Stapiz, Sleek Line, Repair & Shine Shampoo (Szampon z jedwabiem do włosów zniszczonych) (stara wersja)

zachęciła mnie cena, bo za 1l zapłaciłam koło 15zł.
ładny zapach i w sumie tylko za to te dwie gwiazdki...
niby z jedwabiem, więc powinien nawilżać. miałam bardzo zniszczone kudełki i poleciła go koleżanka, ale wysuszał mi włosy jeszcze bardziej.


Używam tego produktu od: około 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Uwielbiam ten szampon i używam go od lat. Zaznaczam, że nie wymagam od szamponu cudów, a wszelkie drogeryjne hity okrzyknięte cudotwórczymi po dłuższym stosowaniu przynoszą u mnie rozczarowanie (szampony dyscyplinujące - obciążenie, po czasie wzmożone przetłuszczenie; oczyszczające do włosów tłustych - niczym się nie różnią od zwykłych w moim przekonaniu). Każdy efekt WOW na dłuższą metę w moim przypadku kończy się fiaskiem. Nie wiem, czy to przez przyzwyczajenie do efektu, czy faktycznie włosy się buntują. Ot, taka moja filozofia dotycząca szamponów ;)

Robi wszystko to, co szampon powinien robić - oczyszcza, nie plącze, dobrze się spłukuje, dobrze współgra z odżywkami tej bądź innej firmy. Uważam, że szampon powinien po prostu myć i ewentualnie przygotowywać włosy do dalszych zabiegów i ten dobrze spełnia swoją rolę.

Za taką cenę polecam do wypróbowania, są dostępne też w mniejszych opakowaniach.

Używam tego produktu od: wielu lat
Ilość zużytych opakowań: hektolitry

Posiadam jedwab ze Stapizu, który jest moim ulubionym, więc postanowiłam kupić także i szampon z tej firmy.
Już od pierwszego mycia coś było nie tak. Szampon dobrze się pienił, nie trzeba było go nałożyć dużo, żeby czuć, że dotarł wszędzie, ale... Strasznie ciężko się zmywał, a po wysuszeniu włosów miałam wrażenie, że go nie spłukałam. Włosy po umyciu i przespanej nocy rano nadaławy się do mycia. Nawet jeśli postarałam się spłukać baaaardzo dokładnie i tak zmiast po 2-3 dniach włosy były do mycia po około dobie. Beznadzieja.
Plusy:
+ ładny zapach
+ wydajnosć
+ duże opakowanie za małą cenę

Używam tego produktu od: około rok temu zaczęłam - używałam 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 3/4 pierwszego

Jest to dla mnie najlepszy szampon jaki do tej pory miałam okazję wypróbować. Ma śliczny zapach, nie powoduje u mnie łupieżu (w przeciwieństwie do większości drogeryjnych szamponów), a nawet likwiduje ten, który powstaje, gdy muszę jakiś czas używać innych. Jest bardzo wydajny, stosuję już drugi rok razem z siostrą nadal drugie opakowanie. Dobrze spełnia swoją funkcję, bo wiadomo, jak żaden szampon, bez pomocy odżywki nie nawilży idealnie włosów ŻADEN SZAMPON NIE DA EFEKTU MASKI!. Włosy dobrze się rozczesują i nie plączą, są dobrze oczyszczone. Łatwo się spłukuje i dobrze pieni. Wiadomo nie można też dopuścić do tego, by włosy się do niego przyzwyczaiły, bo wtedy opinie typu: bo na początku to... a przy dłuższym stosowaniu to... będą w każdej recenzji. Z tego co widzę ma też obecnie trochę inny skład i nie zawiera już SLS. Jak dla mnie numer 1.

Sprawdziłam SLS jest nadal obecny w składzie, ale jak dla mnie, to żaden problem

Jest to mój ulubiony szampon!
Wcześniej miałam wielki problem.. Moje włosy były suche, pozbawione blasku, zniszczone.. O szamponie Sleek Line powiedziala mi fryzjerka. Kiedy myła mi głowe poczułam śliczny zapach gumy balonowej, gdy zapytałam co to odparła, że to właśnie ten szampon. Chciałam, żeby zamówiła mi go w hurtowni fryzjerskiej, ale 2 dni później znalazłam go w HEBE, nie zwracając uwagi na cenę od razu wrzuciłam go do koszyka. I tu było następne Buuum za 1 litr szamponu zapłaciłam 13 zł.. to tyle ile zapłaciłabym za szampon 500 ml firmy SYOSS, który powodował u mnie łupież i nadmierne przetłuszczanie się. Przy moim trybie życia myję głowę codziennie i ten szampon jak najbardziej się do tego nadaje! POLECAM :)

Używam tego produktu od: 1.5 miesiaca
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Szampon ładnie pachnie, na początku nawet sprawiał, że moje włosy wydawały mi się gładsze lecz po dłuższym używaniu niestety wysuszył moje włosy i bez nałożenia maski moje włosy po tym szamponie są szorstkie i plączą się.
Konsystencja szamponu mi się bardzo podoba ponieważ jest gęsty i dobrze mi się nim myje głowę tzn myło bo już go nie użyję ponieważ (i tu największy problem) strasznie wysuszył mi skórę głowy.... swędzi mnie niemiłosiernie i drapię się jakbym wszy miała :(
Zatem dla osób z wrażliwą skórą nie polecam, a przyznaję że miałam nadzieję że to będzie mój ulubiony szampon lecz niestety.... czas pokazał na co go stać :/



Używam tego produktu od: Używam ten szampon od około 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: Zużyłam z 700ml z litrowej butelki szamponu

Moje wlosy sa bardzo zniszczone, zakupilam najpierw maly szampon 300 ml, i bylam nim zachwycona, wlosy byly super nawilzone, nawet nie obciazal mi az tak wlosow, wiec postanowilam kupic wieksza butelke 1l, i niestety przestal dzialac jak na poczatku, strasznie zaczal przetluszczac mi wlosy na drugi dzien byly juz do umycia a zwykle myje je co 3 dni, wiec stoi nie uzywany, przestal spełniac swoje funkcje, polecam go osobom ktore myja codziennie wlosy i efekt obciazania im nie przeszkadza.

