La Roche-Posay Unifiance, Correcteur de Teint Film Fin (Podkład korygujący)

To byl moj pierwszy podklad z prawdziwego zdarzenia i chyba zawsze bede miala do niego pewien sentyment, tym bardziej, ze nowe wersje nie umywaja sie wg mnie do starego Unifiance. Kryje swietnie wszelikie przebarwienia, plamki, czerwonosci. Nie trzeba juz uzywac korektora. O dziwo tlusta buzka nie swieci sie po nim na mile, choc wskazany jest pod spod krem matujacy. Nie wazy sie, nie uczula, jest niesamowicie wydajny, ale... Trzeba miec sporo wprawy, by nalozyc go tak cieniutka warstwka, aby nie powstalo wrazenie maski i plaskiej twarzy. Nie ma rowniez filtrow. Jesli ma sie na buzce przesuszone miejsca nie beda wygladaly zbyt dobrze. no i niestety nieco obciaza skore, co potem manifestuje sie nadmiarem sebum na twarzy. Dlatego jednak 3 gwiazdki.

Po wielu próbach udało mi się w końcu odkryć swój ideał w kwestii podkładów do twarzy. Do tej pory moim hitem był Vichy Dermablend. Wybierając się do apteki w celu rutynowego zakupu wyżej wymienionego kosmetyku moją uwagę zwróciła właśnie marka La Roche. Miałam z nią kontakt jedynie w postaci żelu do mycia twarzy i przyznam, że byłam z ich produktu bardzo zadowolona. Kiedy więc w aptece dostrzegłam, że w swojej ofercie posiadają także podkłady do twarzy postanowiłam dokonać zmiany i siegłam właśnie po La Roche Posay, Unifiance, Correcteur de Teint Film Fin (Podkład korygujący). Podkład jest lepszym odpowiednikiem Dermablend ! Krycie ma tak samo mocne i trwałe ale jego główną zaletą, której brakowało mi u Vichy jest jego piękne wtopienie się w skórę twarzy tworząc naturalny efekt z lekkim blaskiem. Polecam wszystkim kobietom, które oprócz mocnego krycia pragną wyglądać jeszcze naturalnie. Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: Dwa, 30 ml

Jak dla mnie efekt jak po Vichy dermablend. Maska, Waga, konsystencja - skazany na wysypisko. Oddałam koleżance i według jej opinii bez rewelacji ale w sumie ok. Używam tego produktu od: dwóch lat Ilość zużytych opakowań: 1/55 opakowania

zakupilam go z ciekawosci rok temu i sie nie zawiodlam wyglada swietnie na twarzy, jest bardzo elastyczny idealnie kryje i sprawia ze cera wyglada nieskazitelnie minusem na pewno jest mala ilosc kolorow co sprawia ze ciezko jest dopasowac Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: jedno,normalne

Używałam go jakieś 2 lata non stop, potem miałam rok przerwy, a potem znowu z pół roku, chwilowo nie używam, bo nie mam potrzeby (polepszyła mi się cera), ale w chwili kryzysu na pewno do niego wrócę. Cerę mam bardzo tłustą, wiele zaskórników, zaczerwienień i do tego właśnie się ten podkład nadaje wręcz idealnie. Mankament jest jeden, trzeba go umieć użyć, podejrzewam, że opisywane tu efekty maski wynikają właśnie ze złego użycia więc napiszę jak ja go nakładałam, może Wam to pomoże: 1. kropelka wielkości główki szpilki na palec wskazujący 2. "rozgniatam" kropelkę między palcami wskazującymi 3. odciskam palce tam gdzie potrzebuję na twarzy (wychodzą bardzo intensywnie kolorowe placki z dokładnie odciśniętymi liniami papilarnymi) 4. jak skończy mi się pigment na paluszkach to rozcieram moje wcześniej zrobione "placki" 5. w razie potrzeby powtórzyć punkty 1-4 No ale właśnie, używa się go strasznie mało i wtedy daje niesamowite efekty. Od 5 lat mam to samo opakowanie (pewnie jest już sporo przeterminowany), a działa bez zarzutów. Prawdziwym minusem jest mały wybór kolorów, mój jest "prawie" dobry, a pozostałe były jeszcze gorzej dopasowane. Zaryzykuję stwierdzenie, że nadaje się tylko dla osób z tłustą cerą, na suchej się nie rozetrze dobrze (zostaną kropki) plus bardzo podkreśla skórki. Ale to niech się ktoś z suchą cerą wypowie Ogólnie podsumowując: Kosmetyk jest świetny dla osób potrzebujących cudów, które mają poważne problemy z cerą i nic innego nie działa. Dla osób bez specjalnych problemów z cerą szukających kosmetyku na co dzień według mnie za dużo zachodu z aplikacją, są pewnie lepsze i tańsze produkty. Używam tego produktu od: 5 lat Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Po pozytywnych opiniach na Wizażu, długo próbowałam przekonać się do tego podkładu. Walczyłam i walczyłam ale niestety poniosłam klęskę. Kolejny podkład do mojej kolekcji "zaczęte-nigdy nie zużyte". Najpierw plusy, bo tu będzie krótko: + kryje +wydajny, na cała twarz wystarczy odrobina podkładu i minusy: - po nałozeniu nawet niewielkiej ilości tworzy się bardzo widoczna MASKA - owszem kryje ale niemiłosiernie podkreśla wszystkie niedoskonałości skóry (pory, zmarszczki, skórki) - ciężko się rozprowadza (próbowałam wszelkich sposobów, nawet mieszałam z kremem nawilżającym, niestety osiągnąć idealny efakt) - wysusza skórę. Dbam o dobre nawilżenie ale po tym podkładzie czuję jakbym nie smarowała skóry kremem przez tydzień! Nagle robi się sucha. - szybko znika z buzi - po 3 godzinach mój nos świecił w ciemnościach! - okropnie brudzi! Jedno dotkniecie twarzy reką i już podkład jest na wszystkim czego dotknę! - wysoka cena Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: nigdy nie zużyję całej tubki

Mówię: NIE Podkład jest kiepski, choć obietnica producenta sprawdziła się- jest świetnie napigmentowany i dobrze kryje. Odcień wybrałam najjasniejszy, mógłby byc ciut mniej różowy, ale wybaczam. Do rzeczy: :( Okropnie widoczny na twarzy. Jakbym się pomalowała farbą. :( Ciężko równomiernie rozprowadzić, lubi tworzyc smugi na linii zuchwy :( Podkreśla pory, włazi w zmarszczki :( Bardzo nietrwały, z twarzy po prostu spływa... :( Brudzi ubrania :) Dobrze kryje Naprawdę nie warto. Używam tego produktu od: 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: ciagle w trakcie 1

Popieram poprzedniczke-zaczety, nie skonczony, a kasy szkoda:( Podkreśla rozszerzone pory i zmarszczki,wyobrażam więc sobie, co musi robić jeśli ktoś ma tendencję do suchych skórek..takie osoby na pewno nie powinny go wybierać. Poza tym trzeba uważać, żeby nie dotykać twarzy, bo brudzi palce, a palce wszystko dookoła:) Gdy mój chłopak zobaczył mnie w świetle dziennym w tym podkładzie, powiedział tylko-"ojej." Spojrzałam w lusterko i zobaczyłam straszną maskę:/ Odcień dobierałam starannie, więc chyba taki urok tego podkładu..poza tym pory są tak podkreślone, że wyglądają na większe, niż są w rzeczywistości. Ja rozumiem, że "nie zatyka porów", ale bez przesady;).. Z pewnością będę go nadal używać jako korektora pod oczy, bo z cieniami radzi sobie doskonale. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: kończę 1wsze

Moja przygoda z tym podkładem zaczęła się ok 2 lata temu. Doradził mi go dermatolog ponieważ swietnie się sprawdza dla skóry wrażliwej, alergicznej więc go kupiłam.... na początku go uwielbiałam był to mój pierwszy podklad nie można mu na pewno zarzucić że ma słabe krycie, kryje bardzo dobrze, jest wydajny no ale to wszystko z zalet jakie mam do powiedzenia na jego temat. Większość w tym podkładzie to MINUSY MINUSY I JESZCZE RAZ MINUSY co z tego że ma bardzo dobre krycie skoro widać go koszmarnie podkreśla on wszystkie suche skórki efekt maski jest gwarantowany, przy intensywnym słońcu twarz wygląda okropnie !!!!! pozostawia on tak jakby taką powłokę pudrową ponadto po ok 2-3 godzinach spływa z twarzy więc odradzam go przede wszystkim tym dziewczyną które nie maja czasu patrzyć się co chwile czy wszystko na twarzy jest ślicznie ładnie pięknie i co pół godziny poprawiać makijaż.Jest on bardzo trudno dostepny nie kupi się go w żadnej z drogerii jest on dostępny tylko w aptekach ja dałam za niego ok 80 zł i uważam są to pieniądze wyrzucone w błoto !!!! Używam tego produktu od: 2 lata Ilość zużytych opakowań: 2

Jeśli ktoś potrzebuje mocnego krycia, to tak, jednak bardzo widoczny na twarzy, podkreśla dosłownie wszystko! Tworzy maskę, jest zbyt ciężki. Nie polecam. Używam tego produktu od: Kiedyś Ilość zużytych opakowań:pół

Mój numer jeden wśród podkładów. Jest niezwykle wydajny (wystarcza mi mniej więcej na rok! a używam go prawie codziennie), doskonale koryguje wszelkie niedoskonałości (niestety tylko te nieszczęsne suche skórki czasem widać, dlatego trzeba mieć dobrze nawilżający krem pod podkład). Cera niestety się troszke po nim błyszczy, ale wystarczy muśnięcie pudrem prasowanym i wszystko wygląda idealnie. Ogólnie puder jest rewalacyjny i wart swojej ceny. Używam tego produktu od: paru lat Ilość zużytych opakowań: 4

Podkład na pewno dobrze kryje. Na początku uwielbiałam go. Niestety, potem okazało się, że posiada kilka zasadniczych, a dla mnie wręcz dyskwalifikujących wad. Po pierwsze, w przypadku cery mieszanej lub tłustej, nie obędzie się bez efektu latarni:/ Być może pomogłaby jakaś super baza matująca, bądż tona pudru, natomiast sam w sobie podkład nie daje sobie z tym rady. Używałam go również w lecie, co było już dużym błędem. Na zdjęciach ku mojej rozpaczy czoło niemiłosiernie się świeciło i od tej chwili przeklęłam ten podkład. Dodatkowo nie radzę dotykać twarzy. Każde przypadkowe dotknięcie bardzo brudzi palce. W pracy wiecznie brudziłam nim ważne dokumenty :] Podsumowując: bardzo dobrze kryje, niestety potęguje błyszczenie. Używam tego produktu od: już nie używam Ilość zużytych opakowań:1

Kupiłam zachęcona radami dermatologa. Jednak cóż wypada powiedzieć dermatologowi - przecież nie poleci kupienia luksusowego podkładu w perfumerii, ale "dermokosmetyk" do nabycia "wyłącznie w aptece" - nawet nie powinnam się dziwić, przynajmniej brzmi profesjonalnie. Podkład kompletnie się nie wchłania. Nawet pod koniec dnia, gdy zdarzyło mi się dotknąć policzka, beżowe smugi zaraz zostawały na kartkach papieru (pracuję z dokumentami). Gama kolorystyczna jest fatalna, trudno dobrać sobie jakikolwiek odcień, żeby nie wyglądać sztucznie. W moim przypadku np. w odcieniu nr 11 wyglądałam jak bladolica gejsza, choć cerę mam naprawdę jasną. Efekt maski gwarantowany - jak ktoś lubi... Nie znoszę, jak podkład mi się rozwarstwia przy wyciskaniu z tubki. Gdy zapomnę wstrząsnąć przed użyciem, z tubki wypływa oleista ciecz. Oczywiście producent zaleca wstrząśniecie przed użyciem, ale przecież mamy do wyboru tyle podkładów, którymi nie musimy trząść by nie narazić się na widok oleju wypływającego z opakowania. Podkład może skoryguje niedoskonałości kolorystyczne cery (poprzez efekt maski :)), ale przy miejscowym trądziku kompletnie sobie nie radzi, lepiej użyć innego podkładu oraz korektora miejscowego. Jeśli ktoś myśli, że jako "dermokosmetyk" zaradzi coś na cerę, to jest w błędzie. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Pani dermatolog zapisała mi właśnie ten podkład, podobno ,,sprawdzony", tutaj też widzę mnóstwo pozytywnych komentarzy czego zupełnie nie rozumiem.. Próbowałam się do niego przekonać, było kilka podejść ale za każdym razem efekt beznadziejny.. za tą cenę spodziewałam się czegoś chociaż przyzwoitego ;/ Mam nr 13 i jest okropnie pomarańczowy (brrr..)!! Nie wiem jak pozostałe, ale wybór kolorów jest słaby bo praktycznie nie ma odcieni dla jasnych karnacji;/ Jako podkład zupełnie się nie nadaję bo po prostu tworzy maskę (czego wrażenie potęguje zbieranie się na linii włosów) przy lekko przesuszonej skórze niemiłosiernie podkreśla każdą suchą skórkę..;/ po nałożeniu skóra wygląda na starą i zmęczoną.. DO tego zero matu !! Nie wiem czemu w zgłoszeniu jest podana cena 65 zl bo ja zapłaciłam za niego duuuużo więcej;/ Plusy to jego trwałość, krycie, nie zapychanie porów i wydajność... Radzę najpierw postarać się o próbkę (szczególnie żeby sprawdzić odcienie!) bo można się nieźle rozczarować... Używam tego produktu od: ???? Ilość zużytych opakowań: jedno praktycznie nietknięte ;/

Ten podkład jest idelany. Mam 30 lat i niestety nadal problemy z niedoskonałościami, cera meiszana. Ten podkład jest trudny - nie tak łatwo robi sie nim makijaż. Uczyłam się tego dosyc długo, ba nawet chciałam go wyrzucic jako bezuzyteczny. A maluje się od dawna. MEGA wydajny - uzywam codziennie, a mimo to po roku nadal mam podkład i az szkoda mi kupować nowe opoakowanie. No ale po roku nei jest juz tak dobry, bo pewnie juz przeterminowany. Skórę mam dosyć tłustą i jeszcze używam filtru 50+ codziennie ( Avene, mleczko do ciała do skóy wrażliwej), owszem ten podkład nie matuje tylko kryje - ale do matowienia mam puder jedwabny DR HAUSCHKA. Dla mnie idelana para - Unifiance + Hauschka :) Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 2

Podkład na początku wydawał mi sie dobry a to pewnie przez to, że naczytałam się tak dużo pozytywnych komentarzy i chciałam sobie to wmówić. Jednak zrezygnowałam z używania go. Weług mnie ma same minusy: - w ogóle nie matowi mojej skóry, - tworzy maskę, - szybko się sciera, - mam wrażenie, że zapchał moją skórę. Po tygodniu stosowania wyglądała gorzej. Wydaje mi się, że dla osób z tłustą, trądzikowa cerą nie bedzie odpowiedni. Używam tego produktu od:tydzień używałam Ilość zużytych opakowań:troszke jednego

długo szukałam podkładu, który zastąpiłby mi estee lauder maximum cover oraz clinique continuous coverage(oba niedostepne w polsce, nie jezdze juz za granice i zmuszona bylam kupic cos innego) i po wielu pozytywnych opiniach zdecydowalam sie na la roche..uwielbiam mocno kryjace podklady, nie przeszkadza mi efekt maski, a wiekszosc wizazanek mowila o bardzo mocnym kryciu..niestety chyba nie za bardzo wiedza one co mocne krycie oznacza..mocne krycie maja 2 wymienione przeze mnie wyzej podklady..la roche NIC nie kryje, widac wszelkie niedoskonalosci!jest fajny jak ktos nie ma co ukryc i ma ladna buzie, wtedy bylby ok..mam porownanie i wiem, ze ten podklad nie jest kryjacy..plus nie jest az tak wydajny jak wszycy opisuja...nie kupie go ponownie, sprobuje zdobyc ktorys z moich ulubionych, moze przez internet... Używam tego produktu od:miesiaca Ilość zużytych opakowań:1

otrzymałam kilkanaście próbek tego kosmetyku i stosuję od kilkunastu dni, cóż zaobserwowałam: + niezwykle wydajny!!!!! próbka 1 ml starcza na 4 użycia dobrze się rozprowadza nie wałkuje sie idealnie kryje!!!!! nie zapycha _ mły wybór kolorów łatwo przesadzic z ilością;-) podkreśla wszelkie skórki, zmarszczki, pory są widoczne bardziej niż kiedykolwiek:( włazi we wszelkie zagłębienia skóry przez co buzia wygląda starzej:( jest ciężki efekt maski przy każdej ilości:( buzia szybko zaczyna błyszczeć i wtedy ma się wrażenie ,,ciastowatości\na twarzy ogólnie rzecz biorąc..podkład nie dla mnie:( Używam tego produktu od:kilkunastu dni Ilość zużytych opakowań: