, delikatna, sprężysta. Tego było mi trzeba. Na pewno nie rozstanę się już z tym kosmetykiem. Mam do wypróbowanie jeszcze inne wersje, a cena dość atrakcyjna, chociaż w mojej drogerii kosztuje więcej niż tutaj jest to podane. Na dodatek jest dość wydajny, jak na tak maleńkie opakowanie.

Widzę, że jest to "stara wersja". Mam nadzieję, że nie zostanie wycofany, ani dziwnie ulepszony, bo na prawdę jak na tak "skromny" kosmetyk jest wart pochwały.


Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: nie wiem, używałam wspólnie z innymi domownikami, więc ciężko jest to jednoznacznie stwierdzić

bardzo lubię żele Flos leku, stosowałam wcześniej wersję z rumiankiem, aloesem, i z herbatą. Przyznam że wszystkie są bardzo dobre; szybko się wchłaniają, nadają się także pod makijaż. Swietnie łagodzą moje bardzo wrażliwe powieki, podczas gdy większość delikatnych kremów mnie uczula. Kosmetyk jak najbardziej wart swojej ceny, nadaje się dobrze zarówno dla młodej jak i dojrzałej skóry.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 4

Doskonały produkt!
Jeśli tylko moje oczy są zmęczone (niestety wielogodzinne wpatrywanie się w monitor daje im w kość), bolą, są spuchnięte itp wklepuję żel ze świetlikiem i chabrem bławatkiem - ulga przychodzi niemal od razu. Oczy przestają boleć, piec, znika opuchlizna.
Staram się go zawsze mieć przy sobie.

Używam tego produktu od: 6 mies
Ilość zużytych opakowań: 4

Mam bardzo wrażliwe oczy - podrażnie je dłuższe siedzenie przy komputerze lub czytania, ostre słońce, kosmetyki, dym papierosowy - słowem mnóstwo rzeczy.
Ten żel koi moje oczka, likwiduje obrzęki, lekko chłodzi, nawilża skórę, rozjasnia cienie pod oczami.
Przywraca mi też ludzki wygląd i możliwość widzenia, kiedy zdarzy mi sie popłakac - a płacz powoduje, że strasznie puchną mi oczy.
Ma konsystencję galaretki, zapakowany w mały słoiczek. Dość szybko wysycha i nie jest specjalnie wydajny - ale w porównaniu do zalet to bez znaczenia.
Używam go od czasów liceum i będe używać nadal - bo nie znam lepszego. Najbardziej lubię wersję z białą herbatą i sam świetlik - ale wszystkie żele z tej serii są bardzo dobre.

Używam tego produktu od: ponad 10 lat
Ilość zużytych opakowań: dużo

Ostatnie kilka dni spędziłam przed komputerem, miałam trochę roboty papierkowej:D świadoma strat, jekie z tej przyczyną nastąpią na moim zdrowiu, zaopatrzyłam się w ten żel.
Efekt był taki, że po całym dniu siedenia przy komputerze bolało mnie wszystko tylko nie oczy:) smarowałam kilkakrotnie i o żednym pieczeniu nie bło mowy:)polecam, ponieważ spełniaswoje zadania.mnie nie wysusza skóry, nawet lekko nawilża. Mialam tylko problem z usunięciem go , po nałożeniu kilku grubych warstw zrobił mi się glut dookoła oczu:D

Używam tego produktu od:kilka razy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Problemy ze zmęczeniem oczu mam, jak mi się czasem wydaje, od zawsze. Żeby się ich pozbyć definitywnie (problemów, nie oczu :D ), pewnie musiałabym się zwolnić z pracy albo zmienić zawód na bardziej ekologiczny: jakiegoś ogrodnika albo innego leśniczego. Imam się coraz to nowych sposobów na złagodzenie objawów przemęczenia wzroku - kompresy, płatki pod i na oczy, kremy, itp., itd.

Ten żel mnie nie obezwładnił, delikatnie mówiąc. Owszem, po zastosowaniu daje ulgę, ale jest ona chwilowa. Po kilku minutach wszystko wraca do poprzedniego stanu, czyli: zapuchnięte, suche powieki, piasek pod nimi, oczy zaczerwienione i "mętne". Buuuuuuuuu... A najgorsze, że jeśli nałożę go na powieki przed snem, rano budzę się z jakimiś farfoclami wokół oczu. Tak jakby żel na maksa zasychał i zostawiał po sobie jakąś wiórowatą skorupę na skórze. Nawilżać to on z pewnością nie nawilża. Nic innego też nie robi, więc po co mi on?

Głupie opakowanie, w którym trzeba maczać palce, i które - jak podejrzewam - przyspiesza ulatnianie się kosmetyku. Tak, ulatnianie! Spróbujcie zostawić ten kosmetyk na dłuższy czas zamknięty w szafce, szufladce, czy w czym tam trzymacie swoje skarby. Mogę się założyć, że gdy po kilkunastu dniach otworzycie pudełko, stwierdzicie, że część żelu w tajemniczych okolicznościach wysublimowała...

Uwielbiam! Dla osob pracujacych duzo przed komputerem - niezastapiony. Ilez to razy ratowal moje oczy kiedy "sleczalam" do 3 nad ranem nad jakims projektem.... Dzieki niemu moje szkla kontaktowe od razu zaczynaja "lepiej widziec", wyostrza wzrok, chlodzi, pieczenie redukuje do minimum, dlabym 5 gwiazdek, ale mimo swojej niskiej ceny jest bardzo niewydajny...:/ Moglby byc troszeczke wiekszy:) Ale ogolnie to szczerze polecam!!:)

Używam tego kosmetyku od/ ilość zużytych opakowań: ...1 zuzyte i jestem w trakcie 2, a napewno beda kolejne...
Recenzja: ...

bardzo dobry żel w postaci przezroczystej galaretki :) dobrze sie wchłania i nawilża :) odpręża oczy, likwiduje zaczerwienienia i oznaki zmeczenia :) bardzo ładnie rozswietla oczy i leciutko wybiela :) bardzo lubie go używać tylko strasznie jest nie wydajny i to pudełeczko strasznie małe....:(

ilość zużytych opakowań: 4

Dobry. Miło się tej galarety używa. Przyjemnie chłodzi. Można łatwo i delikatnie wmasować w oczka. Nawet dobrze nawilża. Nadaj się pod makijaż, nie ma wałkowania się. Nie mam kłopotów z oczami, nie łzawią, nie pieką. Jedynie od siedzenie przy komputerze mam trochę zaczerwionione oczy. Ale na to mi nie pomógł. Zresztą nie liczyłam na to. Dla mnie tak samo dobry jak ten z babką. Zapomniałabym dodać, że na zapuchnietę oczy(zazwyczaj od płaczu) razem z torebkami herbaty jest niezastąpiony.

Cudowny żelik !!!!

Dla mnie idealny. Likwiduje uczucie pieczenia, wszelkie zaczerwienienia, swędzenie...
..po dniu spędzonym przed komputerem jest wybawieniem.
Rano likwiduje opuchliznę, napina delikatnie skórę i powoduje, ze oczy wygladają na bardziej wypoczete.
Jako uzytkowniczka soczewek ręczę za jego zbawienne działanie.
Oczywiście nie jest to krem przeciwzmarszczkowy i należy o tym pamietać.

Mój faworyt to chaberek w tubce za około 6 PLN

Kupiłam pod wpływem wizażu i muszę napisać, ze mam mieszane odczucia. Na pewno nie radzi sobie z takim typowym nawilżaniem w znaczeniu usuwania oznak starzenia się skóry. Ale świetnie koi podrażnienia i usuwa opuchliznę. Jednak nie rozjaśnia cieni, ani nie odżywia skóry wokół oczu. Z drugiej strony forma żelu powoduje, że natychmiastowo się wchłania i makijaż świetnia się na nim trzyma.
Tak więc, nie jestem pewna, czy być rozczarowaną tym specyfikiem, czy zadowoloną ? Mam po prostu mieszane odczucia. Przyznam, że liczyłam na więcej, chociaż to co widzę zadowala mnie umiarkowanie.
Trudno bowiem od żelu wymagać jakiś wiekszych właściwości nawilżających, a i moja skóra ma juz swoje lata i domaga sie silniejszych specyfików.
Doraźnie żel ten jest dobrym uzupełnieniem do bardziej intensywnej pielęgnaacji wokół oczu.
Daję mu jednak aż 4*, gdyż za tą cenę warto go mieć. Poza tym mam świadomość, że żel sam w sobie stanowi specyficzną konsystencją produktu od której nie mozna więcej wymagać, aniżeli ukojenia i powierzchownego nawilżenia skóry.