Sther, Lorys, Snake Oil, Odżywka do włosów zniszczonych i farbowanych z olejkiem z węża

Odżywkę tą kupiłam w sklepie z tanimi rzeczami za 90 groszy. Jest jej w opakowaniu naprawdę sporo i starcza na długo. Zapach nie jest za przyjemny ale to da się przeżyć i wybaczyć za tą cenę. Co do działania to włosy po zastosowaniu jej są rzeczywiście sypkie i błyszczą... ale po tej ilości silikonów co ma w sobie to można się tego było spodziewać w sumie ;)

Kupiłam tę odżywkę w Auchan na promocji za śmieszną kasę. Normalnie kosztowała ok 6zł a ja załapałam się na obniżkę 50% :D Stało tak sobie kilka zakurzonych opakowań w kącie półki, przeczytałam skład - stwierdziłam, że dobry bo stosunkowo prosty a ja jestem zwolenniczką minimalizmu. Oczywiście żadnego wężowego olejku w składzie nie ma (a czy w ogóle istnieje coś takiego? :D ). Odżywka przez swój prosty skład fajnie sprawdza się jako baza pod domowe mikstury. Ja np dodawałam do niej siemienia i żelatyny i w tej formie trzymałam na głowie pół godziny. Najczęściej stosuję ją po myciu na część włosów, która bezpośrednio dotyka ubrań, aby zabezpieczyć je przed wysychaniem.

Plusy:
+ niska cena
+ można ją swobodnie wzbogacać o dodatkowe składniki
+ nie obciąża (a mam włosy cienkie i miękkie)
+ opakowanie starcza na naprawdę długo
+ włosy po użyciu są wygładzone i lśniące
+ przyjemnie się nakłada
+ pięknie pachnie (oczywiście wg mnie :) )

Minusy:
Tak naprawdę nie ma rzeczy którą by ta odżywka mi szczególnie podpadła, moja pielęgnacja włosów jest dość różnorodna i nie wiem jaki byłby efekt gdybym używała np tylko jej. Za tą cenę nie spodziewałam się cudów, odżywka po prostu dobrze spełnia swoje zadanie - nawilża i nabłyszcza włosy - i to by było na tyle ;) Na pewno nie regeneruje, zresztą producent nawet tego nie obiecuje, także podsumowując dla mnie ogólnie na plus.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: prawie jedno całe 450ml

Odżywka nie sprawdziła się na moich wysokoporowatych włosach. Były po niej spuszone i suche.
Zostawiłam ją dla brata, którego włosy są kręcone (oczywiście niefarbowane) ale nawet jemu nie przypadła do gustu.
Zułyłam pół opakowania, w końcu się przeterminowała i poszła w kosz :P

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: pół butelki

Mam bardzo długie włosy, u nasady się przetłuszczają, a końce przypominają siano... Myję je dwa razy w tygodniu i po jednym z tych myć stosuję "wężową" odżywkę Lorys. Nakładam tak jak zaleca producent-na całej długości omijając bliskie okolice skóry głowy, trzymam około pół godziny (czasem z nagrzanym ręcznikiem, czasem bez). Efekty spektakularne już po pierwszym użyciu-włosy gładkie, wręcz śliskie, końce jakby mniej sianowate;) Bardzo wydajna używam ponad miesiąc (a wcale sobie nie żałuję;)) a ubytku w słoiku nie widać, odejmuję pół gwiazdki za zapach (przypomina mi zapach mleczka do szorowania wanny).

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Trochę się o tej masce naczytałam w blogosferze i na wizażu, więc będąc w Auchan postanowiłam się skusić. Teraz niestety żałuje...

Plusy:
+ cena i pojemność
+ "coś tam" robi z włosami, ale w porównaniu do np. Kallosa al Latte albo Stapizu Sleek Line wypada naprawdę słabo (wszystkie maski są z tej samej półki cenowej)

Minusy:
- zapach! Albo raczej smrodek - dziwnie chemiczny, sztuczny, kojarzy mi się ze starymi perfumami mojej babci i jest niestety bardzo intensywny...
- działanie nie powala
- dostępność - widziałam tylko w Auchan

Podsumowując: jeśli ktoś lubuje się w naturalnych kosmetykach, pierwsze co go odrzuci to zapach... a potem jak u Hitchcocka będzie tylko gorzej. Może zużyje go golenia nóg.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Moje włosy są zdrowe, gęste-ale mam problem z ich rozczesaniem po myciu, plączą się a końcówki lubią przesuszać. Lorys jest dobry właśnie dla takich włosów, raczej zdrowych, ewentualnie lekko zniszczonych i niezbyt cienkich. Do mocno przetłuszczających również bym nie poleciła.

Co do regeneracji i naprawy struktury włosa- to można między bajki włożyć. Lorys sobie z tym nie da rady. Owszem troszkę nawilża, wygładza ale nie spektakularnie i niewystarczająco jak mamy naprawdę suche i zniszczone włosy.

Chyba nikt nie liczy na to że silikonowa bomba naprawi nam włosy które mają mocno naruszoną strukturę poprzez farbowanie czy prostowanie. Po prostu dzięki takim odżywkom włosy wizualnie wyglądają zdrowiej i lepiej się rozczesują.

Odżywki używałam na dwa sposoby. Najczęściej jako maskę- włosy po czepek, ręcznik i tak trzymałam sobie 2/3h- jestem dość nadgorliwa. Ale im dłużej na ciepło trzymałam tym lepszy był efekt. Włosy istna tafla, mięciutkie i śliskie, rozczesywanie bajka. Kładłam też ją bez czepka na 15 minut i też było ok. Konsystencja mimo ze dość rzadka trzymała się włosów i nic mi nie spływało.
Ale nie można przedobrzyć, używana zbyt często obciąża.
Radzę też uważać na skalp-kilka razy mi się zdarzyło zbyt blisko skóry nałożyć i na samą skórę wtedy pieczenie i włosy bardzo szybko się przetłuściły.

Zapach nie najgorszy- gdyby był delikatniejszy określiłabym go jako przyjemny. Ale był nieco drażniący przez swoją intensywność.
Dodam że efekty stosowania były doraźne. No ociupinkę nawilżył i przez dwa mycia jeszcze efekt był. Potem trzeba było powtórzyć ale to chyba oczywiste że jak mamy takie plączące się włosy to odżywki trzeba stosować po każdym myciu.

Czy polecam? Tak ale nie do cienkich, rzadkich i bardzo zniszczonych włosów. Sprawdzi na włosach normalnych dość zdrowych - jeśli chcemy wygładzenia, zmiękczenia, połysku i ułatwionego rozczesania. Bez cudów.

PLUSY:
CENA/POJEMNOŚĆ
UŁATWIA ROZCZESYWANIE
WYGŁADZA
WŁOSY JAK TAFLA- ALE TAKI EFEKT DA NA RACZEJ ZDROWSZYCH WŁOSACH
DOŚĆ WYDAJNA

MINUSY:
NIE "NAPRAWI" NAPRAWDĘ ZNISZCZONYCH SUCHYCH WŁOSÓW-ZBYT SŁABA
CIENKIE WŁOSY NAJPEWNIEJ OBCIĄŻY I SZYBCIEJ SIĘ PRZETŁUSZCZĄ
OPAKOWANIE-WIELKI NIEPORĘCZNY SŁOIK
BARDZO INTENSYWNY ZAPACH-WIĘC WRAŻLIWE NOSKI UWAGA

Zaznaczyłam że nie kupię ponownie akurat tej bo lubię ciągle nowe rzeczy testować. Teraz akurat używam z firmy nuNAAT. Ale do Lorysa jeszcze wrócę.


Używam tego produktu od: pół roku temu
Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie

Maskę kupiłam w Auchanie za ok. 13 zł / 1000 ml ! Po jej użyciu moje włosy są miękkie, tworzą się piękne fale, błyszczą się ;) Jestem ogromnie zadowolona z tej maski, choć na początku nie byłam do niej przekonana.

Plusy:
+ cena
+ zapach jest obłędny
+wydajna - używam jej miesiąc, ok. 2 razy w tygodniu i prawie nic się nie zużyło, a nakładam jej naprawdę sporo
+ nie obciąża włosów
+nawilżenie
+wygładza

Minusy:
- dostępność : widziałam ją tylko w Auchanie

Polecam! ;)


Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Uwielbiam tą odżywkę - łatwo się spłukuje, jest leciutka ale dobrze trzyma się na włosach po nałożeniu i... wspaniale pachnie. Niestety nie widziałam jej ostatnio w auchan - od kilku miesięcy, po skonczeniu pierwszego opakowania jej szukam, z zerowym skutkiem, niestety.

Zalety:
-zapach
-łatwość w rozczesywaniu włosów
-nie nabłyszcza włosów nadmiernie
-leciutka
-tania
-można za jednym zamachem użyć nałóżyć jej tyle na włosy ile potrzeba


Minusy:
-dostępność :(

Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: jedno pełne

Na prawdę nie wiem co sądzić po tej odżywce...

+ Sprawia, że włosy są lśniące.
+ Wydajność -> 2 lata przy dość długich włosach, ale używana średnio raz w tygodniu.
+ Nie obciąża włosów.

- Dostępność jedynie w Auchanie.
- Bardzo lejąca konsystencja.

Używam tego produktu od: ok. 2 lat
Ilość zużytych opakowań: i opakowanie 1000 ml

Używałam na zdrowe włosy i jestem bardzo zadowolona.

Co bardzo mi się podoba - włosy są przyjenie śliskie i nieobciążone, na pewno pomaga w codziennej pielęgnacji. Super odżywka pod jedwab (ja używam Biosilku). Nie trzymam jej długo, po porostu nakładam - chwila - spłukuję.

Co mi się nie podoba - wydajność. Mimo dużego słoja szybko mi jej ubywało, bo jest rzadka i musiałam jej nałożyć sporo, żeby poczuć jakiś efekt na włosach. Ale grubo ponad 2 miesiące to i tak przyzwoicie :).

Ostatnio strasznie podrożała w auchanie, ja kupowałam ją za 12 zł, teraz kosztuje prawie 18 :(.

Używam tego produktu od: 2, prawie 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Największym minusem jest to, że opakowanie jest za duże, ja już tej odżywki tyle czasu używałam, że po prostu nie dobrze mi się robiło jak widziałam ją w łazience. :D
Odżywka nic nie nawilża, a jedynie co to moje włosy są zawsze po niej przesuszone i kompletnie się nie układają. Nie ma tu żadnego efektu nawilżenia! Więc przestałam jej używać i wylądowała po jakimś czasie w koszu :/
Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Stosuję Lorysa już od kilku miesięcy i nie mogę go skończyć. Zostało mi 1/3 opakowania. Moim zdaniem minusy przeważają nad plusami toteż sprawia to, że więcej tej odżywki nie kupie.

Zacznę od plusów:
+cena
+duże opakowanie

Minusy:
-zapach
-nie nawilża za dobrze (próbowałam jej używać w dwóch wariantach- jako odżywka (krótko) i jako maska (długo i w cieple) efekt ten sam= marny
-włosy się puszą
-trudno dostępna


Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe