IsisPharma, Teen Derm K (Krem keratoregulujący dla skóry tłustej, trądzikowej)

Jestem właścicielką cery mieszanej i uważam ten krem za jeden z najlepszych kremów jakie używałam. Jest to krem zdecydowanie wart swojej ceny.

Plusy:
- nie podrażnia i nie zapycha,
- zmniejsza wydzielanie sebum (efekt zmatowienia trwa ok. 5h),
- zmniejsza stany zapalne,
- delikatne działanie złuszczające
- wydajny.

Minusy:
- lekko szczypie,
-zapach.

Krem ten stosuje raz dziennie, wieczorem z kolei krem nawilżający, aby ukoić skore. Polecam z czystym sumieniem dla osób z mieszana, tłusta cera, które maja dosyć eksperymentowania i boja się rano zaglądać do lustra w obawie w jakim stanie zastana swoja cerę. Oceniam na 4,5 tylko po to, aby serum keratoregulującym z tej samej linii moc dać 5 :)


Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: ok 6 op.

Mam skórę bardzo trudną w pielęgnacji-naczynkowa, mieszana, łątwo się przesuszająca z wypryskami. Ten krem jest dla niej niemal idealny(dla strefy T). Zacznę od tego,że na prawdę działa.Może nie powoduje jakiejś rewolucji na twarzy, ale na pewno zmniejsza ilość krostek.Nadaje się pod makijaż, zarówno zwykły jak i mineralny, a to wyczyn-u mnie makijaż mineralny rolował się na każdym kremie.Jedyną jego większą wadą jest to,że nie hamuje spektakularnie świecenia, chociaż po jego nałożeniu twarz jest gładka i matowa, ale efekt po chwili mija. Jedyną rzeczą, przez którą nie jest moim całkowitym ideałem jest skład-staram się używać samej naturalnej pielęgnacji, a tutaj mamy całą tablicę mendelejewa.Ważne jednak ,że dobrze działa na skórę i jeden kosmetyk naszpikowany chemią mogę przeżyć.Polecam każdemu z trudną cerą.
Niestety po dłuższym czasie użytkowania zauważyłam, że bardzo podrażnia mi skórę, dlatego nie wiem czy jeszcze w niego zainwestuję

Krem nie jest tani i ma średnią wydajność. Pachnie delikatnie. Po aplikacji szybko się wchłania w skórę nie pozostawiając na niej lepkiej, wyczuwalnej warstwy. Dzięki niemu nie tylko pozbyłam się krostek, ale też przez ostatni miesiąc żadna nie wyskoczyła mi na twarzy. To najlepszy krem tego typu jaki do tej pory miałam przyjemność stosować a używam go tylko raz dziennie z rana.

Używam tego produktu od: Miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 prawie całe

Ja również przez lata zmagania się z problematyczną, mieszaną cerą ze skłonnością do trądziku zaskórnikowego, szukałam dobrego dziennego kremu- lekkiego, niezapychającego, regulującego wydzielanie sebum, a jednocześnie komfortowego dla mojej skóry. Skóry złuszczanej kwasami i leczonej Zorakiem lub Izotrexem, czyli często podrażnionej,
łuszczącej się , czasem suchej.
Do zakupu Teen Dermu skłoniły mnie bardzo dobre efekty stosowania Glyco A, kolejne rozczarowania z innymi kremami i nieliczne , ale entuzjastyczne poniższe recenzje. Dodatkowo krem w aptekach internetowych można kupić zdecydowanie taniej niż w stacjonarnych/gdzie cena waha się od 62-68zł/.
Krem Teen Derm K:
- ma zdecydowanie przyjemniejszą konsystencję niż Glyco A
- zapach specyficzny, ale mi nie przeszkadza,
-nakłada się komfortowo, nie maże się, nie roluje
-wchłania się szybko, skóra jest matowa
-u mnie efekt zmatowienia trwa ok 6 godz , a nie jest to krem matujący
-zmniejsza wydzielanie sebum ,ale nie wysusza, /częsty efekt uboczny kremów polecanych do cer tłustych,trądzikowych/
-nie nasila powstawania zaskórników, wręcz wspomaga moje wieczorne terapie
- nie wiem czy złuszcza, bo ja cały czas stosuję silniejsze preparaty złuszczające
-nadaje się pod makijaż
-czasem przy silniejszym przesuszeni,wspomagam się dodatkowym nawilżaczem/ najczęściej w godz popołudniowych zmywam makijaż i nakładam coś nawilżającego, na noc- jak wyżej /
-tubka miękka, można rozciąć, jeśli chcemy zużyć krem do końca,
-krem łatwo "wychodzi" , ale wolę końcówki z dziubkiem- bo łatwiej kontrolować ilość
Podsumowując- bardzo dobry i pomocny krem dla problematycznej skóry.
Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: początek drugiego opakowania

Nie przesadzę, gdy powiem, że zużyłam chyba ponad 15 opakowań tego kremu. Nigdy się już z nim nie rozstanę. Po latach poszukiwań kremu idealnego natrafiłam na ten. Było to kilka lat temu i mimo iż dokładam do pielęgnacji od czasu do czasu jakiś krem i stosuję dużo innych kosmetyków, ten zawsze jest w mojej kosmetyczce.
Przede wszystkim krem nie powoduje powstawania zaskórników zamkniętych, z którymi mam problem. Niweluje wszelkie niedoskonałości skóry, lekko ją złuszcza (nie jest to wielkie złuszczenie, jest niewidoczne dla oka, po prostu poprawia kondycję cery). Nie jest to krem typowo matujący, ale przy dłuższym stosowaniu poprawia kondycję skóry i wpływa na to, że skóra sama z siebie przestaje się świecić :) i o to mi chodziło, nie chciałam zmatowić skóry kremami z pudrem, talkiem czy innym badziewiem, które zapycha skórę!
Mam cerę mieszaną, skłonną do odwodnienia, jednak mojej buzi nie wysuszył, pewnie dlatego, że ma w składzie wit. E. Czasami wspomagam się jakimś nawilżaczem.

Używam tego produktu od: 3 lata
Ilość zużytych opakowań: około 15

Delikatnie matuje tuż po nałożeniu, niestety mat trzyma się cały dzień jedynie gdy nie nakładam podkładu. Przyjemnie pachnie, ogranicza wszelkie stany zapalne, koi, delikatnie nawilża. Pomaga skórze z brakiem równowagi. Absolutnie nie podrażniaa posiadam skórę dość wrażliwą. Bardzo dobry dla cery z umiarkowanymi problemami.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1/2 pełnowymiarowej tubki

Dlugo szukalem kosmetyku, ktory matuje, nie zapycha i pielegnuje skore. Po wielu latach, przez przypadek natrafilen na ten krem i jestem zachwycony, to jest idealny kosmetyk dla cer tradzikowych! Skora jest pieknie wygladzona, matowa i wyglada na zdrowa. Kosmetyk doskonale sie wchlania i bardzo dobrze pachnie. Na pewno zagosci u mnie na stale.

Jedna uwaga, producent twierdzi, ze w skladzie jest cynk, ktorego na liscie INCI nie znalazlem... Z kolei na liscie jest triklosan i kwas salicylowy, ktorych producent nie wymienia w opisie kosmtyku...

Używam tego produktu od: miesiaca
Ilość zużytych opakowań: 1

Jestem po ogromnym wrażeniem działania tego kremu. Mam strasznie problemy z cerą, jest ekstremalnie tłusta i skłonna do zapychania (nie rzadko wyskakuje mi też jakiś potwór na brodzie czy policzku) mimo, iz nastolatką jakiś czas już nie ejstem. Ten krem naprawdę działa cuda. Buzia jest dobrze nawilżona, wygładzona, pory są niezapchane (przez co nie wyskakują mi pryszcze i inne paskudztwa). Jednak po jednym opakowaniu odstawiłam produkt. Krem tak śmierdzi, że jego stosowanie traktuje jak niemal karę. Zaczęłam stosować effaclar duo LRP, ale daleko mu do teen dermu i z pokora do niego wróciłam...producent na parwdę mógłby pomyśleć o zmianie zapachu, ten jest przeookropny.Krem mimo małej pojemności (30ml) starcza na długo

Używam tego produktu od:jakiś czas
Ilość zużytych opakowań:zaczęte 2