Dermika, Maseczki Piękności, Maseczka superwygładzająca z enzymami `Alabaster`

Kupilam ta maseczke poniewaz chcialam rozjasnic koloryt skory i zwezyc pory i jestem bardzo niezadowolona.Maseczka ma ladny zapach i to tyle plusow.Minus to napeno taki ze bardzo uczulila moja cere,skora zaczela mnie piec jakbym miala oblane wrzatkiem i dostalam czerwona wysypke oraz luszczaca skore i do dzis ja lecze.Nigdy wiecej nie kupie i nie polecam osobom,ktore rowniez maja skore wrazliwa.

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Rzadko używam czegoś nowego, mam swoich faworytów z półki męskiej, ale naszła mnie chęć próby. Pani w Rossmannie poleciła mi tą serię maseczek Dermiki, zachęciła mnie nazwa, alabaster kojarzy mi się z czymś gładkim, bardzo jasnym i jednolitym. Użyłem jej 2 razy, bo na tyle starczyła mi saszetka. Zapach ładny, konsystencja bardzo dobra, nie spływała z twarzy i jej nie usztywniała. Po zmyciu maseczki, nad którym trzeba chwilkę posiedzieć, moja skóra była na pewno bardziej miękka, w kolorycie nie zauważylem zmian, bo generalnie mam ładny koloryt cery, jasny i pewnie używałem jej za krótko, ale planuję kupić sobie jeszcze jedną saszetkę.

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1 standardowe

Sięgam po każdy kosmetyk do twarzy, w którym producent obiecuje wygładzenie i nawilżenie. Kupiłam 2 saszetki maseczki w Naturze, w promocji za 2.99. Kilka tygodni siedziały w lodówce, tydzień temu użyłam ją po raz pierwszy, dziś po raz czwarty, więc jako tako mogę się wypowiedzieć o jej działaniu. Po peelingu i maseczce oczyszczającej nałożyłam Dermikę, zostawiłam na twarzy na około 20 minut, wykonałam masaż, zmyłam. Efekt jest w miarę ok, owszem wygładza, ale słabo nawilża. Ponad to, mam wrażenie jakby nie zmyła się do końca, lub jakbym nałożyła bazę silikonową na twarz. W moim przypadku jest również konieczne nałożenie kremu, po 10 minutach od zmycia maseczki, twarz ponownie jest ściągnięta. Zdecydowanie wolę maski wygładzające typu peel-off, gdyż taka naprawdę wygładza w 100%. Natomiast rekordy bije Tony Moly Dual Effect Sleeping Pack i ona pozostaje moją ulubioną. Dermika jest przyjemna, ładnie pachnie, ma dobrą konsystencję, lecz w moim przypadku, nie spełnia prawie nic z obietnic producenta. Zużyję to co mam i raczej ponownie jej nie kupię, tym bardziej, że mam swojego faworyta.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 2x10 ml (2 saszetki)

Ta maseczka jest tak delikatna, że w ogóle nie traktuję jej jako peelingu enzymatycznego.

Zapach maseczki nie bardzo mi odpowiada. Konsystencja jest świetna. Aplikacja bardzo przyjemna. Maseczka zmywa się też bezproblemowo.

EFEKT: miękka, wygładzona i nawilżona skóra :)

Swoją drogą, czemu maseczka trafiła do zapomnianych, jeśli wciąż ją można kupić tylko w nowym opakowaniu?

Używam tego produktu od: kiedyś
Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania

Jak w tytule, chyba najlepsza tej firmy przynajmniej dla mojej cery.Mam cerę mieszana, sporo niedoskonałości a maska wygładziła, rozjasniła, uspokoiła i nawilżyła moją buzię.
Na drugi dzień (stosowałam na noc) wprost nie mogłam uwierzyć w efekty w lustrze.
Każdemu polecam bo to bardzo dobry produkt, tylko cena mogłaby być niższa;-)

Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 10, normalne

Maseczka enzymatyczna do każdego typu cery łącznie z wrażliwą i naczyniową. Lekko odświeża, odnawia i wygładza. Zwężenia porów nie zauwazyłam. Funkcje złuszczające zbyt delikatne dla mojej cery. Wolę peelingi mechaniczne. Ale Cera jest gładka i rozjaśniona. Można spróbować. Polecam dla wrażliwców.

Używam tego produktu od: 4 razy
Ilość zużytych opakowań: 2 saszetki

Ładny, delikatny zapach.
Nakładanie jej to sama przyjemność.
Stosowałam ją zamiast kremu na noc. Nakładałam średnią warstwę i zostawiałam. Resztki, które zostały wklepywałam.
Efekt był zadowalający. Skóra mięciutka, jakby mniej szara, nawilżona.
Nie było jakiegoś efektu "wow", ale maseczka jest bardzo przyjemna. Nie wiem czy do niej wrócę, ponieważ po maseczkach z Ziaji, otrzymuję podobny efekt (choć wydaje mi się, że słabszy), a są tańsze.
Chętnie jednak wypróbuję inne maseczki z Dermiki.

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1 saszetka

Stosuję tę maseczkę od kilku lat, naprzemiennie z innymi. Do napisania tej recenzji skłonił mnie fakt, że maseczka za jednym zamachem poradziła sobie ze skorupą martwego naskórka, która powstała na mojej twarzy wskutek reakcji alergicznej na krem z kwasami. Przez tygodzień od nieszczęsnej aplikacji beznadziejnego kremu stosowałam tylko delikatny żel myjący i krem apteczny, który miał buzię mocno nawilżyć. Dnia siódmego z rana stwierdziłam, a nóż widelec i nałożyłam maseczkę. Posiedziałam z nią sama nie wiem ile, ale raczej dłużej niż 20 min, zmyłam, buzię posmarowałam ulubionym kremem i voila, skorupy zostało tylko troszkę na nosie.

Podsumowując:
+maseczka wygładza
+delikatnie usuwa martwy naskórek
+stosowałam ją nawet podczas kuracji retinoidami (isotrexin), nie podrażnia
+nawilża
+przywraca skórze uczucie kompfortu.

Wady? Nic mi nie przeszkadza. Co prawda kosztuje więcej, niż standardowa maseczka saszetkowa, ale jak dla mnie-warto. Jeśli się postaram (nałożę tylko tyle maseczki ile to konieczne, zakleję brzeg opakowania, żeby nie wyschła) to mam ją na 4 użycia, czyli miesiąc.

Serdecznie polecam!

Używam tego produktu od: kilku lat na przemian z innymi
Ilość zużytych opakowań: wiele saszetek

To chyba jedna z najlepszych maseczek jakie miałam przyjemność testować. Po jej zastosowaniu moja cera wreszcie czuje się wypoczęta i zrelaksowana co daje później fajne efekty, mogę szczerze polecić.

Plusem jest to, że:
-nawilża,
- skóra jest gładka i miła w dotyku jak pupcia niemowlaczka:)
- przyjemnie pachnie,
- nie podrażnia,
- nie ma przy niej poczucia ściągania czy jakiś innych mróweczek,
- łatwo się zmywa,
-jedna saszetka starcza mi nawet na 3 użycia

Co do wad, hmm... nie mam tutaj żadnych


Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 4 całe saszetki, a 5 czeka na użycie

Szczerze mówiąc myślałam, że ta maseczka starczy ja wiem na 1, max 2 zastosowania, natomiast jestem już przy 3 użyciu i jest jeszcze produktu :)
+ skóra po jej zastosowaniu jest naprawdę gładka przez cały dzień
+ zmiękcza drobne wystające skórki, jakieś zadrapania
+ bardzo łatwo się ją nakłada i jest to całkiem przyjemne:)
+ bardzo wydajna, jak za 5 zł maseczka, która starcza na ok 3-4 razy
+ można używać nawet codziennie, nie szkodzi

- szkoda, że występuje tylko w saszetce a nie np tubie
- zawiera Capric Triglyceride

Chętnie wypróbuję inne maseczki z dermiki ;)

Używam tego produktu od: 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: 10 ml

Dobra, ale nie najlepsza.

Złote opakowanie.
Maseczka Alabaster.
Do każdego typu cery.
Enzymatyczna...
Hmmmm.
Spróbujmy!

Plusy:
-10 ml starcza na dwie aplikacje
-Ładnie pachnie
-Zmywalna wodą (to lubię)
-Łatwo się zmywa i nie zasycha w trakcie zaleconych 10 minut
-Daje uczucie gładkości
-Raczej koi i łagodzi niż odświeża, co jest dziwne zważywszy na opis producenta
-Ma miłą konsystencję

Minusy:
-Cena (nie jest to kosmetyk luksusowy, więc nie rozumiem narzucania ceny około 5zł za kosmetyk wart nie więcej niż 2zł)
-Jest dobra, ale na pewno nie spełnia obietnic producenta: "rozjaśniona, pełna blasku skóra ze zwężonymi naczynkami"

Można spróbować, ale efekty nie są na tyle spektakularne, bym do niej wróciła...

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: 1 na 2 razy (1 maseczka)

Na prawdę mam mieszane odczucia co do tej maseczki :) Promocja w Rossie zachęciła mnie do zakupu w ciemno, gdyż spodobała mi się jej nazwa.. :D to takie babskie ;)

Raz ją kocham, innym razem myślę, że nic nie robi. Ciężko jednoznacznie określić jej działanie.. Na pewno zmiękcza skórę, lekko odżywia, czasem dodaje jej blasku a czasem wyglądam na bardziej zmęczoną niż przed jej użyciem. Wydaje mi się, że to zależy od początkowej kondycji naszej cery - jak mamy "dobry" dzień to faktycznie maseczka upiększa, a jak zły to niestety nie robi nic.

Jest wydajna, starcza na kilka użyć, ładnie pachnie, ma kremowo-budyniową konsystencję. Polecam stosować się do instrukcji z końcowym masażem twarzy (tuż przed jej zmyciem) myślę, że składniki maseczki głębiej wtedy wnikają w skórę :)

Próbujcie jeśli chcecie, jednak nie oczekujcie od niej cudów..



Używam tego produktu od: tydzień
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1