Lush, Fresh Farmacy Face Cleanser ((Kostka myjąca do twarzy)

Dobre mydło. Przed zakupem poprosiłam o próbkę mydła. Testowałam przez 2 tygodnie, a potem kupiłam. Fajne mydło, które oczyszcza naszą cerę, że wręcz skrzypi. Nie wysusza, nie uczula, nie podrażnia. Świetnym pomysłem jest fakt, że nie jest pakowane w żadne opakowanie

pH 9 a pomimo tego rewelacyjne!

Kiedy byłam na zakupach w lush postanowiłam poprosić o próbkę mydła do mycia twarzy Fresh Farmacy.
Mydło jest bardzo wydajne, ten malutki kawałek wystarczył mi na ok 15 użyć.
Pieni się bardzo delikatnie. Ładny ma zapach chociaż specyficzny. Bardzo fajnie oczyszcza z nadmiaru sebum. Skóra po użyciu jest długo matowa. Największym jego minusem to pH które specjalnie sprawdzałam. Wynik ma jak zwykle mydło do ciała czyli 9. Bardzo dobry skład.
Tak wysokie pH powoduje, że zbyt częste używanie może spowodować przesuszenie. Dlatego używałam go 2-3 razy w tygodniu.
Skóra po tym mydle jest promienna. Pory dobrze oczyszczone i odświeżona skóra twarzy. Czuć nawilżenie.
Ja na pewno się jeszcze skuszę na to mydełko.

iesamowicie wydajne mydełko, które pozostawia czysta i nawilżona skórę. Stosuje do szybkiego przemycia twarzy, a także jako maseczkę - zostawiam na 5 minut w celu głębokiego oczyszczenia skóry. Obowiązkowa pozycja do oszyszczania twarzy!

ZALETY:
- maskuje i przyśpiesza gojenie niedoskonałości skóry
- nawilża
- pozostawia wrażenie ściągniętej, świeżej skóry
- zapach
- wydajność

MINUSY:
- dostępność

Kupiłam pierwszy raz w lipcu 2015 r. za granicą, niestety marka nie jest u nas dostępna (i raczej się nie zanosi, żeby była). Kostka sprawdza się świetnie. To nie jest typowa kostka myjąca, jest raczej suchawa, więc trzeba chwili, żeby powstała piana. Kostka ma świetny skład i świetnie myje i odświeża skórę. Jest miękka, dokładnie umyta (używam na twarz po demakijażu płynem micelarnym). LUSH ma w większości wysokie ceny, ale kostka 200 g starczyła mi na ponad 3 miesiące stosowania. Kosztuje drożej, niż perfumeryjne preparaty do mycia twarzy, ale ma bardzo dobry, ekologiczny skład, jest robiona ręcznie i nie jest testowana na zwierzętach, a dla mnie to ważne.
Rada dla kupujących: lepiej w sklepie poprosić o sprzedanie i zapakowanie np. w dwóch mniejszych kawałkach niż jednym większym. Kostkę ciężko samemu przekroić kuchennym nożem, poza tym, w LUSH ładnie pakują w woskowany papier, higieniczniej i można drugą porcję zużyć później.

Używam tego produktu od: lipca 2015 r.
Ilość zużytych opakowań: kostka trochę więcej niż 200 g

Byłam bardzo sceptycznie nastawiona, gdy przy okazji zakupów w Lushu pani namawiała mnie na mydełka do twarzy. Mam bardzo wrażliwą skórę i właściwie jedyne produkty, jakich używam to woda i płyn micelarny ;)
No ale powiedziałam, że jeśli mi ukroi taki kawałek za 3$ to wypróbuje.

No i się zakochałam!
+ mydełko jest fajne w użyciu - namaczam je i przesuwam po twarzy, potem chwilę wmasowuję i zmywam.
+ Zapach ma taki neutralny, ale ładny
+ jest baaardzo wydajna! Przełamałam kostkę na pół i przy codziennym myciu jedna część starcza na miesiąc. 3$ za dwa miesiące mycia? Ideał.
+ mam wrażenie, że skóra jest naprawdę czysta
+ na początku wyszły mi może z 3 małe pryszcze (generalnie nie mam z nimi problemów), ale to dlatego, że skóra pozbywała się wszystkich zapychaczy i wyrzucała je na zewnątrz. Od jakiegoś miesiąca przy regularnym stosowaniu nie wyszło mi na skórze NIC a wągry na nosie prawie zniknęły.

- przechowywanie jest dość problematyczne, bo kostka rozpuszcza się w kontakcie z wodą. Dlatego ja trzymam ją w starym pudełku po kremie, szczelnie zakręcam i po problemie


Nie zniechęcajcie się po tygodniu używania, bo na początu większość tych kosmetyków oczyszczających powoduje wyrzucenie ze skóry wszystkich zanieczyszczeń.

Wydaje mi się też, że to nie jest kostka do demakijażu (nie używam podkładu, więc nie taki był cel) a do oczyszczania skóry rano przed nałożeniem makijażu lub po demakijażu.



Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: kostka za około 3$

O istnieniu mydelka Lush dowiedzialam sie z wizazu. Recenzje mnie zafascynowaly, a mydelko zdawalo sie spelniac wszystkie moje oczekiwania.
Polecialam do sklepu firmowego i poprosilam o 100g mydelka, zaplacilam chyba 8,70 euro i z usmiechnieta mina i mydelkiem w papierowej torebeczce wracalam do domu.

Poczatkowo przez jakies 2 tygodnie bylam nastawiona pozytywnie czekajac na jakiekolwiek efekty zamiany zelow i pianek do mycia twarzy na owe mydelko, ale po 2 tygodniach moja cierpliwosc sie wyczerpala - efektow nie bylo.

Mydlo jest zwarte, nie rozplywa sie latwo pod woda, ciezko go nalozyc na gabke, ja traktuje nim bezposrednio twarz, po czym rozcieram. Uzywam go zarowno do mycia buzi po wstaniu rano z lozka, jak i do wieczornego demakijazu.

Mycie nim buzi kazdego ranka jeszcze jakos wychodzi, ale demakijaz to syzyfowa praca, gdyz mydlo nie chce usuwac podkladu i kosmetykow na niego nalozonych. Niejednokrotnie myje nim buzie i 3 razy, buzia wydaje sie czysta, a potem na waciku nasaczonym tonikiem i tak widze podklad.

Wydajnosc bardzo dobra, uzywam juz miesiac, a zuzycie niewielkie.

DZIALANIE
Mydlo nie wysusza skory, aczkolwiek nie zaobserwowalam zadnego zmniejszenia porow, redukcji zaskornikow czy zahamowania wydzielania sebum. Ot dziala jak przecietne mydlo, zostawia skore naturalnie matowa, nie ma intensywnego chemicznego zapachu i tyle.
Skora nie jest po nim sciagnieta, nie jest podrazniona.

CENA
Okolo 8 euro za 100g.
Pani w sklepie ucina z ogromnej kostki taki kawalek, jaki sobie zazyczymy, to bardzo fajne rozwiazanie.

SKLAD
Dobry. Mydlo nie ma zadnych chemicznych substancji, to jego duza zaleta.

PRAKTYCZNOSC
Kostka jest niewygodna w uzyciu, mydlo prawie wcale sie nie pieni, trzeba je wielokrotnie zwilzac i pocierac twarz, aby cokolwiek na niej zostalo. Powtarzanie tej aplikacji minimum 3 razy jest czasochlonne i meczace, a jak potem widze makijaz na waciku tym bardziej sie zniechecam.

Ja kostce Lush jednak podziekuje.

Podsumowujac:
+ nie wysusza
+ wydajne

- slabo sie pieni
- nie domywa makijazu
- nie pomaga cerze mieszanej, w ogole brak jakichkolwiek efektow pozytywnego dzialania
- niewygodne w uzyciu
- za drogie jak na taka jakosc

Używam tego produktu od: miesiaca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie kostki okolo 100g

Na początku byłam nawet przekonana, ale wszystko się zmieniło. Fresh Farmacy bardzo wysuszyła mi buzię. W konsekwencji twarz bardziej się przetłuszczała i pojawiało się coraz więcej wyprysków. Dla mnie to kompletnie ją dyskwalifikuje w codziennej pielęgnacji.


Używam tego produktu od: ok 2 miesiące.
Ilość zużytych opakowań: Jedna kostka ok 80g

Bardzo lubię produkty lush. I zazwyczaj jestem z nich bardzo zadowolona jednak ta kostka jakoś mnie nie przekonała. Wiem że dla wielu dziewczyn jest wybawieniem i działa cuda ze skórą. U mnie jednak lekko przesusza i po dłuższym użykowaniu kostki zauważyłam że powoduje u mnie takie jakby małe krostki. Jakby mini pryszcze (?) Winę za krostki zrzucałam na inne kosmetyki tylko nie na kostkę. Ale ostatecznie przekonałam się kto jest winowajcą. Może to z powodu tego przesuszenia które kostka powoduje na mojej skórze? Sama nie wiem. Raczej nie kupię jej ponownie chyba że moja skóra będzie potrzebowała mocniejszego oczyszczania bo w tym kostka jest niezastąpiona. Po myciu nią twarzy zawsze miałam wrażenie bardzo czystej skóry :)

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 spora kostka

Kolejny Lushowy nigdy-nie-kończący się, więc piekielnie wydajny, kosmetyk. Kostka przyjemnie, delikatnie pachnie (rumiankiem?) i lekko się pieni. Dobrze oczyszcza twarz i pozostawia ją matową jednak nie wysusza ani nie powoduje uczucia ściągnięcia.
Dodatkową zaletą jest możliwość kupienia tak dużej kostki jakiej potrzebujemy i jaką damy radę zużyć, można więc wypróbować niewielką ilość i uzależnić się na dobre od tego kosmetyku.

Używam tego produktu od: sierpień 2010, z przerwami
Ilość zużytych opakowań: Łącznie jakieś 200-250g

Używam tego mydełka do mycia twarzy rano po przebudzeniu, przed nałożeniem kremu i makijażem.

+Doskonale zmywa ewentualne pozostałości nocnych kosmetyków, także oleje.
+Jest delikatne, myję nim także oczy i nie ma mowy o żadnym podrażnieniu.
+ Lekko się pieni, tak w sam raz, żeby było czym oczyścić buzię i żeby nie tonąć w pianie
+ nie ściąga skóry
+ po użyciu buzia jest czysta i jasna
+ bardzo wydajne - ja sobie tuż po zakupie kroję na plastry grubości 2mm a te na kosteczki o powierzchni 1cm2 i taki kawałek wystarcza mi na 4 dni, co oznacza, że kostka 100g wystarcza mi na około 2 miesiące codziennego stosowania.

Kupię ponownie, gości na stałe w mojej łazience.

Używam tego produktu od: pół roku

Ilość całych opakowań: 2 kostki, w sumie około 300g

Kupiłam tą kostkę zachęcona pozytywnymi recenzjami na kwc oraz zadawalającym efektem, jaki uzyskałam dzięki kostce CoalFace (sądząc, że i FF da podobny efekt ;) ). Nie zawiodłam się, bo kostka FF rewelacyjnie oczyszcza skórę (nie mówię o demakijażu, od tego mam micele), zwęża pory, rozjaśnia skórę, redukuje zaczerwienienia oraz uspokaja wyskakujące niespodzianki. Ma przyjemny, ziołowy zapach i jest dość wydajna. Mini minus za lekkie uczucie ściągnięcia po zastosowaniu, jednak od czego są kremy nawilżające? :)
Polecam osobom mającym cerę mieszaną (jak moja), bądź tłustą.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Bardzo długo czaiłam się na to mydełko, miałam nadzieję, że poprawi stan mojej skóry, która jest dość problematyczna. Niestety przeliczyłam się.

MINUSY:
:( Trudnodostępne,
:( Wysusza,
:( Drogie,
:( Mało wydajne,
:( Nie pomógł w likwidacji wyprysków,
:( Słabo się pieni

PLUSY:
:) Przyjemnie pachnie,
:) Buźka po umyciu jest gładziutka,
:) Nawet dobrze oczyszcza

Nie wiem czy kiedykolwiek do niej powrócę, póki co chcę spróbować czegoś nowego.


Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno