Rimmel, Stay Matte, Pressed Powder (nowa wersja)

Jest to mój ulubiony puder. Daje świetny matowy efekt, skóra się nie świeci, fajnie się wtapia i utrwala makijaż. Nie podkreśla suchych skórek, jest bardzo wydajny, stosuję go codziennie a mam wrażenie, że on wcale nie ubywa ;-)

Mam odcień peach blow i z moją karnacją (ani jasna, ani ciemna - taka pośrodku) komponuje się idealnie. Ląduje w moich TOPach :)

Znam ten puder od wielu lat, używałam w starej wersji i nowej i choć służy mi z przerwami to wracamy do siebie co jakiś czas, kolor niezmiennie Transparent. Zamknięty w plastikowym opakowaniu ze zdejmowaną nakładką i to jest jego największy minus - jakość opakowania jest bardzo słaba, szybko pęka, potrafi się wręcz pokruszyć, więc słabo wypada jako kosmetyk do noszenia w torebce.
Moim zdaniem warto obchodzić się z nim ostrożnie i nie nakładać go zbyt dużo, bo potrafi być zbyt ciężki i robić z twarzy mączną maskę. Nakładam go pędzelkiem, niewielką ilość, muskając twarz - daje efekt matu, który utrzymuje się dość długo (mam cerę skłonną do przetłuszczania się, głównie w strefie T), ładnie utrwala makijaż i daje efekt wygładzonej skóry. Nie bieli, nie wchodzi w załamania/zmarszczki, nie ciastkuje się. Nie "zapycha", co jest dla mnie bardzo istotne, bo moja cera jest skłonna do niedoskonałości. Jest bardzo trwały, wydajny, łatwo dostępny za niewygórowaną cenę i gdyby nie to nieszczęsne opakowanie to miałby maksymalną ilość gwiazdek. Mimo tej wady myślę, że jeszcze długo będzie stałym gościem w mojej kosmetyczce.

Puder, do którego często wracam. Ładnie wygładza, matowi, delikatnie kryje. Bardzo lubię zabierać go w podróże, gdyż świetnie współpracuje z kremem SPF.
Jak dla mnie pewniak, który zawsze da radę! :)

Nie wiem, czy źle dobrałam odcień - mam 003 "Peach Glow" (nota bene - ta nazwa wydaje mi się być nietrafiona, to po prostu beż, a nie żadna brzoskwinia, a słowo "glow" kojarzy mi się z obecnością jakiejś perły, rozświetleniem), a moja cera jest jasna, czy po prosu ten puder tak ma...?
Chodzi o to, że jest widoczny (używam go do poprawek w ciągu dnia na nos, z którego ścieram podkład chusteczką podczas wielokrotnego jego czyszczenia), tak jakby "odstaje" od skóry, tworząc przy tym miniaturowe grudki. Jest dość kryjący, może to dlatego...? Wcześniej miałam puder Max Factor, który stapiał się idealnie.
Opakowanie jest tandetne, mało trwałe, już zaczęło mi pękać.

To mój pierwszy puder, który trafił w moje ręce i jak na razie ciężko mi z niego zrezygnować.

Kolor: Transparent 001 Jest bardzo matujący, pięknie wtapia się w odcień skóry (a właściwie podkładu :D ) i świetnie utrwala makijaż, który za jego sprawą wygląda bardzo naturalnie. Najczęściej nakładam go lekkim muśnięciem pod oczy i w strefie T.
Trzeba uważać, żeby z nim nie przesadzić, bo może obciążać cerę.

Używany "od wieków", a zużyłam dopiero niecałe drugie opakowanie, a co do opakowania jest się do czego przyczepić, bo jest naprawdę kiepskie i może być sporą przeszkodą dla kogoś kto chciałby go nosić ze sobą w torebce gdyż osłona nie jest przykręcana, łatwo się otwiera, a także pęka. Minusem jest też, że nie posiada lusterka, więc niestety jako "bagaż podręczny" nie zda egzaminu.

W każdym razie jest to prosty puder, który DZIAŁA i do celów jakich został stworzony całościowo je spełnia.

Bez zapachu, bez substancji drażniących, bez wygórowanej ceny. Jest naprawdę ŚWIETNY!

Puder dobrze rozprowadza się po skórze, nie obsypuje się. Dobrze matuje, przeważnie nie są potrzebne poprawki w ciągu dnia. Po nałożeniu wygląda bardzo naturalnie, nie tworzy efektu maski. Opakowanie jest dość solidne, dlatego nie boję się, że otworzy mi się w torebce i pokruszy.

Używam go już od kilku lat i nigdy się na nim nie zawiodłam! Znakomicie utrwala makijaż, dobrze wygląda na twarzy oraz współgra z wieloma kosmetykami różnych firm. Polecam serdecznie!

Puder znajduje się w wygodnym dość trwałym opakowaniu - wiele przeszło a żyje.

Puder świetnie wykańcza makijaż, pozostawiają efekt satynowy na cerze. Nie podkreśla suchości na cerze , nie wchodzi w załamania zmarszczkowe.

Puder jest lekki, nie robi maski. Świetnie wykańcza makijaż z podkładem, ale również sprawdza się na lato na samej cerze.

Produkt wydajny. Jest trwały do kilku godzin spokojnie daje radę.

Dostępność jest spora, w wielu drogeriach bez problemu kupimy i często można upolować promocyjną cenę.

Puder daje naturalnie wyglądający efekt. Skóra nie jest po nim przesuszona. Jestem posiadaczką skóry tłustej problematycznej przesuszonej kuracją przeciwtrądzikową. Ten puder spisuje się znakomicie. Długotrwale matuje skórę. Ma przyjemną formułę. Dobrze rozprowadza się na skórze. Znajduje się w płaskim, wygodnym w użyciu opakowaniu.

Doskonale matuje. Ma naturalnie wyglądające wykończenie

Puder jest prasowany, drobno zmielony. Dobrze rozprowadza się na skórze zarówno pędzlem z włosia syntetycznego jak i naturalnego. Dlugotrwale matuje moją tłustą skórę dając jej przy tym naturalność. Wykończenie jest jak wspomniałam matujące z odrobiną satyny i wygląda bardzo naturalnie. Puder posiadam w odcieniu 005. Dla mojej jasnej karnacji jest idealnie dobrany. Pudru używam codziennie, gdyż moja skóra przetłuszcza się i wymaga matowienia. Po 3 miesiącach stosowania z opakowania niewiele ubyło, zatem oceniam produkt jako bardzo wydajny. Opakowanie jest wygodne w użyciu i wytrzymałe.

Nadaje się do lekkiego makijażu dziennego. Ja wybrałam kolor 001 transparentny. Ma działanie matujące, ale przy większej temperaturze należy go ponownie nałożyć. Ma mało funkcjonalne opakowanie. Trzeba uważać żeby w torebce nie otwarła się górna pokrywa. Nie tworzy efektu maski na twarzy.

Idealny puder do torebki i poprawek w ciagu dnia i też w ten sposób go wykorzystuje. Ładnie trzyma mat, nie podkreśla suchych skórek i daje ładny efekt wygładzenia. Niestety ta górna pokrywka bardzo łatwo się łamie.