Christian Dior, Diorskin Nude, Natural Glow Sculpting Powder (Podkład modelujący)

Kupiłam w 2012 roku, ale na szczęście sam wkład za 150 PLN. Zainteresowałam się połączeniem trzech możliwości - puder, bronzer i rozświetlacz w jednym. Ale jak wiadomo w wielu przypadkach jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Miałam odcień najjaśniejszy i tak:
- puder - kolor w miarę dobrany, ale strasznie widoczny na skórze - porównać jego tragizm mogę jedynie do tragizmu Claring Everlasting Compact Powder - nakładałam go pędzlami różnego rodzaju, puszkami, jednym słowem wszystkim i nawet najdelikatniejsza warstwa była widoczna z kilometra - szkoda,
- bronzer to też jedna wielka pomyłka - pasek za cienki, żeby nabrać go samodzielnie, poza tym zbyt pomarańczowy,
- rozświetlacz to nie rozświetlacz tylko puder z drobnym brokatem jaki można kupić za 5 PLN w sklepie za rogiem...

Tragedia - kosztował mnie 150 PLN ale po prostu po kilkudziesięciu próbach bez wahania wyrzuciłam go do kosza. Lubię Diora (zwłaszcza pędzel i róż Rosy Glow, ale boję się już kupować ich pudry, bo są za ciężkie).
Szkoda mi wydanych pieniędzy na taki bubel. Nigdy więcej go nie kupię i przestrzegam wielbicielki dobrego wyglądu.

Używam tego produktu od: 2012 rok
Ilość zużytych opakowań: pierwsze i ostatnie

Posiadam odcień 032(sable rose) i jest to mój pierwszy kosmetyk z tej półki cenowej.Nie żałuję zakupu.Używam tego puderku sporadycznie(na okazje małe i duże;) i zawsze z przyjemnością.Tu się po prostu czuje dobrą jakość i pielęgnujące działanie przy minimalnym zużyciu.Bo już niewielka ilość nałożona pędzelkiem gwarantuje opisany przez producenta efekt,który oczywiście można stopniować a trzy odcienie aż się proszą by nimi modelować twarz .Najfajniejszy jest dla mnie odcień bazowy, zachwycił mnie też rozświetlacz. Podsumowując: jeden kosmetyk - potencjał możliwości,świetna jakość,wydajny,estetyczny.Po prostu Dior.

Używam tego produktu od: od roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Nazwa podkład jest tu zupełnie chybiona. W ogóle ciężko jest mi zdefiniować ten kosmetyk. Zacznę od tego, że dostałam go od siostry-ona ma cerę alergiczną i istniało prawdopodobieństwo, że ją zapycha. Posiadam odcień 020 Beige praline. Ni to róż, ni bronzer, ni rozświetlacz- składa się z trzech, różnych kolorów, z których róż jest blady jak nie róż, bronzer jest za mało brązowy jak na bronzer a rozświetlacz jest za matowy jak na rozświetlacz. Ponadto paski są za cienkie, żeby osobno i sprawnie nabrać tylko jedna warstwę na pędzel. Nie oznacza to wcale, że kosmetyk jest zły i bezużyteczny. Na pewno nie da się nim zrobić porządnego, mocnego makijażu jak to niektórzy twierdzą, że niby takie cudowne 3 w 1 od Diora, że niby wydajemy 200 zł i mamy 3 kosmetyki. O nie nie, tak dobrze nie ma- z wyżej już opisanych powodów. Natomiast jest to kosmetyk idealny jeśli chcemy uczynić tzw. kropkę nad I, elegancko wykończyć makijaż, zmiękczyć rysy twarzy, nadać cerze zdrowego blasku i świeżości. Ja mieszam na sam koniec 3 kolorki pędzlem i opruszam twarz. Uzyskuje tym samym efekt zdrowego wyglądu i dziewczęcej delikatności. Nawet jeśli przesadzę z makijażem i cera wydaje mi się ciężka, używając tego produktu zacieram wygląd starej pudernicy i zamieniam się w porcelanową laleczkę:-):-) Jeśli nie macie nadwyżki kasy to radziłabym jednak przemyśleć zakup bo nie jest to rzecz niezbędna i nie sprawdzi się w podstawowym makijażu. Jeśli natomiast kochacie kosmetyki, gadżety, takie właśnie cukiereczki to nie zastanawiajcie się długo- niewątpliwa przyjemność z używania gwarantowana.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Naprawde udany kosmetyk! Jestem zadowolona z zakupu. Mam najjasniejszy odcien - mysle ze jest dobrze dobrany i pasuje do mojego bladego lica :) Stosuje go raczej bez wczesniejszego nakladania fluidu. Nakladam tylko krem i korektor na niedoskonalosci. Ten puder wygladza cere i sprawia ze jest jednolita i ma zdrowy odcien. Puder (co mnie zaskoczylo) stapia sie z cera.

Minusy:
- najciemniejszy pasek nawet na mojej jasnej cerze jest malo widoczny (= malo modeluje)
- cena

Najjasniejszy odcien BEIGE PRALINE 020 niestety okazal sie dla mnie troche za rozowy….Podklad jest aksamitny jesli chodzi o nakladanie, bardzo ladnie kryje. Po wymieszaniu trzech paskow – daje ladny, promienny efekt… Drugi pasek (sculpter) zawiera drobinki… Szkoda, bo biorac pod uwage, ze preferuje iskrzacy makijaz oczu, to juz tych drobinek troche jest za duzo na mojej twarzy…Na koniec o opakowaniu – jak zwykle bardzo solidne z duzym lusterkiem, nadajacym sie do uzytku miekkim pedzlem i welurowym futeralem. Ale jest pewna niespodzianka – nie jest tradycyjnie granatowe czy brazowe, lecz stanowi polaczenie metalu i przezroczystego plastiku – bardzo mi przypomina opakowanie cieni czworek Clinique.
Reasumując: BARDZO DOBRY KOSMETYK I OCZYWISCIE KUPIE ODPOWIEDNI ODCIEN NA LETNIE, MAM NADZIEJE SLONECZNE DZIONKI...

Polecono mi go pewnego razu jako zamiennik mojego ideału, którym był Shiseido Luminizing Color Powder. Dałam się namówić chociaż nie liczyłam na to, że chociaż w połowie będzie mi tak odpowiadał jak Shiseido, a jednak okazało się, że może godnie go zastąpić.
Jest niezastąpiony do drobnych poprawek w ciągu dnia, na stałe zagościł w mojej torebce i mam go zawsze ze sobą. Dzięki temu w kilka sekund mogę dodać swojej cerze blasku. Wspaniale wygładza i rozświetla twarz - mieszając trzy kolory tworzy efekt porcelanowej cery (mam najjaśniejszy kolor). Używany na sam krem/bazę daje bardzo naturalny efekt, który w dni wolne od pracy jest dla mnie wystarczający. Bardzo wydajny. Jedyny minus to puderniczka, która strasznie się rysuje i wygląda fatalnie - chociaż zdaję sobie sprawę, że to trochę z mojego niedbalstwa. Następnym razem będę bardziej uważać ;)

Posiadam najjaśniejszy odcień 020 Beige Praline, ktory jest częścią wydanej na minione Święta palety - Celebration Palette.
Jego ilość to 7,27 g, więc połowa pełnowymiarowego opakowania.

Jak to z paletami bywa, trzeba brać " jak leci " i nie zawsze zawartość odpowiada nam w 100 %. W przypadku Celebration Palette miałam szczęście, a Diorskin Nude jest jednym z puzzelków, które się nań składają :)

Trywialnie mówiąc, trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno ... Normalnie chyba bym go przeoczyła, bo kolorówki Diora nie darzę specjalnym sentymentem. A tutaj taka perełka :-)


To co mi się podoba :

1. Odcień - 020 jest naprawdę jasny, świetny dla mojej bladej skóry.
Samą część pudrową aplikuję, gdy chcę zdrowszego wyglądu.
W momencie, gdy oczekuję podkreślenia porcelanowej karnacji, mieszam blady beż z pastelowym różem i rozświetającą bielą, co daje efekt " lalki ".

2 . Konsystencja - pudrowy, ale nie suchy jak wiór. Nie do końca też maślany. Taki, hmm, aksamitny ... Marzenie !

