Ziaja Calma HLC, Krem nawilżający

Porządny kosmetyk za naprawdę niewielkie pieniądze. Podratował mi przesuszoną kwasami skórę, nie zapchał, nie uczulił. Jakościowo porównywalny z aptecznymi nawilżaczami (ale za kilkakrotnie niższą cenę!). Lubię bo: - ładnie pachnie - dobrze nawilża - jest taniutki a do tego wydajny - nie powoduje powstawania pryszczy ani innych paskudztw - nadaje się pod makijaż - łagodzi podrażnienia Jeśli chodzi o wady to wydaje mi się, że buzia ciut za szybko się po nim błyszczy (dlatego wolę używać na noc). Ale i tak jest fany :) Używam tego produktu od: 1 rok (ale nie codziennie) Ilość zużytych opakowań: 2

Kupiłam ten krem, ponieważ moja skóra zrobiła się bardzo wysuszona po zabiegu złuszczającym z kwasami - do tego z resztą jest on między innymi przeznaczony, i bardzo mi podpasował. PLUSY: - ślicznie pachnie - dość szybko się wchłania - wchłania się praktycznie do matu - a to duży plus, bo mam skórę mieszaną, często się świecę, ten krem nie nasilał w żaden sposób tego problemu - skóra jest dobrze nawilżona i nieco natłuszczona (bez świecenia) - więc jest świetnym rozwiązaniem na zimę, kiedy nie można używać lekkich nawilżaczy - po użyciu wieczorem, budzę się z mięciutką skórą - super ekonomiczny - bardzo niska cena - wydajny - ma miłą konsystencję, ładnie się rozprowadza - nie zauważyłam, żeby zapychał pory MINUSY: - przy mocno podrażnionej skórze (taką mam przy skrzydełkach nosa) troszkę szczypie - zawiera parabeny :(, gdyby nie one i to delikatne szczypanie, pewnie byłby moim KWC na zimę Ogólnie bardzo sympatyczny kremik, który mogę z czystym sumieniem polecić - za taką cenę warto wypróbować :). Jeżeli nie znajdę lepszego, to pewnie będę go długo używać i kupię ponownie. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam mimo, iż mam cerę mieszaną skłonną do przetłuszczania, bo liczyłam na dobre nawilżenie w okresie grzewczym. Troszkę się bałam, że kremik będzie miał zbyt treściwą konsystencję (w końcu jest do s. suchej) i będzie zapychał, ale nic z tych rzeczy. Konsystencja super, taka leciutka, ale pozostawia film. Buźka się po nim świeci, ale w nocy to mi i tak nie przeszkadza. No i wszystko było by pięknie gdyby kremik spełniał swoją podstawową rolę -nawilżał, a z tym jest naprawdę słabo :( Owszem koi, łagodzi, ale nawilża kiepsko, dlatego więcej go nie kupię mimo niskiej ceny i innych zalet. Za to spodobał się mojemu chłopakowi, który twierdzi, że po tym kremie cera mu się poprawiła :) także jak widać kremik nie jest zły, tylko zależy dla kogo :) Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Nie mam wrażliwej cery, a jednak ten krem mnie uczulił. Faktyczni wygładzał i coś tam nawilżał, jednak nie jest dla mnie. Pojawiła mi się po nim masa krostek. Używam tego produktu od: rok temu Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Ten krem jest jednym z lepszych Zaji. Chciałam do niego powrócić, lecz nigdzie już nie mogę go znaleźć. Czyżby został wycofany? Wielka szkoda. Zalety: - łagodzi podrażnienia, - przyspiesza gojenie, - nawilża, - natłuszcza, - ładnie pachnie, - nie zapycha, - niska cena. Wady: - zbyt gęsta konsystencja, w związku z czym krem nie nadaje się na dzień, aczkolwiek na noc jest idealny, - długo się wchłania. Używam tego produktu od: lato 2009 Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Całkiem niezły krem - nawilża, jest wydajny, nie ma drażniącego zapachu, jest niedrogi. Często kupuję go razem z biolipidowym i nawilżajacego używam na dzień, a biolipidowego na noc - to całkiem zgrany duet. Używam tego produktu od: obecnie nie używam Ilość zużytych opakowań: kilka

Mam cerę bardzo suchą. Szukam kremów nawilżających, ale nie tłustych - mam wrażenie, że tłuste tworzą tylko film na skórze a w głębii nic się nie dzieje, i pod wartswą tłuściocha czuję ściągnięcie. Tak było w przypadku tego kremu - nie wchłaniał się w moją cerę w ogóle. Do tego (co mi się nie zdarza) wyskoczyły jakieś krosty... Ogólnie bardzo lubię Ziaję, obecnie używam innego kremu tej firmy i jestem bardzo zadowolna. Ten krem dokańczam smarując dłonie :D Używam tego produktu od: 6 mies Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jest super: +nie zapycha +lekki +idealny pod makijaż +cena rewelacyjna +nie tworzy sztucznego filmu +skóra p nim jest miekka Mam cerę mieszaną więc z dystansem podchodziłam do tej pory do kremów nawilżających bo zawsze się po nich świeciłam i zostawał ten niefajny film. Nie wiem jak ze zmarszckami bo ich nie mam jeszcze, ale zawartość kwasu hialuronowego powinna działać na nie. Uważam iż sam w sobie jest super. Stosowałam wiele kosmetyków - głównie z wyższej półki. Skusiłam się na niego ze względów na braki zasobów w kieszeni i zdecydowanie jest to mój hit. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2 oapkowania

O ile prawie cała seria Calma mnie nie zachwyciła o tyle ten krem polubiłam na tyle że chyba kiedyś jeszcze do niego powrócę. Krem ma delikatny zapach niby śmietankowy, lekką konsystencję coś jakby budyń. Przyjemnie się go rozprowadza po skórze, dobrze nawilża twarz :) EDIT: niestety zmieniam o nim opinię. Mam mega podrażnienie twarzy, zapchał mi pory i piecze mnie po nim cała twarz. Dzisiaj zużyłam go jako balsam do ciała.

Ciezko jest mi znalezc krem ktory by mnie nie zapychal, a jest to dla mnie teraz szczegolnie istotne zwazywszy na to,ze od jakiegos czasu uzywam kwasow. Krem kupilam kiedys,kiedys... Uzylam kilka razy i poszedl w odstawke do czasu az nie powykanczalam wszystkich innych, ktore mialam pod reka. Po zuzyciu calego opakowania bylam zaskoczona... Krem nie zapchal i co najwazniejsze swietnie nawilzyl moja cere ponad to zlagodzil podraznienia, dobrze sie wchlanial. Nie uzywam go na dzien,wiec to czy pozostaje po nim tlusta warstwa czy tez nie nie dla mnie zadnego znaczenia. Ale wiem,ze podstawowe zadanie spelnil i na pewno do niego wroce. Jeszcze chce przetestowac biolipidowy. Używam tego produktu od: Kilku miesiecy Ilość zużytych opakowań: jedno

PLUSY - łagodzi podrażnienia - jest bardzo delikatny - intensywnie nawilża, ale nie natłuszcza - nadaje się pod makijaż - skóra po nim jest przyjemnie miękka, promienna, odświeżona, odżywiona - cena MINUSY - brak Używam tego produktu od: maj 2010 Ilość zużytych opakowań: jedno

Na plus: + dość lekka konsystencja + szybko się wchłania + dobrze nawilża (choć z bardzo przesuszoną cerą sobie nie poradzi) + nie powoduje wysypu niespodzianek + świetnie nadaje się pod makijaż + ślicznie pachnie (tak mleczno-śmietankowo) + wydajny + cena i dostępność + ładny, malutki słoiczek Na minus: - piecze, gdy nałożymy na podrażnioną skórę - trochę szybciej się po nim świecę, ale nie ma tragedii (mam cerę mieszaną w kierunku tłustej, krem jest przeznaczony do cery suchej, więc nie obniżam za to oceny) Podsumowując jest to bardzo przyjemny kremik nawilżający w rozsądnej cenie, dobry do codziennej pielęgnacji. Może jednak nie zdać egzaminu, gdy potrzebujemy silniejszego nawilżenia. Używam tego produktu od: kilku miesięcy. Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego.

Wśród kremów do twarzy nadal szukam ideału, ten jest świetny, minusem jest jedynie okropny zapach (jakby migdałów?) który sprawia że użytkowanie jest bardzo nieprzyjemne. Plusy to: -ładne opakowanie,fajna konsystencja, nie za rzadka -jedyny krem po którym nie mam problemów z suchymi skórkami -tani -nie zapycha -nie wzmaga świecenia cery -skóra jest po nim gładka i miękka -nadaje się pod makijaż mineralny i zwykły Naprawdę warto!

Kremik całkiem sympatyczny, ma swoje zalety: + nawilża + fajna konsystencja + wydajny + tani +/- zapach, to rzecz indywidualna, mnie nie do końca odpowiada (jak to dobrze ujęła jedna z wizażanek- zapach śmietany w proszku "Śnieżka") - u mnie pozostawiał nieco filmu na twarzy, więc stosowanie go na dzień było ryzykowne ogólnie niezły, choć dalej szukam ideału. do niego być może wrócę zimą, kiedy ochronna warstewka na skórze będzie wręcz pożądana :) Używam tego produktu od: dwa miesiące Ilość zużytych opakowań: połowa

Używałam go kiedyś na przełomie jesieni/zimy, gdy moja cera potrzebowała mocnego nawilżenia. Troszkę się rozczarowałam, bo krem bardziej natłuszczał niż nawilżał, po umyciu twarzy skóra znów była wysuszona. Ale w jakimś stopniu przynosił chwilowe ukojenie. Niestety słabo się wchłaniał i zapychał. Chociaż zapach ładny :P Używam tego produktu od: kiedyś Ilość zużytych opakowań: jedno

zima - sucha, spękana momentami, podrażniona skóra. a dokładniej ta część mojej skóry, która ma tendencję do przesuszania i podrażnień - policzki, okolice wokół nosa, wokół ust. krem wydawał się być idealny. :) no właśnie. wydawał. + dostępność - bez problemu kupiłam w pierwszym rossmanie do którego weszłam. + cena jak to ziaja, chyba z 10 zł zapłaciłam. + opakowanie - mały słoiczek nie zajmujący zbyt wiele miejsca, w kartoniku, estetyczne. zakrętka się nie zacina, krem nie przecieka (sprawdzone, wiele razy się walał po kosmetyczce na wyjazdach.) + konsystencja - krem lekki, nie trzeba było nakładał dużej ilości, łatwo się wklepywał + nie zapychał porów na nosie + wklepany wchłaniał się bardzo szybko, nie do matu, lekki poblask zostawał. + nadawał się pod makijaż, nie wałkował się na nim podkład, dobrze rozprowadzał, ALE przyspieszał świecenie twarzy, zwłaszcza czoła (mimo iż jest tam cera w miarę normalna, nie mam tendencji do nadmiernej produkcji sebum) z minusów : - zapach : migdałowo-mleczy. bardzo intensywny, jeśli się nie malowałam dalej, tylko zostawałam w samym kremie czułam ten zapach za każdym obróceniem głowy. jest to coś, co zdecydowanie mi nie odpowiada. - krem jest nawilżający, ale nadaje się dla cer podrażnionych i po zabiegach kwasami. moja była tylko i wyłącznie mocno ściągnięta i przesuszona, ale podczas kilku pierwszych aplikacji krem SZCZYPAŁ. (nigdy wcześniej nie miałam takiej reakcji przy żadnym kremie, nawet z przesuszoną skórą) nie wyobrażam sobie, jak może zareagować osoba po kuracji kwasami. Odczucie szczypania minęło po kilku aplikacjach i wróciło chyba z dwa czy trzy razy jak mnie bardziej przesuszyło, czy przy podrażnionym od kataru nosie. widzę po recenzjach, że nie tylko u mnie wystąpiła taka reakcja... na plus/minus: krem niby miał nawilżać. w ogólnym rozrachunku skóra na twarzy była w dobrej kondycji, jędrna, gładka, nie ściągnięta, o wyrównanym kolorycie. lecz za każdym razem, gdy nie musiałam się malować i zostawiałam sam krem miałam wrażenie, że on się wchłania tylko trochę, a w dodatku zostawia warstwę. śliską powłoczkę, która pozostawała np na dłoniach po dotknięciu twarzy. używałam go 3 miesiące, uważam, że to akurat jak na krem. ani za długo, ani za krótko, więc o wydajności powiem, że standardowa.

Super kremik za 2 euro! To zdecydowanie mój hit Ziajki, mam do niego słabość : Nie podrażnia, nie zapycha. Nawilża, łagodzi, zmiękcza. Szybciutko się wchłania. Uwieeelbiam jego zapach! Słodki, chemiczno-mleczny (jak słodka śmietanka w proszku, nazywam go "Śnieżką") :-) Wersja biolipidowa jest dużo bardziej tłusta, ten idealnie nadaje się pod makijaż. Wolę tę, leciutką konsystencję. PS. Na moim opakowaniu napisane jest +30. Ciekawa jestem kto na jakiej zasadzie tak wysoko ustawił półeczkę... ?

Recenzja odświeżona (czerwiec 2012) Testując różne kremy marki Ziaja i szukając idealnego kremu do mojej suchej i wrażliwej skóry, sięgnęłam także po ten krem. Plusy: + dobrze nawilża, + lekki, nie zapycha skóry, + nie podrażnia, nie wywołuje pieczenia i szczypania. Minusy: - jedną z obietnic producenta jest łagodzenie podrażnień - nie zauważyłam, by w jakikolwiek stopniu krem się z tego zadania wywiązywał; zaczerwienienia, które były przed użyciem, pozostają także po rozsmarowaniu kremu i jego wchłonięciu się, - niezbyt przyjemny zapach, trochę jakby apteczny, - niezbyt wydajny, ponieważ dość obficie się nim smarowałam, aby go "poczuć". Na początku wydało mi się, że słabo nawilża, bo po nałożeniu w ogóle go nie czułam (jakbym nic nie nałożyła), ale na dłuższą metę naprawdę dobrze nawilżył skórę, spłycił drobne zmarszczki. Szkoda tylko, że nie ma obiecanych właściwości kojących. Używam tego produktu od: używałam przez ok. 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie