Guerlain, Ombre Éclat (Poczwórne cienie do powiek)

Guerlain, Ombre Éclat (Poczwórne cienie do powiek)

Średnia ocena użytkowników: 4,1 /5

Pojemność 1 szt
Cena 210,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Dwa kontrastujące ze sobą duety cieni i nieskończone możliwości kreacji w dziedzinie sztuki makijażu. Każda paleta kolorystyczna nowej, wiosennej kolekcji Guerlain proponuje dwa zdecydowane kolory oraz dwa towarzyszące im neutralne niuanse kolorystyczne, zdecydowanie subtelniejsze. To nowa generacja cieni do powiek, które zachęcają do igrania z kontrastami, gdzie mat przeciwstawiony zostaje perłowym błyskom tworząc niepowtarzalne efekty: metaliczne, opalizujące, pudrowe lub aksamitno – kremowe.

Recenzje 32

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,1 /5

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

pieję z zachwytu

Po moich recenzjach ewidentnie widać, że jestem "Guerlain girl" :) Tylko raz zawiodłam się na tej firmie (meteorites 00 blanc de perle - dość przerażający kosmetyk... nie ma w spisie KWC).
Pozostałe zakupy były co najmniej bardzo dobre - jeśli nie doskonałe. Tak też jest z tymi cieniami :)
Są idealnie napigmentowane, nie za mocno, ale i nie za słabo. Tworzą jedwabistą, delikatną warstewkę z połyskującą poświatą, idealnie się rozcierają i łączą. Cienie nie są płaskie, kolory niejednoznaczne, przepiękne! (mam jakąś limitowankę ze złotem, matowym beżem i lekko opalizującym khaki).
Efekt można stopniować od dziennego do mocno wieczorowego.
Nie osypują się, nie podrażniają moich mega wrażliwych oczu. Dla uczciwości dodam, że często używam z bazą Artdeco - ale i bez niej trwałość jest przyzwoita.
Cudo - to naprawdę jedne z najlepszych cieni których używałam.
Opakowanie piękne - ale nawet gdyby cienie były zamknięte w szarym kartoniku lubiłabym je tak samo.

Używam tego produktu od: ponad pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Idealne

uzywam produtktu od 3 lat. posiadam 2 paletki .
Na pewno kupie nastepna. Bardzo ladna kolorystyka oraz opakowanie cieni eleganckie.
Jak do kazdych cieni uzyc trzeba bazy . Cienie nie osypuja sie ... sa trwale :) na pewno jeszcze nei jedna paletke kupie.

Uwielbiam tą firmę za jakosc i elegancje ...
:)

Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 1 duze

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardzo przeciętne !

Oceniam kolor 460 - ten z foto głównego. Przez ostatnie 6 lat używałam wyłącznie cieni Diora (piąteczek), więc mam porównanie wyłącznie do tej marki, zadnych z niższej czy sredniej pólki. Dla mnie cienie są bardzo przeciętne, o ile Diora są piękne, twałe, nasycone, mają "to coś", to te nie mają niczego.Są mało napigmentowane, matowe, te dwa kolory perłowe jak dla mnie nie mają za wiele perły. Jasny róż jest bardzo ale to bardzo jasny, nie wiem ile nalezy go nałozyć aby był na powiece, perła szybko znika przy brązach i zostaje zwyczajne brudne oko. Jestem bardzo rozczarowana, w opakowaniu wyglądają ładnie, na oku zwyczajnie. Cienie są trwałe, ale robią się nieładne na powiece, moze gdybym nie uzywała wczesniej Diora, moja recenzja byłaby pozytywniejsza. Lubię markę Guerlain za ich pomadki, zapachy, ale te cienie są przeciętne. Do tego w opakowaniu są tylko 2 pacynki jednostronne, samo opakowanie śliczne, male, wygodne.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Zwyczajne

Posiadam cienie: 400 Fleur de Feu (e.limitowana)

Cienie nie są najgorsze ale do najlepszych nie należą...

Plusy:
+kolorystyka
+opakowanie
+łatwa aplikacja

Minusy:
-słabo napigmentowane
-osypują się
-nietrwałe
-cena

Używam tego produktu od: kilkunastu miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Moje ulubione cienie

Oceniam 407 - Bal De Minuit

Jestem cieniami zafascynowana :
Kolory są idealnie dopasowane
oczywiście są również bardzo trwałe
Cienie utrzymują się na moich powiekach cały dzień

+ kolorystyka cieni
+eleganckie opakowanie
+ trwałość
+ zapach

- cena - niestety jak przystało na Guerlain ceny nie są niskie ;/

Na pewno w przyszłości zakupię sobie jeszcze inny kolor paletki

Używam tego produktu od: 1 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 paletka

Wizażanki najczęściej polecają:

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Może być

Ogólnie ta paletka jest fajna. Ma niezłe kolory, piękne opakowania i tak dalej. Dla mnie jest jednak za mało trwały i za mało intensywny w porównaniu do ceny. W moim osobistym odczuciu Maybelline ma podobnej klasy jeśli chodzi o trwałość i intensywność koloru cienie. Dotychczas kupiłam sobie jedną, w odcieniu brązowo beżowym (zapomniałam nazwy i nie wiem gdzie poszukać pudełeczka po niej). Całkiem ładne, ale mogłyby być lepsze

Plusy:
- ładne opakowania
- dobra konsystencja
- fajne kolory

Minusy:
- trwałość (bez bazy ani rusz)
- kolory są zbyt blade po nałożeniu

Używam tego produktu od: 2010
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

najlepsze

Aktualnie jestem posiadaczką odcieni 406 Tsarina, 407 Bal de Minuit oraz 409 Ombres Perlees (wszystkie limitowane).

Zacznę od opakowania, bowiem niesamowicie miłe dla oka jest fakt, że każda edycja limitowane ma je inne! W załączniku dodaję zdjęcia tych cudeniek :)

Do opakowania dołączone są dwie pacynki, z czego jedna jest zupełnie niepotrzebna natomiast druga - węższa, jest idealna do robienia pod dolną linią rzęs. Zamieszczam ją też na zdjęciu, ponieważ to chyba jedyna pacynka jakiej używam, tak to tylko pędzli.

Kolory są zawsze świetnie dobrane. Tsarina to niesamowicie nasycony fiolet, czerwień, brudny pomarańcz i brudne złoto. W tej paletce zbieram najwięcej komplementów. Bale to zimne brązy, idealna odmiana dla tych, którzy mają dosyć brązów ze złotymi drobinkami. Ombres Perlees to bardzo stonowane kolory, których można używać w wersji zarówno dziennej jak i wieczorowej. Są to delikatne maty, wydane na lato, ale używam, że swobodnie można ich cały rok używać. To najczęściej używana przeze mnie paleta i bardzo mi źle z tym, że jest limitowana.

Konsystencja cieni jest jakby kremowa - bardzo dobrze nakłada się je na powiekę oraz z łatwością rozciera. Trwałość pierwsza klasa, ostatnio zaryzykowałam nawet nałożenie jednej z palet bez bazy i trzymały się dokładnie tak samo długo. Cienie są "dopieszczone" - limitowane edycje najczęściej mają różne wzorki na samym cieniu, które schodzą i nie powodują zmiany koloru. Poza Ombres Perlees wszystkie jakie miałam są o wykończeniu satynowym.

Uważam, że to cienie dobre dla takich osób jak ja, które zazwyczaj używają dwóch, maksymalnie trzech odcieni i zależy im na szybkim i trwałym makijażu. Guerlain ich nie zawiedzie. Osobiście polecam zwłaszcza edycje limitowane.

Używam tego produktu od: dwóch lat
Ilość zużytych opakowań: posiadam 3 paletki

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Złota szkatułka

Posiadam kolor dołączony na miniaturze, jest to 460 Rose Boise. Mimo dosyć wysokiej ceny (238zł- Douglas), uważam, że są warte każdej wydanej złotówki.
Do pięknie zamkniętych w złotej puderniczce cieni dodany jest zamszowy woreczek z logiem firmy oraz w środku dołączone są dwa aplikatory. Jeden jest przystosowany do robienia kresek i ten jest na prawdę świetny. Można nim zrobić piękną cienką lub grubą kreskę, zarówno na górnej jak i dolnej powiece. Ponieważ ostatnio skończyła mi się kredka, zastąpiłam ją brązowym cieniem z paletki i cień spisuje się w tej roli bardzo dobrze.
Podczas wykonywania makijażu, nie osypują się. Kolory- różowy widoczny po prawej stronie jest bardzo delikatny, o pudrowym wykończeniu. Róż widoczny po lewej stronie jest bardzo błyszczący, posiada dużo drobinek, pięknie łączy się z brązem i różem z palety. Cień w lewym dolnym rogu po nałożeniu na powiekę jest nieco ciemniejszy niż na zdjęciu. Jest kremowo perłowy na powiece. Pięknie harmonizuje się z brązem. W ogóle kolory z paletki można łączyć w dowolny sposób i efekt końcowy nas nie rozczaruje.
Jeśli chodzi o zapach to nie wyczułam żadnego, charakterystycznego dla Guerlain, ani żadnego innego.
Cienie są bardzo trwałe! Bez bazy, w upalne dni wytrzymały ok 8-10 godzin- bez rolowania się, osypywania, rozmazywania czy zbierania się w załamaniu powieki.
Zastanawiam się tylko na jak długo mi wystarczą.. mam wrażenie, że dosyć szybko się ścierają w opakowaniu, ale może to tylko wrażenie :) Po używam jeszcze trochę i napiszę na ten temat.

Dołączam do recenzji parę zdjęć :)


Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Return to Paradise ...

Przez dłuższy czas opierałam się poczwórnym cieniom Guerlain, ponieważ wolę jedyneczki :-)
W paletkach zwykle jakiś kolor mi przeszkadza i pozostaje nieużywany.
Dopiero gdy Guerlain wprowadził szóstki, poczułam, ze czas zakupić czwóreczki, bo jeden Bóg wie, jak długo będą jeszcze dostępne ;)

Paletkę 404 , Paradis Exotique oglądałam już wcześniej, ponieważ to wiosenna limitowanka sprzed bodaj 2 lat.
Wtedy kolory wydały mi się zbyt krzykliwe.
Teraz nagle ta feeria barw wydała mi się idealna, zachwycająca, oszałamiająca ! Po prostu " must have", żeby osłodzić sobie zimowe, szare dni.

Pierwsze wrażenie, cudne ( jak to u Guerlain ) opakowanie.
Tym razem firma przeszła sama siebie, ponieważ mocno połyskująca kasetka ma wygrawerowany ( naniesiony ) - uwaga - holograficzny rysunek rajskiego ptaka i egzotycznych liści, który bajecznie mieni się w zaleznosci od kąta padania światła. Mała rzecz, a cieszy ;)

Kolory w paletce to jasna , żywa zieleń ze złotym shimmerem, matowy pomarańczowy i takiż średni róż oraz brąz równiez ze złotymi drobinkami.
Oczywiście standardowo dołączone 2 aplikatory, welurowe etui oraz "instrukcja", czyli propozycja jak komponować kolory.

Konsystencja cieni jest bardzo, bardzo kremowa, są miękkie jak masło, dosłownie ! Sam moment aplikacji jest przyjemny :)

Początkowo byłam zachwycona !
Zieleń ( choć nigdy nie miałam inklinacji ) jest mocno rozświetlająca, podbita złotem, wielowymiarowa.
Taki cień - rozświetlacz.
Pomarańczowy, dość nasycony, ale efekt da się łatwo stopniować, odcien bardzo przyjazny ( nadaje się i do bladej i opalonej skóry ).
Róż cukierkowy, naprawdę piękny, bardzo dziewczęcy !
Brąz od początku podobał mi się najmniej, bo choć z ładnym złotym połyskiem, sam w sobie był chyba zbyt ciepły, a zarazem jakiś "brudny" - nie przypadł mi do gustu.

Na plus nalezy zaliczyć to, iż cienie ładnie się ze sobą łączą, a kolory świetnie harmonizują i jedna taka paletka daje wiele możliwości.

Na plus/minus - trwałość. Nie wiem od czego to zalezy, ale raz cienie utrzymywały się w dobrym stanie ponad 12 godzin, innym razem po 6 nie bylo sladu ( jeden i drugi przypadek bez bazy ).

Na minus - pigmentacja. Słaba. Mnie to nie przeszkadza, z zalozenia chcialam żywe kolory, ale transparentne jak letnie drinki, jednak wiele z Was może rozczarować.

Na minus - stosunek jakości do ceny, to bardziej gażet dla miłośniczek marki.

Koniec końców, ponieważ z brązem nie polubiłam się od samego początku, a zielen, choć piękna, nadal nie jest ulubionym przeze mnie kolorem, pozostały ze mną tylko roz i pomarancz.
Służą dzielnie, łączone z brudnym beżem z paletki Volga Princess :-)

Reasumując, myślę, ze za połowę tej ceny można kupić lepsze jakościowo cienie, ale czasem warto zaszaleć i "podarowac sobie odrobinę luksusu", chocby po to, by nie zrobić tego ponownie ;)

Jednak, biorąc pod uwagę nadchodzące lato, paletka może się przydać. Zwłaszcza, jeśli chciałybyście zamienić się w Rajskiego Ptaka :)

Używam tego produktu od: ok. pół roku

Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Warte swojej ceny!

Posiadam czwórkę Brun Mordore:

- cienie są kremowe, bardzo łatwo się je nakłada
- na bazie Urban Decay są megatrwałe, nie zbierają się w zagłębieniu powieki przez cały dzień
- kolory są cudownie napigmentowane, dokładnie takie, jak w opakowaniu
- delikatnie się mienią
- bardzo wydajne, wystarczy odrobina na pędzelku
- tylko troszkę się osypują, ale to dla mnie nie problem

Podsumowując, jest to zakup, którego nie żałuję, dałam za nie trochę kasy, ale warto było. Można nimi wykonać naprawdę piękny makijaż oczu, polecam!!!



Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: trochę pierwszego

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Prześliczne i trwałe

Cienie do powiek to dla mnie must have tak samo jak tusz do rzęs.

Z poczwórnych cieni Guerlain mam dwie paletki, jedna to limitowana świąteczna Christmas 2010 D\'or a druga to letnia w odcieniu 404 Paradis Exotique.

Pierwsze zimowe, kolory są ciemne, elegancie. Do smokey eyes idealne.
Dobrze się je nakłada, można stopniować intensywność, nie osypują się.
Trwałość razem z bazą Artdeco- cały dzień spokojnie 15 godzin.

Paletka nr 404 to cienie typowo wiosenno- letnie, kolory żywe pastele, śliczne.
Jest w nich kolor zielony, róż, pomarańcz oraz brąz. Cieniuje się bardzo dobrze, kolory super współgrają ze sobą.
Cienie również na bazie Artdeco wytrzymują ok 15godzin.

Obie paletki są bardzo wydajne. Samo używanie bardzo przyjemne.

Pacynek oceniać nie będę bo używam pędzli.
Opakowanie estetyczne, eleganckie, solidnie wykonane.

Używam tego produktu od: wiosny 2010
Ilość zużytych opakowań: 2 paletki

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Piękne cienie w pięknym opakowaniu

Ponieważ mam słabość do pięknych rzeczy, mam też słabość do firmy Guerlain. Opakowania ich kosmetyków to małe dzieła sztuki.

Cienie są bardzo przyjemne w stosowaniu, dość trwałe (użyte na bazę - bardzo trwałe). Bardzo odpowiada mi ich konsystencja oraz kolorystyka. Dodatkowo są niezwykle wydajne.

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: 2 pełnowymiarowe

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    476
    produktów

    0
    recenzji

    633
    pochwał

    10,00

  2. 2

    11
    produktów

    19
    recenzji

    23
    pochwał

    5,97

  3. 3

    0
    produktów

    0
    recenzji

    1005
    pochwał

    4,74

Zobacz cały ranking