3. Jest bardzo trwały, utrzymuje się cały dzień.

4. Jest kosmetykiem wielofunkcyjnym ( a takie lubię ), przy niewymagającej cerze faktycznie zastąpi podkład, przy bardziej problemowej sprawdzi się jako wykończenie.
W przypadku 020 różowa część dla mnie jest za jasna , zeby stosowac jako róż :)

5 . Efekt jest piękny : zdrowy, promienny, hmm, chyba lepszy niż meteoryty guerlain :)
W kazdym razie retusz jest zauważalny.


To, co podoba mi się mniej :
Cena ;) No, ale o tym nie ma co dyskutować.

Rozważam zakup pełnowymiarowego opakowania, a to chyba najlepsza rekomendacja :)

Używam tego produktu od: ponad 2 m-cy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego ( 7,27 g z palety )

Swietny kosmetyk, mysle ze jest warty do wyprobowania przez kazda kobietke :-)

Fajne opakowanie zawierajace 3 w 1 puder, roz i rozswietlacz - najszyciej zuzylam wlasnie puder, ktory bardzo fajnie wspolgral z moja cera, pozniej juz rzadziej uzywalam rozu i rozswietlacza - tak naprawde rozswietlacz mam z innej serii Diora wiec ten byl mi zbedny.
PLUSY:

swietny puder, fajnie matujacy, nie zapychajacy porow, fajne kolorki, delikatny
przyjemny zapach,
mozliwosc zmieszania 3 kolorow i uzyskania fajnego efektu
dobry pedzelek

MINUSY:

szybko sie zuzywa (bardzo szybko ) ;-(


Używam tego produktu od: pol roku
Ilość zużytych opakowań: 1 cale

Super produkt. W eleganckim pudeleczku znajduje sie puder, rozswietlacz i roz, wiec to takie 3 w 1:) Nie raz uratowal mnie kiedy chcialam "odswiezyc" twarz. Uzywalam go na podklad (double wear light) i efekt byl wspanialy. Niestety sam na skorze tak nie wyglada, ale nie oczekiwalam takiego cudu, wiec za to gwiazdek nie odejmuje. Ja uzywalam odcienia beige praline i uwazam ze dla blondynek z jasna cera ten odcien zarowno pudru jak i rozu jest super. Nie do konca przypasowal mi za to rozswietlacz, jego nie uzywalam zbytnio. Polecam:)

Używam tego produktu od: pol roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Bardzo ciekawy produkt, zuzylam 1 opakowania, tzn. pasek z pudrem, brazera i rozswietlacza lekko tylko ubylo. Nadaje taki promienny, zdrowy koloryt, uwazam ze jest super jako puder wykonczeniowy lub stosowany samodzielnie na opalona skore, wyglada zjawiskowo. Nie nadaje sie na duze problemy, ale przy normalnej cerze rewelacyjnie rozswietla.

Używam tego produktu od:pol roku
Ilość zużytych opakowań:1

Przepiękny, poręczny gadżet, który na stałe znalazł miejsce w mojej torebce zastępując puder, rozświetlacz i róż do policzków. Wiernie służy poza domem do korekty makijażu. Kilka pociągnięć pędzelkiem wygładza i rozświetla twarz. Stosuję każdy kolor osobno (032 sable rose jest naturalny - nie za ciemny, nie za jasny). Rozświetlacz tylko wokół oczu, bo za bardzo podkreśla pory na policzkach. Cera szybko zaczyna się po nim świecić, ale wystarczą bibułki żeby pięknie wyglądać cały dzień, gdyż długo utrzymuje się na skórze. Jako podkład nadaje się tylko na lato na opaloną i nieskazitelną skórę ze względu na brak mocnego krycia. Użyty na podkład lub na opaloną skórę daje efekt na 5 gwiazdek (buzia jak z okładki), używany samodzielnie na 3.

Używam tego produktu od: 1 tydzień
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Posiadam odcień 032. Puder lekko matuje, daje efekt naturalnej zdrowej rozświetlonej skóry . Na pewno trzeba robić poprawki w ciągu dnia bo nie daje matu absolutnego ale akurat to mi nie przeszkadza. Nie podkreśla suchych skórek. Jak dla mnie na razie jeden z lepszych pudrów.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego