Kolastyna, Samoopalacz w sprayu do twarzy i ciała z ekstraktem z kakaowca tropikalnego

kupiłam go totalnie w ciemno, tylko dlatego że w sklepie nie było akurat balsamu brązującego perfecty. Trochę się obawiałam, bo jeśli używałam czegoś samoopalającego to raczej sięgałam po balsamy (mam jasną cerę i zawsze boję się, że samoopalacz będzie za mocny). Dopiero po zakupie przeczytałam mnóstwo pozytywnych opinii, więc tym bardziej nie wahałam się go użyć. Okazało się, że jest to najlepszy produkt samoopalający, jakiego używałam. Przede wszystkim nie jest żółty i nie opala za mocno przy pierwszym użyciu. Ponadto nigdy nie zrobiłam sobie nim smug na ciele. Wygląda naturalnie - opala, ale bez przesady. Używam go co drugi dzień. Początkowo myślałam, że jak zwykle będzie to kasa wyrzucona w błoto - raz użyję i na tym się skończy, a za rok wyląduje w śmietniku. Nic bardziej mylnego! To chyba pierwszy samoopalacz, który na pewno zużyję do samego końca. Ma kilka drobnych wad, z którymi bardzo łatwo można sobie poradzić. Po pierwsze, kiepsko się go rozsmarowuje na ciele. Ja zawsze smaruję się najpierw cienką warstwą oliwki, a dopiero potem nakładam ten samoopalacz. Nigdy nie miałam po tym żadnych plam, a jednocześnie nie wysuszyłam sobie skóry. Po drugie, pozostawia trochę zapachu typowego dla samoopalczy, jednak nie jest to tak intensywne, żeby wszyscy dookoła mnie czuli, ze wysmarowałam się samoopalaczem. Poza tym te drobne wady, zupełnie nie wpływają na moją ocenę - jest taki świetny!

Nie wiem jak mogłam wcześniej bez niego zyć:) Powala na denka wszystkie inne produkty tego typu.

Plusy:
*Przedewszystkim kolor, naturalny, złoty (nikt nie wierzy ze to samoopalacz:)
* brak jakichkolwiek smug
*zapach, który mi osobiście bardzo odpowiada
*równomiernie schodzi (o ile odpowiednio pielęgnujemy skórę tzn. peeling, balsam nawilżający)
*nie wysusza
*cena, cena, cena:-)
*wydajność na porządnym poziomie
*estetyczna buteleczka
*dostępnosć

Jest jeden maleńki minus, który jednak umyka pod naporem wielu pozytywów, a mianowicie konsystencja i forma sprayu- nie jestem fanką takiego typu rozwiązań.
Ja używam samoopalacza w taki sposób że mieszam go w małym pojemniczku za pomocą łyżeczki z odrobiną balsamu brązującego (ZIAJA:) aby nie był tak lejący i nakładam go bezpośrednio na skórę za pomocą ręki. Wtsdy spisuje się genialnie, a dodatek balsamu sprawia że jego konsystencja staje się aksamitna:) no io efekt jest delikatniejszy.

Używam tego produktu od: 2012
Ilość zużytych opakowań: 3 duże

Stosuje tego samoopalacz juz od kilku ladnych lat. Swego czasu, gdy trenowalam taniec czesto siegalam po opalenizne z tubki, gdyz sniada cera to cecha w srodowisku tanecznym bardzo pozadana ;) zaden samoopalacz nie sprawdzil sie tak dobrze jak ten, a probowalam juz wyrobow kilku firm: Garnien, Nivea, Lancome (do twarzy), St. Tropez, jakies tam rozne z Sephory... Jest zdecydowanie bezkonkurencyjny! Nawet nie biorac pod uwage ceny.

Plusy:
- przepiekny kolor opalenizny - naturnalny brazowo-zlocisty, a nie pomaranczowy!!!
-intensywnosc opalenizny - juz po nalozeniu pierwszej warstwy mozemy sie cieszyc wyraznym przybarwieniem skory, wciaz jednak wygladajacym jak wakacyjna opalenizna
- zapach - moze byc ciut kontrowersyjny, ale ja go uwielbiam

Na studniowce tez oczywiscie mi towarzyszyl :) Do dzis pamietam zachwyt innych osob nad kolorem mojej opalenizny. Wiele moich kolezanek chodzilo przez kilka tygodni przed do solarium a i tak skore mialy lekko przybrazowiona i w szaroburo-czerwonawo-brazowym kolorze - mi wystarczyl wieczor przed z tym wlasnie samoopalaczem.

Minusy:
-hmm...moze tylko wydajnosc, ale za taka cene mozna mu to wybaczyc. i tak jest pod wzgledem stosunku jakosci i wydajnosci do ceny najlepszy
- czasem potrafi brzydko zaczac sie zluszczac, ale mysle ze to mozna wyeliminowac dodatkowa pielegnacja skory

Acha, wymaga on natomiast pewnej wprawy w nakladaniu. Ja zawsze uzywalam do tego moich dloni - wsmarowywalam go w skore bardzy szybki ruchem i nigdy nie porobily mi sie smugi czy plamy... na lokciach czy kolanach, po prostu zginalam maksymalnie lokiec zeby naciagnac jak najbardziej skore i wtedy wcieralam kosmetyk i wszystko bylo w porzadku.

To mój najlepszy samoopalacz, jaki miałam możliwość testować.

Plusy:
+ stopniowa, ładna opalenizna (nie opala od razu na ciemno, należy ilość aplikacji dostosować do pożądanego odcienia),
+ dosyć ładny kolor,
+ równomierny kolor
+ nawilża, nie trzeba używać zwykłęgo balsamu

Minusy:
- gdy "opalenizna" schodzi, mogą pojawić się drobne plamki (np. w suchych miejscach kolor zostaje dłużej)

Używam tego produktu od: Miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

pojawiła się nowa wersja tego samoopalacza ... a raczej stuningowana stara wersja ;) jasniejsze opakowanie z przezroczysta nakretką, wygląd i sklad prawie identyczne.

na plus:
+obłedny kakaowy zapach (stara wersja miała ten kwaśny drażniacy zapach samoopalacza)
+zapach pozwala wyjśc do ludzi względnie TŻta
+schnie błyskawicznie, w kilka minut skóra jest sucha (poprzednia wersja lekko sie lepiła)
+opala ładnie , bez smug, odcień naturalnego złota (tu się nic nie zmieniło)
+dawki można potarzać tego samego dnia np. przed imprezą
+"opalenizna" schodzi równomiernie, bez plam
+nawet niewprawna nastolatka nie zrobi sobie nim krzywdy , jest jak balsam bronzujący
+mozna smarować nim twarz i dekolt (komedogenność umiarkowana)
+cena kilkunaście zł
+wygodny atomizer
+dostepność we wszystkich drogeriach (rosmann, natura,SF)
+firma nie testuje kosmtyków na zwierzetach (o ile nic sie nie zmieniło)

minusów nie stwierdzam. brawa dla polskiej jakości w kosmetyce!


Używam tego produktu od: wiosna
Ilość zużytych opakowań: pół

W koncu trafilam na samoopalacz, ktory jest wart swojej ceny:)mimo,ze nie mam super doswiadczenia w nakladaniu samoopalaczy nie pozostawil zadnych zaciekot itp.Nadaje ladny kolor naturalnej opalenizny juz po drugim nalozeniu:).Jedyny minus ze mam tlusta cere i dlugo sie wchlania,ale nie jest to wada kosmetyku.


POLECAM:)!!

Używam tego produktu od: paru dni
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego

Recenzje umieszczam ponownie pomimo takiego czasu wypróbowanych wielu innych samoopalaczy ten jest moim KWC
piękny kolor
zapach całkowicie mi odpowiada
bardzo dobrze wchłania się
moją skórę pozostawia nawilżoną wygląda na zdrową
cena bardzo tani

minusem nadal jest opakowanie niestety albo ja mam takiego pecha albo producent faktycznie odpuszcza ten temat jednak wybaczam mu w całości zawartość wszystko rekompensuje.

Jest świetny!!!!

Opalenizna jest po Nim delikatna, bardzo naturalna, dzięki Niemu moja twarz jest brzoskwiniowa i nie muszę się zbytnio malować.

Bardzo ładnie i łatwo się rozprowadza, nie pozostawia smug ani zacieków.

Stosuję go regularnie i mam nadzieję że nadal będzie się dobrze sprawował :)

+ oczywiście też jest cena bo stosowałam dużo droższe na 4 krotnie ale według mnie nie były tak dobre.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 4 opakowania po 150ml

Stosuję ten produkt głównie na twarz, bo nie chcę jej zbyt mocno opalać ani niszczyć.

+ Lubię ten produkt bo daje efekt delikatnej złotej opalenizny. Nie pomarańczowej, nie żółtej tylko ZŁOTEJ, NATURALNEJ.
+ Łatwo się go rozprowadza.
+ Szybko się wchłania i ma przyjemny chociaż intensywny zapach. Ja akurat uwielbiam kiedy kosmetyki wyraźnie, mocno pachną.
+ Jest bardzo wydajny, zwłaszcza przy używaniu go tylko na buźkę.
+ Nadaje się do częstego użycia, równomiernie schodzi, nie pozostawiając żadnych plam.
+ Nie powoduje podrażnień.

Jedynym jego minusem jest to, że przy aplikacji trzeba być uważnym bo czasami mogą się pojawić smugi. Generalnie zdarzyło mi się to tylko raz i myślę że to bardziej wina nieuważnego użycia a nie tego produktu.

Polecam, bo warto go wypróbować, zwłaszcza za tak przystępną cenę.

Używam tego produktu od: 2-3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Był to mój pierwszy samoopalacz kupiony kilka lat temu, więc nie wiem czy skład od tamtej pory się nie zmienił. Ładnie, ale delikatnie brązowił skórę, bez śladu żółci i smug, nawilżał, był wydajny. Minusem był fakt, że bardzo długo musiałam czekać aż się wchłonął i mocny zapach samoopalacza.

Używam tego produktu od: kilka lat temu przez rok
Ilość zużytych opakowań: 2 po 150 ml

Samoopalaczy i balsamów brązujących używam regularnie przez cały rok. Samoopalacz Kolastyny:
* nie brudzi ubrań
* bardzo szybko się wchłania
* nie tworzy smug
* nie zapycha porów (stosuje na twarz i ciało)
* nie wysusza skóry
* przyjemna aplikacja
* mimo, że pojemność ma tylko 150ml, starcza na więcej niż standarowe balsamy
* przystępna cena

Jedyny minusik - trochę trudno dostępny

Używam tego produktu od: ok. 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

To jest najlepszy samoopalacz jaki miałam w życiu,a już na pewno najłatwiejszy w użytkowaniu - najwygodniejszy,nie sprawiał żadnych kłopotów z aplikacją ani z brudzeniem wszystkiego czego się dotknęłam tak jak to z innymi bywało.
Wielką zaleta jest fakt ze to kosmetyk PIELĘGNACYJNY,takie dwa w jednym :D
Nie dość że ślicznie mnie "opalił " to jeszcze nawilżał skórę i wyglądała ładnie ,wygładzona i świeża.
Skóra stopniowo nabrała pięknego kolorytu i wyglądało to naturalnie a nie sztucznie :)
Cena i opakowanie -wielki plus !
Zadnych podraznień ani wysuszeń nie było.
Pięknie się wchłaniał i pachniał ,za to wszystko pięć gwiazdek bo zasłużył sobie :)



Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: jedno