Dax Cosmetics, Vulcanic Mat, Mikrodermabrazja - szafirowy peeling do ścierania zmarszczek i redukcji rozszerzonych porów

Peeling ten kupiła moja mama, ja zaś tylko testuję i muszę przyznać, że spodobał mi sie ten produkt :) Nie używam go do twarzy i ani mi to w głowie, bo cerę mam naczynkową i nie dla niej wszelkie drapaki, ale na szyję, dekolt i ramiona taki produkt jak najbardziej się przydaje, bo tam nie raz pustynia Kalahari, a sam balsam nie do końca sobie z tym radzi ;)

+Ogromy plus za konsystencję i działanie: Produkt zawiera sporo "piasku". Są to takie maleńkie drobinki, ale jest ich naprawdę odpowiednio dużo i trą konkretnie, ale nie podrażniają. Chyba że naprawdę mocno się dociśnie to może wystąpić lekkie zaczerwienienie w tym miejscu, ale też szybko znika. Peeling ma konsystencję pasty - nie spływa i nie kruszy się, jest wygodny w aplikacji i przyjemnie masuje skórę. Po użyciu skóra jest bardzo przyjemnie wygładzona, a na to jeszcze maseczka nawilżająca albo balsam i w ogóle jest bajka :)
+Plus dla Daxa za nietestowanie na zwierzętach

A co mamy dalej...
+/- Skład. Niestety nie było mi dane go zobaczyć, bo kartonik wylądował w koszu zaraz po zakupie, a też nigdzie w internecie go nie znalazłam... Tutaj też nie podano :( Z opisu wynika, że są jakieś ziółka w składzie, ale listy INCI nie widziałam, więc nie się orientuję gdzie one tam są i co jeszcze jest oprócz nich. Sądząc po zapachu, mam obawy, że jak już ten skład zobaczę, to może mi się odechcieć ;)

-I na koniec ten właśnie główny minus: Paskudny, chemiczy zapach - pół biedy, że niezbyt intensywny. Pozostaje szorować skórę i nie wąchać :D

Nie wiem czy kupię ponownie, bo po pierwsze z dostepnością coś kiepsko, a po drugie... no właśnie ten skład jest dla mnie wielką niewiadomą, więc trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Jeśli jest przynajmniej w miarę ok, to bardzo chętnie, nawet na zapas :)

Używam tego produktu od: niedawna
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Peeling doskonały! Bardzo podoba mi się zapach i konsystencja. Na początku odstraszał mnie kolor, ale juz sie nie boje :) Ma fantastyczne własciwosci ścierne, twarz po zastosowaniu jest jak pupcia niemowlaczka. Tylko nie należy go stosować zbyt często, bo może podraznic. Zachwycona jego własciwościami stosowałam go 2x w tyg. i zrobiłam sobie krzywdę :) Teraz stosuje 1x w tygodniu i jest ok. Doskonały przed serum lub algami. Na pewno jeszcze do niego wrocę. Wielki plus za opakowanie - duże pudełko, badzo wydajny!

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: końcówka pierwszego

kupiłam ten peeling zachęcona pozytywnymi opiniami Wizażanek i nie rozczarowałam się ;) Byłam oczywiście przygotowana na to, że o efekcie mikrodermabrazji nie będzie mowy, co nie zmienia faktu, że jest to najlepszy peeling jakiego używałam ;)
Bardzo podoba mi się to, że jest w nim tak ogromna ilosć ziarenek maleńkiej wielkości. Daje to efekt bardzo intensywnego ścierania. Skóra jest gładziutka, miękka, promienna i dobrze ukrwiona. W związku z tak dużym ścieraniem bałam się podrażnień, ale nic takiego nigdy nie miało miejsca. Wmasowywałam go tylko trochę krócej i w kąpieli,żeby naskórek był już troszkę rozmięknięty.
Ogromnym plusem jest duże opakowanie i wydajność. używałam tego peelingu 2 razy w tygodniu, czasem na całe ciało i 1 opakowanie wystarczyło mi na okoł rok czasu.
Moją ocenę obniża ta bezpodstawna obietnica mikrodermabrazji, bo nie lubię takiego nabijania konsumenta w butelkę

Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Zdecydowanie nie jest to mikrodermabrazja, ale peeling jest ostry, dobrze ściera, może jednak trochę podrażniać. Stosuję go tylko na czoło i brodę, dla pozostałych partii twarzy jest zdecydowanie za mocny. Peeling jest trudno dostępny, ja kupiłam swój na all. Bardzo wydajny. Ogolnie polecam

Używam tego produktu od: prawie rok
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego!

Właśnie wczoraj wyrzuciłam pudełko po nim i na pewno nie będę za nim tęsknić. Nie polubiłam tego peelingu, ponieważ ma dla mnie jedną zasadniczą wadę - okropnie wysuszał mi skórę twarzy. Pomimo mojej tłustej skóry przez kilka następnych dni, po jego użyciu, skóra była sucha jak wiórek, a na nosie i wokół niego "piękne" skórki. Efekt taki był za każdym razem, więc w pewnym momencie darowałam sobie używanie go do twarzy, zyżyłam do ciała i to też średnio zadowolona.
Na minus jest również mijanie się z obietnicą dotyczącą porów. Nie zauważyłam zmniejszenia ani ich ilości ani też wielkości. Na wypryski też nie działał. Właściwie po nim, chyba przez to wyszuszenie skóry, lubiły się pojawiać nowe wypryski. O zmarszczkach się nie wypowiem, bo tych mam niewiele, tylko pod oczami a tam go nie stosowałam.
Następnym denerwującym mnie elementem było trudne zmycie tego specyfiku z siebie a następnie z wanny. Ogrom wody a te czarne kuleczki i tak lubiły się jeszcze gdzieś zaplątać.
Zapach dość specyficzny, raczej męski-ziołowy(?), ale nie przeszkadzał. Pudełko całkiem spore, więc cena - jeśli komuś pasuje efekt jaki ten peeling daje - nie jest najgorsza. Niemniej na bank go już więcej nie kupię, gdyż w ogóle się mi nie sprawdził. Pozostały mi po nim niemiłe wspomniania i hip-hip-hurra że się wreszcie skończył :D

