Essence, Blush Brush (Pędzel do różu)

Jak już wspomniałam, nie rozumiem afektu do pędzli Essence ;) Sama kupiłam ten (i jeszcze dwa kolejne modele) specjalnie do tej podróżnej kosmetyczki Oriflame: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=35567, tylko dlatego, że mają krótkie rączki.
Ten jest lepszy od biało-różowego, ma lepsze włosie, ale ciągle wiele mu brakuje. Jest za miękki. Podobnie jak dwa pozostałe z mojej "kolekcji" do terapeutyczno-odstresowującego miziania się po twarzy świetny, ale do różu lub pudru nadaje się gorzej. Znowu zbyt miękkie i przede wszystkim zbyt mało sprężyste włosie, nie rozprowadza różu równo i leciutką, ledwowidoczną smugą. O idealnym roztarciu rozświetlacza nawet nie ma mowy.
Na plus można zaliczyć tylko trwałość, ale to nie dziwi - sztuczne włosie w pędzlach jest zgrzewane na końcu wsadzanym w obsadkę, więc to oczywiste, że nie wypada.
Ot, kolejny miły gadżet.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 1 pędzel w trakcie

Zakupiłam ten pędzel z myślą o nakładaniu różu, ale prawdę mówiąc mam mieszane uczucia, jeżeli chodzi o to przeznaczenie.

WYKONANIE:
+ Jak na pędzel za ok 10zł jest porządnie wykonany.
+ Włosie nie wypada, dobrze się czyści.
+ Nic się nie odkleja.

STOSOWANIE:
- Puder jest płaski i ma trochę mało włosia, z tego powodu średnio rozciera się nim granice.
- Nadaje się do aplikacji tylko miękkich produktów, nie radzi sobie np. z różami Bourjois.
- Rączka jest krótka, ale dość chuda i niewygodna.
- Przez ilość włosia i jego długość nie jestem w stanie zaaplikować różu w konkretne miejsce, tylko rozprzestrzenia się on na całe policzki.
+ Lubię nakładać nim puder, bo pędzel jest mały i świetnie dochodzi w miejsc ciężej dostępne, jak przy nosie czy zagięcia powiek.

Ogólnie jest to dobry, tani pędzel, którym można nakładać puder, róż, rozświetlacz, a nawet brązer, choć może to sprawiać kilka trudności. Z pewnością nie jest tak dobry jak pędzle profesjonalne, które mają więcej włosia.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1 pędzel

+ swietnie naklada sie nim roz, rozmiarem akurat idealnie pasuje do musniecia policzkow;)
+ fajnie sciete wlosie
+ idealny ksztalt i wielkosc raczki
+ miekki, nie drapie
+ tani
+ etui moze byc przydatne w czasie podrozy

Minusow nie ma. Zdecydowanie polecam, choc teraz juz chyb nie jest dostepny w sprzedazy.

Używam tego produktu od: poltora roku
Ilość zużytych opakowań: 1 szt.

Pędzel kupiłam dzięki pozytywnym ocenom na wizażu i jestem bardzo zadowolona. :)

+ tani
+ trwały, włoski nie wypadają, łatwo się myje
+ równomiernie rozprowadza róż
+ przyjemny w dotyku, nie drapie twarzy
+ nie odkształca się

- faktycznie trochę za krótka rączka, ale mi to raczej nie przeszkadza
- mało solidne etui

Pędzel bardzo dobry dla początkujących. :)

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: Jedno.

Pędzel jest dobry, fajnie rozprowadza róż, również i rozświetlacz, doskonale się myje - nie zostawia włosków, nie odkształca się. Ale, jak dla mnie, ma dość niewygodną rączkę.

Używam tego produktu od: 8 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszzego

Pędzel kupiłam pod wpływem dobrych recenzji i się nie zawiodłam :)

+ jest tak mięciusi i milusi, że aż chce się nim jeździć po twarzy :)
+ nie wypada z niego włosie
+ poręczny
+ wydaje się trwały :)
+ jest w takim "niejednorazowym" opakowaniu. W sam raz w podróż
+ za tę cenę... wspaniały :)


- wolę jak pędzel ma trochę dłuższą rączkę (za to odejmuję pół gwiazdki)

Ogólnie mówiąc pędzel wart polecenia o ile komuś nie przeszkadza za bardzo jest wielkość :)

Pędzel kupiłam już jakiś czas temu, był tani i miał dobre recenzje na Wizazu:)
Problem tylko, że ja nie używam różu, zdarza mi się to bardzo sporadycznie.
Znalazłam dla niego inne zastosowanie; używam go do pudru bambusowego, którym wykańczam makijaż. Bambus służy mi głównie do zmatowienia strefy T, policzki staram się omijać.
Pędzelek jest nieduży, mięciutki, więc stwierdziłam, że nadaje się do tego idealnie.
Regularnie myję pędzelek, a nie widać po nim śladów zużycia. Myślę, że będzie mi służyć jeszcze bardzo długo.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: nadal pierwszy

Dopóki nie odkryłam pędzla do różu z inglota, był to mój ulubieniec. :D
Jest niewiarygodnie miękki, świetnie się nim rozprowadza róż, nie odkształca się, włoski nie wypadają i szybko schnie. No i oczywiście świetna cena.
A co do minusów: mimo wszystko wolę większe, "pełnowymiarowe" rozmiary pędzli, ale to kwestia indywidualna. Poza tym zauważyłam, że po jakimś czasie parę pojedynczych włosków odstaje na boki.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: nadal używam pierwszego

Długo polowałam na ten pędzelek i w końcu udało mi się go kupić! Leżał sobie już samotnie na półeczce . Zgarnęłam go czym prędzej i przetestowałam! Zakochałam się w nim!!! Jest naprawdę świetny, mięciutki, nie wypada z niego włosie i jest dość gęsty. Do tego malutki, ale mimo wszystko poręczny, mogę go wszędzie zmieścić, włosie się nie odkształca, nie śmierdzi po umyciu, ładnie wysycha... Same zalety!!!

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

KWC
no poprostu niesamowity pedzel !

ma same plusy:
+mieciutki
+poreczny
+jak sie go umyje to nie wypadaja wloski i ladnie schnie i zachowuje ksztalt
+ma fajne etui i jak sie wyjezdza pakujemy go i jestesmy spokojne o to cudenko
+ uwielbiam sie nim malowac

heh poprostu jestem zakochana w nim a minusow brak oczywiscie

Mój pierwszy pędzel z Essence (mam jeszcze inny, taki z różowo-białym włosiem, ale nie ten z Moonlight Collection). Udało mi się go upolować jako ostatnią sztukę (ostatnią u mnie w Naturze) i bardzo się z tego cieszę. ;)

Mały, poręczny, używam na codzień ponieważ jest łatwy w użytkowaniu, szybko da się go umyć i szybciutko wysycha, a ponad to nie wypadają z niego w ogóle żadne włoski. Jest też wystarczająco miękki.

Plus za plastikowe opakowanie - to i fakt że jest taki mały oznacza dla mnie, że jest to idealny pędzel do brania go w jakąkolwiek (dłuższą) podróż.

Nie wiem dlaczego nazwali go pędzlem do różu, ja go lubię najbardziej używać do pudru (a ten mój drugi, mniejszy, z Essence do rozświetlacza). :brzydal:

Jego jedynym minusem, ale tylko w użytkowaniu na codzień (bo w podróży to co innego) jest jednak nieco za krótka rączka.

Ach, no i wygląda ładniej niż na zdjęciu. :)

Zaznaczyłam, że go polecam choć nawet jeśli mi się, nie daj Boże, zniszczy to i tak nie mam jak go kupić skoro to limitowana edycja.

EDIT - Spośród chyba 4 pędzli z Essence jakie obecnie posiadam uważam, że jest z nich najlepszy.

Używam tego produktu od: jakoś od wtedy kiedy dodałam go do KWC :D czyli już z 9/10 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1.

Trafiłam na ten pedzel przypadkiem i bardzo mile sie zaskoczyłam,poniewaz produkt ten jest bardzo tani natomiast swietny jakosciowo. Ma mieciutkie wlosie, odpowiedni ksztalt. Czyscilam go juz wiele razy a jego stan jest nadal idealny.Nie gubi wlosia. Swietny do nakladania bronzera,rozu i rozswietlacza.Zdecydowanie polecam!

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1pędzel