Używam tego produktu od: dwa miesiace
Ilość zużytych opakowań: 1 cale

Do kupna produktów z tej serii zachęciła mnie fyzjerka.Myślałam ze skoro poleciła mi ten produkt profesjonalistka bedzie to strzał w dziesiątkę i od razu poleciałam do hurtowni i zakupiłam szampon balsam i maskę z tej serii. Jedynie z czego jestem zadowolona to tylko maska pozostałe produkty to buble. Po umyciu włosów tym szamponem stały się puszyste wydaje mi się ze słabo odżywione nie rozczesywały się za dobrze. Dałam jedną gwiazdkę jedynie za wydajność, cene i zapach. Reszta naprawdę nie zachwyca tym bardziej ze jest to produkt do użytku profesjonalnego.

Używam tego produktu od: lutego 2013
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 1000 ml

Szampon kupilam zupełnie przypadkiem. Jako, że był w mniejszej pojemności (300 ml), niskiej cenie (4,99), a ja potrzebowałam czegoś na wyjazd, traffił do mojej walizki.

Już pierwsze zastosowanie pozostawiało wiele do życzenia... Produkt ma być do użytku profesjonalnego, więc z samego "Zalecenia" wydawać się może, że powinien być dobrej jakości i dawać pozytywny efekt. Nic bardziej mylnego...
Mam farbowane włosy z tendencją do puszenia. nie spodziewałam się wiele po szamponie za taką cenę, jednak liczyłam, że jak na produkt z przeznaczeniem do włosów suchych i zniszczonych, chociaż odrobinę je zmiękczy i nawilży, co znacznie ulatwiło by również układanie. zawiodłam się totalnie. ale do rzeczy:

-Produkt plątał moje włosy w trakcie mycia
-Wysuszył włosy i skórę głowy (SLS w składzie) + spowodował powstanie łupieżu
- utrudniał układanie włosów
- po dłuższym stosowaniu włosy stały się szorstkie i twarde

Plusik za zapach i poręczną małą butelkę.

Teraz staram się odbudować, nawilżyć i odżywić moje włosy... Obawiam się, że czeka mnie jeszcze długa droga. W związku z tym produkty tej firmy już nigdy nie zagoszczą w mojej kosmetyczce.

Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: 300 ml- niecałe

Szampon kupiłam w HEBE za jedyne 4,99. O firmie słyszałam dość dużo dobrego-dlatego zdecydowałam się na zakup. Szampon ma poręczne opakowanie, zapach-przyjemny, bardzo ładny, dobra konsystencja, nie za gęsta. Szampon dobrze się rozprowadza, łatwo go zmyć, nie plącze mi włosow. Spełnia swoją funkcję-dobrze oczyszcza.

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Dostałam ten szampon od znajomej fryzjerki która strasznie wychwalała ten produkt. Ja jednak strasznie się nim rozczarowałam.
Na początku stosowania i tutaj podkreślam stwierdzenie na początku (jakieś 2 tygodnie) szampon rzeczywiście dobrze się sprawdza. Później jednak było coraz gorzej. Włosy plącze niesamowicie nawet z użyciem szczotki tangle teezer miałam problemy z rozczesywaniem ich. Co więcej włosy stają się sianowate, szorstkie, obciążone i o wiele szybciej się przetłuszczają.

A więc podsumowując :

PLUSY
+ cena jak za taką dużą butelkę wydaję się bardzo niska
+ wydajność
+ łatwo się spłukuję

MINUS
- okropny zapach (przynajmniej dla mnie)
- butelka jest nieporęczna (zawsze mam problem z nalaniem z tak dużej butelki szamponu na rękę)
- wysusza włosy (a miał przecież nawilżać!)
- strasznie plącze
- włosy się szybciej przetłuszczają
- zbyt rzadka konsystencja (często wylewa się z ręki)
- bez użycia maseczki bądź odżywki włosy nie nadają się praktycznie do niczego
- nie wyobrażam sobie stosowania tego szamponu zbyt często ponieważ jest naprawdę strasznie uciążliwy

Jednym słowem jest to bubel jak ich mało. Dalej męczę się z pierwszą (i na pewno ostatnią) butelką i tylko czekam aż się w końcu już skończy.

Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: jestem w trakcie pierwszej butelki

Po szamponach z Avonu chyba żaden szampon mnie nie rozczaruje. :) Ten jest bardzo wydajny, przy czym stosunkowo tani. Szampon ma podręczną butelkę, bezbarwny kolor, odpowiednią konsystencję (nie za rzadką), przyjemny zapach i dobrze się pieni. Właściwie spisał się w miarę dobrze. Zauważyłam tylko, że włosy po nim szybciej się przetłuszczały.

Oczywiście to szampon, a nie odżywka czy maska, więc oczekuję po nim głównie tego, żeby się dobrze pienił, dobrze oczyszczał i nie robił na głowie siana, którego żadna maska nie okiełzna, a te właściwości posiadał ten produkt.

Polecam do stosowania, ale nie codziennie, gdyż na dłuższą metę powoduje szybsze przetłuszczanie i obciążenie włosów. Raz na jakiś czas, z umiarem.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: jedno