Używam tego produktu od: koło 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno jedyne i więcej nie będzie

Tak, zgodze sie z poprzedniczkami, ze nazywanie tego peelingu mikrodermabrazja jest na wyrost, ale efekt jaki ten peeling serwuje nie ma sobie rownych. Niweluje rozszerzone pory i pierwsze zmarszczki. Sciera super, twarz wyglada na wypoczeta i zdrowa. Zapach mily. Ostatnio nie moge go nigdzie znalezc :-(

Godny polecenia scieracz, poki co w zastepstwie uzywam Daxa Peeling gruboziarnisty i oprocz tego ten jest jednym z najlepszych jaki mialam okazje sprobowac.

Kupiłam mikrodermabrazję Daxa wiosną, z pewnymi obawami, czy nie będzie nieco zbyt mocna dla mojej suchej i wrażliwej cery, jednak sprawdziła się bardzo dobrze. Nawet jeżeli nazywanie jej mikrodermabrazją jest trochę na wyrost, to jest to bardzo dobrze ścierający, mocny peeling.
Świetnie usuwa martwy naskórek i pozostawia skórę idealnie gładką. Oczyszcza, zwęża pory (chociaż nie tak spektakularnie jak się tego spodziewałam na początku), wygładza, poprawia koloryt i to są jej główne zalety. Co do redukcji zmarszczek się nie wypowiem, posiadam jedynie drobne mimiczne pod oczami, a tam delikatnej skóry tym produktem nie traktowałam. Podoba mi się to, że nie podrażnia skóry, tak mocne peelingi zazwyczaj to robiły, tu jest inaczej, po jego zmyciu nie ma nawet zaczerwienień, chociaż ścieranie przez zalecane 2 minuty nie jest w moim przypadku możliwe.
Ma przyjemny zapach, jest naprawdę drobnoziarnista (drobinek jest mnóstwo, są ostre i przypominają drobny pył), niesamowicie wydajna (używałam latem raz w tygodniu, obecnie 2 i nie zużyłam przez prawie pół roku nawet 1/4 opakowania!), relacja cena-pojemność wypada bardzo dobrze, opakowanie jest brzydkie. Minusem jest dostępność - nie spotkałam jej w żadnym sklepie, musiałam zamówić w serwisie aukcyjnym.

Używam tego produktu od: kwietnia 2011
Ilość zużytych opakowań: 1/4 opakowania

Jestem bardzo zaskoczona ,,achami” i ,,ochami”, jakie wywołuje ten produkt. Według mnie, to absolutnie przeciętny peeling, niczym szczególnym się nie wyróżniający. Owszem przyznaję, że pięknie pachnie i dobrze ściera, ale to trochę za mało jak na tę cenę. Ja używałam go do całego ciała, bo na twarz wydawał mi się za słaby: ani nie spłycał zmarszczek, ani tym bardziej nie zmniejszał rozszerzonych porów- na czym zależało mi najbardziej. Na plus jedynie zapach i wydajność. Jedno pudełko wystarcza bowiem na blisko rok. Dla wielbicielek tego produktu dodam tylko, że od września 2011, będzie on sprzedawany bez kartonika.

Używam tego produktu od: 2010
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 150ml

Może nie jest to mikrodermabrazja, ale w kategorii peeling wygrywa z najlepszymi. Mocno ścierające drobinki ładnie wygładzają, a efekt utrzymuje się kilka dni. Lekko rozjaśnia twarz, zamyka pory (polecam nałożenie po nim maseczki z glinką).
Na pewno wart swojej ceny, przy hojnym aplikowaniu raz w tygodniu mam go już prawie rok.

Używam tego produktu od: lipca 2010
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zachęcona opiniami o tym pilingu zdecydowałam się zamówić go przez internet, użyłam go już kilka razy i jestem bardzo zadowolona. Bardzo wygładza skórę, jest widoczne zwężenie porów, twarz ma ładniejszy koloryt ( zmniejsza drobne przebarwienia), najlepszy piling jaki miałam. Używam go do twarzy i do całego ciała. Nie można tylko przesadzić z czasem zabiegu ponieważ może podrażnić, ponieważ drobinki są dość szorstkie.
Jak najbardziej polecam! ;)

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam go w sklepie internetowym za naprawdę nieduże pieniądze ...sprawdził sie genialnie , super wygładza, rozjaśnia, trzeba uważać w okolicach platków nosa zeby nie podrażnił.Jak narazie najlepszy peeling jaki miałam ostatnio zakupiłam 2 opakowanie

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2-ego

Co prawda nie mam jeszcze 35 lat, ale zachęcona opiniami na wizażu zdecydowałam się do zakupić.
Peeling jest dobry, lecz dla mnie za mocny. Używałam go co tydzień to mi podrażnił nieco skórę. Teraz używam go co dwa tygodnie i jest ok. Jest bardzo wydajny. Lecz kiedy skończę opakowanie zakupie jakiś inny delikatniejszy peeling. Choć nie wykluczone, że kiedyś do niego wrócę.

Używam tego produktu od: od kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: niecałe 1